widiowy7
Moderator-
Zawartość
3,442 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez widiowy7
-
Przed wojną trochę się polepszyło. W latach 1935/36- rolnicy mniejsi-11.1 % robotnicy-9.7% Mały rocznik statystyczny 1937
-
Zgrupowanie "Chrobry II" - ocena działań w Powstaniu Warszawskim
widiowy7 odpowiedział Albinos → temat → Oddziały powstańcze
Przy okazji: 3 kompania,I bat, 15 pp AK Szef kompanii-sierż. "Saper'" Stanisław Bzdak Zastępcą "Zdunina", do 21 sierpnia ( kiedy poległ) był por."Karol"- Karol Raszke. I pluton- drużyny : "Lubicza", "Krzysztofa", "Janosika"pchor./ppor. Wacław Kucharski II pluton- drużyny: sierż.Mieczysław Sawicki "Saper", sierż. "Hiszpan", pchor. "Czarny", pchor.Witold Antoniewski "Ranicki" III pluton- drużyny: pchor/ppor "Kazik" Kazimierz Michniowski, po jego śmierci pchor. "Niemira"Stefan Dekowski, pchor."Tolip"Józef Huczyński, pchor/ppor"Wiktor", strz.harc. "Generał"-Mirosław Biernacki. pchor."Zryw" Stefan Walkiewicz. Kompania liczyła ponad 320 żołnierzy. -
madhouse: Czy aresztowano wszystkich członków AK? Ilu konkretnie członków AK rozstrzelano? Ilu wróciło do domu? I dlaczego zwolennik NSZ tak troszczy się o członków w sumie wrogiej organizacji? Która do tego była w czasie wojny reprezentacją w kraju polskiego rządu. Oczywiście AK a nie NSZ.
-
Wałkowany w TV proces autorów stanu wojennego. A co wiemy o samym Jaruzelskim? Wiem że był porucznikiem (od kiedy?) bodajże w 5 pułku piechoty. Tzn. 2 Dywizja? Dowódca zwiadu (pułkowego?). A dokonania na polu chwały? Za komuny, to tak nie bardzo był eksponowany udział Jaruzelskiego w walkach. Czyżby niczym się nie odznaczył? Mnóstwo pytań, zero wiedzy :oops: Pomożecie?
-
Polacy w służbie Armii Czerwonej
widiowy7 odpowiedział Andreas → temat → Polacy na wojennych frontach
Janusz Przymanowski ("Ze stu jeden frontowych nocy") walczył w szeregach AC. Chyba na południowych frontach. -
Metody zwalczania okrętów podwodnych
widiowy7 odpowiedział gregski → temat → Działania na morzach i w koloniach
Coś mi się kojarzy, że pierwszowojennym wynalazkiem był hydrofon. No i chyba w 1916 Brytyjczycy wprowadzili bombę głębinową. -
Ale mroki nocy, nie przeszkadzały wypadom lekkich flotylii niemieckich, komandora Michelsena na zaporę w cieśninę Dover. Co prawda, nie mieli trałować, tylko zwalczać brytyjskie jednostki patrolowe (Dover Command).
-
Ale nie w 1940r. Na wszystkie potencjalnie wrogie tanki, wystarczało zupełnie. Długolufową 75-ę, dosatali dopiero, jak nastąpiła konfrontacja z czołgami radzieckim.
-
http://www.mapa.um.warszawa.pl/mapa/Mapa.a...vice=Historical Widać ten budynek a w zasadzie jego ruiny. Jest umiejscowiony trochę w stronę Placu Trzech Krzyży, na skraju jaru. Dzisiaj nie ma żadnego śladu. http://www.mapa.um.warszawa.pl/mapa/Mapa.a...;S=2000&O=0
-
Może ja. Podobnie jak atrix w leciech młodości byłem indoktrynowany, i podobnie jak on, umiałem czytać pomiędzy wierszami. Ad rem. To że wierchuszka GL/AL była sowiecką agenturą, to zdaję sobie sprawę. Ale czy wszyscy? Zrzutkowie na pewno. Ale masa żołnierzy , szeregowych żołnierzy? Wątpię.
-
Tylko nie zapomnij gregski, że były to czasy przedradarowe > W nocy mogły trałować jakieś jednostki a artyleria nie była w stanie przeciwdziałać, bo ich nie widziała.
-
A nazywalo się to SturmHaubitze, i służyło do wzmocnienia siły uderzeniowej zwykłych StuGów. Działały zresztą w szyku trójkowym. Jedna StuH, plus dwa StuG-i Forteca: Co do ostatniego zdania. Stugi nie były jagpanzerami. Ale mając długą armatę 75 mm. wzmacniały obronę ppancerną dywizji piechoty. I w tej roli też się sprawdzały. Powinieneś przeedytować, chodzi o cyferki
-
W pełni się zgadzam. A jaką to organizacją była w takim razie NSZ?
-
Mogę się wtrącić, proszę Nomenklatura niemiecka, i każda inna jest skomplikowana. Są nazwy "działo szturmowe", "samobieżne", "artyleria samobieżna" i.t.d StuGi III, w momencie jak dostały długolufową armatkę, stały się sprawnymi jegerami Forteca No po co? Widać Niemcy się zorientowali.
-
Nie czytają zapewne O kreskowanego.
-
Opisuję Książęcą, patrząc w dół od Placu Trzech Krzyży. Czyli musiało to być u wylotu tego jaru wiodącego w prawo. ( Jest on na tyłach YMCA). I mógł tam być ten budynek, z adresem 7
-
Smolna jest po drugiej stronie Alei Jerozolimskich, nie wchodzi więc w rachubę. Z opisów pamiętnikarskich, wynika, że jednak ta barykada była po prawej stronie ulicy. Ale zastanawia mnie, czy było to utrata barykady, czy akurat nie zbiegło się to z zdobyciem przez Niemców np willi Pniewskiego. A co z tym wynika, wstrzelanie sie w powstańcze pozycje na dole?
-
Toż była bitwa pancerna fińsko-sowiecka. Z tym, że Finowie ją przegrali.
-
Ale gdy udało się na SuGu zainstalować długolufową 75-ę, to to nagle okazało się , że obok wsparcia piechoty, może być antytankiem
-
Coś łatwego: "Żądło Genowefy" Meissnera.
-
Doprecyzuję więc. Gdzie była ta barykada? W połowie Książęcej ( patrząc od Nowego Światu ) po prawej stronie jest jar. Oddziela on gamach YMCA od willi Pniewskiego. Czy były tam jakieś budynki? Bo jest to nieparzysta strona ulicy, ale aktualnie nie ma tam numeru 7.
-
Edzia dawno temu czytałem Niezłe pióro. Ale z " Zapiskami Oficera Armii Czerwonej" to przesadziłeś. Za trudne.
-
Najlepsza armia II Wojny Światowej
widiowy7 odpowiedział Albinos → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Czyli zostali nam : Anglicy, Amerykanie, Włosi i malo doceniani Norwegowie -
A mówisz Andreasie "Powietrze pełne śmiechu" ? Przy okazji to i Rolski i Meissner coś popełnili. baton1: No to gratulacje. Jak kiedyś w necie przeczytasz "Żądło Genowefy" to daj znać.
-
Nie znałem tych porównań. Dziękuję. Ale w tym czasie to tak chyba armatkę mieli ciut słabą?