widiowy7

Tak jest. Wyrzucić ich z grobów, niech nie kalają świętej, polskiej ziemi. A truchła spalić. P.S. Coś nie po chrześcijańsku post mi wyszedł.

Nie zapomnij o Blance Kaczorowskiej. Dotarły do mnie niesprawdzone informacje, że nie żyje. A rodaczka to była i to wybitna.

Ale byłoby dla Ciebie w porządku, gdyby Rosjanie stanęli na linii Bugu a alianci zachodni na Renie? Tylko wtedy, mogło się zdarzyć, że dzisiaj nie miałby kto tych świeczek palić. Ja cały czas mówię o żołnierzach radzieckich a nie o siepaczach z NKWD. Dwa zupełnie różne pojęcia. Dziadek opowiadał, jak w styczniu 1945r nad ciałem poległego kolegi usiadł czerwonoarmist i zagrał mu na harmonii. Ot taka zwykła, ludzka historia.

Coś się Waści pokiereszowało w głowie? Jacy hitlerowcy i stalinowcy? Tu bardziej chodzi o groby żołnierzy radzieckich walczących z Niemcami. A przypomnę, że zginęło ich na naszych ziemiach ok 200 tys.

Trochę Ci zazdroszczę. Jak urządzałem to : http://pl.wikipedia.org/wiki/Muzeum_Walk_o_Wa%C5%82_Pomorski to jeszcze nikomu się nie śniło o wałeckim muzeum. A w parabelce i mauserze, musieliśmy przewiercać komory nabojowe w miejscowym POM-ie.

Trzecie zdjęcie, te wojska domyślam się kolonialne. Po co do szortów owijacze? Rozwiązanie co najmniej dziwne.

A gdybyście chcieli nagrać płytę, gdzie w tytułach, byłoby imię kobiety? Jakieś propozycje? Plus wykonawca, oczywiście. "Michelle" the Beatles.

Sukces będzie, nawet jak jeden skorzysta z wujka googla.Ale poza tym, gotowy scenariusz to życiorys "Bradla"-Kazimierza Leskiego. I jest się o co denerwować, to prawda

Kaszimierz Leski pseudo "Bradl" Cóż, jego zyciorys, to po prostu hollywoodzki scenariusz.

Liczą na to Albinosie Czytam wszystkie Twoje posty tyczące się Powstania

Andreasie ty się na tym znasz, Albinos się na tym zna, w końcu ja też mam blade pojęcie. Czy nie macie wrażenia, że jeżeli choć jeden ograniczony małolat wygoogluje hasło "cichociemni" to będzie to sukces tego serialu?

Wybacz, ale żądasz rzeczy niemożliwej To nie chodzi o streszczenie jakiejś książki, tylko pewnego okresu w naszej historii. Od Jagiełły po Zygmunta Augusta. Sprawdź u wujka googla o jaki to okres chodzi. Nikt nie jest w stanie tego okresu streścić.

Zdjęcia niesamowite.Co prawda rozpoznaję tylko tereny nadbrzeżne w powiązaniu z mostami. Ale widziałem "Bajkę". A tu 1 to Książęca7 a 2 to Szpital św. Łazarza Zamek Królewski

Wlazłem i chyba jestem zaskoczony in minus. W porównaniu do starego histmaga, brak przejrzystości. A poza tym zawsze mnie drażniło pisanie postów od dołu do góry. Nie wiem oczywiście czy nie jest to przyzwyczajenie, ale drażni nieco.

Kicz na pewno. Ale te surowe postacie robotników, mężczyzn i kobiety. Coś takiego to rzeźby wokół Pałacu Kultury w Warszawie. Ale wiele lat temu powalił mnie na kolana obraz pt. "Wręczenie legitymacji" (czyt. partyjnej ) widziałem go gdzieś na wewnętrznych korytarzach MWP w Warszawie.

A masz może namiary na tego pana? W internecie nie znalazłem

Ja znowu kiedyś przeczytałem, że kwity na Mikołaja Skrzetuskiego odnaleziono już po napisaniu "Ogniem i mieczem". Gdyby było to wcześniej, możliwe że Sienkiewicz skorzystałby z gotowej i autentycznej postaci Mikołaja.

A czy na losy bitwy nad Marną, nie miały wpływu walki w Prusach Wschodnich? Tannenberg zaangażował przecież duże niemieckie siły, których zabrakło na Zachodzie. Ja bym uznał taką klamrę dwóch najważniejszych bitew Wielkiej Wojny, czyli Marna-Tannenberg.

Płk Harold J. Rau, dowódca 20 Grupy Myśliwskiej w swoim meldunku do dowództwa 8 Armii Lotniczej : "Po wykonaniu na P_38 nieco ponad stu misji bojowych jestem przekonany, Ze P-38 w obecnej postaci jest zbyt skomplikowany dla " przeciętnego" pilota.(...) Jego silniki są wyregulowane na zakres ekonomiczny, dla uzyskania zasięgu.(...)Silniki pracują na paliwie ze zbiorników podwieszanych.Podgrzewy uzbrojenia są wyłączone dla zmniejszenia obciążenia prądnicy, która często wychodzi z pracy właśnie z powodu przeciążenia.Celownik jest wyłączony (...)Musi on wykonać gwałtowny unik, zwiększając obroty silników i pozbywając się zbiorników podwieszanych na integralne. Teraz już ja: 1) przełączyć zawór paliwa. 2) przycisk zrzutu zbiorników podwieszanych. 3) przestawić dźwignię regulacji mieszanki paliwowej na "bogatą", 4) zwiększyć obroty silników, 5) Przestawić skok śmigieł na "mały". 6)Włączyć podgrzewy broni, 7) Włączyć podświetlenie celownika A w czasie którego z tych punktów słyszy taki niepokojący dźwięk -TATATATATATATATATATATATATATATA ?

I tak już wyjaśniłeś moją jedną wątpliwość Posta poprzedniego napisałem, studiując jednocześnie "Bitwy i potyczki Powstania Styczniowego" w wydaniu rappersvilskim. W Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej. Ale przypomniao mi się, że taki egzemplarz miałem w ręku. Wiele lat temu. Łyzio dzięki, biorę się za poszukiwania.

Zdecydowanie wada. Pilot Lightinga, gdy został zaskoczony, nie miał szans. Wyszkolenie nic nie ma tu do rzeczy.Nie mógł od razu dodać "gazu". Natomiast ja uważam, że samolot był dobry. Choć miał wady. No ale która maszyna ich nie miała

A podchorąży Majewski skąd ma te dane? Tzn. I w Berezie był i na Wyspie Wężów? Nie czepiam się generalnie, bo tęż trochę obiło mi się o uszy, niemniej wypowiedź mało prawdopodobna.

Rozumiem że nie ma broni niezawodnej Czytałem gdzieś, że początkowo, w Wietnamie, zacinały się, ale było to spowodowane złą konserwacją. I interesuje mnie taki taki element po prawej stronie nad rękojeścią. Do czego to służyło?

Ja tyż Z tym że jak zajrzałem, po wielu tygodniach, to nie wiem o co chodzi. A forum te lubię.

Ależ napisałem to z premedytacją, Strąpoć nie miał stempla z literą C