Jarpen Zigrin

Para prezydencka spocznie na Wawelu w sarkofagu z alabastru. Na sarkofagu wyryte zostaną jedynie imiona i nazwiska prezydenckiej pary oraz znak krzyża. Uroczystości pogrzebowe odbędą się 18 kwietnia 2010 r. Decyzja ta wywołała spore kontrowersje. https://historia.org.pl/index.php?option=co...&Itemid=537

W tym artykule umieściłem zdjęcia prezydenckiego sarkofagu, które udało się dzisiaj wykonać w kryptach Katedry na Wawelu. Zainteresowanych odsyłam do artykułu.

Andrzej Kunert został nowym Sekretarzem Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Na tym stanowisku zastąpił Andrzeja Przewoźnika, który pełnił funkcję Sekretarza przez 18 lat. Andrzej Kunert jest Członkiem Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa od 1990 r. https://historia.org.pl/index.php?option=co...&Itemid=845

Zainteresował mnie ten temat, bo właściwie nikt nic nie wie lub nie rozmawia o Japońskich jednostkach tego typu. Zainteresował mnie zwłaszcza jeden czołg Typ 2 Ka-Mi, był to czołg pływający: w innych armiach tego typu czołgi nie występowały. Ponadto posiadali 3 inne konstrukcje: Typ 95 Ha-Go Typ 97 Chi-Ha Typ 97 Shinhoto Chi-Ha

13 kwietnia 2010 r. w Krakowie odbył się Marsz Pamięci zorganizowany przez krakowski oddział IPN w 70. rocznicę Zbrodni Katyńskiej. Ze względu na trwającą żałobę narodową Marsz odbył się milczeniu i zadumie, bez oficjalnych przemówień. W Marszu uczestniczyło kilka tysięcy osób. https://historia.org.pl/index.php?option=co...&Itemid=536

Kraków od soboty oddaje hołd ofiarom katastrofy lotniczej nad Smoleńskiem. Najwięcej zniczy płonie na placu przed Krzyżem Katyńskim, a także pod Kościołem Mariackim. W niedzielę w Krakowie będą miały miejsce uroczystości pogrzebowe Prezydenta RP i jego małżonki. Para Prezydencka spocznie na Zamku Królewskim na Wawelu. https://historia.org.pl/index.php?option=co...&Itemid=536

Wzgórze nazywa się Wawel, więc właśnie na Wawelu będzie pochowany Prezydent ; )

Postawa Rydza-Śmigłego jest kwintesencją hipokryzji sanacji, a szkoda. Anegdota, niestety prawdziwa dt. pochówku Poniatowskiego mówi o tym najlepiej. Poniatowski miał zginąć na czele swojego wojska, by być godnym pochowania na Wawelu. Za dezercję z pola Rydz-Śmigły powinien zostać zdegradowany. Stalin miałby marny prezent, bo miałby marnego Wodza. Wrzesień 1939 r. to jednak tylko skutek beznadziejnej polityki sanacji i błędów w zarządzaniu armią. Mieli do dyspozycji wybitne dzieła Rozwadowskiego i Sikorskiego, nie chcieli słuchać tylko dlatego, że nie podnieśli ręki na Majestat Najjaśniejszej RP jak to zrobił dla własnych ambicji Piłsudski. Nie mówię, że z Niemcami dało radę wygrać samotnie, ale przedłużyć walkę o kilka tygodni z pewnością, przynajmniej do czasu mobilizacji Francji. To nawet nie chodzi oto, że opuścił kraj, ale chodzi o Jego postawę, pewność siebie, gonienie za tą buławą marszałkowską, a do tego ta anegdota. Ponadto tłumaczenie, że Sikorski był nie lepszy, albo kto by podołał w żadnej mierze nie usprawiedliwiają Śmigłego za kompromitację wojskową i moralną we wrześniu 1939 r.

Kraków oddaje hołd ofiarom katastrofy - fotorelacja https://historia.org.pl/index.php?option=co...&Itemid=536

Podsumowując jedność narodową już po kilku dniach szlag trafił..., jakie to Polskie : )

Nie leżą tam tylko królowie, są poeci, jest Poniatowski, jest Sikorski i Piłsudski. Jest większym, bo nie podniósł nigdy ręki na Majestat RP. Cóż to za argument? Wg mnie błąd, miejsce króla wraz z innymi królami. Kard. Dziwisz tak mówił? Ich żony nie zmarły pełniąc funkcję publiczną.

Jak chowali tam Piłsudskiego też Warszawa była stolicą Polski. Kilku ostatnich królów też zostało pochowany w Krakowie, a nie w Warszawie, mimo, że była rzeczywistą stolicą Polski. Prezydent wreszcie zginął pełniąc służbę publiczną, nie jeden pochowany na Wawelu zginął inaczej.

A może to decyzja rodziny Pana Koczorowskiego? To prawda jedność narodową szlag trafił, bo nagle wszyscy stali się gospodarzami Wawelu, często nigdy tam nie będąc. Sympatie polityczne wg mnie należy oddzielić od spojrzenia na tę sprawę. Zginął Prezydent RP i tam jest Jego miejsce, nawet Korybuta tam pochowali, dlaczego? Bo był królem, chowano tam króla Polski, a nie Korybuta, podobnie jest z Kaczyńskim.

To dla Krakowa powinna być duma, dla mnie jest, że tutaj spocznie Prezydent i to do Krakowa zjadą się największy przywódcy świata, w jednym miejscu będzie taka ilość jak nigdy dotąd w Polsce. Sam Pan Prezydent często mawiał: "Mieszkam w Warszawie, ale kocham Kraków, w Krakowie uczyłem się historii". Prezydent kochał Kraków. Powiem Wam, że jakby ktoś mi powiedział tydzień temu, że o Lechu Kaczyńskim będę się wysławiał tak ciepło nie uwierzyłbym...

Jeśli taka będzie wola Prezydenta nie widzę przeszkód, chyba, że dopuści się jakiejś zdrady stanu, ale tego nie zakładam.

Spowodowana tym, że umarł Prezydent RP, nie tyle, co Lech Kaczyński, co Prezydent Kaczyński. Tak jak kiedyś głową kraju był król tak dziś Prezydent, to wg mnie wystarcza, do pochowania tam. Wreszcie Kaczyński to zadeklarowany piłsudczyk, więc będzie im razem tam dobrze. Dodam, że nie głosowałem na Lecha Kaczyńskiego, jak i w tym roku bym na niego nie głosował, ale wolę rodziny należy uszanować, tym bardziej, że znajduję dla tego uzasadnienie.

To pokazuje jak łatwo jest innych oceniać, a później okazać się jeszcze mniejszym.

Ciekawa historia związana ze Śmigłym: Otóż Śmigły odmawiać miał pochówku na Wawelu Poniatowskiemu, na pytanie dlaczego, odpowiedział, że dlatego, że przyczynił się do rozbioru Polski. Rozmówca miał mu odpowiedzieć, że jak miał się przeciwstawić armii rosyjskiej, nie miał środków. Śmigły miał mu odpowiedzieć, że Poniatowski powinien zginąć na czele swojego wojska niż zgodzić się na rozbiór. Co zrobił Śmigły w 1939 r.?

Lech Kaczyński zostanie pochowany na Wawelu wraz ze swoją małżonką.

Parlament pięknie uczcił pamięć polskich parlamentarzystów.

Pogrzeb i pochówek prawdopodobnie na Wawelu w Krakowie.

Dużo mówi się o Katyniu, głównie w kontekście zbrodni i naszych oczekiwań w stosunku do strony rosyjskiej, ale chyba niedostatecznie dużo mówi się o indywidualnych ofiarach. Kogo straciliśmy w Katyniu? Była to przecież awangarda polskiej armii i elita intelektualna naszego kraju. Zarówno Niemcy jak i Sowieci pozbawili nas w dużej części elit. Przykład aresztowania prof. UJ i właśnie Katynia są najwymowniejsze. Po wojnie w dużej mierze "startowaliśmy od zera".

Portal Rzeczpospolita.pl w artykule "Najtragiczniejsza stacja polskiej Golgoty" publikuje tekst przemówienia Lecha Kaczyńskiego, które prezydent miał wygłosić w Katyniu. https://historia.org.pl/index.php?option=co...&Itemid=842

Wieczorem prokremlowska młodzieżówka "Nasi" zorganizowała akcję solidarności z Polakami. Przed nasza ambasadą na akcję "Bez słów" przyszło kilkaset osób.

Państwo działa i działać będzie, nie grozi nam paraliż. Chociaż polityczne zamieszanie na pewno, ale nie w rządzie tylko na płaszczyźnie personalnych nominacji i zbliżających się prezydenckich wyborów.