Borata

Od czasu jakiegoś istnieje pomysł na budowę "parasola" antyrakietowego w Polsce. Jaka powinna być decyzja polityków i wojskowych w tej sprawie? Jak dla mnie, to "parasol" na naszych terenach może zostać uznany prze Rosję jako pretekst - do czegokolwiek. Mamy i tak złe stosunki, a to mogłoby je jeszcze pogorszyć. Ale jednocześnie możemy się obawiać, że w razie jakiegokolwiek konfliktu z Rosją bylibyśmy bezbronni wobec ataków rakietowych. A taki "parasol" mógłby nas w dużym stopniu zabezpieczyć, chociaż ma chronić przede wszystkim USA :/ Jeżeli chodzi o zagrożenia wynikające bezpośrednio z działania "parasola", to nie są one dla nas zbyt duże - po pierwsze, rakieta leci w górnych warstach atmosfery, więc w razie zestrzelenia eksploduje wysooooko nad ziemią. Po drugie, kontrrakiety są wystrzeliwane na spotkanie rakiety wroga, więc ewentualny wybuch nie nastąpi nad naszym terytorium.

Plusy: *Ukraina *Zdolności dyplomatyczne Minusy: *Charków *Przeszłość polityczna (PZPR) *Robienie łaski ostatnimi czasy Plusy/minusy: *UE i NATO - spija śmietankę, chociaż to nie do końca jego zasługa

Z drugiej strony, wyglądałoby to trochę tak, jak za komuny, gdy u nas stacjonowała Armia Czerwona. Tamto krytykowaliśmy, a teraz...?

To jest śmieszne. Zdrajca, spiskujący przeciwko Bolesławowi, został patronem kraju. Gall Anonim ominął w swojej kronice przyczyny konfliktu władcy z biskupem, ale pisał o Stanisławie jako zdrajcy. Wieć trudno myśleć o nim co innego, skoro pisał kronikę zaledwie 30 lat po tych wydarzeniach.

Według mnie - Chocim 1673. To zwycięstwo umożliwiło odzyskanie Podola i anulowanie pozostałych postanowień pokoju w Buczaczu.

Jan Karol Chodkiewicz. Za Kircholm i Chocim.

po elficku: Amras Oronar po hobbicku: Berilac Chubb-Baggins

Skąd wyjeżdża czołg? Znienacka. PRL był jak talerz pierogów. Same ruskie i leniwe. Rakowiecka była najdłuższą ulicą w Warszawie. Jak wszedłeś, to wyjść mogłeś po 10 latach.

gen. Jaruzelski - za to, co w poście Andrzeja Feliks Dzierżyński - no comments Bolesław Bierut - za to, że był sowieckim agentem i odpowiadał za terror stalinizmu w Polsce I taka ciekawostka - Jakub Berman jest stryjem Marka Borowskiego z SdPl. A co do Konrada Mazowieckiego - sprowadził krzyżaków, bo był za słaby, żeby sobie poradzić z Prusami (mimo złej opinii o Zakonie w Europie).

Mieli czołgi, ale przystosowane do jazdy po niemieckich autostradach, a nie po radzieckich bezdrożach. Z jednorazowymi gąsiennicami, przytransportowane pociągami. Poza tym, mieli tylko I rzut strategiczny, drugi się dopiero formował.

Mea culpa Więc: Władysław Jagiełło z dynasti Giedyminowiczów założył polską linię tej dynastii, nazwaną dynastią Jagiellonów.

Oczywiście Pytanie banalne, więc i odpowiedź krótka

Bardzo znana anegdota, a propos piwa: wielu władców wyjeżdżało na krucjaty do Ziemi Świętej, jednak książe Leszek Biały bardzo się z tym ociągał. Zapytany przez papieża o powód, odpowiedział: W Ziemi Świętej pija się tylko wodę i wino, a ja piję tylko piwo". Papież zrozumiał Leszka, i krucjaty księcia ominęły.

John Fitzgerald Kennedy. Postrzał w czaszkę i szyję. Zaginięcie mózgu, zmiana kształtu otworu po kuli w czasie drugiej sekcji. Czy coś tu nie jest nie tak? Airman, proszę szczegóły

Ale jak w takim razie wytłumaczyć formowanie jednostek z dotychczasowych więźniów łagrów? Transporty żołnierzy w stronę granic? Poza tym Stalin przygotowywał wojska tylko do ataku! Bez ciężkiej artylerii, niegotowe do obrony. Biorąc pod uwagę, że Niemcy takową posiadali, to Armia Czerwona była praktycznie bez szans. Atak poza tym nastąpił z zaskoczenia (sam pisałeś, że Stalin lekceważył wywiad). Wojska zostały rozbite, wcześniej pozbawione wykfalifikowanej kadry oficerskiej (Chorąży Pokoju najlepszych wymordował) nie były w stanie się przegrupowywać, wykonywac założeń taktycznych.

Śmiem twierdzić, że trudno byłoby obecnemu elpeerowcowi nie głosowac na ówczesną endecję

Żołnierze na granicy nie byli przygotowani na natarcie niemieckie. Cały czas byli za to gotowi do wypadu na tereny wroga. A co do liczebności Armii Czerwonej - Stalin powypuszczał z łagrów aresztowanych wcześniej żołnierzy, i utworzył z nich odrębne jednostki. Byli oni przygotowani jednak tylko do ataku! Całkowicie zgadzam się z Aguś - Hitler wyprzedził Stalina o jakieś dwa tygodnie. Natarcie Rosjan miało się prawdopodobnie odbyć nad ranem w niedzielę 6 lipca. Termin ten wyznaczono w sposób następujący: 10 lipca to data koncentracji wojsk II rzutu strategicznego na terenach przygranicznych. Według doktryny sowieckiej, koncentracja II rzutu miałaby się odbywac już w trakcie działań wojennych, aby posiłki włączać do walki na bieżąco. Stalin zaś "lubił" zaskakiwac wrogów o wczesntych godzinach porannych, i to właśnie w niedziele. A ostatnia niedziela przed 10 lipca to właśnie 6. A tak poza tym, gdyby Stalin szykował się do wojny obronnej, nie stworzyłby milionowego oddziału spadochroniarzy...

Jeśli dobrze pamiętam, to transport "ciężkiej wody" organizowali sobie z Norwegii.

Co nam po likwidacji Państwa Zakonnego, skoro jako świeckie mogło nam zagrażać cały czas? Jedynym wyjściem, które w pełni rozwiązałoby ten problem, mogła być aneksja.

Giedymin założył dynastię Giedyminowiczów, a Jagiełło - Jagiellonów, tak gwoli ścisłości. Za to samo (stracona szansa na odzyskanie Śląska) podpadł mi Zygmunt Stary, kiedy Bona Sforza oferowała Habsburgom swoje dziedziczne dobra w Italii. Słyszałem jeszcze ciekawszą hipotezę dotyczącą Wielkiej Wojny - Jagiełło celowo nie dopuścił do unicestwienia Zakonu, aby uniknąć rozpadu unii, ale nie z powodu żądzy władzy, tylko aby Litwa miała sojusznika w walkach na wschodzie i południowym wschodzie. Że Jagiełło przekładał interes Wielkiego Księstwa nad interes Korony. W sumie trochę racji w tym jest - Polska po pokoju toruńskim otrzymała tylko Ziemię Dobrzyńską, a Litwa odzyskała całą Żmudź.

Istnieje hipoteza, jakoby Chrobry został na Zjeździe naznaczony na następcę cesarza Ottona III. jednak mimo wszystko według mnie najlepszym władcą był Kazimierz Wielki.

Powiedziałbym, że ogień to raczej odkrycie, a nie wynalazek. Właściwie tak jak brąz. A za najważniejszy uznałbym narzędzia rolnicze, które umożliwiły przejście z trybu koczowniczego na osiadły. Niewątpliwie przyczynił się do tego również ogień, ale, jak już pisałem, nie uznaję go za wynalazek.

Jakoś nie jestem przekonany co do wolnej elekcji, nawet w obrębie dynastii. Wyboru powinien dokonywać Senat, jak parę osób już wcześniej pisało, albo jeszcze inaczej - Senat wraz z królem jeszcze za jego życia - taka modyfikacja vivente rege.

Według mnie najlepszym dowódcą był Temudżyn, szerzej znany jako Dżyngis Chan. Stworzył niezwykle karną armię, która mimo prymitywnego uzbrojenia potrafiła dokonać takich rzeczy, jak podbicie wszystkich ord na terenie Wielkiego Stepu. Temudżyn utworzył na podbitych terenach Wielką Ordę - silne militarnie państwo, które przetrwało do czasów Kubilaj Chana.

No to z innej beczki (bardzo proste): jak nazywał się pierwszy władca, który panował jednocześnie w Danii, Norwegii i Anglii? Jakie były jego powiązania z Piastami?