Skocz do zawartości

Jarpen Zigrin

Administrator
  • Zawartość

    11,319
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Jarpen Zigrin

  1. 1 sierpień świętem narodowym?

    O ile zwycięstwo w Powstaniu Styczniowym lub Listopadowym dałoby nam wolność to zwycięstwo w Powstaniu Warszawskim, by cokolwiek zmieniło? Polska nie byłaby w orbicie wpływów Stalina? Masz rację, tak jak mówię ja Powstańców z politykom mieszać nie chcę, tak jak przywoływana Pani jadą tam się spotkać ze znajomymi, a nie dla polityków. Spór dotyczy ogłoszenia Święta Narodowego z tej okazji. Nie mam zamiaru nikogo deprecjonować. Chwała za heroizm i jeszcze większa za odwagę. Jednak jeśli, by Ci ludzie nie podjęli walki lub kierownictwo nie zdecydowałby się na jej podjęcie to nie byłoby ofiar prawda? Nie rozumiem? Może źle zrozumiałeś. Otóż stała się tragedia, żyją Powstańcy lub ich rodziny, to jest świeże dość wydarzenie, więc obchody są oczywistością. Bardzo dobrze, że przywołuje się pamięć o tamtych dniach. Amerykanie mają 11 września i też obchodzą dni pamięci nad ofiarami tego zamachu, tak my mamy Powstanie. Chodzi wyłącznie o sprzeciw przed Świętem Narodowym z tej okazji. Tak jak mamy przesyt żałób narodowych, tak zaraz będzie przesyt Świąt i to deprecjonuje ich znaczenie. Obchody, które są od lat nie są na odczep się, są jak najbardziej porządne i życzyłbym sobie, by inni potrafili zrobić podobne przy okazji innych wydarzeń. Potrzeba jednak tutaj zainteresowania polityków, mediów, mnóstwa zapaleńców i pieniędzy.
  2. 1 sierpień świętem narodowym?

    A mi się wydaje, że Bruno ma rację, robienia Święta z okazji wydarzenia, które kosztowało życie 150-200 tys. cywilów i zniszczyło stolicę, a pod względem politycznym nie zmieniło kompletnie nic, bo decyzje zapadły już dawno jest swoistym "kultem samobójstwa". Powiem kolejną rzecz niepoprawną politycznie, po co walczyć z przeciwnikiem, który jest lepiej uzbrojony, nie gorzej wyszkolony, a nawet i lepiej, jest liczniejszy, ma gigantyczną przewagę? To jak mit chłopa kosyniera. Nie ważne jak, nie ważne z jakimi szansami liczy się to by byle czym zaatakować przeciwnika, a potem jest mowa o heroizmie... Może lepiej było wtedy nie walczyć zamiast dzisiaj opłakiwać tak licznych zmarłych? Tutaj płaszczyzny, które się nam mieszają: Nikt nie ma nic przeciwko obchodom i uczczeniu Powstańców. Stała się tragedia to naturalne, że się będzie o tym pamiętać i organizować różne uroczystości. Sprzeciw budzi organizowanie, a właściwie narzucanie odgórne Święta Narodowego z takiej okazji. Sprzeciw budzi coroczne podłączanie się polityków pod to wydarzenie. Sprzeciw budzi brak takich relacji w mediach przy okazji innych wydarzeń historycznych. Sprzeciw budzi takie najprostsze, na odczep się, byle jakie upamiętnienie. Zrobić Święto i już, to nie kosztuje nic wysiłku, a jest nośne medialnie. Prezydent osiągnął cel, media od kilku dni każdego dnia mówią o jego inicjatywie, tyle, że co ona da Powstańcom i co takiego zmieni? Nie ma mowy tutaj także o Powstańcach, czy myśleli o polityce, ja ciągle odnoszę się do projektu Święta tak jak jest w temacie. Dla mnie to Święto nie jest potrzebne, nie mylić z potrzebą obchodów. Życzyłbym sobie zamiast Święta Trzech Króli, Święta dt. Powstania Warszawskiego, jakieś Święto Zwycięstwa (jakaś wojna/bitwa), Święto Tolerancji (Akt Konfederacji Warszawskiej) etc.
  3. 1 sierpień świętem narodowym?

    Jeśli ktoś nie wie tak podstawowych rzeczy, to potem trudno myśleć, że to Święto jest ustanawiane z głębi serca. Rocznice Powstanie w obrzydliwy sposób obecnie wykorzystuje się w polityce. Nawet liczba ofiar i zniszczeń nie powstrzyma Prezydenta i innych polityków od wstrzemięźliwości w swoich politycznych działaniach. http://www.tvn24.pl/-1,1612482,0,1,co-pose...,wiadomosc.html PS Szkoda, że na taką skalę nie mówi się o obronie Westerplatte, czy Wizny.
  4. 1 sierpień świętem narodowym?

    Albinosie, ale ja nie mówię przecież o obchodach i ich organizowaniu, dobrze, że są, ja mówię o ustanowieniu Święta z tej okazji, bo czy ono oprócz zadowolenia polityków zmieni coś na lepsze, albo przysporzy komuś chwały i zaszczytu?
  5. 1 sierpień świętem narodowym?

    Albinosie, a czy nie uważasz, że w polskiej historii są inne symbole, które mogą być równie obecne w mediach jak i Powstanie? Ciekawe czy kiedykolwiek np. TVP puści cały blok filmów o Wielkiej Wojnie? Chyba nie, bo uczestnicy już nie żyją i ich rodziny także, więc trudno by było o głosy...
  6. 1 sierpień świętem narodowym?

    Jeszcze dodam, że najłatwiej to wprowadzić Święto, szybka ustawa, Prezydent w błysku fleszy podpisuje, że to z jego inicjatywy to wszystko, kluby parlamentarne popierają, politycy znowu w mediach mówią piękne słowa, ale żeby już pomyśleć, zastanowić się, zrobić jakąś głębszą analizę jak można godnie uczcić pamięć Powstańców lub jeszcze lepiej ich upamiętnić to wszystko to zostanie zastąpione kilkoma zdaniami na kartce papieru, bo tak najłatwiej i nie kosztuje nic wysiłku...
  7. 1 sierpień świętem narodowym?

    Ostatnio mniej zabieram głos w dyskusjach, ale tutaj muszę się odnieść, bo od lat apeluję, walczę, piszę listy, by świętować zwycięstwa, a nie porażki, jednak osoby odpowiedzialne za politykę historyczną w kraju wolą martyrologię od rocznic szczęśliwych. Tyle, czy Powstanie Warszawskie nie jest wydarzeniem lokalnym? Zdaje sobie sprawę, że to co mówię nie jest poprawne politycznie, ale czy o innych bohaterach się tak nie pamięta, bo to zbyt słabo medialne, bo daleko od stolicy i polityków? Świętujmy wyzwolenie Warszawy, wyzwolenie Krakowa, zakończenie II wojny światowej, bitwę pod Monte Cassino, czy inne tego typu wydarzenia z II wojny światowej. Ale nie, my musieliśmy wybrać wydarzenie najbardziej tragiczne i je Świętować..., ciekawi mnie najbardziej, czy ktoś zapytał się o zdanie Powstańców, czy oni chcą by uczcić to wydarzenie Świętem? Z wywiadu, który zobaczycie z okazji rocznicy Powstania Warszawskiego łączniczka, która brała udział w Powstaniu mówi, że ona tam jedzie spotkać się z kolegami, których jest coraz mniej, a polityka jej się bardzo nie podoba. Politycy jednak wiedzą lepiej. Dlaczego za wszelką cenę doszukujemy się symboli, typu, że dostaliśmy sromotnie w łeb, ale wszak walczyliśmy i nie poddaliśmy się, czy takie postawy winniśmy wynosić na piedestał, czy może postawy typu praca organiczna, jak budowa COP, Akt Konfederacji Warszawskiej, Konstytucja 3 maja, wejście do UE, zwycięstwo Solidarności etc. A jeśli już świętujemy to nie na taką skalę i nie z takim rozmachem. Prawda jest taka, że za rok są wybory prezydenckie i Prezydent uznał, że będzie dobrze takie Święto zrobić, by nabić sobie punktów, inne partie także pomysł podchwyciły twierdząc, że ludziom się to spodoba, mnie to zniesmaczyło. Pamiętać tak, Świętować nie. Jeśli Pan Prezydent chce lub inni politycy Świętować to niech wezmą urlop i Świętują, pokażą się na mszy w telewizji, powiedzą parę słów w przemówieniu, usiądą w pierwszym rzędzie przed Powstańcami, wszak to dla nich te oficjalne uroczystości... Ja bym zachęcał do udziału w konferencjach, czy inscenizacjach, gdzie ludzie robią to dla pamięci, może też dla przygody, ale na pewno nie dlatego, by znowu otwierać kolejne wydanie wiadomości.
  8. Nasza twórczość historyczna

    Dzięki, teksty albo umieszczajcie tutaj w dziale, albo wysyłajcie na adres: redakcja@historia.org.pl. Każdy pewnie może się czymś pochwalić : )
  9. Nasza twórczość historyczna

    Chodzi o teksty dt. historii, mogą być luźno powiązane. Może część z Was ma teksty, np. pisane na olimpiady szkolne? One jak najbardziej nadają się do publikacji.
  10. Jak zginął Ulrich von Jungingen?

    Czy zginął zabity przez polskich chłopów, czy z ręki jednego z polskich rycerzy, co wiemy na ten temat?
  11. Hardkor 44 - Bagińskiego

    Filmy Bagińskiego miały naprawdę świetne recenzje, a także gry, gdzie także miał swój udział - Wiedźmin. Był nawet nominowany do Oscara za Katedrę. Zapewne ten film także okaże się sukcesem, czy na miarę 300 Spartan nie wiem, ale nie chodzi tutaj o wierne oddawanie historii, ale chociaż zmuszenie do refleksji, albo zapoczątkowanie przy okazji filmu dyskusji o Powstaniu. Walor edukacyjny, czyli oglądam film, a potem szukam informacji w sieci także nie jest bez znaczenia.
  12. Hardkor 44 - Bagińskiego

    Akurat przez pryzmat Bagińskiego trudno mówić o upadku kina w Polsce : )
  13. Hardkor 44 - Bagińskiego

    Kadrinazi niedawno TVP zrobił serial historyczny, a nawet dwa... myślisz, że gdzieś po za Polską by to ktoś oglądał nawet jakby było dobre? Niestety, ale wątpię. Natomiast ten film Bagiński pokaże pewnie na kilku festiwalach, może pozdobywa nagrody, a i może zostanie pokazany w zagranicznych kinach. Tam jest tylko motyw Powstania, bo ono było czymś na kształt walki dobra ze złem lub ludzi z cyborgami. Jest szansa, że po oglądnięciu tego filmu ktoś zainteresuje się Powstaniem i chociaż otworzy wikipedię i przeczyta tam o nim.
  14. Hardkor 44 - Bagińskiego

    Nie wiem, czy jesteśmy wstanie zrobić tak dobry serial jak Kompania Braci, który pokażą na całym świecie... natomiast taki film w takim stylu na pewno przykuje uwagę młodych. Być może będzie podobny sukces jak do 300 Spartan?
  15. Hardkor 44 - Bagińskiego

    Tak wyglądają Niemcy wg Bagińskiego: Oto pierwszy opublikowany szkic koncepcyjny "Hardkoru 44". Jego autorem jest Kuba Jabłoński: Źródło: http://film.gazeta.pl/filmnews/1,94586,672...eszcze_nie.html a tak Polacy: Źródło: http://www.joemonster.org/art/11987/Hardko...ylu_300_Spartan Kontrast oczywiście celowy, ma zapewne pokazać Powstańców jako bohaterskich ludzi walczących z Niemieckimi machinami. Ciekawi mnie bardzo, czy koniec będzie tak jak w historii, czy Bagiński zaskoczy?
  16. Jak wybrać studia?

    Jak wybrać studia? Co doradzilibyście ludziom, którzy nie mają pomysłu na swoje studia?
  17. Jak wybrać studia?

    Są dwie drogi wyboru, ew. trzy, ale to rzadko. 1. Albo wybierasz studia, które lubisz i Cię pasjonują, ale potem nie masz z nich nic oprócz satysfakcji. 2. Albo wybierasz studia, które są nudne, albo wydawało Ci się, że są ciekawe, ale okazuje się inaczej jednakże mimo to kończysz je i łatwiej Ci o pracę. 3. Albo udaje Ci się znaleźć na studiach, które zarówno Cię pasjonują jak i dają duże szanse na znalezienie pracy. Jednakże tak naprawdę o tym jakie studia wybierzesz w największym stopniu decyduje matura to tam się ważą Twoje losy, im więcej punktów tym większe możliwości wyboru. Jeśli ja miałbym wybierać to zdecydowanie najlepiej kierować się opcją 2., bo zawsze można wziąć drugi kierunek lub zrobić studia podyplomowe na kierunku, które będzie nas pasjonował.
  18. Co wam się nie podoba i podoba na waszych studiach?

    Mi się podoba to, że oprócz tzw. obligów czyli przedmiotów, które zdać musi każdy - prawo konstytucyjne, wstęp do prawoznawstwa, logikę, prawo cywilne, prawo karne, prawo administracyjne + procedury - student resztę wybiera sobie samodzielnie. Wymienione przedmioty są rozłożone na V lat, a i tam jest swoboda np. karne/admina/cywila można zdawać na II lub III roku teoretycznie jeśli ktoś chce to i na II może zdać wszystkie te trzy egzaminy. Przedmiotów do wyboru jest kilkadziesiąt jeśli ktoś lubi cywila, to będzie wybiera przedmioty cywilistyczne jak prawo rolne, antymonopolowe, patentowe etc. jak ktoś karne to weźmie sobie karne skarbowe, karne szczegółowe etc. Chodzenie na wykłady i ćwiczenia nie jest obowiązkowe. Jednakże zwłaszcza na ćwiczeniach jest nadkomplet, bo zazwyczaj zaliczenie z ćwiczeń (nie jest wymagane by pisać egzamin) daje pewne gratyfikacje typu zwolnienie z kazusu lub dodatkowe punkty do egzaminu. Ta swoboda i wolność wyboru, a także gospodarowanie własnym czasem jest piękne na tych studiach.
  19. Sesja 2008/2009

    Jutro zaczynam swoją sesję egzaminem z Prawa Wyznaniowego w UE, sam go wybrałem to trzeba zdawać ; ) Wszystkich studentów zapraszam do około sesyjnych rozmów.
  20. Sesja 2008/2009

    Ja zdałem logikę dla prawników, prawo administracyjne, prawo międzynarodowe publiczne. Na wrzesień zostało mi prawo karne materialne i być może podejdę jeszcze do taktyki kryminalistycznej.
  21. Prawo UJ - próg punktowy

    2006/2007 I rekrutacja 406 II rekrutacja 396 punktów. 2007/2008 I rekrutacja 411 II rekrutacja 396/402 punkty. W sumie do zdobycia było 500 punktów: historia podst. i historia rozsz., wos podst. i wos rozsz., język obcy na dowolnym poziomie. 1% = 1 punkt.
  22. Historia UJ - próg punktowy

    Ale próg jest obliczany na podstawie zgłoszeń. Jeśli było 100 miejsc, a nr 100 miał 70% to próg wyniesie 70%. Ponadto jeśli próg był 70% to znaczy się, że będą na historii także osoby z 80% i więcej. Co do pasjonatów ja mam wrażenie, że mimo, że na prawie progi są co roku bardzo wysokie, bo stosunkowo bardzo dużo ludzi z świetnymi wynikami tutaj startują to pasjonatów jest bardzo mało, jeśli w ogóle jacyś są : )
  23. Mam pytanie, czy kapitulacja to wg Ciebie sukces militarny?
  24. Przyznaje się, że mój osąd dt. kompromitacji Powstania był przesadzony, nadal uważam, że Powstanie było niepotrzebne, a gdyby nie wybuchło nic by się nie zmieniło, a nawet wg mnie byłoby lepiej, gdyż nie tylko stolica nie zostałaby całkowicie zniszczona, ale także żyłoby 150-200 tys. ludzi więcej. Jednak nazwanie całości Powstania kompromitacją rzeczywiście moja opinia może u niektórych kombatantów, rodzin powstańców, czy zainteresowanych tematem budzić duży sprzeciw i protest i za to właśnie przepraszam.
  25. Krótkie podsumowanie: + Nie wierzył w skuteczność Ligi Narodów, ani inne układy o wyrzekaniu się przemocy, ale sam do takich układów doprowadził z ZSRR i Niemcami. Co jednak trzeba zaliczyć na plus. Słusznie dostrzegał ugodową politykę Francji wobec Niemiec. Zaproponował Francji wojnę prewencyjną w marcu 1933 r. jednakże bezskutecznie. Wiedział, że sojusz z Francją należy uznać za niepewny stąd szukanie porozumienia z sąsiadami. Chciał za wszelką cenę uniknąć wojny na dwa fronty. - Bezsensowna jak się później okaże była polityka równowagi. Chciał poprawne stosunki zarówno z ZSRR jak i z Niemcami i unikanie konfliktów za wszelką cenę. Główne zagrożenie upatrywał ze strony ZSRR (mimo, że większość wyższych dowódców myślała inaczej), a po jego śmierci Sanacja nie potrafiła wzbić się na samodzielność i nadal postępowała na zasadzie "co by zrobił w takiej sytuacji Piłsudski" w efekcie zamiast bronić się przed Niemcami szykowano się na wojnę z ZSRR. Znana akcja "W". +/- Wspierał działalność grup narodowościowych, które z terytorium Polski lub przy wsparciu Polski prowadziły działalność przeciwko ZSRR. Tzw. akcja prometejska. Jednakże skończyła się zanim się rozpoczęła głównie przez spory między tymi organizacjami i agenturę Stalina ulokowaną w tych środowiskach. Idea utworzenia Międzymorza także okazała się porażką głównie przez spór z Litwą niepotrzebnie wcześniej zaogniony przez Piłsudskiego. Dobre stosunki z Węgrami i Rumunią nie umożliwiły wspólnego porozumienia głównie przez konflikt Węgier z Rumunią o Siedmiogród. A teraz zapraszam do dyskusji o całokształcie polityki zagranicznej Piłsudskiego po dojściu do władzy w wyniku zamachu stanu.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.