-
Zawartość
11,319 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Jarpen Zigrin
-
To jest wątek na inną dyskusję, bo zaraz rozmyjemy istotę tematu, czyli karierę wojskową Józefa Piłsudskiego.
-
Bohaterska szarża polskich szwoleżerw w hiszpańskim wąwozie stanowi jedną z najpiękniejszych kart w dziejach naszego oręża. Stała się ona symbolem odwagi, a także kawaleryjskiej fantazji. Sławny atak jest nadal przedmiotem kontrowersji. Czy była to jedynie brawura i chęć zainponowania cesarzowi? A może pewną rolę odegrła zwykła nieznajomośc języka francuskiego? Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
-
Jak najlepiej fotografować obiekty architektoniczne? Zamki, kościoły, pałace, mury, wieże etc.
-
Brześć i Bereza - miejsca odosobnienia czy...
Jarpen Zigrin odpowiedział palatyn → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Co do sędziego nie znam jego dalszych losów, postaram się poszukać, ale chyba będzie ciężko o tą informację. Kolejne źródło: List otwarty 45 profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego z 10 grudnia 1930 r. (fragment): "Byli ministrowie Rzeczypospolitej Polskiej, posłowie na sejm polski (wśród nich mężowie odznaczeni najwyższymi orderami cywilnymi i wojskowymi) byli bez wyjątku zmuszani do wykonywania prac poniżających. W szczególności zmuszano ich najbrutalniejszymi środkami moralnymi i fizycznymi do czyszczenia i mycia kubłów pełnych nieczystości i odchodów nie tylko własnych cel, lecz także do czyszczenia ustępów więziennych, przeznaczonych dla administracji więzienia, z kału, który niejednokrotnie musieli wydobywać własnymi rękami." -
Brześć i Bereza - miejsca odosobnienia czy...
Jarpen Zigrin odpowiedział palatyn → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Taki mały cytat z Witosa (+ trzeci fragment z opracowania Barbary Olak) dt. Kostka-Biernackiego - "Niech sobie oskarżony nie myśli, wszystko, co my tu robimy jest z rozkazu Marszałka Piłsudskiego. Jak on każe nam głodzić, będziemy głodzić, każe bić, będziemy bić, każe powiesić, powiesimy, każe zastrzelić, zastrzelimy". "Rewizje robili codziennie niemal, rozrzucając łóżka przewracając wszystko w celi. Więźniów odprowadzali do ciemnej piwnicy, gdzie ich rozbierano do naga trzymając godzinami. Tam oprócz przekleństw, wyzwisk, szturchańców, kopania markowali strzelanie do więźniów w sąsiednich celach, aby więzień wiedział czego ma się spodziewać". Więźniom zabraniano posiadania papieru. Brak papieru łączył się z bardzo przykrym utrudnieniem w załatwianiu swoich potrzeb tym bardziej, że używanie do tego celu słomy z sienników było zabronione i karane. Poza tym oficerowie dyżurni powtarzali wstrętną praktykę prania szmat owalanych kałem po myciu muszli klozetowej. Mianowicie na polecenie oficerów posłowie szmaty te płukali w zbiornikach z wodą. Wodę tą później używać musieli do mycia. Co do wyroku było jedno votum separatum znanego z niezależności sędziego - Stanisława Leszczyńskiego. Uzasadniał: "Żaden przepis Ustawy Karnej nie zabrania obywatelom zrzeszania się dla opozycji lub wytwarzania nastrojów opozycyjnych w stosunku do rządu. Z tego względu stworzenie "Centrolewu" celem ostrej walki z rządem jak i prowadzenie tej walki jest zupełnie obojętny. Karalny jest tylko zamach, gdyby użyto lub postanowiono użyć przemocy. Obywatel ma prawo dążyć do obalenia rządu, byle nie obalał go przemocą." "Z działalności "Centrolewu" wynika, że o spisku dla dokonania zamachu nie może być mowy" "Z punktu widzenia formalnego i merytorycznego nie ma w opisie Kongresu Krakowskiego podstaw do wyroku skazującego. Nic nie pozwala na stwierdzenie, że pochód i późniejsze strzały przy rozpędzaniu tłumów w Alejach Ujazdowskich były z góry przygotowane i miały jakikolwiek związek z działalnością "Centrolewu". Przed oskarżonymi potem stanął jasny wybór (już po Apelacji) - poddać się wyrokowi Sądu Najwyższego, a wszyscy byli przekonani, że wyrok zostanie potwierdzony, albo wyjechać z kraju. Witos kraj opuścił. SN dał sprawę do ponownego rozpatrzenia do sądu Apelacyjnego, który zmienił karę Witosowi daną przez Sąd Okręgowy z półtora roku poprawy do na karę więzienia z utratą praw publicznych i obywatelskich. Tylko dlatego nie było kasacji do SN. Dodam, że Witos komentował to, że: "Znając tych oprawców z Brześcia nie chciałem się poddać katuszom fizycznym i moralnym, które poza ich szatańską radością nie przyniosłyby nikomu korzyści. Spodziewałem się zresztą, że się jeszcze żywy mogę na co przydać". Prof. Józef Pastuszka trafnie komentuje sprawę zauważając to, co oczywiste, że: "Proces brzeski był aktem zemsty politycznej, tych którzy władzę zdobyli po zbrojnym zamachu w imię rzekomej obrony demokracji i sakralizowali ją krwią." Witos mówił, że wszystko, co robił było zgodne z prawem i podyktowane obowiązkami obywatela. W nawiasie dodam, że w trakcie procesu dano mu zabrać tylko dwa razy głos, dodając, by się streszczał... Witos nigdy nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, czyli "przygotowania zamachu, którego celem było usunięcie przemocą członków rządu" - znamienne jest, że Ci co niedawno rozlali krew braterską nie ponosząc odpowiedzialności za zamach majowy po dziś dzień sądzili m.in. Witosa w/s wymyślonego przygotowania zamachu... Bartłomiej Kuraś, GW, 2008-06-18 -
Sąd nad Marszałkiem?
Jarpen Zigrin odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
FSO nie przypominam sobie by było prawo karne dla Warszawy osobne? Zrobiono taki zabieg, że sądzono w zależności od zaboru według prawa zaborczego, aż do uchwalenia Kodeksu Makarewicza. W Warszawie obowiązywał rosyjski Kodeks Tagancewa. Co do sądu to też, ważne, czy oceniać będziemy na wzór ówczesnej ustawy karnej, czy jednak na podstawie wszystkich ustaw karnych uchwalonych później. Wtedy sąd osądza na podstawie ustawy względniejszej dla sprawcy, a przekopanie się przez wszystkie ustawy karne i znalezienie potencjalnie najwzględniejszej jest już zadaniem bardzo karkołomnym i wymagającym dużej wprawy. -
Co do przedmiotów dodam, że właśnie z karnego materialnego takie fajne kazusiki rozwiązuje: Adam J. miał dosyć związku ze swoją kochanką i dlatego postanowił go zakończyć. Stwierdził, że kobieta najlepiej przyjmie tę wiadomość znajdując się w stanie upojenia alkoholowego. Kupił więc dobry koniak i razem zasiedli do picia. Ku jego zdziwieniu kobieta nie przyjęła dobrze wiadomości o rozstaniu. Pobiegła do kuchni i wróciła z dużym rzeźnickim nożem grożąc mu, że jak ją rzuci to ona go zabije. Przerażony zachowaniem kochanki, która zbliżała się do niego z „szałem” w oczach i z nożem w ręku chwycił znajdujący się na stoliku delikatny dzbanuszek z XIX odziedziczony przez nią po przodkach i z całej siły uderzył ją w głowę. Dzbanek rozsypał się na kawałki. Zofia W., która ze względu na ilość wypitego alkoholu i tak „ledwo” trzymała się na nogach, pod wpływem uderzenia straciła równowagę i przewróciła się. Upadając uderzyła głową w żelazny kant pobliskiej półki. Pod wpływem tego uderzenia doszło do pęknięcia czaszki a w konsekwencji śmierci. Sekcja zwłok wykazała, iż uderzenie w głowę dzbankiem spowodowało lekki wstrząs mózgu. Oceń odpowiedzialność Adama J. Anna J. była matką dwóch synów: 3- letniego Józefa i 9 letniego Teodora. Opiekowała się nimi de facto sama, ponieważ na swojego męża Piotra nie mogła liczyć- on tylko pił, bił i przeklinał. Pewnego dnia rano dostała ze szkoły wiadomość, iż jej 9 – letni syn doznał ciężkiego wypadku i został przewieziony na intensywną terapię do miejscowego szpitala. Przerażona i zapłakana postanowiła zaraz tam jechać. Nie chciała tylko brać ze sobą 3 – letniego synka, który spokojnie bawił się klockami, ponieważ bała się, iż nie wpuszczą go do szpitala. Ponieważ mąż jeszcze nie wrócił do domu z nocnej „imprezy” postanowiła powierzyć syna opiece sąsiadki, która kilkakrotnie pilnowała jej dzieci, gdy ona wychodziła po zakupy. Wybiegając z domu zapukała do jej drzwi, otwierając je jednocześnie i krzycząc „Przypilnuj mi Józia! Jest sam! Bawi się klockami. Ja musze pilnie jechać do szpitala. I zamknij balkon, bo jest przeciąg a Józio jest przeziębiony”. Nie czekając na odpowiedź zamknęła drzwi i wybiegła z budynku. Tymczasem sąsiadka, której tego samego dnia rano – o czym zapomniała – zrobiła awanturę o zbyt głośnie słuchanie muzyki, powiedziała sobie, że nie ma zamiaru bawić cudzych dzieci i kontynuowała wykonywane zajęcia. Po 20 minutach Józiowi znudziła się zabawa klockami. Postanowił popatrzeć, jak się bawią dzieci na podwórku. W tym celu wyszedł na balkon, którego matka zapomniała przed wyjściem zamknąć. Żeby lepiej widzieć zaczął wchodzić na barierki okalające balkon. W pewnym momencie stracił równowagę i wypadł z balkonu. Na szczęście upadek z I piętra zakończył się tylko złamaniem nogi i ogólnym potłuczeniem. Piotr J wrócił do domu dopiero dwie godziny po wypadnięciu syna z balkonu. Oceń odpowiedzialność karną Anny J., sąsiadki, oraz Piotra J. Mam ich cały zestaw ; )
-
Sąd nad Marszałkiem?
Jarpen Zigrin odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Tak jak mówiłem, nie chodzi mi o rozgłos, do tego są akcje jak Pamiętamy na okrągło, chodzi o zaspokojenie ciekawości i swoiste oddanie czci żołnierzom sił rządowych, którzy oddali życie w obronie konstytucyjnego ładu Rzeczpospolitej Polskiej. Myślę także, że postać formatu Piłsudskiego promocji nie potrzebuje, jeśli już czegoś potrzebuje do odmitologizowania, ale i to nie będzie przedmiotem tej pracy. Dlatego liczę na wskazówki, nie chcę też niczego zakładać z góry, bo to nie ma być praca z góry założoną tezą. PS Skoro to taka oczywistość zastanawia mnie tak duży opór pewnych środowisk przed tą inicjatywą PSL. -
Sąd nad Marszałkiem?
Jarpen Zigrin odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Śledztwo jest w toku ; ) Jest wielowątkowe i rozwojowe. To nie ma być zabawa w sąd, ale analiza czynów popełnionych w trakcie zamachu majowego na tle wówczas obowiązującego prawa, myślę, że tutaj nie chodzi o werdykt, każdy będzie mógł go sobie wydać sam. Chodzi raczej o zebranie jak największego materiału dowodowego i tyle, na tym moja rola się kończy, nie chcę nikogo osądzać. Za to chcę być jak najdalej w ogóle od jakichkolwiek ocen. To raczej ma być takie zestawienie. Nie chcę być również oskarżycielem, bo to mnie stawia wtedy po jednej ze strony, a mi nie zależy by komuś coś tym udowadniać za wszelką cenę. -
Sąd nad Marszałkiem?
Jarpen Zigrin odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
W nieciekawym prawnie świetle pod względem karnym stawia to kadrę oficerską i żołnierzy, którzy stanęli po stronie Piłsudskiego podczas owych majowych dni. Jest tam również fragment o rozkazach dowódców, Ci żołnierze je spełniali, mogłoby to wykluczać ich winę, ale wcześniej jest jednak wyraźnie fragment o Konstytucji, a przede wszystkim Prezydencie Polski. Nie bez znaczenia wg mnie tutaj pozostaje kolejność. -
Sąd nad Marszałkiem?
Jarpen Zigrin odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Ciągle poszukuję Kodeksu Tagancewa, ale znalazłem coś innego: Dz. Rozk. 19/1928 por. 223. - Ustawa z 18 lipca 1924 o podstawowych obowiązkach i prawach szeregowych Wojska Polskiego, ogłoszono w jednolitym tekście jako załącznik do obwieszczenia ministra spraw wojskowych z 15 lipca 1927 ? Dz.U. R. P. Nr 68 poz. 603. -
Viss, ale to nie na temat... to nie dyskusja filozoficzna, owszem pojawiają się takie wątki, ale chyba w ostatnich wypowiedziach można znaleźć, bez specjalnego wysiłku wypowiedzi dt. oceny Józefa Piłsudskiego. To, że jakiś profesor coś powiedział to nie oznacza, że to od razu prawda, lepiej mieć własny rozum. Zachęcam do zdecydowanego powrotu do właściwego wątku i mocne trzymanie się jego.
-
Viss w przypadku Piłsudskiego (zamach majowy, a kwestia prawnej odpowiedzialności) nie trzeba szukać prawa naturalnego, moralnego, Boskiego etc. wystarczyło by zajrzeć w kodeks... Co do Norymbergi to prawo naturalnego dziwnie wybiórczo tylko do III Rzeszy zastosowano... Tyle, że to prawo jakby roztaczało się tylko na terytorium III Rzeszy za zbrodnie popełnione na terenie innych państw spokojnie by można było ich pociągnąć do odpowiedzialności na podstawie kodeksów karnych tych państw, ale chciano zrobić show. Dodam, że na pewno rezultat byłby taki sam dla nich jak w przypadku Norymbergi.
-
Tak, ale w Polsce panuje przekonanie o nietykalności i słuszności Józefa Piłsudskiego, politycy na siłę się do niego upodabniają, a na krytykę jest brak tolerancji, albo wręcz jej zwalczanie w imię jedynej słusznej prawdy. Należy mu oddać chwałę (co zawsze podkreślałem) za pierwsze lata niepodległości i już tym tylko zasłużył na pomniki i nazwa ulicy w każdym mieście w Polsce, ale jeśli chodzi o zamach majowy to podlega pod względem prawnym tutaj podkreślę prawnym, a nie moralnym takim samym prawo, a przynajmniej winien podlegać takim samym prawom jak zwykły zjadacz chleba, który coś tam przeskrobał. De maiore et minore non variant iura - prawa nie zmieniają się w zależnośći od większego lub mniejszego znaszenia osoby.
-
Jaki skutek dla średniowiecznej Europy miała wojna stulenia?
-
Wychowanie seksualne w szkołach
Jarpen Zigrin odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Co do antykoncepcji to wiedza faceta powinna być co najmniej taka sama jak kobiety... to, że tak powiem podstawa. Po co ryzykować, chyba, że ktoś bardzo lubi... Owszem mnie takie lekcji pewnie nie doedukowały, ale sobie mogłem przyjemnie pogadać i "powalczyć" troszkę z purytanami. Pamiętajcie jednak, że te lekcje nie dotyczyły tylko sexu, ale także np. przemocy w rodzinie, pamiętam jak ja broniłem tezy, że dzieci nie powinno się w ogóle bić, a była spora liczba osób mające odmienne zdanie. Zważcie jednakże na ludzi, którzy nie mają dostępu do tej wiedzy..., dobrze by było, aby to nie była tylko lekcja, ale także dzieciaki dostawały jakieś materiały np. o antykoncepcji. Gdyby było tak różowo nie pojawiało by się mnóstwo oczywistych pytań dt. życia sexualnego na przeróżnych forach. Lepiej, by im powiedział to ktoś wykształcony (tak to jest problem, że fachowców brak, ale z czasem pewnie będzie więcej, a i nie każdy nauczyciel historii jest omnibusem...) niż ktoś przypadkowy na jakimś forum, który jeszcze źle doradził. -
Do władzy doszedł legalnie, był lepszym politykiem. Co ma wspólnego zamach majowy i jakiś trybunał z Poczdamu (?) wreszcie, co ma prawo naturalne do zamachu majowego? Nie ma czegoś takiej jak wyższa racja stanu, po prostu nie ma, a przynajmniej nie ma jednej racji stanu zazwyczaj jest ich dużo więcej w zależności kto je formułuje. Piłsudski był zbyt słabiutkim graczem, by legalnie zdobyć władzę.
-
Ja mam prawo karne materialne u Zolla i administracyjne u Zimmermana, a po drodze jeszcze Prawo Międzynarodowe Publiczne i pomniejsze przedmioty penalne możliwe do wzięcia.
-
Kryzys wywołali fizycy
Jarpen Zigrin odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
I jak zawsze sprawdza się stara zasada, że najlepszą lokatą są metale szlachetne, a najlepiej złoto. Od wieków tak było... tak i teraz uncja kosztuje już prawie 1000$. Ropa za to rekordowo tania biorąc pod uwagę ostatni okres, ciekawe czy na stacjach benzynowych będą obniżki cen. -
Kryzys wywołali fizycy
Jarpen Zigrin odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
PKO BP jako polski bank chyba takiego problemu nie ma, ma chyba najwięcej klientów w Polsce, więc te osoby zdaje się, że powinny się czuć spokojnie? -
Po Polskim Radiu Wrocław http://www.prw.pl/articles/view/10017/okra...ternecie-zobacz, które informowało o naszej rocznicy Okrągłego Stołu w ramach projektu Pamiętamy na okrągło tym razem E-zin Ego - http://ego.riki.pl/ogloszenia/25-ogloszeni...na-okraglo.html informuje o naszej akcji. Jeśli zauważycie, gdzieś informacje o projekcie koniecznie napiszcie o tym w tym temacie.
-
Wasze imiona co oznaczają? http://www.imiennik.pl/index.php?ids=1 każdy niech zaprezentuje swoje imię Opis imienia: WOJCIECH Imieniny obchodzi: 04.23, Osobowość: Ten, co bierze Charakter: 90 % Promieniowanie: 95 % Rezonans: 96 000 drgań/sek. Kolor: Fioletowy Główne cechy: Wola - Dynamizm - Zdrowie Totem roślinny: Bez Totem zwierzęcy: Ośmiornica Znak: Skorpion TYP: Potrafią opanować swe namiętności i skłonność do wybuchów. Są nawet zdolni cierpliwie opracowywać makiaweliczne plany. Doskonale organizują swe życie i interesy. PSYCHIKA: Są prawdziwymi introwertykami: mówią tylko znikomą część tego, co myślą, a motywy ich działania są zawsze ukryte. Nie ulegają wpływom. Brak im obiektywizmu, a ich pewność siebie trąci pychą. WOLA: Silna! Wszyscy muszą się im podporządkować. Od najmłodszych lat są tyranami. POBUDLIWOŚĆ: Wraz z aktywnością tworzy mieszankę wybuchową. ZDOLNOŚĆ REAKCJI: Urodzeni kontestatorzy. Uciążliwi jako szefowie. Gdy coś nie gra, oskarżają innych. AKTYWNOŚĆ: już jako dzieci wiedzą dokładnie, jaki zawód obiorą. Są zdyscyplinowani, łatwo się adaptują, posiadają płodny umysł, który czyni z nich wynalazców, badaczy, inżynierów, wartościowych techników, zwłaszcza w dziedzinie badań atomowych lub poszukiwań ropy. INTUICJA: Wykazują żywą intuicję, a raczej węch, który służy im do osiągnięcia sukcesu i władzy. INTELIGENCJA: Praktyczna, uporządkowana. W pierwszej chwili mogą sprawiać wrażenie niezbyt błyskotliwych, ale uwaga! Dla tych dość mściwych mężczyzn zemsta jest daniem, które spożywa się na zimno. UCZUCIOWOŚĆ: Z ich zachowania trudno wywnioskować, czy was lubią, czy nie. MORALNOŚĆ: Mają umysł tak praktyczny, że ich moralność nieraz musi okazać się "wyrozumiała". ZDROWIE: Dobre. Posiadają dużą wytrzymałość. Powinni dbać o jelita i genitalia. Słaby punkt: oczy. ZMYSŁOWOŚĆ: Silna i skomplikowana. Mają własne pojęcia o zmysłowości, które nie wszystkim odpowiada. Ich potrzeby cielesne całkowicie dominują nad uczuciowymi. DYNAMIZM: Są bardzo wytrwali w dążeniu do celu, muszą go osiągnąć za wszelką cenę, nawet jeśli wymaga to czasu. Porównując ich do ośmiornicy można powiedzieć, że mają "długie macki" i potrafią się nimi posługiwać... TOWARZYSKOŚĆ: Z tendencjami utylitarnymi, to znaczy lubią gościć ludzi, którzy mogą im pomóc w karierze lub wzmocnić ich pozycję społeczną. PODSUMOWANIE: Mężczyźni bardzo "przebojowi" Dobrzy współpracownicy, choć trudni w obcowaniu Zazdrośni mężowie, których wierność nieraz budzi wątpliwości. Mówcie co chcecie ale ja wcale się o dziwo nie śmieje , chyba się wstrzelił we mnie autor tego imiennika, widać jestem jakimś modelowym Wojciechem, bo tu mi się 75% sprawdza, miało śmieszyć, a zadziwia, założe się, żd następne 100 Wojciechów będzie tego przeciwieństwem Czekam na opisy waszych imion :>
-
Przepraszam, pogubiłem się w tym temacie, ja też widzę jakąś linię podziału, załóżmy, że ona jest, ale co z tego, bo nie mogę dociec? : > Wybaczcie jeśli wyjdę na ignoranta ; )
-
Sytuacja prawna na ziemiach polskich pod okupacją
Jarpen Zigrin odpowiedział Albinos → temat → Okupanci
Ja obiecuję swój udział, tylko skonsultuję się z moim dr od PMP i z nim o tym pogadam. Może poleci mi literaturę, ta kwestia prawnie jest bardzo ciekawa, ale obawiam się, że nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania. -
FSO cóż dodać więcej: Dokładnie tak, prawo po zamachu stanęło na głowie, nie dość, że zamykano więźniów politycznych to jeszcze nawet SN stanął na głowie, by skazać kogoś za obrazę Marszałka, bo jest to obraza Polski... do tego prowadzi "wyższa racja" jakiejś grupy. Prawo nie było prawem, a sprawiedliwość nie była sprawiedliwością, wszystko miało jedno imię - Piłsudski i jemu było podporządkowane. Mam takie same obawy, co do poglądów Vissa, takie podejście do prawa w prostej linii prowadzi do anarchii i uznaniowości prawa wg własnego ja. Wtedy mamy do czynienia z systemem moralnym, a nie prawnym. Prawo jest wtedy skuteczne kiedy nie kłania się ani moralności, ani politykom tylko robi swoje, czyli to co ustawie jest zapisane. Po zamachu majowym nikt nie poniósł konsekwencji. To był dopiero początek nieprawidłowości jakich się dopuściło otoczenie Piłsudskiego w późniejszych latach.