widiowy7

Na pewno Zejście z pierwszej linii z jakimś jeńcem to akurat wydaje mi się atrakcyjna perspektywa Zresztą w każdej wojnie. Zastanówmy się. Koledzy atakują, a ja mam jeńca odprowadzić na tyły. Piękne perspektywy. Zycie jeńca, jest dla mnie przepustką na życie. Przynajmniej chwilowo.

No cóż, Mata Hari

A paryskie taksówki: Czy rzeczywiście miało to jakieś znaczenie? przerzucono samochodami ok. 4 tys. żołnierzy?

Bo ta druga cyfra to długość łuski. Bardzo przydatne, gdy piszemy o różnych nabojach o tym samym kalibrze. np. rosyjskich i amerykańskich 7,62 mm.

Jeńcy szwedzcy, byli chyba osadzani na podkarpaciu. Tzn chyba szeregowi, którym było wszystko jedno, pod jaki panem będą uprawiali rolę.

Niemcy nie wykorzystywali polskiej infrastruktury kolejowej, bo po co? Zbombardowana droga? No cóż, zasypanie leja po bombie to chwila. I dywizja pancerna idzie dalej.

Jak zwykle, nie czepiam się. Gdzieś wcześniej twierdziłeś Forteco że gros sił myśliwskich LW było na Zachodzie. A kwiat niemieckiej broni pancernej w Normandii? Tzn jakie dywizje?

Z jednej strony U-boty, z drugiej statki handlowe aliantów i ich eskorta. Wybacz. Niemądrze zadane pytanie i takaż odpowiedź. A generalnie zajrzyj tutaj: https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=991

Z tego się orientuję, to Księstwo Lichtenstein, jest w stanie wojny z Niemcami, Od roku 1866 bodajże

A w jaki sposób stanie pod chmurką, szkodzi czołgowi? Domyślam się, że nie chodzi o rdzę, ale bardziej o wilgoć i systemy elektryczne? A propos tych kołków/ kółek. Czy czołg faktycznie nie powinien stać na tych przysłowiowych kołkach? Jakieś zużycie systemów podwozia i zawieszenia?

W tym zlinkowanym przeze mnie temacie, łatwo zorientować się w wieku. Po prostu, te czasy najlepiej pamiętają ludzie, teraz ok czterdziestu lat.

Na spis broni, to aż się zaśliniłem

Mamy swoje zdanie. A co do wieku, no cóż, nie każdy lubi podawać na forum: https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=108

Prowadził po prostu wojnę podjazdową Na tyle go było stać. I robił to znakomicie.

Oj uparłeś się FSO na te Diesle A co do Twojej wypowiedzi. To nie od wprawy kierowcy zależało czy dany pojazd łatwo czy trudno się prowadził. Tylko od systemów technicznych.

Ja to mam znowu pytanie. Co i ile znajdowało się w składach uzbrojenia w Dęblinie? Do nich to chyba, po kapitulacji Warszawy, chciał się przebijać Kleeberg. A drugi taki skład, to był chyba gdzieś w Puszczy Kampinowskiej?

Ilu? Albinos: A czy priorytetem nie było przebicie tras mostowych? Z perspektywy czasu, jak na to patrzę, to Jerozolimskie,były łatwiejszą arterią. Słabsze oddziały powstańcze.

Ładna riposta Andreasie Ale, to kolejne pytanie. Od kiedy ACZ szykowała się do agresji na Polskę?

Nie czepiam się szczegółów. Ale dlaczego Niemcy chcieli przebić te trasy mostowe? Bo musieli szybko przerzucić swoje frontowe oddziały na prawy brzeg Wisły. Ale dlaczego udało im się z Mostem Kierbedzia, a nie udało sie z mostem Poniatowskim (Jerozolimskie)

ad.5 No cóż, zachęcony przez Ciebie secesjonisto, wygooglowałem : Budowa obozu rozpoczęła się w marcu 1942

Ciekawy pomysł. Nie brałem go pod uwagę Ale, nie jest to głupie. Gdyby odpowiednio wcześnie przewidziano wybuch Powstania, istniały mozliwości zaminowania i wysadzenia mostów. A wtedy robi się ciekawa sytuacja. Bo Niemcy nie mają przepraw, i nie mają sensu ich działanie w cely przebicia tras mostowych.

To mam jeszcze jedną wątpliwość, a właściwie pytanie. Jak długo Rosjanie szykowali się do agresji na Polską? Pięć dni? Czy może wcześniej, tylko działanie było nieudolne?

Zaproponować koleżance/koledze miłego googlowania? Toż to wszystko można znaleźć internecie. Wpisując powyższe podpunkty w wyszukiwarkę

Nie wiem skąd pamiętam. Ponoć ofensywa aliancka miała nastąpić w piętnaście dni po wypowiedzeniu wojny. Czyli 18-ego września. Taka była wersja dla Polski. Też zastanawiające jest, czy Rosjanie wiedzieli o ustaleniach aliantów, że jednak tej ofensywy nie będzie?

W książkach o Powstaniu, przewija się motyw, o ostrzale Warszawy przez tytulową, niemiecką kanonierkę. Czyli okręt wojenny? Czyli w co uzbrojony? Gdzie miał swój port? Czy możliwa jest teza, że był to nasz przedwojenny " piński" okręt?