Skocz do zawartości

Jarpen Zigrin

Administrator
  • Zawartość

    11,319
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Jarpen Zigrin


  1. Polsat News podał, że prezydencki samolot Lecha Kaczyńskiego rozbił się na lotnisku w Smoleńsku. Według Reutersa samolot rozbił się na płycie lotniska podczas lądowania.

    Jeżeli Prezydent RP zginął w katastrofie w tym momencie trwają rozmowy na najwyższym szczeblu. Urząd Prezydenta RP zapewnia ciągłość państwa i musi być obsadzony. W razie śmierci Prezydenta Marszałek Sejmu RP do wybory nowego Prezydenta Rzeczypospolitej, wykonuje obowiązki Prezydenta Rzeczypospolitej. Pozostaje mieć nadzieję i prosić Boga, by Prezydentowi i innym członkom załogi nie stało się nic poważnego.


  2. Dużo mówi się o Katyniu, głównie w kontekście zbrodni i naszych oczekiwań w stosunku do strony rosyjskiej, ale chyba niedostatecznie dużo mówi się o indywidualnych ofiarach. Kogo straciliśmy w Katyniu? Była to przecież awangarda polskiej armii i elita intelektualna naszego kraju. Zarówno Niemcy jak i Sowieci pozbawili nas w dużej części elit. Przykład aresztowania prof. UJ i właśnie Katynia są najwymowniejsze. Po wojnie w dużej mierze "startowaliśmy od zera".


  3. Żadną miarą w Norymberdze nie przypisano winy za Katyń Niemcom.

    Ze wczorajszego filmu w TVP2 można było tak wywnioskować z wypowiedzi świadków i uczestników procesu.

    Mówili, że woleli się nie narażać, nie odzywać się w tej sprawie, ale też podkreślili, że odpowiedzialność za te oskarżenia spływa wyłącznie na ZSRR. Podczas procesu oskarżyciel Sowiecki miał mówić, że zbrodni dokonał jeden z Niemieckich pułków saperskich w 1941 r.


  4. Przez 50 lat nie było szansy by nagłośnić cokolwiek. Ale wróćmy do okresu II wś., jedna z hipotez śmierci gen. Sikorskiego mówi, że m.in. jego nieprzejednane stanowisko w/s Katynia było przyczyną zamachu na jego życie.

    W sumie wygląda to tak: Stalin zrywa stosunki z Polską, alianci nas porzucają, a Sikorski traci rację bytu i życie.

    ZSRR za wszelką cenę nie chciało ujawnić tej prawdy. Wszystkich, którzy posądzali o to Sowietów od razu szufladkowano jako zwolennicy Goebbelsa, który tym razem mówił prawdę.


  5. W jaki sposób propaganda PRL pomijała lub zniekształcała obraz Katynia. Jak uczono lub nie uczono o tym w szkole? Co czekało tych, którzy jednak mieli odwagę mówić o Katyniu? Byli także nauczyciele, którzy na lekcji historii o tym wspominali.

    Myślę, że 70 rocznica tamtych wydarzeń to doskonały moment na rozpoczęcie tej dyskusji.


  6. Warszawskie 3x5 17 VI 84. Sprawozdanie z akcji "3x5" w województwie stołecznym warszawskim, 1984 r.:

    Fragment:

    Żoliborz:

    Nr 367,369. Sąsiad na zapytanie "co go tak rano 'wyrwało' z łóżka" oznajmił, że musi głosować przed obudzeniem się córki, bo wyrzuciłaby go z domu, a głosować musi, bo mu się "kroi" kontrakt w Afryce [...]

    Inne województwa:

    Dobre k/Mińska. Można było głosować za inne osoby z rodziny, które się osobiście nie zgłosiły.

    Jak widać można było głosować za kogoś : ) Pierwszy fragment to przykład motywacji ludzi idących głosować.


  7. W kategoriach sprytu to naprawdę świetny ruch. Zamach, gdyby się nie udał to by trzymał to w tajemnicy, a ew. oskarżenia np. od Dreszera, że wiedział, a nie powiedział uznano, by za mało wiarygodne.

    Gdyby powiedział, a zamach, by się udał, to najpewniej podzieliłby los Zagórskiego i Rozwadowskiego.

    Pozostały dwie kwestie powiedzieć i jak zamach się nie uda zostać bohaterem, ale to było ryzykowne lub po prostu milczeć, wybrał właśnie tę opcję, mówiąc coś o Kutrzebie numer 2, który był świadkiem rozmowy i Kutrzebie numer 1.

    Swoją drogą jako żołnierz nie miał obowiązku prawnego powiadomić odpowiednie władze o planowanym zamachu stanu?


  8. Zaginięcia generała to jeden z największych skandali jakich dopuściła się ekipa Piłsudskiego, a także jedna z najbardziej niewyjaśnionych spraw z okresu II RP, a zarazem jedna z mniej znanych, bo podręczniki oczywiście o tym milczą.

    Zagórski siedział nie tylko za sprawę domniemanych nieprawidłowości dt. "Frankopolu", propaganda piłsudczykowska trąbiła także o jakimś szpiegostwie, a także oskarżono go o to, że w czasie walk majowych doszło do bombardowania lotniczego Warszawy, a dokładniej zrzucono kilka bomb na Komendę Miasta, gdzie mieścił się sztab buntownika Piłsudskiego. Tutaj taka dygresja, czy to nie buntownicy strzelali do Belwederu z artylerii, gdzie rezydował prezydent i rząd? To tylko jeden z wielu przykładów hipokryzji obozu piłsudczykowskiego. Nie muszę chyba dodawać, że za ten ostrzał artyleryjski nikt odpowiedzialności nie poniósł?

    Akt oskarżenia nie został dostarczony do Zagórskiego mimo 15 miesięcy spędzonych w więzieniu. Został w końcu w sierpniu 1927 r. zwolniony z więzienia w Antokolu. Miał zostać pod nadzorem sędziego śledczego. Jednak mimo zwolnienia go z więzienia, dano mu obstawę do Warszawy w postaci żandarmów. Czy to przypadek? Późniejszy bieg wypadków pokazuje, że nie.

    Po dotarciu na Dworzec Wschodni w Warszawie generał miał udać się do swojego mieszkania na ul. Flory, jednak miał ponoć wyrazić chęć wykąpania się w jednej z łaźni na Krakowskim Przedmieściu. O dziwo żandarm na to bez problemu pozwolił, a także został w samochodzie czekając na generała. Oczywiście się nie doczekał. Dlaczego?

    Wersji oficjalna, która przebijała się w prasie to ucieczka. Co rusz były tytułu prasowe, że generała widziano w Gdańsku, czy to w Ameryce Południowej. Czy osoba kalibru Zagórskiego, który nie dał się złamać w więzieniu, przykłady żołnierz okryłby się hańbą ucieczki? Wydaje się to wielce wątpliwe.

    Dodajmy do tego, że Zagórski miał mówić, że miał pewne dokumenty, które mogłyby skompromitować Piłsudskiego.

    W sprawie śmierci Zagórskiego tak naprawdę wysnuto wiele teorii, jednak zbrodnia, którą popełniono na Zagórskim jest nadal zbrodnią doskonałą, bo po dziś dzień nie znamy definitywnej odpowiedzi, co się stało z generałem.

    Ze śmiercią Zagórskiego łączono jednak osoby Józefa Becka i mjr. Wendy, którzy mieli odpowiadać za utopienie Zagórskiego w sadzawkach belwederskich lub w fosie Fortu Mokotowskiego lub w Wiśle. Morderstwa jak pisze Romeyko dokonać miano w lokalu "Strzelca" na Czerniakowskiej. "Kurier Warszawski" miał podać nawet, że wyłowiono z Wisły ciało w mundurze generalskim, ale na tym tylko poprzestano.

    Czy kiedykolwiek uda się rozwiązać tą historyczną zagadkę?


  9. Generał Kutrzeba w czasie zamachu majowego opowiedział się po stronie legalnej władzy, jednak w przeciwieństwie do gen. Rozwadowskiego, czy Zagórskiego jemu nic się nie stało ze strony ludzi Piłsudskiego. Przeciwnie w grudniu 1926 r. objął stanowisko zastępcy szefa Sztabu Generalnego. Dlaczego?

    Otóż na początku marca 1926 r. wraz z gen. Dreszerem był u Piłsudskiego. Jego celem była wizyta w/s jednej z jego prac - "Bitwa nad Niemnem". Jednak przypadkowo stał się świadkiem wydawania dyspozycji Piłsudskiego, co do realizacji puczu wojskowego.

    Piłsudski zacząć miał rozmowę od słów: "Dzisiaj otrzymacie ostateczne moje dyrektywy..."

    Kutrzeba oczywiście zorientował się, na co się zanosi, a mimo to nie powiadomił mimo obowiązku odpowiednich osób, by temu zapobiec. Obiecał nawet gen. Dreszerowi, że tego nie zrobi. Dlaczego?

    Miał możliwość zmiany biegu historii i obrony legalnej władzy przed dyktatorskimi zakusami Piłsudskiego.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.