Skocz do zawartości

Jarpen Zigrin

Administrator
  • Zawartość

    11,319
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Jarpen Zigrin


  1. Hologram na monecie Korzeniowskiego to rzeczywiście arcydzieło, aż jeszcze raz podkreślę wielka szkoda, że NBP w tym roku wydaje same stemple lustrzane bez bajerów. Zaawansowanie techniczne nasze Mennicy jest naprawdę wysokie i cenione, sporo państw wybija u nas monety kolekcjonerskie.

    Moneta 400 lecie osadnictwa polskiego w Ameryce Północnej może i jest zaawansowana techniczne, ale w moim prywatnym rankingu nie jest na topowych miejscach. Bursztynowy szlak i monety z hologramami są najbardziej efektowne.

    O monecie: http://www.mennica.com.pl/media/aktualnosci/artykul/zobacz/moneta-z-mennicy-najlepsza-na-swiecie.html

    Jeśli chodzi o złote monety to zdecydowanie na pierwszym miejscu w moim prywatnym rankingu są te z Chopinem:

    Moneta z 1999 dedykowana samemu artyście i...

    55.jpg

    ... marzenie każdego kolekcjonera XIII Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina. Moneta warta ponad 30,000 zł (http://www.enumi.pl/pl/katalog/8/200zl_XIII_Miedzynarodowy_Konkurs_Pianistyczny_im._Fryderyka_Chopina/) : )

    8.jpg


  2. Nasza mennica rzeczywiście może być naszą dumą. W tym roku jednak mają być same monety ze stemplem lustrzanym. Szkoda, bo te z malunkami, dodatkami jak bursztyn, czy kryształ svarowskiego są naprawdę widowiskowe.

    Noc Świętojańska i Sybiracy to również piękne monety. Natomiast moneta 65. Rocznica Powstania w Getcie Warszawskim dla mnie żadna rewelacja. Moneta jak moneta, ciekaw jestem uzasadnienia komisji.


  3. Ja bym postawił jeszcze jedną tezę. Gdyby w ZSRR panował ustrój kapitalistyczny, demokratyczny i wolnościowy to sukcesów byłoby znacznie więcej. Potencjał ludzki, surowcowy, terytorialny porównywalny łącznie z USA. Przy wyścigu zbrojeń wyszło, która gospodarka była wstanie go przetrzymać na dłuższą metę.


  4. Wystarczy Jarpen, bez żadnych "poprzedników".

    Nie prawdą jest, że tylko L.K. chciałby tam lądować, bo lądowali tam inni oficjele i Polski i Federacji Rosyjskiej.

    Ja tego nie neguję, ja po prostu uważam, że na takim lotnisku w ogóle samolot z naszymi VIP-ami nie powinien lądować. Może warunkowo przy idealnej pogodzie, ale po co kusić złe. Tamto lotnisko nie ma podstawowych systemów naprowadzania, pas startowy także pozostawia wiele do życzenia.

    Ja też nie chciałbym tam lądować w takich warunkach, a ma ktoś informację jakie było zapasowe lotnisko w momencie podejścia.

    Zapasowym lotniskiem było lotnisko w Moskwie. Było jeszcze jedno na Białorusi bodajże, ale nasi zapomnieli, że w sobotę jest nieczynne...

    Przy okazji w stenogramie jeden z członków załogi ma problem z przeliczaniem stóp na metry. Ja tego też nie potrafię bez pomocy jakiegoś przelicznika, ale od pilota, który wiezie VIP-ów taka umiejętność byłaby wskazana... To taki kolejny argument, za złym szkoleniem i złym doborem załogi.


  5. Kanału białomorski miał być ironicznym przykładem sukcesu ZSRR. Trudno jednak odmówić samemu kanałowi dużego znaczenia mimo cierpień i śmierci ludzkich istnień. Sam kanał w sobie jest sukcesem, nie widzę powodu dla autocenzury i nieprzytaczania tego za przykład. To jest jedna z cech sukcesów ZSRR sam "produkt" może i jest wspaniały ale "droga" do jego realizacja jest nieakceptowalna. Formalnie mamy sukces, realnie katastrofę spowodowaną przez śmierć ok 250 tys. ludzi. To najbardziej jaskrawy przykład "sukcesów" ZSRR. Można powiedzieć, że naszym sukcesem było to, że nie zostaliśmy włączeni w jego skład.


  6. Tak więc zaczynam:

    Rewolucja kulturalna

    -wprowadzenie obowiązku szkolnego

    -zniesienie analfabetyzmu

    -ogromne zwiększenie liczby uczących się

    -ogromny wzrost nakładu książek

    -opracowanie alfabetu, dla języków dotychczas go nieposiadających

    -stworzenie wielu instytucji kulturalnych

    Gospodarka

    -znaczna industrializacja

    -zniesienie cyklicznych klęsk głodu po kolektywizacji

    Trzeba by rozważyć, czy oceniasz formalne, czy realne wprowadzenie. Pod względem jakości i rzeczywistej poprawy życia to doniosłych skutków nie przyniosło. Niektóre wręcz zaszkodziły. Sukcesem może być budowa kanału białomorskiego. Naprawdę monumentalna i potrzebna inwestycja, tylko jakimi stratami okupiona... Trudno to poczytywać za sukces. Ja jednoznacznie dobrych stron ZSRR nie dostrzegam. Dopiero upadek ZSRR przyniósł oczekiwane zmiany i reformy w Rosji (sukcesorze ZSRR).


  7. W sprawie wywłaszczenia w PRL:

    A co jeszcze ciekawsze w Najjaśniejszej ktoś wpadł na pomysł, że za odebrane mienie należy zapłacić odszkodowanie w wysokości ceny rynkowej nieruchomości....Taka drobna różnica.

    Znam przypadek, że w okresie PRL osoba X została zmuszona do sprzedaży ziemi Y. Osoba X nie chciała się na to zgodzić, dostał propozycję nie do odrzucenia, albo zgodzi się na dobrą cenę za tę ziemię, albo go wywłaszczą i dostanie mniej. Osoba X wtedy się zgodziła. Sądy dzisiaj traktują taką umowę sprzedaży jako wywłaszczenie. Przynajmniej sądy administracyjne.


  8. I Putinowi się udało... kolega Jarpen sugeruje, że władze lotniska i inni decydenci narażają życie swego premiera?

    Prosiłbym bez kolegowania. Ja na takie lotnisko jako Premier lecieć bym nawet nie chciał... Wolałbym dojechać w konwoju z jakiegoś najbliższego zaopatrzonego w odpowiednie systemy nawigacji. Tak przy okazji postulowałbym, by w Konstytucji rozszerzyć krąg osób obejmujących funkcję Prezydenta również na wicemarszałków Sejmu i Senatu.

    Ano latają - tylko, że żaden nie ma takiego kodu, nawet dla zmylenia.

    To sprawa drugorzędna przy tym temacie. Przykład obrazował, że niektórzy nad wyraz troszczą się o wymogi bezpieczeństwa. U nas jest problem już z samą procedurą...


  9. Detal o tyle istotny, że wiele lotnisk wojskowych nie ma w tym wykazie, a istnieją, działają, i mają całkiem dobry sprzęt.

    Jednak Polacy dobrze wiedzieli jaki jest stan lotniska. Byli tam nawet 3 dni wcześniej przy okazji lotu Premiera Tuska, któremu akurat się udało.

    Z przyczyn formalnych i językowych nie ma możliwości by trzy Air One były w powietrzu - skąd taka informacja?

    Przy okazji uroczystości pogrzebowych mówiono, że jak Air Force One (oryginalny) jest w powietrzu to jeszcze dwa takie same lecą, by zmylić przeciwnika.


  10. Aż takim specjalistą nie jestem, jednak wczoraj inny specjalista na TOK FM zauważył, że nie figurowało w spisie, jednak to akurat detal tej sprawy. Istotne jest to, że lotnisko jest od dawna zamknięte, a w związku z tym Rosjanie tam nie inwestują. Polacy są tam wpuszczani z uprzejmości, by mieli bliżej i zapewne by uniknąć komentarzy, że zakaz jest z powodów politycznych.

    Czy Prezydent USA poleciałby na takie lotnisko? Oczywiście, że nie, bo tam przestrzegają procedur i są nawet nad wyraz ostrożni. W powietrzu są trzy Air Force One, Secret Service przyjeżdża kilka dni wcześniej sprawdzając lotnisko, są lądowania próbne etc. Nas, aż na takie wydatki nie stać, ale na przestrzeganie procedur i chuchanie na zimno jak najbardziej.


  11. Załamuje mnie obecna medialna zawierucha i próba zrzucenia (głównie przez PIS) całości odpowiedzialności na Rosjan oraz wybielenie załogi i polskich decydentów.

    Katastrofę CASY też wywołali Rosjanie?

    Chyba nawet w tym temacie podnosiłem, że wnioski po katastrofie Casy są bardzo podobne, a częściowo takie same jak w przypadku katastrofy pod Smoleńskiem. Zrzucanie winy na Rosjan ma chyba zamydlić oczy, by nie wyciągnąć konsekwencji od Ministra Obrony Narodowej w dół. Chociaż Minister ma dokumenty, gdzie zaświadczano, że wszystko zostało wdrożone. Nie mniej parę osób musiał zawalić i nie dopilnować tego, co trzeba i ciekaw jestem, czy ktoś to ustala.

    Taktyka zepchniemy winę na Rosjan, by odwrócić uwagę od problemów strukturalnych i błędów przy organizacji i wyszkoleniu może i będzie skuteczna medialnie, ale nie przyniesie poprawy bezpieczeństwa. Zaraz się okaże, że to wszystko wina Rosjan, a u nas było wszystko w porządku. Raport MAK boleśnie, ale prawdziwie podaje wszelkie nieprawidłowości w naszej armii. Nie mówiąc o tym, że nasze VIP-y lądowały tam dla wygody wiedząc jaki jest stan lotniska, które zamknięto w 2000 r.! Przylecieć, powiedzieć przemówienie, pokazać się w TV, wrócić jak najszybciej i mamy taki efekt...

    Za Tok FM:

    Ujawnione wczoraj przez Polaków zapisy rozmów z wieżą lotniska Siewiernyj nie robią wrażenia na Tomaszu Hypkim. - Nie ujawniono nic nowego - mówi wydawca "Skrzydlatej Polski". - Polacy łamali w Smoleńsku wszystkie możliwe przepisy i żadne zaklinanie rzeczywistości nic nie da. Powinniśmy znaleźć u siebie wszystkie nieprawidłowości - a potem polemizować z Rosjanami - uważa gość TOK FM.

  12. Jeszcze jedna kwestia. Lotnisko w Smoleńsku jest zamknięte, a pułk rozwiązany. Jednak nasza władza prawdopodobnie wolała mieć po prostu bliżej do Katynia i lądowała tam, Rosjanie na to po prostu pozwolili, chociaż nie musieli. Lotnisko nie znajduje się na w zbiorze informacyjnymi ruchu lotniczego w Rosji. Dodatkowo Polacy latali tam bez liderów (15 tys. zł taką informację mam, że tyle kosztowało przysłanie i lot z liderem) mimo, że to przepis obowiązkowy.

    Zobaczymy, co przyniesie właśnie trwająca konferencja prasowa. Wygląda, że MSWiA przygotowało się do niej wzorowo. Trafna uwaga, że Rosjanie mogli wcześniej dać znać o warunkach pogodowych, byłoby więcej czasu na decyzję. Naciski na wieżę były również.

    Czyli tak jak pisał STK, Rosjanie wytknęli nam wszystkie błędy, trudno z tym dyskutować, ale swoje pominęli. Jednak mimo wszystko I pilota nikt nie zmusił do lądowania. O tym rozmawialiśmy już wcześniej.


  13. Jeszcze jest jedna kwestia tego rosyjskiego An/Ił, który nie wylądował. Tamci piloci sami odmówili, czy wieża im zakazała? Jak wieża im pozwoliła, to mamy taką samą sytuację jak w przypadku Tu.

    Pozostaje jeszcze kwestia lądowania wcześniej Jak-a, też lądowali poniżej minimów?

    Dzisiaj publikacja materiałów rozmów z wieży. Już przed ich publikacją jeden z polskich polityków wskazał, że winni całej katastrofie są li tylko Rosjanie... a Wy jak myślicie?


  14. Na tych dwóch filmikach, tak ładnie został poderwany:

    i jeszcze law pass:

    Dlaczego wtedy się nie udało? Kwestia zbyt dużej prędkości i wagi? Ten wątek z autopilotem jest przerażający, oznaczałoby to, że nie potrafili nim latać, a to gorsze od błędu spowodowanego np. presją. Mógłby ktoś wytłumaczyć różnice między tym na filmiku, a tym co się stało?

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.