Skocz do zawartości

widiowy7

Moderator
  • Zawartość

    3,442
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez widiowy7

  1. A może pamiętasz kiedy Mazurkiewicz zaproponował żeby jego zgrupowanie wycofało się do Kampinosu?
  2. Pojazdy powstańczej Warszawy

    No właśnie nie mogę, Cały czas to są jak dla mnie "Wspomnienia żołnierzy baonu "Zośka" Bodajże "Kadłubek". O tej trzeciej Panterze to jest też dla mnie novum. Nie potrafię tego zweryfikować. Może to tylko jkaś plotka? Też nie. napewno czytałem, ale to pewnie też plotka.
  3. Lisowczycy

    I to strzelać celnie. Prawdopodobnie mieli wtedy łuki refleksyjne, typu wschodniego. Od młodości się szkoląc to była znacząca broń. I jeszcze o lisowczykach. Dla jeździectwa jest to istotne. Oni używali krótkich strzemion. Dzisiaj nazywa się to"anglezowaniem"
  4. Husaria

    Ale oczym my mówimy. Husaria według ówczesnych standartów była zaledwie jazdą średnią. Jej przewaga polegała na taktyce i sposobie walk. Taki ówczesny rajtar czy kirasjer miał ciężkie konie, moc pancerza na sobie, i potwornie złą taktykę jak na jazdęi.
  5. Lisowczycy

    Bo był bardziej skuteczy niż ówczesna broń palna.
  6. Po co broń eksportowaliśmy?

    Pewnie dla pieniędzy A na poważnie to zadać sobie trzeba pytanie np. jakie to były karabiny, czy Mausery, Lebele, Mosiny czy coś innego. Ponad trzy tysiąće kaemów? Znowu pytanie. Jakiego typu? Wszystko się sprowadza do pytania czy była to broń, której zabrakło nam we Wrześniu 39 roku, czy jakieś złomy z magazynów MOB?
  7. Zgadza się, Radosław. Ale czy żeby się znaleźć na kercelaku, nie musiały najpierw walczyć z wolskim zgrupowaniem AK Waligóry? A to oznacza że byli raczej źle ustawieni, powinni być bardziej w głębi Woli, aby móc wesprzeć wolskie oddziały.
  8. Hetman Polny Koronny Stefan Czarniecki

    No Jaremie też nic nie brakowało. Ale fakt, to z polecenia Czarnieckiego wyciągnięto ciało Cmielnickiego z grobu i sprofanowano. Ale w działaniach Czarnieckiego jest dużo mniej prywaty niż u "królewiątka" Wiśniowieckiego.
  9. Lisowczycy

    Po co lekkiej jeździe koncerz a do tego karabin? A czy w ogóle stosowali taktykę karakolu? Przecież to w ogóle kłociło się z zasadami działania lekkie ilotnej jazdy
  10. Kawaleria vs Piechota

    Trzeba byłoby porównywać teformacje w poszczególnych okresach historycznych. Inaczej będą wychodziły same ogólniki.
  11. Szabla vs Szpada

    Wygięte ostrze szabli, pochylona w drugą stronę rękojeść, dały jej nieporównanie lepszą moc "krojenia", niż porównywalnego ciężaru rapier. Dlatego rapier stosowany był w kawalerii typu zachodnioeuropejskiego. Stosowali karakol, później podjeżdżali do siebie. Podejrzewam, że taka bitwa wyglądała jak pojedynki na koniach. W kawalerii przełamującej, walczącej szarżą musiała być szabla.
  12. Co to za broń?

    Na koncerz nie wygląda, nie ma trój- ani czwogrannego przekroju. Na pałasz zbyt cienkie ostrze. Stawiałbym na szpadę. ale raczej taką podoficerską, a nie paradną.
  13. Kluczowym momentem to według mnie był pobyt Komendy Głównej AK na Woli w chwili wybuchu walk. Mieli przecież być na Mokotowie, pod opieką pułku "Baszta" ( batalion sztabowy ). Zdezorganizowało to całkowicie dowodzenie walkami w początkowym, najważniejszym dla Powstania okresie. Zgrupowanie Radosław, zamiast walczyć zjednostkami niemieckimi, które przebijały się w kierunku mostu Kierbedzia, stało w zasadzie bezczynnie,przez kilka dni, opekując sie "wodzami"
  14. Literatura - Powstanie Warszawskie

    Adolf Pilch "Partyzanci trzech puszcz" Mimo że książka traktuje bardziej o losach walk partyzanckich, ma jednak ciekawe opsy z okresu Powstania Warszawskiego w Puszczy Kampinowskiej. Sułowska-Dmochowska Maria - II Batalion Szturmowy "Odwet" Dzieje powstania i walk w powstaniu. Powstanie zaczęli na "Kolonii Staszica" . Jest to teren ograniczony odpołudnia Polem Mokotowskim, od północy terenem Filtrów, od wschodu Al. Niepodległości. Mieli udeżyć na koszary Flaku. Ale tuż przed Powstaniem stracili magazyny uzbrojeni, mieli tylko kilkanaście sztuk broni. Podjęli atak, ale zostali zmasakrowanii. Resztki oddziału ukrewała się na terenie "Kolonii" przez dziesięć dni, stopniowo, nocami przechodząc przez Al.Niepodległości. Zostali wcieleni do zgrupowania "Golski" [ Dodano: 2007-12-02, 17:56 ] Stanisław Podlewski "Wolność krzyżami się znaczy"- bodajże opis pierwszych dni Powstania. Nie jest to praca naukowa, ale są tam zawarte wspomnienia żołnierzy. Wojciechowski- "W powstaniu na Mokotowie"
  15. Czystki 1937 - 1941. Konieczność czy...

    Jest to ciekawe zestawienie. Ale ciekawsze byłoby inne. Mianowicie kto ocalał. Możnaby wtedy wysnuć wnioski, jaki był klucz w czystkach. Czy ktoś ma dane tego typu?
  16. Uzbrojenie strony polskiej w PW

    Czy to nie pomyłka? "Chrobry II"walczył w Śródmieściu w okolicach dworca pocztowego. Były podobno dwie armatki 45 mm, zrzucone przez samoloty 16 Armii Lotniczej. Podobno uzyte, ale też nie wiem gdzie i zjakim skutkiem.
  17. To był przedmiot, który diametralnie znienił sztukę wojenną na długie stulecia. Zredukował piechotę do roli pomocniczej, rozpoczął rozwójj rycerskiej jazdy. Rola strzemiona (czytaj jazdy) zaczęła zanikać dopiero po wynalezieniu i masowym zastosowaniu broni palnej.
  18. Uzbrojenie strony polskiej w PW

    W podanym przez Ciebie zestawieniu, na początku postu widnieją dwie armatki ppanc. Czyżby to były Boforsy 37 mm. Nigdu nie słyszałem o urzyciu armat przez powstańców. W ataku na Aleje Szucha, wspierał polske oddziały moździerz z kilkunastoma pociskami.
  19. Najgorszy dowódca PW

    Cytat uż 9 sierpnia 1944 r. jako następcę "Szymona" wyznaczono mjr. Alfonsa Kotowskiego "Okonia". Wkrótce Komenda Główna mianowała go dowódcą całości sił w puszczy. Podejmując taką decyzję, kierowano się zupełnie błędnym rozeznaniem zdolności i możliwości tego oficera. Po walkach na Woli zyskał on opinię człowieka energicznego i zdolnego, ale sukcesy dowodzonej przez niego jednostki były przypuszczalnie przede wszystkim zasługą kadry średniego szczebla batalionu "Pięść", zaś za przejaw stanowczości i siły woli, tak niezbędnych do dowodzenia w trudnych warunkach, brano jego patologiczne chamstwo. Oficer ten, od lat niemający nic wspólnego z wojskiem (zwolniony z niego w 1926 r.), został teraz wyciągnięty z głębokiego lamusa i zupełnie nie radził sobie na samodzielnym i bardzo trudnym stanowisku. Już pierwsze operacje, którymi kierował w puszczy, wykazały nie tylko jego niekompetencję zawodową, ale też całkowity brak rozeznania oraz taktu w stosunkach z podkomendnymi. Wystarczy wspomnieć, że nie stworzył sobie żadnego aparatu dowodzenia, ani nawet nie wyznaczył zastępcy. Przez cały czas sprawowania powierzonej mu przez KG AK funkcji usiłował w sposób chaotyczny jednoosobowo kierować wszystkimi siłami powstańczymi na terenie puszczy, liczącymi niekiedy nawet do 3000 ludzi. Brak zaufania KG AK do por. "Doliny" w połączeniu z fatalną decyzją personalną wyznaczającą mjr. "Okonia" na dowódcę sił kampinoskich przesądziły o ich tragicznym losie. "Dolina" i jego oficerowie, posłusznie wykonując nietrafne rozkazy, mogli jedynie przyglądać się, jak "Okoń" prowadzi zgrupowanie do zagłady. Po nieudanej operacji na Dworcu Gdańskim w zasadzie nie przejawiał on żadnej aktywności bojowej, ograniczając się do pracy organizacyjnej, polegającej głownie na przejmowaniu i podporządkowywaniu sobie kolejnych oddziałów spływających do puszczy. (...) Dodam jeszcze że przez indolencję tego pana, zginęło pod Jaktorowem prawie całe kampinowskie zgrupowanie.
  20. Ulubione zagadnienie Powstania Warszawskiego

    Tak jak prawdopodobnie większość ludzi czytała najwięcej o zgrupowaniu'' Radosław". Ja na przykład praktycznie nic nie wiem o walkach w Sródmieściu, na Sadybie i Sielcach. Ale mam dobrą książkę, z dedykacją autorki "Batalion szturmowy Odwet II", O walkach na Kolonii Staszica.
  21. Uzbrojenie strony polskiej w PW

    Na pewno potrzebnejest pewne zróżnicowanie. Na odkrytych, dużych przestrzeniach Mokotowa lepiej sprawdzał się karabin. W terenie silnie zubanizowanym bardziej przydaje się pistolet maszynowy. Zresztą zawsze przy odpieraniu ataku z bliskiej odległości, trzeba mieć peemy.
  22. Oczywiście działało to w obydwie stron. Niemieccy gołębiarze też strzelali celnie. Nawet w dzielnicach zajętych przez powstańców, potrafili zadawać straty naszym żołnierzom i cywilom.
  23. Pm "Mors"

    Był uzywany przez batalion piechoty z Rembertowa. Nie pamiętam w skład której jednostki wchodził :cry: Ale musiał mieć styczność z Rosjanami, skoro mieli oni dwa egzemplarze tego peemu. Nigdzie też nie doczytałem się wspomnień żołnierzy.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.