Jarpen Zigrin

Kiedy Pan Prezydent pomyślał o starcie w wyborach prezydenckich, czy podjął Pan tą decyzję bez wahania? Czy przewidywał Pan takie bezapelacyjnie zwycięstwo kandydatów Solidarności w 1989 r.? Czy może rozmiar zwycięstwa był zaskoczeniem?

Akurat tutaj Tofik ma rację i można tutaj fajnie odnieść się do literatury i zaprezentować poglądy jakie są w niej obecne.

Tym tematem chciałbym wyjść na przeciw oczekiwaniom maturzystów, którzy bardzo często pytają oto jak się powinno napisać tego typu wypracowanie. Jednym z celów portalu i forum historia.org.pl jest właśnie pomoc każdego roku abiturientom, którzy zdają maturę z historii. Mamy nadzieje, ze tematy w tym dziale pomogą im uzyskać lepszy wynik. Warto wiedzieć, że w ostatnich maturach przewijają się tematy przekrojowe dt. stosunków Polski z sąsiadami. Były tematy m.in. dt. stosunków Polski z Niemcami, Prusami, Węgrami. Jest to tendencja, której wg nas nie można zbagatelizować. Dlatego proponuję, by w tym temacie dyskutować o stosunkach Polski z Turcją, ale pod kątem wypracowania maturalnego. Specyfika wypracowania maturalnego powinna nam narzucić ton rozmowy, a więc najistotniejsze będą wnioski przyczynowo-skutkowe, odwołania do literatury, pomysł na wypracowania, które jest limitowane kilkoma stronami A4. Zapraszam do dyskusji wszystkich użytkowników. PS Zachęcam do przejrzenia tego art. https://historia.org.pl/index.php?id=historiaesej

Trzeba mu przyznać, że w przeciwieństwie do wielu innych chciał chrystianizacji, ale zdecydowanie na pokojowych warunkach. Próbował bodajże w Wenezueli dzisiejszej organizować tam jakieś mini państwo-kolonię Indian (?). Nie wiem jak mu się to udało, nakłonił Karola I do wydania tzw. "Nowych Praw".

Czy prawdą jest to, o czym mówił Jodl w Norymberdze, że jeszcze 10 dni wojny w Polsce, a nie mieliby właściwie czym strzelać? Jeśli to prawda to, co by się stało po tych 10 dniach?

Domenie awaria serwera o 24 godziny cofnęło posty. Nie miałem na to wpływu, jedynie mogę przeprosić za niedogodności. Mogę was jedynie prosić o odtworzenie napisanych postów.

Uff... kryminalistyka zdana na 3 : ) Dobrze, że zdałem, egzamin do najłatwiejszych nie należy.

Czyli odpadło nam mnóstwo hipotez. Pozostają jeszcze dwie, że gen. na pokładzie samolotu nie było, a druga, że wypadek był zrobiony celowo, bo wiadome, było, że gen. nie zapina pasów, a zasypia na specjalnie dla niego zabranym łóżku, więc nie miał szans przy takim wypadku jak ten.

https://forum.historia.org.pl/index.php?sho...;hl=nowa+bro%F1

Co do innych monarchów to np. Józef II właśnie ze względu na rewolucję we Francji odwołał liczne reformy kościelne i agrarne w Austrii. Hiszpania znowu ustanowiła swoisty kordon bezpieczeństwa na granicy z Francją.

Cóż symbol jasny, wielka twierdza w Paryżu, symbol absolutyzmu i kontroli państwa nad obywatelami. W oblężeniu Bastylii zginęło ok. 100 osób, a twierdza skapitulowała dopiero, gdy podciągnięto pod nią działa. Dodam jako ciekawostkę, że pojawiła się idea by na miejscu zburzonej Bastylii postawić wielki posąg Ludwika XVI.

Według mnie rewolucja zaczęła się 20 czerwca, gdy posłowie zastali zamknięte drzwi do sali obrad. Przeszli wtedy do sali gry w piłkę, a tam na wniosek Mouniera złożyli przysięgę, że nie rozejdą się póki Zgromadzenie nie uchwali Konstytucji. Ewentualnie tą datą wg mnie może być 9 lipca, czyli zaraz po ustępstwie Ludwika XVI. 9 lipca właśnie Stany stają się Zgromadzeniem Konstytucyjnym. Od tego momentu zmian nie można było zatrzymać i dojść musiało do rewolucji, albo społeczne, albo co najmniej ustrojowej.

Spór był obecny w historii bardzo długo, a może i nadal jest. Jak uważacie, czy tak jak Michelet, że to dzieło zrozpaczonych mas, czy też efekt inteligencji i zamożności XVIII w., jak twierdził Jean Jaures?

Swoją drogą można się zastanowić, czy zmiana systemu we Francji i zmiany jej w nowe państwo było możliwe ewolucyjnie. Jednakże jak to zrobić, gdy Francja była na skraju bankructwa, a monarchia niezdolna by reformować, a w kraju nie uznawano pozycji uprzywilejowanych stanów? W takim położeniu to już chyba tylko rewolucja...

Nie wiem już tego nie śledzę moje wypowiedzi dt. ostatnich lat, ale być może coś takiego zrobili, ale trudno mi powiedzieć... ja przekazuję swoje doświadczenia.

Zapraszam do dzielenia się komentarzami i uwagami dt. filmu promującego projekt.

Tylko klucz na próbnej jest chyba bardziej restrykcyjny, przychodzi gotowy przed i już. Po głównej maturze są tylko jego założenia, które na podstawie X prac się szlifuje i układa klucz, dodatkowo uznaje się odp. nie ujęte w kluczu, a poprawne, jest ku temu procedura.

Czy jako premier odbierał Pan na poważnie groźby Rosjan związane z naszym wejściem do NATO? Pana rząd miał odwagę przygotować ogromny pakiet reform, czy wszystkie się udały, czy dzisiaj by Pan coś w tych ustawach zmienił? W planowanej reformie administracji miało być tylko 12 województw, dzięki czemu pełniłyby funkcję regionów. Czy rząd musiał ulec województwom nieujętym w tej ustawie? Czy liczba powiatów nie jest zbyt duża stanowiąc z wielu z nich jednostki mało efektywne, głównie ze względu na szczupłość funduszy? Może warto było zrobić dwuszczeblową administrację? Dzisiaj duże kontrowersje wzbudzają dziś gimnazja. Zmiana przez uczniów środowiska po 6 klasie szkoły podstawowej spowodowała duże problemy wychowawcze w gimnazjach, przejawiające się wzrostem agresji, zwłaszcza wśród dziewcząt, co uprzednio nie miało miejsca. Czy ta reforma była konieczna? Czy prawdą jest, że jest Pan jednym z kandydatów na objęcie przewodnictwa w Parlamencie Europejskim po tegorocznych wyborach?

Tofiku Ty się marnujesz w tym gimnazjum... na studiach byś już pewnie stypendystą był ; )

Pamiętamy na okrągło www: http://pamietamynaokraglo.historia.org.pl/ e-mail: pamietamynaokraglo@historia.org.pl youtube: http://pl.youtube.com/watch?v=Z_giu3sQGvM Zapraszam do ogólnej dyskusji nad projektem historyczno - informacyjnym historia.org.pl.

Gratuluje, ja jutro mam najtrudniejszy - kryminalistykę. Jak zdam zostaną jeszcze 4 ; ), ale to już będzie z górki, nawet nie chcę myśleć, co będzie jak obleję kryminalistykę...

Niedawno dotarłem do artykułu mówiącego o pracach nad Polską bombą termojąrdową... Autor uważa, że badania były prowadzone w tajemnicy przed Moskwą. Polska bomba termojądrowa miała być kilka razy mocniejsza od zwykłego atomu. Początkowo prace prowadził dr Zbigniew Puzewicz, szef Katedry Podstaw Radiotechniki Wojskowej Akademii Technicznej. Zakładał możliwość przeprowadzenia syntezy termojądrowej przy użyciu laserów dużej mocy. Podobno sam Edward Teller jeden z tworców bomby wodorowej potwierdził słuszność tej tezy. Właśnie po tym spotkaniu rozpoczeto prace w Polsce na własnym atomem. Miało się to odbywać w Warszawie w dzielnicy Wola... Od 1972 r. prace kontynuowano w Instytucie Plazmy i Laserowej Mikrosyntezy. Ponoć budynek okopano nasypem, który miał chronić okolice wrazie wybuchu... - hmm... czy naprawdę była taka budowla? Miało to oczywiście kosztować miliardy, Wojciech Jaruzelski (wtedy szef MONu) mówił, że o projekcie słyszał, ale nie rozmawiał... szef MON nie rozmawiał o takim projekcie? Gierek bał się, że ewentualna próba jądrowa zostanie zanotowana na sejsmografach... i wszystko się wyda. Wtedy wpadli na genialny plan, aby to zrobić w bieszczadzkiej sztolni... A teraz autor artykułu pisał, że nasz wywiad sprowadził mnóstwo rzeczy z USA, bo było embargo łącznie z jakimiś super przełącznikami sterującymi proces uruchamiania bomby. Jednakże dalej było, że nijaki Wojciech Łuczak (dziennikarz), że to podobno trzymał... inaczej by nie uwierzył... hmm... czy ktoś o takim dziennikarzu słyszał? Gierek tą bombą chciał wprowadzić Polaków do światowego klubu atomowego... propagandowo byłoby to wspaniałe, ale jak zareagowałab Moskwa? Próby z laserem mieli też robić ZSRR i USA, ale bez skutku. Oczywiście o tym wszystkim dowiedział się wywiad radziecki. Ale u nich nie wyszło, więc nas brzydko powiem olali, bo wiedzieli, że nie tędy droga. Na koniec była przywołana śmierć prof. Sylwestra Kaliskiego w fiacie mirafiori, w dziwnych okolicznościach zresztą. Jego śmierć to koniec programu budowy bomby termojądrowej. Ciekawi mnie czy to było tak naprawdę? Dlaczego Polacy nie chcieli zwykłej bomby, co również by naszą rangę na świecie podniosło. Ciekawa byłab reakcja ZSRR i zachodniej Europy... Choć jakby się tak Gierkowi udało... to moglibyśmy z ZSRR pozwolić sobie na znacznie więcej.

Żaden z tych linków nie jest sprawny.

Tym tematem chciałbym wyjść na przeciw oczekiwaniom maturzystów, którzy bardzo często pytają oto jak się powinno napisać tego typu wypracowanie. Jednym z celów portalu i forum historia.org.pl jest właśnie pomoc każdego roku abiturientom, którzy zdają maturę z historii. Mamy nadzieje, ze tematy w tym dziale pomogą im uzyskać lepszy wynik. Warto wiedzieć, że w ostatnich maturach przewijają się tematy przekrojowe dt. stosunków Polski z sąsiadami. Były tematy m.in. dt. stosunków Polski z Niemcami, Prusami, Węgrami. Jest to tendencja, której wg nas nie można zbagatelizować. Dlatego proponuję, by w tym temacie dyskutować o stosunkach Polski ze Szwecją, ale pod kątem wypracowania maturalnego. Specyfika wypracowania maturalnego powinna nam narzucić ton rozmowy, a więc najistotniejsze będą wnioski przyczynowo-skutkowe, odwołania do literatury, pomysł na wypracowania, które jest limitowane kilkoma stronami A4. Zapraszam do dyskusji wszystkich użytkowników. PS Zachęcam do przejrzenia tego art. https://historia.org.pl/index.php?id=historiaesej

Myślę, że na maturze jeśli pojawi się taki temat to sformułowanie będzie wojny Polsko-Szwedzkie, taka praktyka się utrzymuje. Punkty 17 to dt. spraw wewnętrznych i tzw. Srebrnego Wieku w Polsce, za panowania Władysława IV. W pracy myślę dobrze jest się odnieść nie tylko do wojen ze Szwecją (to najwięcej i na pierwszym miejscu), ale też tła międzynarodowego i wewnętrznych spraw w Polsce. Dlatego wzmianki o innych wojnach toczonych wówczas przez RON będą na pewno mile widziane w pracy. To, że oficjalnie nie walczyła nie ma najmniejszego znaczenia, oczywiście należy o tym wspomnieć w pracy, ale pominąć tej wojny w pracy nie można. Do tego trzeba by wspomnieć o tzw. II potopie szwedzkim przy tej okazji.