lukass
Przyjaciel-
Zawartość
342 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez lukass
-
Centralizacja czy decentralizacja?
lukass odpowiedział marcnow92 → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Uważam, że centralizacja kraju była by lepsza. I chodzi mi tu głównie o ograniczenie władzy sejmu i zwiększenie władzy prezydenta, w decentralizacji również rozwija się korupcja. Jeżeli służby państwo będą dobrze walczyć z problemem korupcji, niewiedzę powodu do obaw. Władza centrala może również zapobiec nieustającym kłótnią w sejmie. Uważam, że podstawowymi założeniami centralizacji powinno być: *likwidacja senatu *zmniejszenie liczby posłów *ograniczenie immunitetu poselskiego *większa władza prezydenta *ograniczenie władzy rządu *sprawny aparat państwowy walczący z korupcją *większe prawa policji -
W RON-ie nie było spokojnie od panowania Wazów, szlachta w okresie "saskim" była najbardziej rozbestwiona i uważała, że obecny ustrój Rzeczpospolitej jest "najznamienitszy" na świecie i nie wymaga zmian. To nie moja teoria, uważam jedynie, że czasami po klęsce przychodzi zwycięstwo. Przykład to II wojna światowa, pierwsza faza wojny to całkowita porażka aliantów, lecz od 1944 roku siły hitlerowskie zaczęły słabnąć i Alianci wygrali wojnę.( przykład trochę daleki bo prawie 200 lat, ale zawsze ) Ano, dać sobie sprawę z kompromitujących porażek polskiego wojska, August jako osoba , która miała wykształcenie wojskowe powinien zauważyć zacofanie wojsk i je unowocześnić.
-
Uważam, że Korona znacznie częściej chroniła Litwę, niż Litwa Polskę. Nie tyle wystąpili, co Wazowie "sprzedali" Prusy Brandenburgii. Iwan Groźny był bliski zdobycia całych Inflant. Chciał również zjednoczyć wszystkie ziemie ruskie, czyli odebrałby prawie wszystko Litwie. Gdybanie :twisted:
-
Noto, co ja Ci poradzę, że wszyscy chcieli te nieszczęsne Bałkany :roll:, po drugie Rosja była by zajęta wojną północną. Dlaczego, dlaczego wiadomo, nie zawsze się udaję zwyciężyć, to ja równie dobrze mogę się powołać na odsiecz wiedeńską, przecież wygraliśmy. Po drugie, uważam, że na wojnie należy jedynie wyciągać wnioski z porażek, nikt by nie odniósł zwycięstwa po porażce, bo uważałby, że skoro przegrał to znaczy, że niema szans na zwycięstwo w ponownej kampanii.Gdyby, każdy postępował zgodnie z teorię, "przegrałem już nie walczę", nie było by wojen.
-
No, może nie tyle inne kraje, co Austria, która była bardzo zainteresowana Bałkanami. Na wojnie tak jest, jedna wyprawa będzie lepsza, a druga gorsza Nie widzę powodu aby powoływać się na wyprawę z 1698 roku.
-
Jakim cudem ? Za panowania Władysława IV Prusy należały już do Brandenburgii. Aneksji Prus powinno dokonać podczas hołdu pruskiego, zgadzam się z tym że Batory miał większe problemy z Iwanem Groźnym i to było priorytetem, sprawa Prus stała na drugim planie.
-
Zatrzymanie 7 polskich żołnierzy wracających z Afganistanu
lukass odpowiedział mch90 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Uważam, że to paranoja. Rozumiem ochrona cywili ale tam toczy się wojna każdy jest zagrożony śmiercią, jeżeli by były to egzekucje typu rozstrzeliwanie cywili dla "sportu" to rozumiem poruszenie, ale z tego co wiem Polacy byli zaatakowani ( najechali na minę bodajże), co w nerwach by każdy zrobił, bronił by się oczywiście. Dla mnie jest to kompletna przesada aby grozić naszym żołnierzom dożywociem.Wiadomo, że tam gdzie toczy się wojna będą ofiary. -
Ale Rzeczpospolita miała większą szanse na zwycięstwo w wojnie z Turcją, a i inne kraje by poparły ten cel.
-
Było możliwe, ale August ich nie zdobył. Czy to koniecznie musiały być Inflanty ? Miał przecież plany podbicia Mołdawii. Najprawdopodobniej stracił by je na rzecz Rosji .Co moim zdaniem było błędem, mógł "skumać" się ze Szwecją i pokonać Rosję, zyskały by może nawet rozlegle tereny Rusi.
-
Z tej dyskusji jest jeden wniosek, sytuacja Augusta była beznadziejna. Wszystko było przeciwko niemu. może August za dużo chciał, próbował porwać się "z motyką na księżyc", jednak miał plan uzdrowienia Rzeczpospolitej, jednak szlachta była wciąż niedojrzała do reform.
-
Oj, nie czepiaj się :wink: No, i by się pogrążył, ale by miał co chce. No, to szlachta by wypowiedziała posłuszeństwo Augustowi i skończyło by się jego panowanie w Rzeczpospolitej.
-
Jego ojczyzną by było jego nowe królestwo, jeżeli bardzo by mu na nim zależało na nowym królestwie opuścił by Saksonię, a zresztą czego się spodziewać po osobie, która bez skrupułów zmienia religię. Jakim sposobem ? Przecież szlachta nie dałaby sobie odebrać złotej wolności, mogła mu wypowiedzieć posłuszeństwo, patrz "artykuły henrykowskie".
-
Chodziło mi oto, że August by zrezygnował, a w jego miejsce powołano by innego Elektora. Na podbitych terenach mógł utworzyć królestwo, w którym monarcha ma władzę absolutną.
-
Jeżeli zależało by mu na nowym królestwie, zrezygnowałby z tytułu elektora jeżeli zaszła by taka potrzeba. Czemu miałby je decentralizować ?
-
Ale czego ty odemnie żądasz ? Napisała Ci przecierze, że ograbili całkowicie Rzeczpospolitą. Jakie ty dowody jeszcze chcesz ??? Uważam, że Stanisław miał największe szanse na zreformowanie kraju, gdyby rządził dłużej. (off-top)
-
Mógł by rozpocząć reformy w państwie, Stanisław był władcą oświeconym. Co mam ci zdjęcia pokazać ? Szwedzi palili wsie i grabili domostwa, zaatakowali Polskę bez wypowiedzenia wojny czym pogwałcili jej neutralność, Polska stała się karczmą zajezdną wszystkich wojsk biorących udział w wojnie.
-
Ty mnie chyba nie rozumiesz, August chciał być królem a nie jakimś elektorem. Nie chciał włączać nowego królestwa do Saksonii ponieważ chciał utworzyć tam dziedziczne królestwo Wettinów. To było pytanie retoryczne. Oczywiście Cesarz by się na to nie zgodził, ale nie wiem co ty chcesz od Augusta i tego feralnego księstwa które miało być utworzone w Mołdawii lub Inflantach.
-
Nasza pani od Historii tak to określiła, czyli chyba dobrze. Interpretacja może być różna, w końcu wojska szwedzkie "zalały" i złupiły Rzeczpospolitą po raz drugi. Na korzyść można uznać elekcję Stanisława Leszczyńskiego. Podczas tej wojny straty były o wiele większe. Nie zmienia to faktu, że Szwecja zaatakowała bez wypowiedzenia wojny, czym pogwałciła neutralność Rzeczpospolitej.
-
Mógł więc użyć wojsk Saskich. Pamiętaj, że elektor saski miał władzę prawie absolutną. Jak chciał je dzielić, niech je dzieli, co mi do tego. A tak wogóle to czemu nie połączył RON i Saksonii w jeden kraj, jeśli rządził dwoma krajami, czemu nie mógł by rządzić trzema? Po drugie, August chciał królestwa a w Saksonii był tylko elektoratem, więc wcielanie Inflantów do Saksonii nie miało by sensu. Ale wojskami dowodził Agust jako władca, więc jako król mógł z podbitymi ziemiami zrobić co chce.
-
Jego państwem byłoby nowo powstałe królestwo, więc działał by w interesie swojego kraju. Groziła by mu nie tylko detronizacja ale i wojna z Rzeczpospolitą, która by nie dała sobie wyrwać żadnych prowincji. Nie użyłby bezprawnie, jako król polski i elektor saski miał przecież prawo do użycia swoich wojsk w celu obronienia swoich posiadłości.
-
Matko Boska Tofik wykończysz mnie zaraz. Może i prywaciarz, ale czemu ma swoje własne królestwo wcielać do Saksonii albo Rzeczpospolitej. Zależało mu na dziedzicznym królestwie Sasów, więc jego sprawa, a to że stracił by je np. w wojnie z Rosją, Szwecją lub Polską to inna sprawa.
-
Pisałem przecież, że chciał utworzyć własne królestwo niezależne od Cesarza, ani nikogo z zewnątrz. Tak, ponieważ August chciał utworzyć własne królestwo, a nie żadne stany albo inne RON-y. Sprawiedliwie dla wyżej wymienionych, ale On chciał mieć swoje królestwo, więc wolał te ziemie zagarnąć dla siebie.
-
Ty byś chciał za dużo rzeczy, a po drugie August nie chciał wcielać Inflantów do Saksonii, ponieważ mógł ją strać w związku z tym, że przeszedł na Katolicyzm, wolał stworzyć własne królestwo niezależne od Cesarza.
-
Za dużo rzeczy naraz, załóżmy że stały by się częścią Saksonii jedynie na okres panowania dynastii Wettinów. Tylko, że w młodości August III był wychowywany przez babkę, która nastawiła go przeciwko ojcu, z drugiej strony na Augusta II naciskał papież, któremu obiecał, że w zamian za koronę Polską wychowa syna na katolika.
-
Zdobycie inflantu mogło również przynieść korzyści Saksonii, np. Handel, a wątpią żeby August odrzucił elektorat saski. Ma, otóż podpisując tę umowę zgadzał się na wychowanie syna w duchu Luteranizmu i zapewnienie Luteranom dominującej pozycji w Saksonii.