-
Zawartość
11,319 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Jarpen Zigrin
-
A kto wydobył Andersa sam przeniknął przez mury więzienia po czym rozpoczął tworzenie armii?
-
Brześć i Bereza - miejsca odosobnienia czy...
Jarpen Zigrin odpowiedział palatyn → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Przedstawiłeś nam swój pogląd, a ja przywołam inny tekst i wam zostawię komentarze przyglądając się dyskusji: Na wniosek marszałka, 23 sierpnia Walery Sławek podał się do dymisji wraz z całym gabinetem. Dwa dni później funkcję szefa rządu objął Piłsudski. Przez całą opozycję zostało to odebrane jako początek ostatecznej rozprawy, lecz nie wiadomo było kiedy to nastąpi. Centrolew zapowiadał swoją gotowość do walki politycznej oraz organizowanie wieców na wrzesień. Opozycja spodziewała się że nastąpi przedterminowe rozwiązanie izb i sytuacja między Centrolewem a blokiem prorządowym się zaostrzy. Piłsudski w ?Gazecie Polskiej? dawał temu wyraz w wywiadach prasowych przeprowadzanych przez redaktora Bogusława Miedzińskiego. Piłsudski za główne zadania uznał zmianę konstytucji i reformę pracy parlamentu. Wypowiadał się z lekceważeniem na temat Centrolewu wypowiadając się: ?Centrolew to system anarchii, wprowadzony przez różne centry i lwy (..) jest największą chorobą nowoczesną. Dlatego też największą moją troską jest odparcie ataku na pieniądze skarbowe, na wydawanie ich na wychodki partyjne. Partiów kawałek nie istnieje dla rządu?. Piłsudski chciał uderzyć w ośrodek decyzyjny Partii, by ta nie była w stanie realizować programu i nie była w stanie aktywnie funkcjonować. Marszałek był pewien, że nie odbędzie się to bez pogwałcenia prawa. Przeglądając prasę opozycyjną należy zauważyć, że konfiskata części lub całych materiałów prasowych nasilała się w tym okresie w zależności od głównych tematów politycznych. Od tego Józef Piłsudski zaczął swoją rozprawę z Centrolewem. Pierwszą ofiarą narastającego terroru stał się wicemarszałek Jan Dąbski, który został pobity przed domem tuż po ciężkiej operacji żołądka przez nieznanych sprawców 29 sierpnia 1930 roku. Rok później zmarł. Tego samego dnia został rozwiązany sejm i senat, co zaniepokoiło opozycję. Powodem oficjalnym rozwiązania parlamentu była ?naprawa zasadniczych praw rządzących Rzeczypospolitą, a dotychczasowy sejm nie był zdolny tego dokonać?. W podtekście Piłsudskiemu chodziło o całkowite opanowanie sejmu i zmianę jak to on ujął ?tak niechlujnej konstytucji, która śmierdzi chlewem poselskim? Przed zbliżającymi się wyborami Centrolew po licznych naradach postanowił utworzyć wspólny blok wyborczy o bardzo zbliżonej nazwie jak brzmiało hasło konferencji krakowskiej ? Związek Obrony Prawa i Wolności Ludu. Spośród sześciu stronnictw wchodzących w skład Centrowych wyłamała się Chrześcijańska Demokracja. Dzień po tych ustaleniach 10 września 1930 roku zostali aresztowani na osobisty rozkaz marszałka Piłsudskiego czołowi przywódcy bloku opozycyjnego. Wybrał tych, z którymi miał zadawnione porachunki oraz tych którzy walczyli zaciekle z reżimem podczas posiedzeń sejmu [1]. Wśród aresztowanych przywódców znaleźli się: Wincenty Witos i Władysław Kiernik z PSL ?Piast?, Kazimierz Bagiński, Józef Putek z PSL ?Wyzwolenie?, Władysław Karwan, Adolf Sawicki ze Stronnictwa Chłopskiego, Herman Lieberman [2], Norbert Barlicki, Adam Pragier, Adam Ciołkosz, Stanisław Dubois, Mieczysław Mastek z PPS, Karol Popiel z Narodowej Partii Robotniczej, Aleksander Dębski, Jan Kwiatkowski, Stronnictwo Narodowe, oraz pięciu posłów mniejszości ukraińskiej Dimitr Palijew, Władysław Calewicz, Aleksander Wisłocki, Osip Kohut i Jan Leszczyński oraz Wojciech Korfanty z Chrześcijańskiej Demokracji [3]. Ponadto aresztowano wielu działaczy terenowych Centrolewu oraz byłego działacza BBWR Józefa Baćmagę niby podejrzanego o nadużycia finansowe w celu nadania sprawie zabarwienia kryminalnego. W tym też celu rozesłano listy gończe wystawione przez Prokuraturę Sądu Okręgowego w Warszawie podpisaną przez J. Sztumpfa. Aresztowań dokonywano między godziną 3 a 4 w nocy, w ukryciu przed opinią publiczną i dziennikarzami przy pomocy policji i żandarmerii wojskowej i wywożono ich do twierdzy Brzeskiej nad Bugiem pod komendę pułkownika Wacława Kostka - Biernackiego [4]. Słynął on z okrucieństwa, skłonności sadystycznych i prymitywizmu. Z relacji Witosa: ?pułkownika Kostka - Biernackiego ? znałem tylko z opowiadań i okrutnej działalności w legionach, osobiście nie widziałem go nigdy. Sam Daszyński przedstawiał go jako sadystę, lubującego się w okrucieństwie i krwi?. Decyzje o aresztowaniach były podpisywane przez ministra spraw wewnętrznych, a nie przez sąd czy prokuratora. W różnym okresie za działalność polityczną na szkodę państwa zatrzymano ok. 5000 działaczy opozycyjnych i mniejszości narodowych - głównie Ukraińców oraz niewielu działaczy prawicy i tzw. chadecji oraz 80 senatorów i posłów. Nie udało się utrzymać w tajemnicy aresztowań i miejsca przetrzymywania więźniów. 14 września odbyło się wiele wieców Centrolewu, na które przybywały tysiące poruszonych obywateli i działaczy partyjnych manifestujących solidarnie dezaprobatę do panującej sytuacji i żądających uwolnienia więźniów. W Warszawie Piłsudski rozprawiał się z manifestantami przy pomocy silnych oddziałów policji pieszej i konnej. Zginęli dwaj robotnicy a 80 osób zostało rannych od wybuchu granatu. Aresztowano ok. 300 osób. Marszałek działał według z góry określonego planu - bez skrupułów i zdecydowanie. Wiedział że nie obejdzie się bez rozlewu krwi. Dokonując aresztowań kierował się myślą o zbliżających wyborach do parlamentu, które miało wygrać BBWR. Pozbawiając Centrolew czołowych i decyzyjnych działaczy chciał doprowadzić do rozłamu stronnictwa na mniejsze frakcje nie liczące się w najbliższych wyborach i ograniczyć możliwość dostania się na listy wyborcze. Społeczeństwo było zdezorientowane zaistniałą sytuacją . Nasiliły się również rewizje i konfiskaty materiałów propagandowych i prasowych. 14 października 1930 roku w ?Gazecie Polskiej? i na pierwszej stronie pojawił się artykuł pt.? Udaremnione plany zamachu na Marszałka Piłsudskiego? o rzekomo przygotowywanym zamachu na osobę premiera przez działaczy PPS (CKW). Za zamachem miał stać Piotr Jagodziński wraz z siedmioma członkami milicji PPS. Podobny artykuł pojawił się w ?Kurierze Porannym?. Prasa opozycyjna jednoznacznie zaprzeczyła twierdząc że jest to prowokacja. W numerze 317 ?Robotnika? sytuacja została opisana w artykule pt. ?Dzieje zamachu, którego nie było? powołując się na doniesienia z Polskiej Agencji Telegraficznej. Plotka o domniemanym zamachu na premiera i marszałka Józefa Piłsudskiego miała odwrócić uwagę opinii publicznej od tematu Brześcia i dać argumenty do dalszego działania oraz usprawiedliwić jego poczynania. 1. Działacze opozycji byli sparaliżowani terrorem jaki miał miejsce w Polsce. Sankcje wyciągane w celu zdławienia opozycjonistów, odpowiedzialnością za niesubordynację i brak lojalności przenoszone były na jednostki lub na całe rodziny [5]. Grożące sankcje i widmo aresztu oraz inne represje ograniczały działalność opozycjonistów i zmniejszało ryzyko przegrania BBWR w wyborach do sejmu i do senatu. Sytuacja polityczna wykreowana przez Piłsudskiego i kompletna dezorientacja społeczeństwa i strach przed aresztowaniem dawały niebywałą przewagę w agitacji wyborczej Blokowi prorządowemu. Nasilał się terror - konfiskowano prasę opozycyjną, druki wyborcze i rozprawiano się z manifestującymi bezpardonowo, narastała fala aresztowań, czynnych aktywistów straszono zesłaniem do Brześcia. W 11 okręgach wyborczych gdzie Centrolew miał największe poparcie unieważniono 6 list wyborczych Stronnictwu Narodowemu. Mężowie zaufania byli usuwani z Komisji Wyborczych lub zastraszani. Marszałek Daszyński pisał do prezydenta Mościckiego listy w których wskazywał na nadużycia Piłsudskiego. Pisał o aresztowaniach posłów, o agresywnych wypowiedziach, o ?prowokacjach i bandyckich samosądach, a wreszcie o przelewie krwi?. Piłsudski chciał zachować w ścisłej tajemnicy przed opinią publiczną i dziennikarzami aresztowania opozycjonistów wywożonych do Twierdzy Brzeskiej. Cenzura wycinała materiały prasowe na ten temat. Opinia publiczna dowiedziała się jednak następnego dnia [6] i zareagowała licznymi protestami i manifestacjami w wielu miastach Polski, domagając się uwolnienia więźniów. (...) Podstawową cechą więzień w twierdzy Brzeskiej była całkowita izolacja uwięzionych od świata zewnętrznego. Nie wolno było się im kontaktować ani z obrońcami, ani z rodzinami. Strażnicy do byłych parlamentarzystów w rangach ministrów i posłów zwracali się bez szacunku per ?ty? i obrzucano ich obelżywymi wyzwiskami. Zmuszani byli do mycia podłóg i korytarzy, do czyszczenia ustępów gołymi rękami, odmawiano im kąpieli. We wspomnieniach Witosa czytamy ?... zostaliśmy zbudzeni straszliwym hukiem i nieludzkimi krzykami. Od oficera ? żandarma i klucznika dowiedzieliśmy się, jak wielkie popełniliśmy przestępstwo idąc spać bez rozkazu. Kazano nam się natychmiast ubierać, łóżko posłać, gdyśmy to zrobili wśród niesłychanych wrzasków i wymyślań, obecny wciąż oficer kazał mi wynieść kubeł z odchodami, który stał tam nie wiadomo jak dawno. Zdębiałem. Sądząc, że to jakiś żart, albo pomyłka, odsunąłem się dalej na bok. Chciał go zabrać Wisłocki, ale mu nie pozwolono, obrzucając mnie rozmaitymi obelgami i sypiąc różne groźby?. Dokonywano czasem fikcyjnych egzekucji. Prowadzono więźniów dwójkami do osobnej celi i zamykano ich tam na jakiś czas. Z za drzwi dochodziły rozkazy, jak: ?odwrócić się do ściany? - i padały strzały. Następnie wyprowadzano więźniów z celi i kazano i stanąć twarzą do ściany. A następnie ograniczano się do rewizji. Niehumanitarny sposób traktowania byłych parlamentarzystów głęboko utkwił w psychice niektórych posłów. Część wyjechała na stałe za granicę, jak poseł Korfanty, który wyemigrował do Czechosłowacji. Lieberman oraz Witos odsunęli się od polityki. Nie brali już tak czynnego udziału w życiu publicznym jak przed sprawą brzeską. W sprawie procesu: 26 października 1931 roku jako oskarżeni przed Sądem Okręgowym w Warszawie stanęli: Lieberman, Barlicki, Dubois, Mastek, Pragier, Ciołkosz, Witos, Kiernik, Popiel, Bagiński, Putek, Sawicki. Oskarżonych bronili czołowi polscy adwokaci: Jan Nowodworski, Leon Berenson, Kazimierz Szterling, Wacław Śmiarowski, Wacław Barcikowski, Zygmunt Nagórski i Ludwik Honigwill oraz Rudziński, Landau, Szurlej, Goldfarb, Urbanowicz, Szumański, Graliński, Potok, Ujazdowski, Czernicki i Benkiel. Akt oskarżenia zawierał się w ramach czasowych wzmożonej walki politycznej opozycji z rządem sanacyjnym od 1928 roku do 9 września 1930 roku i brzmiał on następująco ? ?... po wzajemnym porozumieniu się i działając świadomie , wspólnie przygotowali zamach, którego celem było usunięcie przemocą członków sprawującego w Polsce władzę rządu i zastąpienie ich przez inne osoby, wszakże bez zmiany zasadniczego ustroju państwowego, przy czym działalność polegała: 1. na wywołaniu podniecenia w masach nastrojów rewolucyjnych przez: a) podburzanie do nienawiści przeciwko rządowi, do obalenia go przemocą, do nieposłuszeństwa władz, do niepłacenia podatków, oraz b) przez dyskredytowanie, ośmieszanie i wyszydzanie władz państwowych, przy czym akcja ta prowadzona była w prasie, na kongresach, zgromadzeniach, wiecach i zebraniach oraz w odezwach i ulotkach 2. na organizowaniu, szkoleniu i uzbrajaniu kadr rewolucyjnych i na utworzeniu kierowniczej organizacji rewolucyjnej, występującej na zewnątrz pod nazwą Centrolewu, która ułożyła plan objęcia przemocą władzy, zwołała tzw. kongres krakowski, opracowała rewolucyjne uchwały, przyjęte na tym kongresie, wydała nakaz zmobilizowania mas i urządzenia zbrojnego ?marszu na Warszawę?, czego następstwem były w dniu 14 września 1930r. Krwawe wystąpienia w 22 miastach Polski, lecz zamierzonego zamachu nie dokonali z przyczyn niezależnych od ich woli, wobec udaremniania ich akcji przez władzę. Głównym oskarżycielem w procesie był młody prokurator i podówczas minister sprawiedliwości [red., a więc przedstawiciel władzy kontrolowanej przez Piłsudskiego] Witold Grabowski oraz prokurator Rauze. W sprawie apelacji: Apelację złożyła prokuratura oraz obrońcy. Skarga prokuratury została rozpatrzona 6 grudnia 1932 roku a odwołanie obrony rozpatrzono w okresie 7 ? 11 luty 1933 roku. Wyrok dla obrońców oskarżonych był niekorzystny. Sąd zamienił karę domu poprawczego na więzienie z utratą praw obywatelskich, honorowych i publicznych. Witos z Bagińskim i Liebermanem, Barlickim i Kiernikiem ? na 3 lata, Mastek, Dubois, Pragier, Ciołkosz, Putek ? na 5 lat. Adwokaci skierowali sprawę do Sądu Najwyższego, który skasował wyrok Sądu Apelacyjnego 9 maja 1933 roku zalecając ponowne rozpatrzenie sprawy w nowym składzie. 20 sierpnia Sąd Apelacyjny, a 5 października 1930 Sąd Najwyższy zatwierdziły wcześniejsze wyroki. Do tego czasu oskarżeni przebywali na wolności za kaucją, lecz nie zamierzali przyjąć wyroku. Część z nich postanowiła uciec za granicę. Źródło i pełny tekst wraz z przypisami i bibliografią: http://wolnomularstwo.pl/index.php?option=...09&Itemid=1 -
Czy ludzie przeczuwali nadchodzący kryzys i rewolucję? jakie były symptomy?
Jarpen Zigrin dodał temat w Rewolucja Francuska
Czy ludzie przeczuwali nadchodzący kryzys i rewolucję? Jeśli tak to czym się to objawiało? Podam przykład Rousseau, który w powieści Emil pisał: "Przybliżamy się do kryzysu i do wieku rewolucji. Uważam za niemożliwe, by wielkie monarchie europejskie długo jeszcze mogły istnieć". Jednakże to przykład osoby wybitnej i znane, czy także masy najuboższe i najmniej wykształcone także przeczuwały nadchodzącą rewolucję, jeśli tak to w jaki sposób, czym się to objawiało? -
Czy ludzie przeczuwali nadchodzący kryzys i rewolucję? jakie były symptomy?
Jarpen Zigrin odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Rewolucja Francuska
Jakie sympotmy i wydarzenia zwiastowały rewolucję? Mi udało się wyszukać te: Powstanie kolonistów amerykańskich. Ruchy ludowe we Francji i Paryżu. W imperium Habsburgów, Szwajcarii i na ziemi włoskiej wybuchały powstania ludowe o różnym stopniu natężenia. W Rosji także wybuchło powstanie Pugaczowa. Ile jeszcze w tym czasie było owych symptomów? -
Postawy społeczne wobec końca wojny i nowego rządu
Jarpen Zigrin dodał temat w Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Jakie był postawy Polaków wobec końca wojny i nowego rządu? -
Sikorski a sprawa Katynia
Jarpen Zigrin odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Don Pedrosso, ale to nic nie wnosi do dyskusji, ot cytat, który wyraża Twoją niechęć do Sikorskiego (oczywiście masz do niej prawo). Chciałbym abyście w dyskusji poruszyli inne etapy życia generała, bo sprawa Katynia jak tu słusznie zauważono jest sytuacją tragiczną, bez dobrego wyjścia. -
Sikorski a sprawa Katynia
Jarpen Zigrin odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Pozwólcie, że się wtrącę, bo nijako kiedyś siedziałem w tej sprawie: To tyle w tym wątku, polecam jednak skupić się na innych wątkach z życia gen. Sikorskiego niż sprawa Katynia... (inaczej cała dyskusja będzie jednowymiarowa), jest wiele aspektów, o których warto dyskutować np. odsunięcie go od stanowisk przez Piłsudskiego, o jego dowodzeniu podczas bitwy warszawskiej, o układzie Sikorski-Majski, czy innych jego decyzjach jako Premier RP. Z przyjemnością z boku dalej będę patrzył na tą dyskusję. -
Manewry dla rekrutów
Jarpen Zigrin odpowiedział Cacaius Rebus → temat → Eksploracja i rekonstrukcja historyczna
Jeśli będzie możliwość czekamy na relację fotograficzną : ) -
Manewry dla rekrutów
Jarpen Zigrin odpowiedział Cacaius Rebus → temat → Eksploracja i rekonstrukcja historyczna
Zainteresowanym serdecznie polecam! Zdjęcia na freha.pl pokazujące działalność legionu wyglądają imponująco, a Caicus Rebus wg mnie jest osobą godną zaufania i profesjonalistą w tym, co robi. Życzę, by Legion rósł w siłę : ) -
Olimpiada Historyczna - ogólnie
Jarpen Zigrin odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Olimpiady i konkursy przedmiotowe
Drodzy olimpijczycy oprócz dzielenia się wrażeniami z OH napiszcie tutaj pokrótce jak wyglądają poszczególne etapy. Proszę nawet o szczegółowe relacje. -
Postawy społeczne wobec końca wojny i nowego rządu
Jarpen Zigrin odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Generalizujesz. -
Wydarzenie Historyczne Roku - głosowanie
Jarpen Zigrin odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wydarzenie Historyczne Roku
Ja oddałem głos na wydarzenia rocznicowe, serie Libronu, na ekshumacje zwłok generała i wydanie płyty przez zespół Sabaton, którą to przesłuchałem na youtube z polskimi napisami do tekstu i naprawdę bardzo fajna rzecz, szkoda, że tylko o II wś i że nie ma podobnej (chyba?) w Polsce grupy. Fajny melodyjny metal. A i jeszcze głosowałem na Targi Książki, bo na takie wydarzenia warto oddawać głos i je promować. -
Próbna matura z historii 2009
Jarpen Zigrin odpowiedział dzionga → temat → Matura z historii i WOS-u
Nie wiem, czy to zauważyliście, ale cały czas tematy krążą dookoła naszych sąsiadów radzę się dobrze zaznajomić do matury majowe np. ze stosunkami z Austrią lub Rosją. -
Co wiecie o planie awaryjnym władz Polskich, który zakładał utworzenie silnego ośrodka oporu przeciw Niemcom na liczącym około piętnastu tysięcy kilometrów kwadratowych obszarze przylegającym do tej granicy? Jednocześnie miano bronić wschodniej części kraju i prowadzenie partyzantki, na terenach zajętych przez Niemców. Oczywiście, aby temat miał sens musi założyć, że ZSRR nie atakuje 17 września. Czy ten plan był dobry i realne do zrealizowania?
-
http://www.letmegooglethatforyou.com/?q=pr...B3w+i+mieszczan
-
Tylko w matematyce lub naukach pokrewnych, w momencie jak dochodzi do oceny zjawisk społecznych, czy historii nie ma jednej metodologii jej oceny, każdy ocenia według własnego widzi mi się, zawsze zazwyczaj mamy dwa obozy radykałów, które wzajemnie się ignorują i wyśmiewają uważając, że wszyscy inni źle myślą. Większość ludzi nie myśli Marksem, Heglem, Burke, de Maistrem etc. tylko sobą wg własnego przekonania i sposobu wartościowania pewnych zjawisk. Szkoda, że oprócz politycznych wizji, własnych ocen i podaniu paru nazwisk nie pokazał pan żadnych faktów tylko ograniczył się do własnej we własnym mniemaniu najwłaściwszej filozofii, a dyskusja przez to jest strasznie płytka, bo nie dotyka najważniejszych problemów i zjawisk jakie niosła za sobą R.F., o których z chęcią bym podyskutował. Dodam, że ignorancki i lekceważący styl i własne wywyższanie swojej osoby oraz próby dezawuowania dyskutantów na tym Forum i zapewne wielu innych nie są dobrze widziane. Polecam też pracę nad stylem pisania, bo bynajmniej jest daleki od poprawnego, to tak by się nam lepiej dyskutowało. Dodam również, że jest to forum historyczne, a nie polityczne.
-
Obawiam się, że nasza dyskusja jest bezcelowa, gdyż jesteśmy jakby ze światów innych wartości i paradygmatów. Dodam również, że bynajmniej ani nie masz monopolu na prawdę, ani bynajmniej nie mam jej ja. Prawda leży, gdzieś po środku. Argument - PRL - w dyskusji dt. R.F., w ogóle do mnie nie trafia, bo nie porównuje się rzeczy nieporównywalnych. Używanie lewicy jakoby było to słowo pejoratywne bynajmniej też do mnie nie trafia, wystarczy, że liberalizm w Polsce przez niektórych jest traktowany jako obelga. Dodam, że idee były słuszne i wielu aspektach zrealizowane, każda rewolucja niesie niestety ofiary, ale akurat w tym przypadku jej idee w większości trwają do dziś. Nasza cywilizacja stoi na trzech fundamentach chrześcijaństwie, prawie rzymskim i właśnie Rewolucji Francuskiej. Osobiście nie lubię radykałów z obydwu stron totalnych krytyków, czy chwalców. Dodam również, że do Rewolucji musiało dojść, są o tym zresztą tematy na Forum totalne ignorowanie społeczeństwa przez władzę, kiedy to społeczeństwo było w większości nie mogło pozostać obojętne do tego kryzys władzy i problemy gospodarcze zrobiły swoje. Rewolucja zniosła całkowicie ustrój feudalny, zapewniła chłopom własność ziemi, zlikwidowała nierówność prawa, wprowadziła wolność słowa i wyznania oraz prawo nietykalności osobistej. Rewolucja doprowadziła do zreformowania Francji. Tak przez Ciebie krytykowany nowy typ państwa był wg mnie pozytywną rzeczą. Zapewne się ze mną nie zgodzisz, ale nic co to i tak przecież zostaniemy przy swoich zdaniach. Moje stanowisko już znasz, a do opcji konserwatywnej mi bardzo, bardzo daleko ; )
-
Odniosłem wrażenie, że z góry zakładasz tezę jakoby nazwana przez Ciebie lewicowo-republikańska wizja Rewolucji była zła, a autorzy jej hołdujący się mylili. Otóż problem polega na tym, że nie jest w tym momencie to spór historyczny, a polityczny, a tutaj ani mnie Ty nie przekonasz, ani ja Ciebie tyle, że nie uważam odmiennych poglądów za gorsze i odmienne, ani też nie wyzłośliwiam się na nielubianej jak domniemuje postaci jakoby ją kompromitując pisząc Bunoaparte, bo zapewne tak to odbiorą pasjonaci Napoleona. Dodam również, że nawet jeśli idee rewolucji mogły zostać wypaczone, bo każda rewolucja pożera swoje dzieci to w efekcie przyniosła swobody obywatelskie, Napoleon sam je rozniósł po Europie np. w postaci genialnego jak na owe czasy Kodeksu Napoleona. O ile równości i braterstwa obawiam się w pełni nigdy nie będzie to R.F. z pewnością dała podwaliny pod wolność, nijako ją wymuszając. Ludzie w okresie Napoleona zachłysnęli się nią i nie mogli zapomnieć, gdyż poprzedni porządek bynajmniej do wolnościowych nie należał. Burke jeszcze nie był taki najgorszy, bo postulował powrót do: "honoru, tradycji, hierarchii i porządku", to de Maistre już chciał całkowitego powrotu do porządku sprzed R.F. Niestety, ani z jednym ani z drugim zgodzić się nie mogę. Znacznie bliżej mi tutaj do poglądów Friedrich Schiller, bo nie popieram terroru, który się rozpętał, ale idee uważam za całkowicie słuszne.
-
W ogóle unikam oceny ludzi przez pryzmat poglądów na dane sprawy, bo często jest to bardzo mylące. Wcześniej także była biurokracja, np. u Ludwika XIV, też były superpaństwa jak Starożytny Rzym również trudno powiedzieć, by tam nie było biurokracji, przykłady można mnożyć. Dodatkowo uważam, że Rewolucja nie do końca dała podwaliny pod superpaństwa, ale niosła równość, wolność i braterstwo. Idee można powiedzieć liberalizmu i społeczeństwa demokratycznego. Konserwatyści bardzo chcieli, by nadal był stary ład z władzą królewską i powrotem do społeczeństwa pozbawionego większości praw. Rewolucja w mojej ocenie słusznie rozprawiła się dodatkowo z władzą kościelną. Wg mnie jest to poprawne, ale tylko do 1796 po tym czasie należy mówić Bonaparte, bo jako taki figuruje formalnie.
-
Ja bym obstawiał we Francji dużo jest takich katedr, ale to tylko moje przypuszczenie.
-
Akurat cytujesz Burke'a, który jest znanym krytykiem rewolucji francuskiej i twórcą nowoczesnego konserwatyzmu to tak jakby zwolennik Rewolucji cytował Napoleona Bonaparte ; ) A jak było wcześniej? Od 1796 r. Bonaparte ; )
-
To nie ten, co zdezerterował dwukrotnie i dowodził w dodatku najliczniejszą armią? Wg mnie Sikorski był zbyt łagodny, o wiele zbyt łagodny. Co do tego aresztu na jednej z wyspy, byli w starym dworku umieszczeni, ja bym powiedział, że w luksusach... dziś tam jest kurort wypoczynkowy...
-
Gdyby armia w 1936 r. dostała 4,5 mld. zł.?
Jarpen Zigrin dodał temat w Wojsko, technika i uzbrojenie
Bodajże w 1936 r. Armia chciała ok. 4,5 mld. rezerwy na swoje cele. Eugeniusz Kwiatkowski odmówił. Po latach miał wspominać, że wiedząc, że wojna jest nieunikniona przeznaczyły te pieniądze na armię. O ile lepsza i nowocześniejsza byłaby wtedy nasza armia? Swoją drogą często pojawiał się argument, że nie mieliśmy kasy, jak widać kasa była... -
Powody są podane w nominacji i do większości jak widać przemawia, uszanujmy zdanie każdego, a nie dezawuujmy. Do tych głosów zostaną doliczone głosy z Portalu i wtedy okaże się kto dostanie ten zaszczytny tytuł.
-
Nie będę oryginalny jeśli podam, że w szczególności Julian Tuwim. Jako jedno ze wspomnieć dzieciństwa mam Lokomotywę Tuwima, mam do dzisiaj taką książeczkę z tym wierszem, który jest bogato ilustrowany, pamiętam, że strasznie lubiłem słuchać tego wiersza. Dodatkowo wszak to Tuwim jest autorem słynnych słów: dura sex sed sex. ; )