Skocz do zawartości

Darkman

Użytkownicy
  • Zawartość

    209
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Darkman

  1. Ciekawe stwierdzenie widiowy7 "zapewnić obronę przed jakąś poważną agresją. ".A są jakieś "niepoważne"? Jeśli zaś już dojdzie do takiej agresji, to na dzień dzisiejszy obronić może, powtarzam może udałoby nam się przed Czechami, Litwą i Słowacją.W pozostałych sąsiadów jest tyle wojska, sprzętu, że "czapkami by nas nakryli".Przy postawie naszej władzy mającej nadzór nad wojskiem, ciągłych sporach kompetencyjnych, pogmatwanym przez to łańcuchu dowodzenia no i nihilizmie oraz braku prawdziwego patriotyzmu młodego pokolenia Polaków do Warszawy "wróg" dotarłby już tego samego dnia, no może na 2-3 dzień z uwagi na stan naszych dróg :hug: Myślę że skończyłoby się szybciej i smutniej niż 1939 roku :cry:
  2. Bo pewnie ze 150 tysięcy obejmie "odpowiedzialne stanowiska" po wszystkich sztabach, w administracji itd. A nasi nadal będą się wozić złomem i latać na "drzwiach od stodoły" :hug: - czyli wszystko po staremu ale pod nowym piękniejszym i szczytniejszym szyldem - obym się mylił.
  3. W końcu. Najwyższy czas aby armia została uzawodowiona. Po kiego nadal trzymać rozdęty aparat administracyjny pełen grubasów wojnę znających z filmów i przygłupich trepów, ogrzewać na wpół puste koszary, odbywać zaszczytną służbę bez pobytu na poligonie (bo kasy nie starczyło) itp. Armia zawodowa to mniejsze koszty, specjalizacja i wydajność (no przynajmniej w założeniach), a nie jak to drzewiej bywało 2 lata wyrwane z życiorysu ("marynarze słodkich wód" 3 lata) spędzone w koszarach i na wartach w różnych częściach kraju, nieprzespane noce, pijaństwo, "fala" i "dziadki", głupota i trepów i spotkanie z ich "logiką", no i w końcu nasza ułańsko-sarmacka fantazja zwana "rezerwą".
  4. Radzieccy spadochroniarze podczas II wś

    Sam Suworow pisze, że większość z tego "mitycznego miliona" spieszono i wysłano na na fronty wojny 1941-1942 roku. Czy była to potęga? No chyba, że ilościowa i to tylko dobrze wykorzystana w ramach opisywanej przez Suworowa operacji "Burza" mogła coś dać.
  5. A7V- makabryczny czołg Niemców

    Gdyby powstały ze 2 lata wcześniej i wówczas zostały użyte z dobrym skutkiem to może przeciągnęłyby wojnę i o rok.A tak po prostu Niemcom zabrakło (jak zwykle :mrgreen: ) czasu, surowców no i fachowców.Czołg był rewelacją (choć awaryjny i niebezpieczny dla samej załogi - spaliny często "próbowały" zadusić obsługę ), a jak na ówczesne czasy i był najlepszym rozwiązaniem na jakie Cesarstwo mogło sobie pozwolić.
  6. Katyń film Andrzeja Wajdy

    My tu gadu gadu a w całej tej historii umyka fakt, że wyciszono w polskich mediach kto dostał i za co Oscara w tej kategorii.Jak zwykle bardziej interesujący okazał się holocaust. "Katyń" rzeczywiście był filmem nierównym i nieco niespójnym ale wynika to z faktu, że film kręciły 3 osoby ale to Wajda firmował swoim nazwiskiem całość projektu (kto inny kręcił sceny obozowe i początek, kto inny koniec sam Wajda zaś nakręcał "sceny krakowskie" i środek filmu). Uważam jednak, że pomimo tych nierówności był lepszy od oskarowych "Fałszerzy" - historii europejskich żydów-fałszerzy, którzy w ramach operacji Bernhard "robili" funty i dolary dla nazistów. Ludobójstwo polskich oficerów dokonane przez "ludzi radzieckich" nie jest zbyt nośnym tematem dla lewicowego środowiska Hollywood.Ponadto jest tak samo odległe dla przeciętnych Amerykanów jak rzeź w jakimś afrykańskim nieroponośnym państwie. Dobrze że film nominowano bo chociaż ktoś o nim usłyszał poza stronami zainteresowanymi czyli Polską i Rosją :mrgreen: Z drugiej strony ( jak mawiał pewien mleczarz ) jednak śmieszył mnie hurraoptymizm mediów, które zaledwie kilka tygodni wcześniej deprecjonowały ten sam film.Każdy kto w miarę interesuje się filmem i wynikami Oscarów na 99% wskazywał bezbłędnie zwycięzcę w tej kategorii.Niemniej miło było by się pomylić
  7. Od kiedy można mówić o komunizmie w Rosji

    Z tego co pamiętam to chyba że za 20 lat osiągną stadium komunizmu. Ale cały misterny plan popsuli imperialiści i "pucz" Breżyniewa :mrgreen:
  8. Niewidzialne czołgi?

    Dokładnie zgadzam się z kolegą Ryokosha, że to ślepa uliczka. Czołg jest dość ciężki więc pozostawi ślady gąsienic, robi dużo hałasu i nieco kurzy oraz dymi (spalinami) :mrgreen: Dodatkowe ustrojstwo wspomagające "znikanie" też będzie nieco ważyć, przez co zapewne wpłynie na prędkość i "zwinność" pojazdu.No i tak jak "przedpisarz" zauważył jego przydatność kończyłaby się po oddaniu pierwszej salwy. Dodatkowo zapewne nie będzie to raczej tanie urządzenie.
  9. Od kiedy można mówić o komunizmie w Rosji

    W Rosji po drugiej rewolucji 1917 zapanował ustrój, który był czymś co w sposób wybiórczy korzystało z idei komunizmu.Sam komunizm to utopia (jak wszystkie idee na świecie). Wg wiki Komunizm to - system rządów oparty na idei sprawiedliwości społecznej, negujący własność prywatną. System ideologiczny, będący modyfikacją socjalizmu, zmierzający do stworzenia społeczeństwa pozbawionego wewnętrznych podziałów ekonomicznych (bezklasowego) i etnicznych (bezpaństwowego), w którym wszystkie środki produkcji znajdą się w posiadaniu wspólnoty. Jak widać z definicji samo powstanie ZSRR było już sprzeczne z założeniami bezpaństwowego i bezklasowego społeczeństwa. Nie było go nigdzie i nie będzie nigdy na świecie, bo już w samym założeniu jest to idea błędna i sprzeczna z ludzkimi potrzebami, naszą ludzką naturą.Zawsze ktoś coś będzie posiadał, zawsze czegoś pragnął, "sięgał gdzie wzrok nie sięga". W ZSRR było coś co określa się bolszewizmem i jego pokrewne (pochodne) ustroje skażone dodatkowo "pomysłami myślicieli" pokroju Trockiego, Bucharina, Stalina, Chruszczowa itd.I tylko z powodu podbicia i wasalizacji kilku krajów świata wyeksportowane i tam "zmodyfikowane" przez lokalnych działaczy partii rządzących.
  10. Wilhelm Gustloff

    ZSRR nie podpisał Konwencji Genewskiej więc i jej nie przestrzegał.Statek "wiózł" na swoim pokładzie m.in. wychowanków szkół Kriegsmarine ale Marinesko o tym nie wiedział więc "strzał oddał w ciemno". Wina przede wszystkim leży po stronie tych, którzy ryczeli na wiecach "chcemy wojny totalnej" no i doczekali się jej pod drzwiami swoich domów. Oprócz "Wilhelma Gustloffa" i "Goyi" zatopiono też statek "Von Stauben"("ten sam zawodnik" za co został okrzyknięty przez propagandę "największym podwodniakiem ZSRR" bo miał największy tonaż zatopień) na którym, oprócz wojska, również było mnóstwo uchodźców. Takie są prawa (a raczej bezprawia) wojen XX wieku, że cierpieli w nich nie tylko żołnierze ale i ludność cywilna.
  11. JS-2

    Nie spotkałem się z danymi na temat walk IS-3 w Berlinie. Wg. znanych mi źródeł pojawiły się dopiero na defiladzie w Berlinie i to we wrześniu bodajże. Jakby Niemcy z Volkssturmu (to oni w przeważającej części stanowili siły obronne miasta) zobaczyli nawet 2 takie kolosy o futurystycznym kształcie to może by się nawet ucieszyli - przynajmniej na początku - w końcu obiecane przez Adolfa wunderwaffe przybyło :mrgreen:
  12. Martin Bormann- wierny sługa Hitlera czy superszpieg NKWD?

    Najprawdopodobniej zginął w płonącym Berlinie.Uciekał z jakimś oddziałem i został zabity koło jakiegoś mostu.Gdzieś w literaturze przewinął mi się motyw odnalezienia szczątków w Berlinie, które zidentyfikowano jako resztki człowieka nr 2 A.H. Jeśli zaś chodzi o szpiegowanie na rzecz ZSRR to nie ma żadnych dowodów ani śladów tak wysoko postawionego agenta w otoczeniu Hitlera.No chyba że pracował dla Anglików, a wtedy to kamień w wodę :mrgreen: Wątek szpiegostwa Bormanna w literaturze popularnej zaistniał w książce "Wódz i przeklęci" Forbesa (tam też pojawił się wątek udanego zamachu na Hitlera po którym władzę przejmuje właśnie Bormann )
  13. Ze starszych rzeczy polecam "Kamienne niebo" - nieco inne spojrzenie na P.W., można też uwzględnić tu "Urodziny młodego warszawiaka" no i nowelę "Węgrzy" z "Eroicy" Munka. Z nowszych produkcji duże wrażenie zrobił na mnie "Pamiętnik z PW" wg. M. Białoszewskiego (teatr telewizji ale ciekawie zrealizowany).
  14. JS-2

    Ponadto należy tu dodać , że pod koniec wojny w Europie na arenie pojawił się IS-3.Więc prace nad modernizacją IS-2 praktycznie zarzucono, a część sprzętu przekazano armiom sojuszniczych państw przyszłego bloku wschodniego.
  15. Tajne operacje CIA podczas "zimnej wojny"

    Dokładnie Estero - "Szli po najmniejszej linii oporu". Tak samo jak Ci z drugiej strony kurtyny
  16. "Winę" za to ponosi kult Marszałka, podsycany umiejętnie mit "niezwyciężonej armii" i że nam się też coś należy jako "mocarstwu środkowoeuropejskiemu" (np. Madagaskar :mrgreen: ), które jest "przedmurzem" Europy i jej obrońcą przed bolszewią. Jednym słowem winna jest propaganda (sukcesu ).
  17. Rok wcześniej do szkoły

    Nie podoba mi się ten pomysł. Tak na prawdę to chodzi o pieniądze i o to aby dać nauczycielom (wypróbowany, wierny elektorat) robotę (niż demograficzny"szczerzy kły").Następnie zaś ta sama "wyedukowana" młodzież zasili swoimi dochodami zdychający ZUS i uciszy szumiącą rzeszę nowych emerytów pragnących kolejnych podwyżek z państwowej puli. Zaś w sam sens edukacji 6-latków nie wierzę zbytnio.Miałem nie tak dawno styczność z edukacją mojego najstarszego. To czysta żenada. Zamiast ocen - słoneczka/chmurki, "wykształceni" pierwszoklasiści z trudem czytali i pisali, ogólny poziom klas - "kret na Żuławach".I tak do klasy 3 kiedy to nastąpił szok - zmiana nauczyciela, oceny i co gorsza wymaganie od "rozbawionej wesołej hałastry", która z rzadka słuchała wychowawczyni, posłuszeństwa i posłuchu. Co bogatsi rodzice poprzenosili swe pociechy do płatnych "klas społecznych". Ponieważ poprzenosili się najlepsi spadł poziom średniej klasowej. I tu zaczęły się cyrki - pojawiły się 6 za posiadanie wszystkich wymaganych rzeczy (np.kredek na plastykę itp) na zajęcia, za zebranie największej ilości surowców wtórnych w klasie, za ściągnięcie gotowca z Net-u i wydrukowanie go itd. Wszystko aby podnieść poziom w oczach kuratorium i przełożonych.No i teraz w 6 klasie zamiast nauczać konstruktywnie czegokolwiek, od początku roku "tłucze się" przygotowanie do "testów kompetencyjnych".W rozmowach ze znajomymi ustaliłem, że mają oni podobne odczucia w stosunku do szkół do których uczęszczały (lub uczęszczają) ich pociechy.Także wydaje mi się, że nie jestem starym, ględzącym tetrykiem tylko po prostu taka jest prawda o darmowej edukacji obecnej młodzieży w Polsce "B" :|
  18. Operacja Ten-Go

    Była to czysta operacja typu "kamikadze".Statki nie miał już paliwa na powrót i miały być wykorzystane jako dodatkowe umocnienia na Okinawie (osadzenie ich na mieliznach wokół wyspy).Plan był śmiały i miał jakieś tam racje bytu ale przeważyło myślenie życzeniowe dowództwa japońskiego i skończyło się katastrofą.
  19. Narodowy socjalizm po prostu "wstrzelił" się w swój czas.Do tego jeszcze zdolny mówca-przywódca i gotowe. Niemcy mieli wówczas mały wybór (coś jak my na ostatnich wyborach PIS i PO - tak źle i tak niedobrze) aż tu zjawia się partia "3 drogi" i obiecuje wszystkim czego sobie życzą obywatele.NSDAP była partią stricte populistyczno-lewicową.Roztaczającą wizję przyszłej potęgi, bezpieczeństwa socjalnego (naród jest wyniszczony kryzysem).Dla biednych obiecuje awans społeczny i "samochód dla ludu", dla bogatych nienaruszalność ich majątków, a do tego pozbycie się konkurencji w wolnych zawodach itp. Niewielu dostrzega sprzeczności w obietnicach, a potem już tylko szybka unifikacja ("Hitler przebrał Niemcy w mundury") i gotowe.Operacja "Nacht und Nebel" też zaczyna przynosić skutek w postaci zaniku jakichkolwiek form protestu społecznego. Ponadto wykorzystując to co przygotowały poprzednie rządy i dobrą sytuację na rynkach międzynarodowych (a także kredyty z USA) następuje "cud gospodarczy". Niemcy znów stają się "dumnym narodem" i ślepo podążają za swym wodzem (tych którzy się ociągają reedukuje się lub usuwa).
  20. Strajk celników

    Sami sobie ten pasztet zgotowaliśmy.Celników w dużej gromadzie przesunięto z zachodu na wschód.Zwykle wraz z rodzinami.Dano im czas na zagospodarowanie się lub odejście z zawodu.Wam to jeszcze nie grozi ale spróbujcie mieć na utrzymaniu żonę i 2 dzieci a potem zmienić pacę lub przenieść się na 2 koniec Polski pozostawiając wszystko (rodzinę, znajomych, to na co pracowaliście do tej pory).Mam znajomą której mąż jest celnikiem to wiem o czym piszę.Pobrali kredyty na zagospodarowanie się w nowym miejscu które spłacać będą latami, wysprzedali się z majątku ona znalazła pracę za najniższą krajową (wiadomo warmińsko-mazurskie to zagłębie miejsc pracy ).Była księgową w firmie, a tu znaczki na poczcie sprzedaje i cieszy się że jej się udało.Inne żony celników nie miały tyle szczęścia. Co do protestu - najpierw urlop na żądanie - 4 dni potem wizyta u lekarza i można tak ciągnąć aż rząd zmięknie.To jeszcze trochę potrwa. Tak to bywa gdy premier obiecuje w exposee "Raj-Tuski", a tu za oknem nadal szara rzeczywistość, błotnista zima i w mediach podwyżki ogłaszają (bynajmniej nie płac - no chyba, że posłów o 3000 PLN - "Polska to jest dziwny kraj").Aha i do tego jeszcze projekt aby pan poseł po kadencji zakończonej w chwale lub niekoniecznie dostawał zasiłek lub emeryturę - skromną średnią krajową.Fajnie jak za 4 lata pracy czyż nie? :mrgreen:
  21. Minister edukacji pani Katarzyna Hall

    Będzie to samo co było - "burdel i serdel". Bonu nie wprowadzą lecz w zamian chcą obniżyć wiek szkolny do 6 lat. ZNP ma się dobrze i nadal rządzi decyzjami ministerstwa. Karta Nauczyciela - socjalizm rządzi :mrgreen: Nadal pozostanie bzdurny podział szkolnictwa z 6-letnią podstawówką (bezrobocie zajrzało państwu nauczycielstwu w oczy (niż demograficzny) - więc ZNP wymógł te zmiany). Nie wierzę aby ta pani dokonała innych zmian poza uchyleniem obowiązku mundurkowego poprzedniego ministra.
  22. Zmieniły się czasy mości panowie. Teraz po całości rządzi pieniądz i pogoń za nim.Po co uczyć się historii jak łatwiej postudiować bez bólu "fundusze UE" czy "zarządzanie i marketing" lubo inną "administrację". Dziś miłośnik historii to idiota lub psychol wydający kasę na, o zgrozo, książki bez obrazków (lub tylko z czarno-białymi).Nie wie nic o ważnych zmianach wśród aktorów w serialach, nie ogląda tańca z debilami lub big frajera nr 4.1.Normalnie nieżyciowy jacyś. :mrgreen: Jeszcze kilka lat takiej edukacji telewizyjno-pedagogiczno-internetowej i rzeczywiście standardem będzie twierdzenie, że to Polacy w swoich obozach wymordowali swoich świętych na ziemi i niewinnych "sąsiadów".A jeśli już jakiś z nich zginął na wojnie to tylko przez przypadek, że po pijaku wypadł z wieżyczki strażniczej w "polskim obozie Auschwitz". Młodzież w 99% ma gdzieś to oza co ginęli ich przodkowie ważne jest aby się nachapać, ustawić i żyć komfortowo oraz bezproblemowo, a że jakiś tam Gross nas oczernia, Steinbach szczeka zza Odry - cicho sza bo "Na Wspólnej" "M jak Miłość" krzewi się w "Klanie" "Złotopolskich".Normalnie "naród specjalnej trosk"i wyhodowali nam politycy.
  23. Wasz ulubiony reżyser

    Guy Ritchie i jego szydercze, angielskie kryminały
  24. Pogrzebać Lenina?

    Mauzoleum zafundowano nowemu ludzkiemu bogu wbrew jego ostatniej woli.Powstał nowy pomnik, a po latach "atrakcja turystyczna".Po prostu taka była ówczesna "totalitarna moda" że każdego wielkiego przywódcę balsamowano, a do tego ZSRR potrzebował nowego symbolu i go sobie zafundował.
  25. Zbrodnie popełnione przez aliantów zachodnich

    Gdzieś mi kiedyś "przemkła przed oczami" informacja o tym, że bodajże pod Falaise przez 3 dni Anglicy lub Kanadyjczycy nie brali do niewoli żołnierzy SS.Była to odpowiedź na zbrodnię dokonaną na jeńcach alianckich przez jakiś SS-manów.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.