Skocz do zawartości

Jarpen Zigrin

Administrator
  • Zawartość

    11,319
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Jarpen Zigrin


  1. Nie wiem dlaczego z taką lubością koncentrujecie się nad nazwiskami, czy kogoś słusznie umieściłem, czy nie słusznie. Czy jakiś zespół jest znany, czy nie.

    Chodzi o trzy kwestie:

    1. Czy dostrzegacie zjawisko odchodzenia znacznej części elit inteligencji tego kraju.

    2. Czy widzicie następców tych ludzi.

    3. Jakie będą przyszłe elity naszego kraju i czy w ogóle będą.

    Ja dostrzegam, że odeszła masa wybitnych postaci w ostatnich latach, na których miejsce nie widzę żadnych następców. Z jednej strony piszę, że są to osoby niezastąpione, ale z drugiej strony chciałbym, by znalazły się osoby, które wypełnią tę lukę. Tylko, że takich postaci niestety nie dostrzegam, co najwyżej pretendentów.


  2. To całkiem możliwe, o Chinach się zapomina często, a wiele wynalazków to tamtejszym ludziom zawdzięczamy. Co do odkrycia Ameryki, to chyba kilka lat temu była konferencja chińskich naukowców, którzy właśnie uważali, że to Chińczycy jako pierwsi odkryli Amerykę, być może mówimy o tej samej konferencji. Trzeba by sprawdzić na pewno autentyczność tej mapy i zbadać, czy wówczas było to teoretycznie realne.


  3. A gdyby babcia miała wąsy...

    Teraz pytanie: jak udałoby się im zająć? Skoro przegrali BoA? A Royal Navy?

    Cały temat ma charakter spekulacji.

    Według mnie kluczowe było nie zdobycie Anglii, nie zajęcie Moskwy i włączenie się USA do wojny.

    Każdy z tych celów był do osiągnięcia przez Hitlera lub jak w przypadku USA do dłuższego przewlekania.


  4. Piszesz, że zmarli ludzie, których nie da się zastąpić, a jednocześnie chcesz, by ktoś ich zastąpił?

    Tak, może nie będą takimi autorytetami, ani nie będą tak znani i cenieni, ale ktoś ich zastąpić musi, na tym topie. Kwestia czy są następcy, bo ja ich nie widzę.

    Każdy szanujący się kraj powinien mieć swoje elity intelektualne, obecnie obserwujemy odchodzenie pokolenia nazwijmy to wojennego i zaraz powojennego, czy w późniejszych pokoleniach są tak silne osobowości, które mogą pretendować lub chcą pretendować do roli jaką w środowisku miał Lem, Kapuściński, Miłosz, Holoubek? Według mnie takie osoby, ikony są potrzebne.


  5. Nie będę tutaj polemizował na temat Grechuty, bo rozmyjemy temat poprzez spór, czy Grechuta był w elicie kulturalno-intelekrualnej, czy nie. Teza brzmi, że odeszli ludzie, których nie da się zastąpić, a nowych w ich miejsce bardzo trudno znaleźć. Czy z czasem się to może uda?

    Mam wrażenie, że gdy odejdą ostatni wielcy jak Szymborska, Wałęsa, Zagajewski, Różewicz, Samsonowicz etc. pozostanie straszna intelektualna pustka... obecnie trudno o aktorów, czy poetów formatu noblistów, czy formatów takich gwiazd jak Holoubek.

    Jacy będą ich następcy i czy w ogóle taka nazwijmy ją klasą elity intelektualnej odrodzi się z nowymi nazwiskami?

    Patrząc na literaturę jeśli Kapuściński, Lem, Herbert nie dostali nobla z literatury, to kto nam został? Zagajewski, Różewicz ktoś jeszcze?


  6. Zaledwie w ostatnich kilku latach zmarła znaczna część naszych intelektualnych i kulturalnych elit.

    Między innymi są to takie osoby jak (2004-2009):

    Anna Radziwiłł, Paweł Wieczorkiewicz, Andrzej Stelmachowski, Zbigniew Hołda, Zbigniew Zapasiewicz, Barbara Skarga, Marek Edelman, Irena Sendlerowa, Krystyna Kersten, Bronisław Geremek, Ryszard Kapuściński, Krystyna Feldman, Władysław Kopaliński, Stanisław Lem, Marek Grechuta, Jan Nowak-Jeziorański, Jan Paweł II, Zygmunt Kubiak, Jacek Kuroń, Czesław Miłosz, Gustaw Holoubek etc.

    Wertując tą listę nazwisk nasuwa mi się przygnębiająca teza, że odeszła znakomita część naszej elity intelektualnej, która z każdym rokiem niestety, ale się kurczy i kompletnie nie widać następców lub nawet potencjalnych następców. Czy Polska z czasem wykreuje postaci formatu wyżej wymienionych?


  7. Dodam jeszcze jedno, że skoro to taki bojownik na rzecz pokoju to dlaczego kilka dni temu odmówił spotkania z Dalajlamą? Oczywiście, że dlatego, by nie szkodzić stosunkom z Chinami tyle, że to kolejna rzecz, która pokazuje jak Obama na tę nagrodę nie zasługuje. Jego jedyne jak na razie osiągnięcie to zwycięstwo w wyborach prezydenckich..., ale to chyba mało na Nobla?


  8. Przed chwilą w TVN24 podali nazwiska kilku światowych decydentów, którzy byli typowani do Nobla, byli to głównie obrońcy praw człowieka.

    Jak dostał Obama, to może Miedwiediew i Kim Dzong Il też się doczeka? Wszak Rosja zrezygnowała z rozmieszczania Iskanderów, też się rozbraja z atomu, a Kim Dzong Il może zacznie rozmawiać? Nobel na zachętę to kompromitacja całej Akademii.


  9. Obama dostał pokojowego Nobla ''Za pracę na rzecz pokoju'' - obrzydliwa polityka Akademii, która nie wiem, czy może się skompromitować jeszcze bardziej... oto pierwszy raz przyznaje się Nobla za plany pokojowe, a nie za realne efekty, których Obama nie ma. Co z Afganistanem, kiedy to Obama w kampanii obiecywał wycofanie się USA z tego kraju, co z kursem względem Iranu?

    Wreszcie jeśli nagrodę dostaje urzędujący Prezydent może to być dwuznaczne.

    Nobel pokojowy zdewaluował się już całkowicie...

    Wielu decydentów politycznych na świecie mogą czuć się okradzeni z tej nagrody.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.