-
Zawartość
11,319 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Posty dodane przez Jarpen Zigrin
-
-
Szukam też tego, podobno jest tam wykaz dzieł z królewskiej kolekcji: Catalogue des Tableaux appartenant á Sa Maj. le Roi de Pologne
-
Poszukuję listy dzieł malarstwa w kolekcji Stanisława Poniatowskiego, podobno było w niej 13 Rembrandtów, 1 da Vinci, 4 Rubensów, 1 Tycjan etc. czy posiada ktoś wykaz?
-
-
"Otwarte zabytki" to projekt Centrum Cyfrowego Projekt: Polska. Dzięki niemu każdy ma dostęp do bezpłatnej bazy wiedzy, którą w dodatku może współtworzyć.
-
Ja spotkałem się z informacją, że zachował się bogaty opis świętowania tego wydarzenia za Jana III Sobieskiego, ale nie podano w jakim źródle.
-
-
Nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie. Czy obniżenie cen książek o 5 zł naprawdę sprawi, że ludzie (w tym studenci) nagle zaczną kupować książki, skoro wielu nawet nie wypożycza ich z biblioteki? Wujek google i ciocia wikipedia wystarczają wielu, także na studiach, więc po co mieliby wydawać pieniądze na książki.
Będziemy promować tych, którzy kupują. Ponadto nie patrzcie na tę ulgę tylko przez pryzmat studentów. Miliony rodziców uczniów muszą co roku kupować książki do szkoły. Niektóre można odkupić, ale zwłaszcza te językowe i ćwiczenia już nie. Zresztą na te używane kupione w antykwariacie też będzie paragon. Miliony rodzin na tym skorzystają przynajmniej na tym odpisie. Studentów jest ok. 1,8 mln a uczniów 5,5 mln.
-
O tych obchodach 500-lecia jest naprawdę sporo, to najmniejszy problem. W Krakowie były bardzo huczne. Gorzej z średniowieczem i późniejszym okresem.
-
Władza (realna) na pewno Cię poprze Jarpenie. Ilu urzędników trzeba będzie zatrudnić do kontroli nowej ulgi ?
Zero. Do rozliczania ulgi internetowej kogoś zatrudniono?
-
Generalnie najpewniej dzisiaj ukaże się tekst publicystyczny o tym byśmy to zapomniane święto przywrócili. Artykuł oczywiście chciałbym napisać, przede wszystkim o tym jak świętowano, ale do tego potrzebna jest mi literatura. Zapytam też na Wawelu, może wskażą gdzie szukać.
-
"Zwycięstwo przypadło w dzień wielkiego święta kościelnego – rozesłania Apostołów, czyli 15 lipca. Od 1410 r. zaczęto obchodzić pamiątkę tego wydarzenia. Kościół Krakowski wprowadził do kalendarza liturgicznego wspomnienie o tym wielkim zwycięstwie i Władysławie Jagielle i to trwało, aż do zaborów. W wyniku zaborów Święto zostało z czasem zapominane. Było to pierwsze państwowe święto, jakie zostało w Rzeczpospolitej utworzone. Dziś dochodzimy inne święta, do których jesteśmy przywiązani, jednak warto żeby świadomość o tym pierwszym wielkim święcie odzyskać dla społeczeństwa. Abyśmy sami sobie je przypomnieli."
-
Na pewno co roku 15 lipca w Kościele Katolickim było wspomnienie Grunwaldu, to było zdaje się pierwsze "oficjalne" święto państwowe. Jednak szukam więcej danych.
-
Oczywiście, to było duże święto państwowe już bodajże od 1411 r.
-
Zbieram informacje na temat Święta Narodowego, które utworzono na pamiątkę bitwy pod Grunwaldem. Interesuje mnie wszystko, od kiedy, kto zainicjował, jakie były obchody, do kiedy były, dlaczego po rozbiorach do niego nie powrócono etc.
-
Prosiłem bez off topu. Temat zamykam, a za polecone lektury dziękuję. Zachęcam przy okazji do dyskusji w dziale II RP.
-
Oj nie czarujmy się, że fakty faktami, ale różni historycy różnie je oceniają, dlatego mamy historię, a nie historiografie. Moje artykuły są "niepoprawne politycznie" bo unaoczniają fakty, które nie są unaoczniane w mediach czy u polityków (większości). Piłsudski sam pokonał bolszewików, a sanacja to walka z sejmokracją, każda negacja tego porządku wzbudza sprzeciw silnego lobby piłsudczykowskiego. Jest nim chociażby obecny Prezydent, był nim także były Prezydent, a PiS to w ogóle uzurpuje się wszystko co związane z Piłsudskim, zresztą dużo by tu pisać. Dlatego ja się nie poczuwam do tłumaczenia z moich artykułów tylko dlatego, że komuś nie podoba się nazywanie rzeczy po imieniu vide zamach majowy. Nie mniej we wszystkich moich artykułach fakty stoją na pierwszym miejscu, a to, że ktoś je inaczej ocenia to już prywatna sprawa każdego czytelnika. Nigdy nie stroniłem od dyskusji lub polemiki.
Ponadto, ciekawy gdybym pisał tak jak Ty uważasz to przecież nawet nie zająknąłbyś się, że może krzywdzę Sikorskiego czy Rozwadowskiego, jesteśmy dorosłymi ludźmi więc nie czarujmy się. Między nami w ocenie II RP jest fundamentalna różnica mimo iż do faktów pewnie byśmy się zgodzili. Moim celem jest unaocznienie tego o czym się nie mówi. Nie mniej tutaj apel dla wszystkich, jeśli macie inny punkt widzenia i napiszecie tekst to ja nie widzę przeszkód, bym go opublikował na historia.org.pl. Tutaj zaręczam, że łamy są otwarte dla wszystkich i tutaj zakończmy dyskusję nad artykułami. Czekam zatem na Wasze teksty lub bibliografię do powyższego. Jeśli chcemy rozmawiać o II RP to proszę w odpowiednich tematach lub proszę założyć nowe, bo zaraz się zrobi off top, a ja bardzo, bardzo, bardzo tego nie lubię.
-
Wieczorkiewicza mam, ale chciałbym inne źródła. Najlepiej po jednym z obu strony, by je skonfrontować w artykule.
-
Jakie książki doradzacie do artykułu o kulisach "targów" o prezydenturę na przełomie II RP i II wojny światowej.
-
Porywająca ; )
-
"Postępowanie cywilne Kompedium", A. Zieliński
-
Czyżby sytuacja jeńców wziętych do niewoli w trakcie walk miałaby być znacząco lepsza?Oczywiście nie, ale przynajmniej by się im zadało jakieś straty.
-
PSL dziś na konferencji prasowej wprowadziło nasz pomysł do debaty publicznej:
http://wyborcza.pl/1,91446,12109566,PSL_za_ulga_podatkowa_na_zakup_podrecznikow__PO__.html
w depeszy PAP dwukrotnie pada nazwa naszego portalu.
-
1. Marsz. Rydz-Śmigły hetmanem raczej nie był (tytuł ten zniesiono w Polsce w XVIII w.).Dlatego napisałem "hetmanem", nijako prześmiewczo wobec niego. Po tym jak dostał buławę marszałkowską za nic chciano mu jeszcze hetmana dać.
Proponowal natomiast,aby Marszalek przekroczyl ja w ostatniej chwili,z karabinem w reku i oddajac symboliczny strzal w kierunku kolumny ACz.Troszke to moze i pompatyczne,ale jak najbardziej w stylu dzentelmena-weterana imperialnych wojen kolonialnych.Pomysl pozornie tylko dziwny,bo jednak zalatwial sprawe niedomowien propagandowych co do charakteru wkroczenia Sowietow,a i podkreslal jasno koniecznosc opuszczenia kraju.O to chodzi, sama ucieczka jest logiczna, ale gdy broniła się jeszcze Warszawa i trwały walki Naczelny Wódz nie powinien uciekać. Zostawił swoje wojsko samo sobie.
Rozkaz Śmigłego był kuriozalny, bo wymuszał nijako poddanie się sowietom, a potem wiadomo jak Sowieci traktowali jeńców. Lepiej było walczyć z karabinem w ręku z wrogiem niż mieć niezłego zgryza przez ten tchórzowski rozkaz.
-
Zawsze mnie to fascynowało: marsz. Rydz-Śmigły to uciekł jak ostatni tchórz do Rumunii, a późniejszy bohater, gen. Sikorski (tuż przed nim) to wyjechał ... fajne - co ?Zapewnie zaistniały jakieś przyczyny, dzięki którym chciał się przedostać wraz z ocalałym wojskiem via Rumunia do Francji ?
Sikorski nie piastował żadnej ważnej funkcji, był można by nawet rzecz osobą prywatną. Upadek Śmigłego to symboliczny upadek sanacji. Wiesz kto Sikorskiemu nie dał przydziału? ; )
Że tak jak czujesz, to wiem - i wierzaj mi - inni też to czują, czytając np. tematy o Rozwadowskim czy Piłsudskim. Wypowiedzi są delikatnie mówiąc obiektywne inaczejBynajmniej nie są obiektywne inaczej tylko pokazują te fakty, o których piłsudczycy nawet nie chcą pamiętać. Nie są również obecne w medialnym dyskursie, ale to już kwestia niedouczenia redaktorów.
Artykuł to przestroga, że od wielkości do śmieszności jest tylko jeden krok. Dla przykładu hetman Żółkiewski poległ w walce, a "hetman" Rydz-Śmigły był w czubie uciekinierów. Nie da się zaprzeczyć, że pod koniec II RP była istna Śmigłomania, a potem ucieczka do Rumunii i marginalizacja - ale na to już oczywiście wpływu nie miał, nie mniej należało mu się.
Kolekcja Stanisława Poniatowskiego
w Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
Napisano · Zgłoś odpowiedź
Super, na Ciebie można liczyć zawsze w poszukiwaniach, a ten katalog z AGAD w internecie dostępny nie jest? Poszukam tej książki na aukcjach.
Mnie interesuje też jakie konkretnie dzieła z tej kolekcji są w innych zbiorach, jedna z londyńskich galerii "odziedziczyła" wiele dzieł z tej kolekcji - jakie?