widiowy7
Moderator-
Zawartość
3,442 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez widiowy7
-
No Albinosie, gratuluję gustu :viva: Miody pitne to dla mnie królowie alkoholu, a tanie wino jest dobre bo tanie
-
Sposoby ochrony piechoty przed jazdą
widiowy7 odpowiedział Pancerny → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
A to mi nasunęło pytanie. Jak gęsto byli rozstawieni pikinierzy, w obronie przed jazdą? Ramię w ramie, czy też w pewnej odległości od siebie (powiedzmy 1 metr). Bo jeśli były między pikinierami jakieś odstępy, to wydaje mi się, że koń w szarży odruchowo celował w taką przerwę. I nie było sensu specjalnego szkolenia konia. Wydaje mi się to logiczne, ale może to zweryfikujecie. -
Kultowe rzeczy PRLu
widiowy7 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
A słynne single z "Tonpressu"? Zawsze srebrny środek i takie hity. Mam jeszcze kilka, ale nie mam gramofonu. :oops: -
Uzbrojenie husarza w XVII w.
widiowy7 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Masz Lu Tzy rację ale będę polemizował. Pierwszy cytowany przeze mnie akapit, mówi o tym , że ostrza były dostarczane a później oprawiane w rękojeść, według zamówień. Druba część tyczy się dwóch zupełnie innych technologi metalurgicznych. Na zdrowy chłopski rozum, to łatwiej wykuć płaską i prostą klingę, niż zrobić czterokańciasty szpic. -
Świadomość, stan wiedzy, pamięć...
widiowy7 odpowiedział dzionga → temat → Literatura, sztuka i kultura
Zbyt dużo propagandy jest w temacie Powstania Warszawskiego. I było tak przed laty, i teraz jest tak samo. A powinniśmy na to patrzeć bez emocji, racjonalnie (wiem że tak nie da rady ). Wielka szkoda, wielka. Ale przynajmniej znają tę datę, i chociaż za to trzeba im podziękować. -
Dowód osobisty mieszkańca I Rzeczpospolitej
widiowy7 odpowiedział Pancerny → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Jest wielce prawdopodobne, tak kiedyś czytałem, że nawet w XVII wieku jakieś bardziej przedsiębiorcze chłopskie jednostki mogły wchodzić w stan szlachecki. Chodziło tu o żołnierzy, którzy w wielu kampaniach trochę się obyli. Miał łupy, przedstawiał się za szlachcica, kupował ziemię. Oczywiście musiało to być daleko od jego rodzinnych stron. Później jakiś procesik i już jego potomkowie mieli kwity. -
Życie codzienne Kozaków
widiowy7 odpowiedział Pancerny → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Dla mnie Kozacy to byli wolne dzikusy. Nie w złym tego słowa znaczeniu. Ale , byli wolni, z cywilizacji liznęli "rusznice" i "piszczele". I mieli prawdziwie " ułańską" fantazję. Za to ich zawsze podziwiałem. A mógł to być składnik RTN. -
"Omen" to jest to, Jest nastój, raczej nie ma flaków. Ale przypomina mi się "Frankenstein" chyba z lat 30-tych ubiegłego stulecia. Jako małe pachole, obejrzałem ten film, i bałem się spać. Po kilkunastu latach, była to już tylko parodia.
-
Uzbrojenie husarza w XVII w.
widiowy7 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Myślę że jednak pałasz. Każdy kto szable produkował, mógł zrobić prosty pałasz. Natomiast trójgranny koncerz, to musiała być sztuka już troczę bardziej skomplikowana. -
Hm. Moja córka wymarzyła sobie jakiś wypasiony model. Ale że na razie mnie nie stać, to musi poczekać. Zresztą ja uważam, że płacić za kawałek plastiku kilkaset PLN to lekka przesada.
-
Filmy fabularne o RON-ie
widiowy7 odpowiedział Pancerny → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
"Podhale w ogniu" film z 1955 roku, w reżyserii Jana Batorego. Rzecz o powstaniu pod wodzą Kostki-Napierskiego. -
Czy Kukliński nie przekazywał NATO/USA danych, na temat dyslokacji wojsk PRL-u i ZSRR? Również planów zaczepnych wojsk Układu Warszawskiego? I czy to nie ułatwiało NATO-wsko - amerykańskim głowicom jądrowym lepszego przycelowania? Ale ja muszę niestety stwierdzić, że w tym czasie, w razie konfliktu, to te głowice spadałyby na mój łeb. A chciałbym też zaznaczyć, że nie jest ulubioną formą spędzania wolnego czasu, zmywanie z siebie opadów radioaktywnych. W takim razie muszę z przykrością stwierdzić, że Kukliński, zdradził przede wszystkim mnie.
-
Koniec armii z poboru? I jaka powinna być polska armia?
widiowy7 odpowiedział marcnow92 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Pięknie, bardzo pięknie. A były takie czasy, że gdy ktośnie był w wojsku, to był uważany za ułomnego. Ja w wojsku byłem, traktowałem to jako zło, ale konieczne. Ja też nie chciałem Pewnie to nastąpi. W rezultacie będzie to koniec polskiej armii. Bez przeszkolonych rezerw,następuje koniec armii, w razie jakiegokolwiek konfliktu. Dasz głowę, że nie szykuje nam się jakaś wojenka? Kaukaz, kocioł bałkański to są takie narazie lokalne zadrażnienia. Ale niczego nie możemy być pewni. -
Moje, jak wyjechaliśmy na urlop, po dwóch tygodniach były tak obrażone, że byliśmy jak powietrze ( do pierwszej burzy) :mrgreen:
-
wingate ma rację. Ale literki to mu zabrakło C
-
Teraz na arkuszu Pit-a. można wpisać tą organizację, na którą chce się przelać ten jeden%. I ma to wysłać podobno Urząd Skarbowy. Ale jaką my mamy nad tym kontrolą? I ak można się dowiedzieć, czy oni tę kasę wysłali?
-
Nie. Był to samouk, konstruował broń strzelecką.
-
Masz na pewno rację. Chodzi o hasło "Maciuś" Tak myślę.
-
Proste, dla rozruszania. Konstruktor broni. Jego broń była sygnowana dwoma literami, bo nie miał trzeciej. Chodzi oczywiście o nazwisko, ale miłe byłoby podanie jakiej litery nie było. P.S. U wathfora i na stronie "kubusia" była podana data 1 sierpnia.
-
W galerii foto baonu "Pięść" podpisane jest że jest narada dowódców przed godziną "W". Miejsce: cmentarz Ewangelicki. Stoją od lewej: - mjr Alfons Kotowski "Okoń", - płk. Kazimierz Wincenty Iranek- Osmecki "Makary". - por. Stanisław Jankowski "Agaton".
-
A on Wilcze Doły.Był taki film wojenny "Żołnierze wolności" (pierwotny tytuł "Komuniści" ).Film zlat 70-tych. Samego filmu nie oglądałem. Ale scenę forsowania rzeki kręcono w Warszawie, przy moście Śląsko-Dąbrowskim. Zadymiona rzeka, łodzie desantowe, czołgi na brzegu, artyleria. Później na osiedlu to każdy miał chociaż po kilka "ślepaków"
-
Godzina "W" na Woli. Od lewej "Okoń", "Makary", "Agaton". Koncentracja baonu "Pięść"
-
Generalnie, to jeden czołg nie może zaszkodzić jednemu piechurowi. Chyba nawet dzisiaj. Bo czołg jest ślepy. Takie filmy widziałem w czasach młodości, "Poligon" to się nazywało, jak żołnierze narzucali płachtę na czołg i koniec
-
Albinosie. To co napisałeś w języku wojskowym, nazywa się rozpoznanie walką. Bardzo kosztowna TAKTYKA. Niewiele armii w czasie DWS ją stosowało. Pewnie domyślasz się o co którą armię mi chodzi. W momencie kiedy zaskoczenie nie było możliwe do osiągnięcia akcji, nie trzeba było podejmować. Liczyć na szczęście żołnierskie hm. idioci ci nasi dowódcy?
-
Si senior. Bo albowiem lekkiego piechura kształciłeś w zwykłych lub specjalnych piechocińskich zadaniach, to takiego strzelca na koniu, musiałeś jeszcze nauczyć jeździć :roll: A tu i logistyka się kłania i koszty, niewspółmierne do ewentualnych korzyści.