Skocz do zawartości

Jarpen Zigrin

Administrator
  • Zawartość

    11,319
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Jarpen Zigrin


  1. Owszem, ale czy gdyby Hitler realnie do rzeczy podszedł, dał spokój naukowcom, zaczął prace już na początku wojny, a może i wcześniej były wstanie wybudować bombę? Zapewne tak, gdyby mu się to udało nie zawahałby się jej zapewne urzyć, biedny byłby Londyn, bo zapewne tam by spadła(y) pierwsze bomby atomowe, tak jak spadały V1 - V2. Pół roku to niewiele wystarczyłoby wstrzymanie Desantu w Normandii i dłuższa walka w Ardenach, ażeby to wyprodukował. Ciekawe co się stało z jego planami, bo zapewne dokumentacje przejęli Rosjani bądź Amerykanie.


  2. 22 czerwca 1941 r. rozpoczęła się operacja "Barbarossa" czyli niemiecki atak na Związek Radziecki. Hitler zażądał od swoich generałów, by przed zimą rozbili Armię Czerwoną w "błyskawicznej wojnie". Pięć milionów Niemców, Węgrów, Finów i Rumunów, prawie 3,5 tys. czołgów oraz 5 tys. samolotów ruszyło do uderzenia w kierunku na Ukrainę, Leningrad i Moskwę.

    Rosjanie byli zaskoczeni. Mimo ostrzeżeń wywiadu, mimo podania przez radzieckiego szpiega w Tokio Richarda Sorge daty agresji, Stalin do ostatniej chwili nie wierzył w niemiecki atak. Po rozpoczęciu inwazji przez wiele dni nie miał odwagi przemówić do społeczeństwa. Wykorzystując zaskoczenie, Niemcy zniszczyli znaczną część samolotów radzieckich stojących na lotniskach, a dywizje pancerne i zmotoryzowane błyskawicznie zdobywały teren, okrążając wiele oddziałów Armii Czerwonej. Niemcy zajęli kraje bałtyckie, znaczne tereny Białorusi i Ukrainy, dotarli do Krymu. Ale wojska radzieckie, mimo ogromnych strat i dostania się do niewoli setek tysięcy żołnierzy, stawiał zaciekły opór. Stalin nakazał rozstrzeliwać generałów, których obarczył odpowiedzialnością za klęski, a równocześnie wypuścił z obozów koncentracyjnych więzionych tam doświadczonych oficerów i powierzył im dowodzenie. W listopadzie Niemcy dotarli pod Moskwę, które obroną dowodził marszałek Georgij Żukow. W surowych warunkach rosyjskiej zimy, wobec niedostatecznego zaopatrzenia, ofensywa niemiecka zatrzymała się.

    Zgromadzenie silnych obwodów umożliwiło Armi Czerwonej przejście do kontrataku i zmuszenie wyczerpanych dywizji niemieckich do odwrotu. Plan błyskawicznego wygrania wojny legł w gruzach. Hitler zaplanował kolejną ofensywę na 1942 r., kiedy jego armie przeżywały ciężkie chwile na mrozie i śniegu. Ich linie zaopatrzenia były skutecznie atakowane, przez radziecką partyzantkę.

    Czy atak na ZSRR był słuszny? Czy Hitler wszystko dobrze zaplanował? Dlaczego Stalin tak ufał Hitlerowi i zivgnorował tyle sygnałów i infromacji, które posiadał.


  3. Zgodnie z wyrokiem trybunału w Norymberdze Hess oraz pozostali dostojnicy III Rzeszy skazani na kary śmierci i więzienia zostali przewiezieni do twierdzy w Spandau. Sam budynek przypominał raczej zamek nie do zdobycia niż więzienie. Otoczony był murem o wysokości od 5 do 8 metrów z 6 wieżyczkami strażniczymi. Przed murami ustawiono dwa płoty z siatki o wysokości 3 metry każdy. Między nimi biegł pas zaminowanej ziemi, a ogrodzenie ustawione bliżej murów było pod napięciem 4000 V. Chciałoby się tylko do tego dodać: odpowiednie miejsce dla odpowiednich ludzi. Hess od początku pobytu w Spandau zachowywał się bardzo dziwnie: nie przyjmował gości, był małomówny i krnąbrny. Początkowo nie pozwolił na odwiedziny jego żonie i synowi.

    Różne pogłoski krążyły na temat próby popełnienia samobójstwa przez Rudolfa Hessa. Podobno targnął na swoje życie aż 6 razy. Wiemy na pewno, że próbował podciąć sobie żyły nożem do chleba. Na odwiedziny żony i syna - jego najbliższej rodziny zgodził się dopiero w 1969 roku czyli 24 lata po aresztowaniu. Podczas wizyty żona bardzo zdziwiona była bardzo niskim głosem męża. Fakt jest faktem - ostatni raz widzieli się w 1945 roku, ale głos Hessa zmienił się nie do poznania. Czyżby więzień numer 7, bo taki numer otrzymał on w Spandau nie był tym samym Rudolfem Hessem, byłą prawą ręką wodza III Rzeszy? Tłumaczyłoby to, że przez tak długi czas nie chciał spotykać się z rodziną - bał się dekonspiracji. W ten sposób zawsze mógł się wytłumaczyć "śladami czasu". A te dawały o sobie znać. Stan Hessa podczas pobytu w Spandau z czasem ulegał pogorszeniu. Nękały go bóle żołądka, silne do tego stopnia, że został on skierowany na badania.

    Podczas tych właśnie okazało się, że na ciele Rudolfa Hessa brak było śladów po kuli karabinowej, która przeszyła jego lewe płuco w 1917 roku. Rana ta była bardzo ciężka i mimo upływającego czasu nie mogła zniknąć bez śladu. Również zdjęcia rentgenowskie nie wykazały uszkodzenia żeber, a nie możliwe jest by kula taka przeszła nie naruszając kości. Prawdziwy Rudolf Hess powinien mieć również inne blizny: na lewej ręce i ramieniu. Nie miał ich więzień ze Spandau. Czego to dowodzi? Odpowiedź może być tylko jedna...

    Czyżby prawdziwy Rudolf Hess nie przebywał w Spandau? Już podczas procesu jego sąsiad z sądowej ławy - Herman Goring snuł podejrzenia ponieważ postać Hessa wydawała mu się również dziwna.

    Więzień numer 7 zmarł 17 sierpnia 1987 roku - miał 93 lata. Nie jest pewna przyczyna jego śmierci. Najprawdopodobniej popełnił samobójstwo - zaciskając sobie wokół szyi kawałek kabla, który przypadkiem zostawił człowiek z firmy dbającej o elektrykę w więzieniu. W kieszeni znaleziono list pożegnalny skierowany do żony Hessa. Mnie natomiast zastanawia jedna rzecz. Rząd brytyjski ponoć zna całą tajemnice kotłującą się wokół człowieka numer 2 w III Rzeszy, ale zgodził się na jej wyjawienie dopiero w 2016 roku. Co takiego zawierają dokumenty z pobytu Hessa w Wielkiej Brytanii, że dopiero 75 lat po wydarzeniu mogą być udostępnione opinii publicznej? Czy prawdziwy Rudolf Hess przebywał w Spandau? Czy rzeczywiście człowiek podający się za Hessa popełnił samobójstwo? A może już odpowiedzieliśmy na wszystkie pytania...

    Fragmenty z Sensacji XX Wieku Bogusława Wołoszańskiego.

    Czekam na wasze opinie nie tylko na temat czy w Norymberdze był Rudolf Hess, ale też opinie na temat jego tajemniczego lotu do Szkocji.


  4. Harry Potter to naprawde magiczna ksiazka - oderwala miliony dzieci od kompow i TV , czyta sie ja naprawde blyskawicznie ale ..... pewne niedopracowania fabularne i mimo wszystko ubogi swiat ,ktory Rowling opisyje , sprawiaja ,ze przegrywa z perfekcyjnym LOTR .

    Chcialbym dodac ,ze swiat Tolkiena to nie tylko 3 tomy LOTR-a ale rownierz inne pozycje np. Hobbit ....

    Tak może i oderwała dzieciaki od komputerów i TV, bo oni są grupą docelową, czyli najłatwiejszą do manipulacji, niezbyt wymagającą i taką, która nie rozumie wszystkiego i myli Harrego ze światem rzeczywistym. Jednak LOTR to książka raczej dla bardziej dorosłego czytelnika, który będzie wstanie sobie wszystko wyborazić i zrozumieć, bo w Harrym opisy są jednak proste jak sami zauważyliście.


  5. Czytaliście, oglądaliście obie produkcje? Jeśli tak to, która książka jest waszym zdaniem lepsza czy bajka dla dzieci Harry Potter, na której kolejną edycję czekają miliony dzieci, a później staja w kolejkach po kilkadziesiąt dni, a może jednak klasyka - Władca Pierścieni, lektura zrealizowana kinowo fantastycznie, a czyta się ją z zapartym tchem i czeka co się dalej stanie?


  6. Tyberiusz Semproniusz Grakchus jako trybun ludowy wniósł projekt ograniczenia własności ziemi publicznej - (reforma agralna) do 1000 jugerów (250 ha) i przydzielenia skonfiskowanej ziemi ubogim i bezrolnym chłopom.

    Pieniądze do tej reformy miały być przeznaczone, ze skarbów królów Pergamonu. Jednakże sprzeciw wyraził drugi trybun, jednakże Grakchus doprowadził do odwołania go przez komicja.Gdy próbował ponownie, wbrew prawu, uzyskać urząd trybuna został zabity.

    W 123 r. p.n.e. jego reformę podjął młodszy brat Gajusz Semproniusz Grakchus. Odnowił on ustawę agrarną i powierzył ekwitom prawo sądzenie nadużyć w prowincjach, aby pozyskać ich dla swych planów.

    Stronnictwo senackie jednak sprzeciwyiło się i upadł jego wniosek o nadaie pełnych praw obywatelskich Latynom, a niepełnych Italikom. Wtedy Grakchus zajął Awentyn, a senat przyznał nadzwyczajne pełnomocnictwa konsulom.

    Grakchus został zabity na własny rozkaz przez swojego niewolnika, a jego zwolennicy podzielili jego los.


  7. Mało ludzi zdaje sobie z tego sprawę, ale właśnie 26 sierpnia, w sobotę o godzinie 4:30 miała się rozpocząć II wś napaścią Niemiec na Polskę, taki był pierwotny termin ustalony przez Hitlera. Dlaczego go przesunął?

    Parlament Brytyjski 24 sierpnia jednomyślnie przyklasknął stanowczym ośwadczenium premiera i ministra spraw zagranicznych. Gabinet Chemberlaina nie upadł, a wiadomość o podpisaniu paktu o nieagresji między Niemcami a ZSRR nie wywołał spodziewanego efektu.

    Napaść na Polskę miała się rozpocząć za 36 godzin. Po naradzie z Goeringiem, Ribentropem i generałami Hitler utrzymał rozkazy w mocy, ale zdecydował się jeszcze na jedną próbę oderwania mocarstw zachodnich od Polski, która jednak spełzła na niczym mimo wielu obietnic przedstawionych Brytyjczką.

    Hitler wezwał Keitla dwanaście godzin przed rozpoczęciem godziny 0, i wydał "Rozkaz wymarszu musi być natychmiast odwołany" - udało mi się to prawie w ostatniej chwili.

    Wiele oddziałów było już w ruchu. Do 1 korpusu generała Petzela w Prusach Wschodnich odowłanie rozkazu dotarło dopiero o 21:30. Będące bardziej na południu oddziały Kleista doszły już nawet do polskiej granicy i jedynie dzięki temu jej nie przekroczyły, że powstrzymał je oficer ze sztabu, który w samolocie wywiadowczym zdołał jeszcze na czas wylądować w pobliżu nich na jakimś polu.

    Swoją drogą gdyby wtedy zaczęła się wojna i atak nastąpiłby jednym oddziałem, to mobilizacja reszty potrwałą by troszke dłużej i moment zaskoczenia zostałby wyeliminowany w zupełności, chodź oczywiście nie zmieniłoby to zbyt dużo, ani Anglia ani Francja mimo zobowiązań by nam nie pomogły.


  8. Mnie zastanawia tylko rzeczywiscie potrzebne byly zrzuty dwoch bomb a nie jednaej ....chodzilo o demonstracje sily wiec i tak efekt bylby podobny .

    Po zrzuceniu pierwszej bomby USA spodziewało się szybkiej kapitulacji Japonii, ta jednak nie chciała dać za wygraną, więc Amerykanie postanowili powtórzyć atak bombowy.

    Oczywiście nie dlatego ponowili, dobrze było spr. jej działanie jeszcze raz może liczyli także na kaptitulacje, ale Japonia z tego względu się nie poddała napewno nie w większym niż przez groźbę okupacji radzieckiej.

    Sowieci zgromadzili na granicy Mandżurią 1,5 mln żołnierzy, 5,4 tys. samolotów i 3,4 tys. czołgów jak na to wykrwawienie to chyba nieźle. Równocześnie do Tokio dotarła deklaracja poczdamska bez podpisu Stalina. Ambasador Sato w przeciwieństwie do swojego szefa nie miał już żadnych złudzeń, co do intencji ZSRR. Jego zdanie, które podzielało wielu japońskich dyplomatów nie ma alternatywy dla natychmiastowej akceptacji ultimatum, zanim ruszy Armia Czerwona.

    6 sierpnia zrzucono bombę na Hiroszimę, rząd japoński nie widział powodu, by zmieniać swoje stanowisko. Następnego dnia minister Togo wysłał kolejną depeszę do Sato, aby zakończyć wojnę drogą interwencji Moskwy.

    W obliczu sowieckiej inwazji premier Suzuki jak i cesarz Hirohito uznali, że nie ma innego wyboru jak zaakceptowanie ultimatum poczdamskiego. Jednakże części dowództwa armii opowiadała się do doprowadzenia do zawieszenia broni z ZSRR, nawet kosztem Mandżurii i kontynuować wojnę z USA.

    Najwyższa Rada Wojenna debatowała nad ultimatum, gdy 9 sierpnia spadła druga bomba atomowa na Nagasaki.

    Armia Czerwona posuwała się w głąb Mandżurii. Premier Suzuki apelował o pośpiech " Musimy zakończyć wojnę dopóki mamy doczynienia z USA., Jeśli będziemy nadal zwlekać Stalin zajmie nie tylko Mandżurię, Koreę, Karufato ale i Hokaido. To niszczy fundamenty Japonii"

    Bitwa o Shimushu (Kuryle) trwała jeszcze po deklaracji bezwarunkowej kapitulacji Cesarza (14 sierpnia), USA zaprzestało działań, a ZSRR uznało to tylko za deklaracje i walczyło dalej istotnie z dziwnych względów sztab wydał rozkaz zaprzestania działań wojennych dopiero 17 sierpnia.

    Armia Czerwona zdobywała miasta płd. Karufato jeszcze tydzień później. Strzelała do cywilów w porcie Maoka, którzy czekali na statek do Hokaido. Stalin chciał okupacji sowieckiej wyspy Hokaido, ale Truman stanowczo się nie zgodził.

    2 września na lotniskowcu Missouri podpisani akt kapitulacji Japonii.

    Jeszcze poprzedniego dnia oddziały sowieckie podbijały Kuryle. W momencie, gdy 1300 żołnierzy Stalina zajęło wyspę Kunasiri oficjalnie się skończyła. Strach przed okupacją radziecką przesądził i kapitulacji Japonii.


  9. Ojciec Chrzestny, kiedy na końcu do syna nierzyjącego Ojca Chrzestnego (Marlon Brando) zwracają się Don Corleone.

    Kontakt, kiedy okazuje się, że film się nie nagrał ale trwał tyle czasu ile mówiła bohaterka, a wkońcu ludzie widzieli, że kapsuła spadła w kilka sekund, kto oglądał to wie o co mi chodzi.

    Krzyżacy :D:D kiedy na końcu Jagiełło mówi o Jungingenie po przegranej przez niego bitwie, że rano mienił się władcą świata.


  10. Bobma atomowa, do kapitulacji przyczyniła się w stopniu napewno nie większym niż działania wojenne Armi Czerwonej, gdyż Japonia bardziej bała się okupacji Radzieckiej od bomb atomowych spadających z nieba. PRzed amerykanami mieli bronić się do ostatniego Japończyka przez co zginęłoby jeszcze wielu, wielu maerykanów. Jednakże widmo okupacji doprowadziło do podpisania na pnacerniku "Misssuri" 2 września 1945 r. bezwarunkowej kapiulacji i wtedy mówimy o zakończeniu działań wojennych i pokoju.


  11. Leondardo Di Caprio nie podoba mi się, widać, że gra a jak widać, że ktoś gra to znaczy, że gra beznadziejnie :D

    3/4 aktorów z M jak Miłość gra fatalnie to samo tyczy się serialu Pierwsza Miłość przeciwieństwem może być Na Wspólnej gdzie gra jest poprawna.

    Co do Rysio z Klanu to postać jest beznadziejna, a nie gra aktorska, która tutaj jest wporządku trudno dostał takie zadanie od reżysera i wykonuje je dobrze.


  12. Tak, bowiem siła bomby atomowej tkwi w tym, że wystarczy jedna, a robi szkód tyle co tysiące innych. 9 sierpnia jest 60 rocznica zrzucenia bomby atomowej na Nagasaki, pierowtnie miała być to Kekura (niepamiętam pisowni) jednakże warunki atmosferyczne były złe i skierowano się na Nagasaki. Mi chodzio o to, że czcimy pamięć zabitych przez bomby atomowe, ale nie możemy zapominać naloty dywanowe na Tokjo gdzie ginęli niewinni ludzie tak jak to miało miejsce i w Hiroshimie i Nagasaki, jednakże zwycięzców się nie sądzi...


  13. 31 marca 1939 r. brytyjski premier w Izbie Gmin:

    " W wypadku jakiegokolwiek wydarzenia, które by jawnie zagrażało niepodległości Polski i któremu rząd polski uważałby za konieczne stawić zbrojny opór, rząd JKM będzie się czuł zobowiązany natychmiast okazać rządowy polskiemu wszelką pomoc, jaka leży w jego mocy" Rząd francuski przyłączył się do tego zapewnienia.

    Jak się skończyło sami wiemy... na słowach oczywiście.

    Dlaczego alianci nie wywiązali się z zobowiązań i nie zaatakowali Rzeszy, ku radości Hitlera?


  14. Polska była pierwszym krajem, z którym Hitler zawarł pakt o niagresji i przez pięć lat traktował ja przyjaźnie, mimo że było to w Niemczech niepopularne. Niewątpliwie w ten sposób chciał uśpić czujność najbardziej podejrzliwego sąsiada Niemiec. Istnieją jednak dowody na to, że jak sądził Goering - Hitler chciał sobie zapewnić pomoc Polski przeciwko Rosji Radzieckiej. W swoich austryjackich zapatrywaniach nie podzielał niechęci Niemców północncyh do Polski. Dla niego najważnieszjy był powrót Gdańska do Rzeszy i na inne zmiany terytorialne na zachodniej granicy, rekompensując to sobie na wschodzie kosztem Rosji Radzieckiej.

    Dla Polski problem ten byl o tyle trudny, że jej nieufność do Rosji Radzieckiej właściwie wykluczała jedyne logiczne rozwiązanie wobec niemieckiej oferty - porozumienie się z Rosją Radziecką dla przeciwstawienia się niemieckim dążenią do wspólnego silnego frontu. Hitler dopiero gdy zawiódł plan na sojusz polsko-niemiecki, skierowany przeciwk Rosji Radzieckiej, porozumiał się właśnie z Rosją Radziecką.

    Ribentrop zapraszał kilka razy ambasadora Lipskiego czy pułkownika Becka w celu przedyskutowania całokztałtu tego zadadnienia. Jedna z Polskich relacji z takich spotkań wygląda tak:

    "Jako możliwą sferę dalszej współpracy pomiędzy dwoma krajami niemieckimi minister spraw zagranicznych wymienił wspólną akcję w sprawach kolonii i emigracji Źydów z Polski, jak również wspólną politykę w stosunku do Rosji na podstawie Paktu Antykomiterowskiego... Dodał, że jeżeli rząd polski zgodzi się na niemiecką koncepcję w sprawie Gdańska i autostrady, problem Rusi Zakarpackiej będzie mógł być rozstrzygnięty zgodnie ze stanowiskiem Polski w tej sprawie."

    W sugestii niemiecko-polskiej współpracy przeciwko Rosji Radzieckiej nie było to nic nowego. Goering powracał do niej kilkanaście razy w ciągu ostatnich pięcu lat.

    Ribentrop udał się do Warszawy. W czasie rozmów z Beckiem wciąż prowadzonych w przyjaznym tonie, obie strony zdefiniowały swoje stanowiska. Hitler oznajmił, że Niemcom absolutnie jest potrzebna silna Polska "Każda polska dywizji zaangażowana przeciwko Rosji oszczędza jedną dywizję niemiecką". Jednakże "Gdańsk jest niemiecki, zawsze pozostanie niemiecki i wcześniej czy później stanie się cząstką Niemiec". W zamian za Gdańsk i zapewnienie eksterytorialnej komunikacji z Prusami Wschodnimi gotów był zaoferować pełne zabezpieczenie interesów gospodarczych Polski w Gdańsku i gwarancję jej granic.

    Odpowiedź Becka była kategoryczną odmową, aczkolwiek starannie owiniętą w bawełnę.

    Niemcy nastepnie zajeli Czechy i Morawy oraz Kłajpedę wtedy powtórnie ich oczy skierowały się na Polskę,

    Niemcy jednak nie zmienili swych warunków i jak pisze Lipski Ribbentrop "podkreślał z naciskiem, że porozumienie między nami będzie musiało mieć charakter wyraźnie antyradziecki...". Hitler zdecydował się teraz mocno przysisnąć Polskę, ale ciągle myślał o układzie bez użycia przemocy, który mocniej związałby ją z Niemcami. Potwierdza to rozmowa, jaką przeprowadził 25 marca z dowódcą sił łądowych, generałem von Brauchtischem.

    "Fuhrer - notuje Brauschtisch - nie życzy sobie załatwić sprawy Gdańska siłą. Nie chciałby tym popchnąć Polski w objęcia Anglii...

    Na razie Fuhrer nie zamierza rozstrzygnąć sprawy polskiej. Trzeba się do tego przygotować, ale rozwiązanie tej sprawy w bliskiej przyszłości będzie musiało być oparte na wyjątkowo sprzyjających warunkach politycznych. Wtedy Polska musi być powalona, aby na parę najbliższych dziesięcoleci nie liczyła się jako czynnik polityczny. Za takie rozwiązanie Fuhrer uważa granicę przebiegającą od najbardziej na wschód wysuniego skrawka Prus Wschod do najdalej na wschód położonego cypelka Górnego Śląska. Ewakuacja i przesiedlenie pozostaje sprawą otwartą. Fuhrer nie zamierza iśc na Ukrainę (jak wiemy podczas wojny zajął Ukrainę). Kto wie czy nie będzie można stworzyć państwa ukraińskiego. Ale ta sprawa również pozostaje otwarta.

    Notatka Brauschtischa pozwala do pewnego wejrzeć w zamysły Hitlera, zaraz po zajęciu Pragi i Kłajpedy. Gańsk był kolejną sprawą w rozkładzie, ale w tym stadium Hitler nie zamierzał wziąć go za pretekst do zniszczenia Polski. Byłby zadowolony, gdyby mógł odzyskać Gdańsk nie robiąc sobie z Polaków wroga. Z drugiej strony jednak nie zamierzał czekać w nieskończoność i gdyby miał użyć siły, to chciał narzucić Polakom drastyczne warunki, których zarys już mu się ukształtował w mózgu. Wszystko zależało od odpowiedzi, jakiej mieli mu udzielić Polacy w ciągu najbliższych kilku dni.

    Jaka jest wasza opinia w tej sprawie? Czy uważacie, że ten sojusz miał szansę? Czy może Hitler wykorzystałby polaków, a następnie sam zaatakowałby ich? Czy może jednak wspólnymi siłami z polską fantazją i wolą walki oraz niemieckimi Tygrysami zajęlibyśmy Moskwę? W takim wypadku dziś Polska byłaby uważana za jedno z państw, którw wywołało II wś? Czy cena odmowy Niemcom nie byla zbyt duża? Ale rodzi się pytanie czy nie byłaby większa gdybyśmy przystali na dążenia Niemców, w każdym bądz raznie Polska wyszła z honorem odmawiając Rzeszy. Czy oddanie Gdańska i autostrada ukruciłyby rządania Niemieckie i na tym by się one zakończyły, a może chcieliby więcej? Polska była pierwszym krajem, który powiedział nie Hilerowi, wierząc w sojusze z Anglią i Francją - sojusznicy oczywiście zdradzili, ale my wyszliśmy z twarzą i w 1 989r. odzyskaliśmy niepodległość.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.