airman
Użytkownicy-
Zawartość
37 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez airman
-
Sam go nie podziwiam, a nawet nie lubie jednakże kady władca troszczy sie o swój kraj i traktuje zdobyte ziemi jak karty przetargowe. Tak też było z Księstwem Warszawskim. Dlatego nie ma co się oburzać, że tak własnie z nim postepował...Legiony polskie też zreszta trkatował nie najlepiej (wysłanie na Haiti) Dzwinym faktem jest dla mnie, że w szkole zawsze trafiam na nauczycielki historii zafascynowane Napoleonem :/
-
Po dynastii Babenbergów (znalazłem to jakoś przez przypadek 2 dni temu jak sie uczyłem do olimpiady historycznej:D) ale po jakim władcy konkretnie to nie wiem! Hmmm a teraz pytanie: To może kontynujmy tych Habsburgów...Kiedy wygasła ta dynastia?
-
Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?
airman odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Front Wschodni
Według mnie to nie świadczy o jego tchórzostwie! Tak zachował by sie każdy porzywódca państwa! Państwa które chociaż przegrywa jednak ma jeszcze szanse sie podniesć! O jego tchórzostwie świadczy natomiast fakt, że kazał wysiedlic mieszkańców trasy która prowadziął z Moskwy do jego daczy i opstawił ją cała agentami NKWD! -
NIe chodziło mi o Poczdam tylko teheran sorki troszke za szybko pisałem i mi sie pomyliło. Jak juz pisałem Hitler cały czas myslał, że główne uderzenie będzie na Calais, a akcja dezinformacji to m.in "tekturowa armia" generała Pattona o której również pisałem:) Czytaj dokładniej moje wypociny:)
-
Właściwie to całkiem ciekawa historia jest związana z konferencją w Poczdamie na której to zadecydowano że inwazja nastapi w Normandii. Mianowicie Stalin powiedział Roosveltowi, że jego siedziba jest niebezbieczna bo jest przygotowaywany atak na niego i zaproponował, żeby ten zamieszkał u niego. Churchill oczywiście odrazu podał swoją propozycje prezydenta jednak Roosvelt zamieszkał u Stalina. Tak właściwie to fakt że Roosvelt lubił Stalina nie przeważył w podjęciu decyzji o inwazji. Przeważyła groźba przywrócenia świetności imperium brytyjskiego. Gdyby inwazja nastąpiła na bałkanach to prawdopodobnie UK przejeło by władze nad całym możem śródziemny itd. Pozatym jeszcze trzeba pamiętac o Marshalu który również bardzo popierał Stalina i to on doradził Roosveltowi zgodzenie sie na jego propozycje(niektórzy sądzą, że Marshal donosił Stalinowi o zamierzeniach USA, ale to tylko domysły)
-
Oprócz tych dwóch dwywizji panecrnych Hitler dysponował jeszcze armią stacjonującą w Calais. Calis to miejsce gdzie według Hitlera i licznych dosniesień miała zostać przeprowadzona inwazja. A dowodów do tego Hitler miał dużo m.in zdjęcia wielkiej bazy armii genrała Pattona na przeciwległym brzergo kanału La Manche dokładnie naprzecwiko Calais. Tylko jedyny problem był taki, że cała ta armia była "tekturowa" tylko codziennie rano przemieszczano czołgi, żeby wyglądało że coś sie ta dzieje. Alianci zadbali również o to aby w gazetach angielskich były informacie o rzekomych aferach Pattona. To wszytko dawało Hitlerowi zupełnie mylny obraz inwazji. Własnie dal tego uważał ze inwazja na Normandie to tylko blef a prawdziwa operacja zostanie przeprowadzona na Calais
-
Wolna elekcja czy dziedziczenie tronu?
airman odpowiedział {*_*} elta → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Elekcja w Polsce była już od XIII wieku tylko niewiedziec czemu w szkołach uczy się dopiero o wolnej elekcji! Przecież już w Polsce piastów możni wybierali pomiędzy konkurującymi braćmi(Nie było zasady, że najstarszy syn obejmuje władze!)! A co do pytania to odpowiedz na nie jest bardzo trudna! Wiadomo wszystko ma swoje plusy i minusy aczkolwiek wolna elekcja nie była dla nas pożyteczna z tej prostej przyczyny, że zaczeła się u nas za wcześnie! Musimy pamiętać, że w XVI w. u większości szlachty nie było jeszcze czegoś takiego jak świadomośc narodowa i nie wybierali władzy dobrego dla kraju tylko dobrego dla siebie! -
Tak z Aliantów to zdecydowanie Żukow. Bardzo dobry strateg, wybitny dowódca. Spodobał mi się jeszcze tym, że nie przyjął tytułu generalismusa który po wojnie proponował mu Stalin. Z resztą po swoich sukcesach był raczej w ZSRR przez Stalina nie docieniany(obejmował kolejno dowodzenie w kilkunastu okręgach wojskowych gdyż Stalin wiedział, że nie może go zabić, a chciał sie go pozbyć) Mój ojciec znał nawet człowieka który był tłumaczem Żukowa podczas wojny jednak nigdy nie udało mu sie od niego wyciągnąc żądnych informacji chociaż prawdopodobnie wiedział wszytko m.in o wejściu armi czerwonej do Berlina i o tych wszystkich przekrętach zwiażzanych z ciałem Hitlera
-
Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?
airman odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Front Wschodni
Hmmm czytałem gdzieś kiedyś(pewnie w jakiejś książce:P), że Stalin uważał, iż sojusz z Rzeszą jest krótkotrwały i mówił o tym nawet na plenum partii. Dlatego własnie tym bardziej dziwi mnie dlaczego nie chciał zaakceptowac wiadomości o ataku. -
Zdecydowanie Rommel! Z trzech prostych powodów: 1) Walki w Afryce 2) Inwazja na Normandie. Gdyby Hitler go choć raz posłuchał wojska niemieckie z łatwością odparłyby Aliantów...(chciał aby armia stacjonująca w Calais udała sie do Normandii oraz proponował atak dywizji pancernych stacjonujących 250 km od Normandii co spowodowałoby klęske Aliantów gdyż nie mieli oni wtedy broni przeciwpancernej) 3) Nie był faszystą i nigdy nie lubił Hitlera.
-
Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?
airman odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Front Wschodni
A może słyszeliscie o tym że Stalin dokładnie znał termin ataku? Czytałem że miał meldunki od swoich szpiegów m.in w Japoni(Richard Sorge - jeden z bardziej zasłużonych szpiegów ZSRR) i Francji z dokładną datą ataku. Jednak nie chciał tego przyjąc do wiadomości dlaczego? tego chyba nie wie nikt. W każdym razie szef GRU (wywiad wojskowy) na każdym meldunku o ataku na ZSRR dopisywał "zaprzedła sie brytyjczykom" żeby tylko nie podpaśc Stalinowi. A i jeszcze trzeba dodać, że stalin cały czas sie bał że zaatakuje go jeszcze Japonia dlatego gromadził ogromne siły na syberii, dopiero po dojścu wojsk rzeszy do moskwy upewnił sie ze japonczycy nie zaatakuja i to własnie ich powrót przyczynił sie do odpracia ataku nemieckiego. I znów jak ktos w te rewelacje nie wierzy odsyłam do książek Wołoszańskiego -
Chciałbym przypomnięć, że amerykanie najpierw planowali naloty na Japonie tylko taki jeden haczyk, że bomby miały być wypełnione gazem (nie pamiętam twraz jakim ale jak kto chce to moge sprawdzić), poźniej inwazje na wyspy (sama inwazja była wykluczona gdyż Japończycy byli w stanie postwawić zbyt wielu ludzi pod broń). Odpowiednie rozkazy były już na biurku prezydenta Trumana. Szacowano, że gdyby doszło to zrzucenia tych bomb mogło by zginąć około 5 MILIONÓW ludzi i to straszliwą śmiercią. Więć zrzucenie bomby atomowej i tak było "mniejszym złem". Jeżeli ktoś w te rewelacje nie wirzy to odsyłam do ksiązki autorstwa Bogusława Wołoszańskiego pt. "Tamten okrutny wiek"