Jarpen Zigrin

Japońskie Doburoku? Przecież one zwłaszcza dawały się we znaki Marynarce Wojenne świetnie wchłaniały wilgoć, a przy dużym wietrze, a na okręcie nie trudno o coś takiego Japończycy często chorowali pod koniec wojny wycofano te kalesony z użycia w ich Marynarce Wojennej. Najlepsze kalesony (o dziwo tutaj nie wymienione!) miała Armia Czerwona tzw. ???????? (nazwa po rosyjski mi się nie wyświetla), one były bawełniane z domieszką już nie pamiętam czego (coś sztucznego), ale ACz dzięki nim mogła walczyć w największym mrozie.

Andreas gratuluję, godnie nas reprezentujesz ; D ^^ PS Reszcie oczywiście też gratuluję, mnóstwo z was naprawdę zaszła daleko i mam nadzieje, że Andreas nie jest ostatnim, który jedzie na finał ; )

Pracownik poznańskiego IPN Rafał Sierchuła odnalazł w archiwach służby bezpieczeństwa notatkę rzucającą światło na środowisko polskich literatów w latach 60. i szanse noblowskie Zbigniewa Herberta i Witolda Gombrowicza. Znaleziona notatka zawiera opis wizyty w Polsce Sekretarza Generalnego Akademii Szwedzkiej, która rozpoczęła się 6 maja 1968 roku. Autorem notatki jest nieznany dotąd z nazwiska tajny współpracownik SB, który działał w środowisku polskich literatów, prawdopodobnie blisko zarządu Związku Literatów Polskich. - Ciekawą informację przynosi fragment notatki dotyczący rozmowy Szweda z szefem ZLP Jarosławem Iwaszkiewiczem. Po spotkaniu z sekretarzem Komitetu Iwaszkiewicz powiedział zaufanym kolegom, że w Szwecji rozważana jest kandydatura Gombrowicza lub Herberta do nagrody Nobla Autor notatki zauważył pewne rozczarowanie w relacji Iwaszkiewicza - oficjalnymi kandydatami wysuwanymi przez polskie środowisko literackie do Nobla byli w tamtym czasie Jerzy Andrzejewski, Jan Parandowski i właśnie Iwaszkiewicz. W notatce znalazła się też krótka charakterystyka Herberta i Gombrowicza. Współpracownik SB pisze, że Herbert "przebywa na Zachodzie. To bardzo znany poeta, ale chory umysłowo, melancholik, który izoluje się od otoczenia". O Gombrowiczu napisał, że wiele lat spędził na Zachodzie. - Dodał też informacje o bracie Gombrowicza mieszkającym w Kielcach, który miał kontakty z rumuńskimi faszystami. Wyraźnie szukano na Gombrowicza jakiegoś "haka" - dodał Sierchuła. - Trudno przypuszczać, żeby władze w Polsce miały jakiś realny wpływ na decyzje Komitetu Noblowskiego. Odnaleziona notatka to tylko drobny przyczynek do historii polskiej literatury za PRL-u pokazujący pewne animozje środowiskowa, a także sposoby pracy SB - powiedział Sierchuła. Faktem jest jednak, że ani Herbert, ani Gombrowicz nie dostali Nobla. Notatka została odnaleziona w zasobach warszawskiego IPN w ramach pracy nad programem "Aparat Bezpieczeństwa PRL wobec środowisk dziennikarskich, twórczych i naukowych". http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Sen...2&_ticrsn=5 Bardzo szkoda, że Herbert nie dostał Nobla, jak mało kto zasługiwał.

na googlach i w podręczniku masz wszystkie odpowiedzi

Wywiad Józefa Piłsudskiego dla "Kuriera Porannego" z 25 V 1926 r. Chciałbym by ten fragment wywiadu był początkiem dyskusji dt. tzw. Zamachu Majowego. Zapraszam do rozmowy jak i dzielenia się innymi tekstami źródłowymi.

Tak o Rozwadowskim pisał adiutant gen. Sikorskiego Mieczysław Lisiewicz

Przeczytajcie: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...kosztowaly.html Moim skromnym zdaniem taka rekonstrukcja byłaby fantastyczna, bardzo podoba mi się wizualizacja i sama myśl odbudowy Pałacu Saskiego, to bardzo przykre, że władze stolicy mimo wydanych publicznych pieniędzy nie chcą zdecydować się na tą inwestycję, która idealnie komponowałaby się w teren.

Przyczyna jest jasna: walka o władztwo nad Hiszpanią i dominację w Europie. Kto był górą w tym starciu i dlaczego? Wreszcie przewinęło mi się kiedyś coś o traktach rozbiorowych, które nie doszły do skutku, a dzieliły tereny Hiszpanii między Francę (?) i Austrię? Mógłby ktoś coś więcej powiedzieć na ten temat? Chciałbym też wiedzieć dlaczego nie weszły one nigdy w życie?

Po pierwsze wcale mnie to nie dziwi ^^ Po drugie rozumiem, że uczniowie z III klas też startowali?

W Portalu pojawił się pamiątkowy newsy dt. prof. Wieczorkiewicza: https://historia.org.pl/index.php

Przyznaje się, że temat zakładam w partykularnym interesie : ) Dawno nie paliłem cygara i dzisiaj naszła mnie wielka ochota. Chciałbym, aby jeśli są na forum aficionados podzielili się swoimi doświadczeniami i udzielili rad dla początkującego aficionados : )

Zapytam też o wybory prezydenckie, a dokładniej start w nich Stanisława Tymińskiego - jak to było możliwe, że osoba praktycznie nieznana wygra m.in. z Mazowieckim i wchodzi do drugiej tury, by 15 lat później zająć dopiero 9 miejsce? Na dniach będę wysyłał i proszę was byście zastanowili się jeszcze nad pytaniami, przecież nie trzeba dużo trudu by się chwilę zastanowić i wymyślić jakieś fajne pytanie do prof.

Czy tylko Sanacja i Piłsudski był propaństwowy, a reszta działała na szkodę państwa i Polaków? Jak Pani zapewne wie byli oni działaczami partyjnymi, a nie propaństwowcami. Gdyby troszczyli się o interes państwa to ich postępowanie w latach 1920-1926 wyglądałoby zgoła inaczej. Temat do polemiki z tym twierdzeniem.

Wielu ludzi pluje na ten plan... nie wiedząc właściwie dlaczego... inni plują, bo nagle trzebabyło zapracować na te przysłowiowe 2 tys., a samo leżenie w pracy nie wystarczyło. Ja ten plan uważam, za jedno z ważniejszych wydarzeń III RP. Plan wprowadził m. in. 1. Ustawe o prawie bankowym - zakaz nieograniczonego drukowania pieniądza 2. Ustawe o prawie celnym - ujednolicenie ceł 3. Ustawe o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych - przedsiębiorstwo państwowe nie musi istnieć, gdy przynosi straty 4. Ustawe o nowych zasadach opodatkowania - ujednolicenie podatków W innych krajach regionu, które nie wprowadziły takich ostrych zmian wyniki gospodarki były znacznie gorsze..., ale cuż niewdzięczny naród wybrał postkomunistów, którzy zatrzymali nas w rozwoju na kolejne 4 lata.

Jak myślicie czy przeżył ktoś z Romanowów? Jeśli tak to kto i czy są jakiekolwiek przesłanki mogące skłonić do twierdzącej odpowiedźi na to pytanie?

gregski nie znasz się, kupiłem sobie leciutkie cygarka o smaku czekolady i można się zrelaksować 30 minut sobie pykając ; ) Dym z cygara, a przynajmniej tego jest zdecydowanie łagodniejszy niż jakichkolwiek papierosów - kwestia gustu : ) Wreszcie cygara się pali raz na jakiś czas.

Czy to właśnie Perykles przekształcił ateńskie polis w mocarstwo? Mąż stanu (ale miał pewne potknięcia... - bodajże sprawa syna) i dowódca pod którego rządami Ateny osiągnęły szczyt swego rozwoju i potęgi. Wywarł taki wpływ na Greków, że okres jego rządów nazywają "epoką Peryklesa".

Większość ludzi uważa ten okres za negatywny w dziejach Aten, samo słowo tyrania już nas ukierunkowuje perioratywnie do Pizystratydów, ale czy naprawdę było tak źle? Podczas ich panowania nastąpił bujny rozwój sił wytwórczych Aten. Pizystrat szczególnie dbał o handel i rzemiosło np. u wejścia Hellespontu założył pierwszą ateńską kolonię Sigejon. Również dzięki niemu Ateńczycy znaleźli się w Tracji i bodajże w obsadzili kilka wysp. Przeprowadził też reformę dzięki, której chłopi dostali ziemię kosztem arystokracji.

Znalazłem ciekawy wpis na blogu: http://wojciechbialek.blox.pl/2009/03/Najl...-1939-cz-1.html

A faktycznie w dniach 13-16 sierpnia kto dowodził?

Podobno Brazylia wysyłała podczas I wś wojska na front zachodni. Czy to prawda, że z tak egoztycznego kraju wysłano żołnierzy? Czy podjęli oni walkę na froncie wojennym? Proszę o odpowiedz.

Palatynie, a jak tu udowodnisz, że byłaby zgubna, bo wrzesień dowodzi do czego doprowadziły rządy Sanacji jeśli chodzi o plany wojskowe, same dowodzenie i uzbrojenie etc. Uprawiasz gdybologię uparcie twierdząc, że gdyby były rządy demokracji byłoby gorzej to dla mnie demagogia, bo nie da się tego przewidzieć dlatego, że jednemu Panu zachciało się pucz robić. Udowodnij empirycznie swoją tezę, bo to, że nie uchwalili jakiejś ustawy nie oznacza, że potem nie uchwaliliby dużo lepszej.

Polecam lekturę recenzji książki prof. Dworckiego, by mieć lepszy ogląd zarówno na wywiad jak i na samą książkę: http://www.konserwatyzm.pl/publicystyka.php/Artykul/2082/

Jak to było naprawdę z tym Okrągłym Stołem to spisek wymierzony w Polski naród, czy wielkie osiągnięcie strony rządowej i Solidarności? Czy po roku 1989 r. możemy w ogóle mówić o historii? Czy to już publicystyka? Czy za realne uważa Pan inicjatywy stworzenia wspólnego podręcznika do historii dla całej UE? Mnóstwo kontrowersji w Polsce wzbudza okres transformacji, czy rzeczywiście była ona taka złodziejska, czy może był to gospodarczy majstersztyk? Ewentualnie jeśli macie jakieś uwagi do pytań to też bardzo proszę, wezmę je pod uwagę.

Dzięki FSO za pierwsze pytanie zachęcam także inne osoby do twórczego myślenia nad nimi : ) Na pewno warto porozmawiać o Okrąglym Stole i transformacji ustrojowej. Może też o polityce historycznej. Czekam na wasze pomysły, bo taka okazja może się nie powtórzyć.