widiowy7

Pytasz się o uderzenia na samochody żandarmerii, czy że budy żandarmerii przewoziły więźniów? Albinosie Niestety, nie masz racji. Akcji odbić było zbyt mało, aby aresztowany członek podziemia mógł mieć nadzieję.

http://www.bellona.pl/spotkania Znalazłem taki link. Paru bardzo ciekawych autorów

Wyłowiłem takie dwa zdania. ZSSR nie było stać. Pan/towarzysz ( niepotrzebne skreślić ) Nowicki nie wierzy w potęgę kraju szczęśliwości robotniczo-chłopskiej? Z powodów dyplomatycznych nie można było ich zmusić do pracy, ale wystrzelać to już dyplomacja pozwala?

Może tu coś znajdziesz: https://forum.historia.org.pl/topic/905-plan-schlieffena/

Temat przeniosłem, bo środki ewakuacji z tonącej jednostki, to musiały być używane od zarania żeglugi. A po co ograniczać się li tylko do czasu II wojny? Od kiedy weszły w użycie kapoki, albo inaczej, kamizelki ratunkowe?

http://www.bonawentura.org/aktualnosci.php?id_akt=63

Jacek Malczewski? / 39

Wpadka, ale w porównaniu do całego serialu to pikuś.

Ja będę . Tym bardziej, że w piatek po południu, redbaron będzie się autografował na stanowisku "Bellony". :thumbup: A mam "Verdun" i chcę kupić 'Sommę".

Wieki temu czytałem. Pewien leśnik z Kresów prysnął z transportu, już zza Moskwy.Wracał nocami w rodzinne strony. Musiał to być 1941 rok. Maszerował kilka miesięcy i jeszcze jakiś niedługi czas ukrywał się, zanim weszli Niemcy.

Co prawda mało się na tym znam, ale która armia miała najlepsze? Niemcy mieli jakieś vierlingi, Rosjanie chyba do końca wojny nie mieli nic ciekawego. Amerykanie na podwoziu haltftraka mieli cztery sprzężone półcalówki. A Anglicy?

Chyba na podwoziu czołgu Było ono chyba przerobione, bo silnik został przeniesiony do środka kadłuba. Przedział bojowy natomiast był z tyłu. Produkcja pojazdu wyniosła ok. 140 szt.

A koszary tego pułku to jeszcze istnieją? Jeśli tak, to znasz adres?

Stracę profil na FB? No trudno. Kilkadziesiąt lat bez tego żyłem.

Czy wiadomo Ci, do jakiego kąta pochylenia kadłuba, da radę spuścić szalupę? Druga sprawa. Napęd szalupy. Widziałem kiedyś taką, której śrubę napędzały takie drążki pośrodku łodzi.

Mam PDF-a, nie wiem tylko jak bardzo jest wiarygodny. Niemieckie tłumaczenie zestawienia liczbowego, które gen. Thommée dostarczył gen. Straussowi przy przekazaniu Modlina Modlin, 29 września 1939 Zestawienie stanu Modlina Oficerów – 1070 Podoficerów – 3192 Szeregowych – 14 592 Personel cywilny– 22 Konie – 5755 Karabiny – 12 837 Lekkie karabiny maszynowe – 192 Granatniki – 43 Ciężkie karabiny maszynowe – 180 Moździerze – 21 Działka przeciwpancerne – 14 Działa – 105 Bagnety – 128 Pistolety – 433 Samochody osobowe – 59 Samochody ciężarowe – 49 Motocykle – 28 Ciągniki – 8 Pojazdy mech. do km – 4 Przyczepki amunicyjne – 4 Inne przyczepy – 6 Wozy polowe – 1163 Kuchnie polowe – 95 Wozy amunicyjne – 43 Wozy amunicyjne ckm – 288 Biedki ckm – 30 Aparaty telefoniczne – 196 Łącznice – 37 Radiostacje – 33 Sanitarki – 6 Rowery – 176 Kabel – 12 972 km Stojaki na kabel – 58 Baterie anodowe – 22 Baterie telefoniczne – 23 Łopaty – 608 Kilofy – 269 Piły – 98 Topory – 199 Czołgi –5

A jaką temperaturę wody zakładasz pisząc ?A na pewno masz rację, że może uratować "sznurek" parę istnień ludzkich, o ile pomoc przyjdzie szybko.

Czytałem sobie kiedyś o wyposażeniu "Bismarcka". Jakieś tam łodzie były, na pewno nie dla całej załogi. Nie wiem jak z tratwami. Czy drugowojenna tratwa to nie taki jakby ponton z pomostem w środku pływaka? Swoją drogą, w okręcie wojennym, dowództwo mogło cynicznie zakładać, że jak załoga musi się ewakuować, to jest jej znacznie mniej niż przewiduje etat?

tylko 20 i 21 są o karabinkach.

A czy są dane na temat zabieranej na pokład amunicji? Chyba nie. Wątpię żeby do "półcalówek " mieli więcej niż tysiąc na lufę. Zaznaczam, że z mojej strony są to tylko przypuszczenia,

Nie rozumiem w pierwszej tabeli punktów 14 do 21 .

Gdzie, jak?!!!!!! Zostawiasz harry widiowego w nieświadomości. Z tego co z dyskusji zrozumiałem, To stary Fryc, mimo iż szyk liniowy doprowadził do perfekcji, potrafił używać kolumny do szturmu. Ale wiązało się z odpowiednim szkoleniem? A w związku z tym czy były regulaminy?

Wieeeeeeeeem że jesteś skrupulatny. Natomiast je nie mogę zrozumieć z czego w zasadzie strzelali do tych rozbitków. Pirata trzeba poprosić chyba, bo i marynarz i terminologię zna.

Ale najwięcej dla Niemców czy Rosjan? I gdzie były składy? Schneidery czy "prawosławne"?

Generalnie nie słyszałem o takich działaniach. Ale z tego co zamieściłeś, wynika że po prostu siodło było za ciężkie, co najmniej o 20 kg. Poza tym, autor artykułu podaje za przykład kawalerię US. Chyba zły przykład. Czy tabory tej kawalerii nie były czasem zmotoryzowane?