Skocz do zawartości

godfrydl

Użytkownicy
  • Zawartość

    226
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez godfrydl

  1. Tajemnicze śmierci w III RP

    Czyli, przepraszam bardzo, moderatorze, w ogóle nie można dyskutować na te tematy? Uwagi moderatora: 1. Dyskusję z moderatorem na temat własnych uwag, co do sposobu wytyczania ram dyskusji przez tegoż, prowadzimy za pomocą wynalazku znanego pod skrótem PW. 2. Staramy się pisać posty o przynajmniej minimalnej wartości merytorycznej. 3. Na "te tematy" jak na razie możemy rozmawiać, do czasu, gdy moderator lub administracja forum uznają, że tematy takowe służą jedynie do prezentacji własnych poglądów politycznych, antagonizują niepotrzebnie uczestników, nie wnoszą nic interesującego merytorycznie itp. itd. i jako takie w interesie forum powinny zostać zamknięte. 4. Jeżeli wiemy coś o planowanej większej ilości tajemniczych śmierci w przyszłości, to staramy się zainteresować tym raczej odpowiednie władze, ewentualnie - jeżeli im nie ufamy, to także odpowiednie popularne media, aby rzecz nagłośniły, a niekoniecznie epatujemy swoimi przewidywaniami uczestników forum historycznego.
  2. Tajemnicze śmierci w III RP

    Trzeba dodać do tego niewiarygodne "samobójstwo" Andrzeja Leppera. A symbolicznym podsumowaniem jest śmierć Jana Klusika, skopanego na śmierć przez "młodego wykształconego, z wielkiego ośrodka" obrońcę prawa i demokracji.
  3. Również pierwsze powieści z tego nurtu w Polsce na celu mialy raczej odkrycie tego, co przed zniewolonym światem zakryto: "Obszar nieciągłości". "Kongres futurologiczny", "Twarzą ku ziemi"... Powieściz końca Pryla nic już nikomu nie objaśniały: syf panujący wokół bohatera był każdemu doskonale znany, a intryga kręci się raczej wobec tegfo jak z tego szajsu się wyplątać, vide "Mord założycielski", "Wybrańcy bogów" albo "Dzień drogi...".
  4. była to agresja przeciwko Polsce w porozumieniu z Hitlerem, która miała na względzie wyłącznie imperialne interesy stalinowskiego kierownictwa partii i państwa radzieckiego Z radością powitana i z całych sił wspierana przez Wandę Wasilewską, ktorej kolega równie mocno broni. I jak to z tym jest?
  5. Czy znasz jakakolwiek partie lub stronnictwo lewicowe zasłużone dla sprawy polskiej niepodległości i czynnie o takowa walczące , ja znam tylko jedna PPS działające w latach 1892 - 1948 . Szkoda, że z idiotycznym programem gospodarczym... a co do tzw. "przywłaszczania"... nie sądzę, a by jakaś prawica zmuszała takie zespoły jak Lao Che czy De Press do nagrania płyt o Powstaniu czy żołnierzach wyklętych.
  6. Czy będzie autoplagiatem, jeśli zacytuję samego siebie z innego forum? Janusz Zajdel, jeden z najsłynniejszych polskich pisarzy SF, przedwcześnie zmarły fizyk z zawodu, debiutował w latach 60. typową dla tego okresu SF technologiczną. Pod koniec lat 70. "Cylindrem van Troffa" rozpoczął serię swych powieści, w których pod pokrywką SF nurtował problemy polityczno-socjologiczne, tak wówczas nabrzmiałe i aktualne, idąc niejako w ślady Zamiatina i Orwella. Rozpoczął w polskiej fantastyce nurt "antytotalitarny", choć użycie tylko tego terminu byłoby uproszczeniem. W opowiadaniach Zajdel prezentował jeszcze dośc konwencjonalną odmianę SF, swą political fiction rozwinął gł. w powieściach. 25 lat temu oprócz "Limes..." ogromne wrażenie zrobiła na mnie "Paradyzja".Co ciekawe, dla starszych czytelników owa socjologiczna odmiana była pewnego rodzaju nadbudową (aby nie powiedzieć wynaturzeniem). Dla mnie, wczesnonastolatka, była samą esencją SF. Do dziś mam sentyment(literacki oczywiście!) do tych wszystkich tajnych policji, fałszywych światów, uczciwych (albo nie! - vide "Twarzą ku ziemi") bohaterów rozwiązujących zagadki tego fałszywego świata. Oprócz Orwella to :Zamiatin i jego "My", Huxley ("Nowy wspaniały świat"), Golding z "Władcą much" oraz Bradbury ("451 stopni Fahrenheita"). Właściwie prekursorami dystopii w naszym stuleciu byli Wells i nasz Żuławski, ale właściwie ich twórczość plasuje się gdzieś na przełomie XIX i XX wieku. Fantastyka socjologiczna w Polsce nie zaczęła sie razem z Zajdlem. Socjologizowali i dziadek Żuławski (nowatorska acz niedoceniana w świecie trylogia księżycowa), i Boruń (zwł. bez Trepki), i Lem - "Kongres futurologiczny" to wszak klasyczna antyutopia. W koncu lat 70. wyszły powieści Edmunda Wnuk-Lipińskiego : "Wir pamięci", oraz "Obszar nieciągłości" Andrzejów Krzepkowskiego i Wójcika. One wraz z "Cylindrem van Troffa" stanowią początek tej fali, którą podjęli później Maciej Parowski "Twarzą ku ziemi", Marek Oramus i jego "Senni zwycięzcy" oraz "Dzień drogi do Meorii", Wiktor Żwikiewicz ("Druga jesień", "Imago" i "Delirium w Tharsys"), a także (jakby inaczej!) młody Rafał Ziemkiewicz (opowiadania z tomiku "Władca szczurów" oraz powieść "Wybrańcy bogów"). Ta ostatnia powieść, wydana w 1991r stanowi razem z "Dniem drogi..." oraz "Bramami strachu" Andrzeja Ziemiańskiego podzwonne dla polskiej fantastyki antytotalitarnej lat 80. Do tego co napisałem chciałbym dodać , iż w latach 80. bardzo ciekawie podsumował temat Parowski w szkicu "Kilkunastu Hamletów" (niestety, niedostępny w sieci), a parę lat później popolemizował z nim RAZ : Na stronie RAZa znalazłem też ciekawy artykuł na temat pierwocin fant.socj. : http://ziemkiewicz.fantastyka.art.pl/pech.htm Powieśc Mercika czytałem, jest do dostania w większości bibliotek, ale uwaga! najczęściej w literaturze polskiej (wydana poza jakąkolwiek serią). Polecam! Jeszcze jeden link o tej tematyce: http://www.tolkien.com.pl/hobbickanorka/artykuly/socj.html Tematyka antytotalitarna istniała też w fantastyce radzieckiej, ale ze zrozumiałych względów miała duzo większe kłopoty z ukazaniem się. Sztandarowymi pozycjami są "Przenicowany świat" braci Strugackich (wydany w pełnej wersji dopiero w latach 80. , prawie 20 lat po wersji pierwotnej z 1968r.) oraz "Miasto na górze" Kira Bułyczowa, lepiej znanego z przeuroczych opowieści o Wielkim Guslarze. Nie wiem , jak było w pozostałych demoludach, ale z tego co wiem, SF nigdy nie stała tam na zbyt wysokim poziomie (z wyjątkami Ondreja Neffa i kilku innych pisarzy). Aha, w latach 80. "Fantastyka" drukowała powieśc węgierskiego pisarza Istvana Nemere pt." Sprawa Kilyosa", bardzo dobrze przyjęte przez czytelników, ale nie za bardzo pamiętam, o czym była i czy można ją zaliczyć do nurtu social/political SF. Antyutopie na Zachodzie czerpały raczej z Huxleya i Bradbury'ego niz z Orwella, co jest zrozumiałe. Większym zagrożeniem tam były problemy ekologiczne i konsumpcyjne, totalitaryzm wydawał się czymś odległym i egzotycznym. Zapomniałem dodać "Mechaniczną pomarańczę" Burgessa. Od siebie dodam też najlepszą powieśc Harry'ego Harrisona (lepiej znanego z awanturniczych pastiszy typu Stralowy Szczur...), czyli "Make Room! Make Room!, w Polsce wydane jako "Przestrzeni! Przestrzeni!". Wizja, która na szczęście się nie sprawdziła. Dziś chciałbym wspomnieć o elementach social fiction w filmie. Lata 80. to również na ekranie epoka antyutopii z superpopularną do dziś "Seksmisją". Czy ktoś pamięta etatowego reżysera SF w polskim kinie, Piotra Szulkina. Jako jedyny konsekwentnie realizował antyutopijne, fantastyczne wizje:"Golem"(1979), "Wojna światów - Następne stulecie"(1981), "O-Bi, O-Ba. Koniec cywilizacji"(1984),"Ga, Ga. Chwała bohaterom" (1985). Wart wspomniec też o zapomnianym chyba już filmie "Czułe miejsca"(1980) Piotra Andrejewa. Kolejny link, częściowo dotyczący tematu: http://www.dukaj.pl/czytelnia/publicystyka/PolskaFantastykaPoLemie Kto jeszcze w social-fiction? Parowski we wspomnianym przeze mnie eseju wymienia też "Miliardy białych płatków" Czesława Białczyńskiego, "Numer" Wolskiego, "Umrzeć, by nie zginąć" Tadeusza Markowskiego, a także liczne opowiadania, w tym zbiorek Julii Nideckiej "Goniący za słońcem" (moim zdaniem na wyrost, do interesującej nas tematyki zaliczyć tu można 1-2 opowiadania, w tym znakomite "Wilki na wyspie"). Inne linki: http://www.pacynski.now.pl/p1.htm Zachodnie antyutopie różnią się od naszych, tak jak różniły się nasze historyczne doświadczenia. Idą raczej śladem Huxleya niz Orwella, dla nich największym zagrożeniem jest rozbuchana konsumpcja albo... religijny fundamentalizm, chrześcijański oczywiście. Natomiast nie widzą zagrożenia najbardziej obecnie totlitarną ideologią, czyli wszechobecnym politpopr. A kto pamięta teatr TV "Paradyzja" na podstawie Zajdla? http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/522676 Nie wiecie, gdzie można obejrzeć choćby fragment?
  7. Posty Samuela to jednak niezły kabaret. To Wieczorkiewicz znieważył komunistów, twierdząc że naprawdę byli jednak patriotami i bohaterami, a nie zaprzańcami i psychopatami?
  8. Bruno Jasieński

    http://www.rp.pl/artykul/628874,687307-Felieton-Piotra-Zaremby-o-Brunonie-Jasienskim.html
  9. Feliks Dzierżyński - czerwony kat?

    Obwinianie Dzierżyńskiego o przyczynienie się do powstania stalinowskich wypaczeń Zawsze bawi mie niekonsekwencja u tych, co mają serce i mózg po lewej stronie: stalinizm to wypaczenia, to nie prawdziwy komunizm, gdyby nie Stalin-potwór, komunizm przybrałby świetlane oblicze itp. A potem na jednym oddechu wsparcie dla tych, co wprowadzali jak najbardziej stalinowski ład i w jego imię mordowali patriotów. Z obrazków Samuela najbardziej proroczy i bliski prawdy jest ten ostatni - trafne przewidzenie roli pana Feliksa i jego hobby.
  10. Chciałbym zapytać o gazetę "EL Pais". Czy słusznie nazywa się ją hiszpańską "Gazetą Wyborczą"?
  11. Czego teraz słuchasz?

  12. Czego teraz słuchasz?

    Co, w fejsbuka się bawicie?
  13. "Cichy Don"

    Jakie jest w ogóle wasze zdanie o tej epopei? Moim zdaniem, jak na czasy w których tworzył i oko Koby, które czuwało,ta książka jest wyjątkowo uczciwa. Fakt, że w ostatecznym rozrachunku bolszewicy wg autora mają rację, ale jak miał to oddać inaczej? Ponadto "prawda" owa oddana jest tak subtelnie, że nie razi nawet dziś, czytelnik bardziej przejmuje się osobistymi dramatami Grigorija. Postacie bolszewików, np. Misza Koszewoj wcale nie są świetlane, a biali tez nie są tylko li szwarccharakterami. Z największą niechęcią Szołochow odnosi się do postaci zachodnich interwentów... ale takie jego prawo jako Kozaka. Ciekaw byłbym dalszego ciągu "Cichego..." o losach Kozaków w czasie II wojny, nie mniej powikłanych. A może taka pozycja juz istnieje?
  14. Tajemnicze śmierci w III RP

    Od księdza S. Zycha, po T. Stecia proponowana wyżej kwalifikacja "ofiara polityczna" pozostaje w sferze domysłów. Mości Adminie,w ten sposób możemy każdej sprawie ukręcić łeb, bo przecież żadna z tych dziwnych śmierci nie została wyjaśniona,zadnej też nie przypisano konkretnych sprawców. To, ze za każda z nich stoi prawdopodobnie postubecko-postkomunistyczny układ widoczne jest w zasadzie dla każdego. Dowodów jednak nie mamy, w dużej mierze dzięki... tu wpisać.
  15. Teologia wyzwolenia a JP 2

    Mały cytat z ks. Ściegiennego, pasujacy do wszystkich "katolików" za moskiewskie rubelki: Bijcie, zabijajcie nieprzyjaciół waszych, mordujcie urzędników, którzy was uciskają i krew waszą wysysają. Mordujcie starszych panów, a pozostaniemy wszyscy równi, wszyscy zbliżeni do siebie bracia
  16. Rok 1871 - Komuna Paryska

    Mało znanym faktem jest, że komunardzi usiłowali wprowadzić na nowo republikański kalendarz, wyrzucony do śmieci w 1806r. Kalendarz obowiązywał jedynie przez 17 dni, 6-23 maja 1871, czyli w komunardowskiej nowomowie 16 Floréal–3 Prairial.
  17. Julian Marchlewski

    Potem się dziwić, że na naszym ulubionym forum jakieś pajace przekonują że kradziez ziemi przez komunistów była sprawiedliwością za nieprawości przez rycerzy za Piastów popełnione.
  18. Julian Marchlewski

    A mnie ciekawi wątek śmierci Marchlewskiego: czy wszystko było naturalne, czy też życzliwi towarzysze pomogli mu, jak np. Frunzemu?
  19. Augusto Pinochet

    Dlaczego nie był nasz? Czyżby dlatego, że był marksistą-leninistą, a więc...?
  20. Augusto Pinochet

    rozpoczęły się strajki opłacane często przez CIA. Dwukrotnie sparaliżowano kraj na miesiąc, gdy zastrajkowali prywatni przewoźnicy (strajk prywaciarzy?), opłaceni przez Amerykanów. Po co? Czy Amerykanom nie lepiej było robić interesów z demokratycznym, liberlanym państwem niż ludobójczą faszystowską dyktaturą?
  21. Augusto Pinochet

    Jednym slowem, gdyby popieranemu przez cececepa Allende udalo sie wszystko zrealizowac, byla by utopia, cieplo, ptaszki by spiewaly a liscie szumialy... Tylko jaki byl do cholery powod tak drastycznego kroku parlamentu, ktory zawezwal na pomoc apolitycznego dotad generala? Nienasycona zadza wladzy? Malo przekonujace wyjasnienie.
  22. Prześladowania komunistów

    Jak żołnierzowi dziewka wszeteczna!
  23. Prześladowania komunistów

    Znasz go osobiście? To pozdrów serdecznie i przybij piątkę ode mnie! opisy Berezy, opisy tego za co aresztowano i jak to robiono, tego jak traktowano ludzi których jedyną winą były poglądy. Dziwne. Jakoś ze stron opisujących martyrologię KPP nie słyszałem opłakiwań losu członków Narodowej Demokracji w Berezie. Bo to źli faszyści byli...?
  24. 1920. Wojna i miłość

    I na zdrowie! P.S. antykomunistyczna agitka Agitować to mozna przeciw czemuś aktualnemu i zagrażającemu. A "1920" przeciw komu "agituje"? Korei Płn.? Kubie?
  25. "Polskie drogi"

    Pamiętny serial z roku 1976. I co o nim sądzicie? Z jednej strony niezmiernie (przynajmniej na standardy lat 70.) zakłamany, eksponujący walkę wyzwoleńczą GL i PPR, natomiast obóz patriotyczny pokzujący jako takich niezbyt zdecydowanych i głównie nieufnych w stosunku do tych ideowych, uczciwych komunistów. Z drugiej jednak strony - przede wszystkim doskonałe aktorstwo: życiowa rola Kazimierza Kaczora jako Kurasia, niezły Strasburger w dośc papierowej roli Władka, do tego rewelacyjne epizody, np. Wladysław Boruński jako stary Żyd, ratujący resztki ludzkiej godności; zakochny we Francji Jedliński, grany przez Bronisława Pawlika; umierający ojciec Władka, czyli Piotr Pawłowski; pełna godności matka-Polka, Zofia Mrozowska. Do tego ci źli: niesamowity Henryk Talar jako Johann; genialna Ryszarda Hanin jako żyjąca dla zemsty Neimanowa; sturmbahnfuhrer Kliefhorn o nienagannych manierach, czyli Andrzej Seweryn i wielu innych. Niektóre sceny to klasyka: pamiętamy niesamowitą scenę z Palmir, ktora może śnić się po nocach. A ból ojca, Leona Kurasia, poszukującego zaginionej córeczki w transporcie, cóż że przybranej? Do tego wspaniała muzyka:
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.