Rycerz1984
Użytkownicy-
Zawartość
288 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Rycerz1984
-
To nie jest żaden nacjonalizm, tylko trzeźwe spojrzenie na problem. Reprezentacja nie jest klubem. Poza tym jedyne co wiąże Rogera z Polską to pieniądze z kontraktu z Legią. Nie ma z naszym krajem żadnego związku. Poza tym mdli mmnie jak słyszę teksty typu Roger zostanie Polakiem? Co takiego? co najwyzej obywatelem Polski, Roger urodził się Brazylijczykiem i Brazylijczykiem zostanie do śmierci, co najwyzej kupi sobie kilka paszportów. A Leo nie jest świętą krową, ludzie w tym kraju zachowują się jakby zdobył co najmniej mistrozstwo Europy, medale, wyróżnienia, histeria. Poczekajmy, bo może się okazać, że wrócimy z Euro po trzech meczach i w sumie z Rogerem w składzie taka kolej rzeczy w ogóle by mnie nie zasmuciła.
-
Vuko to jest gość, ma mój szacunek, wiadomo w końcu jest Serbem, a Serbowie mają wysokie poczucie tożsamości narodowej. Wczoraj w programie podsumowującym mecze ostatniej kolejki ligowej świetnie w uszczypliwy sposób odniósł się do sprawy Kosowa. Co do pomysłu z Rogerem, jest on żenujący. Ja się pytam kto to jest ten Roger? ludzie litosci, po pierwsze jest on Brazylijczykiem po drugie, grajek z niego średni. Na swojej pozycji na pewno nie jest najlepszy w lidze. Moja trójka rozgrywajacych I ligi jest następująca: 1. Jerzy Brzęczek (przeżywa drugą młodość, najlepszy pomocnik w lidze mimo 37 lat na karku) 2. Łukasz Garguła (powoli dochodzi do formy, z której go pamiętamy w jego najlepszym okresie gry) 3. Grupa kilku piłkarzy, wśród, kórych znajduje się Roger, wymieniłbym tu: Radosława Majewskiego, Piotra Kuklisa i ewentualnie Rogera. Uważam, że robienie cyrku z naturalizowaniem średniej klasy grajka jest bezsensowne. Zreszta nie popieram naturalizowania kogokolwiek, nawet gdyby był to sam Diego Maradona z najlepszych lat. Nie zaprzeczajmy idei reprezentacji narodowych.
-
Zapraszam do dyskusji w temacie Przyjaźń polsko-ukraińska wymysłem mediów? Może od początkku lat 30-tych to nie, ale od 1934 roku, rzeczywiście coraz mniej było dawnego marszałka, chociaż jeszcze najważniejsze decyzje podejmował. W sprawie Berezy np. wiedział co robi. Jednak od połowy 1934 roku widać już wyraźną zapaść zdrowia. Poza tym warto przywołać słowa Rydza-Śmigłego, świadczące o coraz większych problemach psychicznych Piłsuda. Zreszta samowola pretorianów Piłsudskiego widoczna była już wcześniej.
-
O to właśnie mi chodzi. Zamiast spróbować podać kontrargumenty Ty jedyne, co robisz, to albo nazywasz moje poglądy ekstremą, albo w taki rezygnujący sposób jak powyżej uciekasz od dyskusji.
-
Rozkaz bombardowania wydał gen. Rozwadowski. Bombardowanie było odpowiedzią na ostrzał artyleryjski okolicy Belwederu przez wojska wierne marszałkowi. Zbombardowano wybrane cele w mieście m.in. Plac Saski, wybrano takie miejsca, zeby było jak najmniej ofiar w ludnosci cywilnej, chodziło przede wszystkim o demonstrację siły. Natomiast użycie bomb przeciwko oddziałom buntowniczym zmierzającym do Warszawy w celu ich rozproszenia jest jak najbardziej słuszne, zdrajców karze się śmiercią. Zamach został wywołany nie przez Zagórskiego, ani Rozwadowskiego, tylko przez Piłsudskiego i każdy kto go poparł musiał sie liczyć z konsekwencjami złamania przysięgi wojskowej. Jeżeli przy okazji giną niewinni ludzie, to jest zbrodnia, np zabici kolejarze pod Bezdanami. Poza tym część złota zrabowanego pod Bezdanami zaginęła. Prawdopodbnie została oddana wywiadowi austriackiemu, który finansował Piłsudskiego. Zamiar był oczywisty - obalenie demokracji i wprowadzenie dyktatury. Nikt chyba nie powie, że Polska po 1926 roku była krajem demokratycznym. Powiedzmy, że autorytarnym, ale władza należąła do piłsuda, który uzyskał ją po krwawym zamachu. Intencja więc była oczywista - uzyskanie władzy wszelkimi możliwymi sposobami. Jak to nikt? Dzieci w szkole naucza się w ten sposób, żeby wszystko, co dobre kojarzyło się z Piłsudskim i to jest dopiero demagogia. W którym miejscu przesadzam, bardzo proszę powiedz, w którym miejscu mówię nieprawdę?
-
Działalność w PPS - kradzieże i napady, zamach majowy - zbrodnia na narodzie polskim, bezprawne przetrzymywanie w więzieniu gen. Rozwadowskiego, Zagórskiego i Malczewskiego (odpowiedzialność za śmierć tych dwóch pierwszych nie powinna podlegać dyskusji), Brześć, Bereza. Oczywiście zdaniem piłsudczyków, w tym naszych obiektywnych "wybitnych historyków" to tylko twarde rządy, ale już widzę ten krzyk, gdyby taką formę rządów sprawował człowiek o sympatiach narodowych, zostałby zmieszany z błotem, nazwanym mordercą i kanalią. Niestety Józef P. jest na innych prawach, w końcu przecież "on dał nam niepodległość" sam jeden pokonał bolszewików w 1920 roku, a później po 1926 roku wprowadził wspaniały system rządów. Szkoda tylko, że pierwszy poważny sprawdzian Polski marszałka zakończył się katastrofą w 1939 roku.
-
I co w tym dziwnego, że Amerykanin uwierzył w piłsudczykowską propagandę, skoro wierzą w nią Polacy? Piłsudski miał takie pojęcie o manewrze, co baletnica o górnictwie. Wyprawa kijowska pokazała, że Piłsud obstawał za wojną pozycyjną. Dlaczego wszyscy wciąż powtarzają te patetyczne bzdury o tym, jak to sam Piłsudski ocalił Europę, co za bełkot. Dlaczego nikt nie sięgnie do wspomnień Aleksandry Piłsudskiej, gdzie wyraźnie jest napisane o załamaniu Piłsuda i przygotowaniach do wyjazdu do Szwajcarii? Piłsudczycy jedyne co robią to machają przed oczami jakimś wyrwanym z kontekstu listem z 15 sierpnia, którego nawet autentyczność nie jest w 100% pewna, kiedy sie weźmie pod uwage co wyprawiał Kazimierz Świtalski i jego ludzie w Wojskowym Biurze Historycznym. Stworzyliście sobie bohatera i teraz mimo, że okazał sie on zwykłyjm tchórzem w krytycznym momencie, bronicie go wszelkimi możliwymi sposobami.
-
Stara haniebna manipulacja piłsudczyzny. Ten rozkaz odnosi się do wczęsniej wysłanego listu przez Piłsudskiego do Rozwadowskiego. Otóż 15 sierpnia 1920 roku o godz. 3.00 Piłsudski wysłał list do Rozwadowskiego, w którym opisuje sytuację całego fontu 4 armii. Marszałek stwierdza w nim, że 17 sierpnia będzie mógł otworzyć drogę Dęblin-Warszawa. Podaje również szacunki co do przewidywanego czasu posuwania się armii naprzód i zdegażowania poszczególnych dywizji. Uzgadnia również wspłdziałanie 4 armii z 1. A zatem stwierdzenie Rozwadowskiego w liscie do Piłsudskiego, że akcja rozwija się korzystnie i że właśnie co do czasu mamy korzystne warunki, tak, jak je pan Komendant przewidział, jest dokładną odpowiedzią na list z godz. 3.00. Wyciąganie listu Rozwadowskiego z kontekstu i próby wmówienia, że świadczy on, o tym, że Piłsudski był autorem całego planu, jest zwykłą manipulacją. To jest dopiero wierutna bzdura. Rozwadowski juz w czasie I wojny światowej pokazał się z jak najlepszej strony jako organizator dowdząc 12 Dp i 43DP. Później stwierdzeniom Piłsuda wyraxnie zaprzecza dowodzenie przez Rozwadowskiego obroną Lwowa. Sztab generalny w czasie bitwy warszwskiej działał bez zarzutu, co było zasługą przede wszystkim Rozwadowskiego. Ta opinia Piłsudskiego jest śmiechu warta, tak jak jego zdolnosci dowódcze.
-
Biali czy Czerwoni - co lepsze dla Polski?
Rycerz1984 odpowiedział Gnome → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Oczywiście, że biali nie byli gorsi, co więcej uznawali niepodelgłość Polski, kwestia sporną była tylko granica, a ją należało negocjować w zamian za udzielenie pomocy. Czerwoni natomiast tak czy inaczej planowali pokonanie Polski, mogli sobie uznawać jej niepodległość, ale i tak celem była rewolucja europejska, a do niej droga wiodła po trupie Polski. Piłsudski tak nienawidził carskiej Rosji, że w tej kwestii kierował się własnymi sympatiami i antypatiami. Poza tym należy pamietać, że swego czasu Piłsud zeznawał na korzyść brata Lenina, te zenznania niewiele pomogły, ale co by nie mówić drogi całego tego towarzystwa kilka razy się krzyżowały. Piłsudczycy muszą jakos się bronić, dlatego demonizują białych generałów, cóż większość historyków, którzy nie są obiektywni powtarzają te hasła (brak obiektywizmu jest ewidentny, wystarczy popatrzyć na wiekszość wyższych uczelni, gdzie uprawia się wręcz kult marszałka, to ma znamiona indoktrynacji, nawet jeżeli jakiś styudent ma odmienne poglądy, nie wygłosi ich głośno, bo oznaczałoby to kłopoty z ukończeniem studiów, taka jest niestety smutna prawda, wciąż legendę podaje się za prawdę historyczną). -
Premierzy II RP (do maja 1926 r.)
Rycerz1984 odpowiedział Gnome → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Zdecydowanie Wincenty Witos i Rząd Obrony Narodowej. W najtrudniejszym momencie zrobił wszystko, co trzeba, żeby można było skutecznie odeprzeć bolszewicką nawałę. Uratował wszystko nie podając do opinii publicznej dymisji Piłsudskiego. Potem wymieniłbym Władysława Grabskiego za skuteczne reformy i Paderewskiego za Wersal oraz doprowadzenie do uznania Polski przez mocarstwa zachodnie. -
Czyli wracamy się do XIX wieku i nowych form kolonializmu. UE zadba by z Kosowa wygnano resztki Serbów, o to możemy być wszyscy spokojni. Wręcz przeciwnie, ta dezycja jedyne co robi to destabilizuje Bałkany, jeszcze bardziej zasupla ten jak to ująłeś węzeł gordyjski.
-
Jeżeli nie uważasz Ślązaków za naród, to tym bardziej nie sa nimi Kosowianie, w Kosowie żyją w wiekszości Albańczycy, którzy mają swój własny kraj - Albanię.
-
Chyba sama nie wiesz co mówisz? ogłoszenie niepodległości kosowa zdestabilizowało cały region. Jaki pokój? Serbowie nigdy nie odpuszczą tej ziemi, może w tzw. wolnej europie, to niepojęte, ale narody jeszcze istnieją i zawsze znajdą się ludzie, którzy będą walczyć o przetrwanie tożsamości narodowej, dorobku kulturowego, miejsc świetych dla danych narodów. Doprawdy mówisz o ONZ i NATO jakby rzeczywiscie broniły ludzi? nie rozśmieszaj mnie. Zarówno podczas wojny na początku lat 90 - tych, jak i teraz kontynegenty międzynarodowe w wielu sytuacjach przygladły się czystkom etnicznym, mimo, że mogli im zapobiec (np. Srebrenica, finansowanie przez USA UCK), po 1999 roku było tak samo, bierne przyglądanie się mordom na Serbach. Ja widze problem jeszcze inaczej. Serbowie ze swoją dumą narodową i patriotyzmem są solą w oku internacjonałów z Eurokołchozu, poza tym mamy do czynienia z kontynuowaniem antyserbskiej polityki Niemiec. Żal, że polski pseudorząd staje po stronie niesprawiedliwości.
-
Znalezione w necie. Samej wypowiedzi nie słyszałem, ale mając na względzie jakim internacjonałem jest Wolski, wierzę, że mógł mówić takie rzeczy. Typowe dla kosmopolitów z UE, Tradycja i Patriotyzm są kulą u nogi współczesnej Europy. Dla ludzi eurodeputowanych patriotyzm, wolność, niepodległość są jak trucizna, która zatruwa dobre samopoczucie lumpenliberałów. Oni już widzą euroregiony, a tu klapa. Ludzie nie godzą się na czystki etniczne wg Eurobajzlu, ponieważ dzisiaj Kosowo, a jutro ktoś inny, niewiadomo kto? może Polacy, a może mieszkańcy byłego Sudetenlandu?
-
Rudy ze swoja świtą planuje kolejną haniebną decyzję. POpaprane towarzystwo zapowiedziało uznanie Kosowa we wtorek. Ja się pytam kiedy wreszcie Polacy się obudzą, kiedy do cholery sprzeciwimy sie podejmowaniu prze nasze pseudorządy decyzji wbrew woli narodu? Najpierw Irak, potem Afganistan, a teraz ta największa HAŃBA, uznanie rozbioru bratniej Serbii. Rosja grozi użyciem siły, ludzie! trzeba powstrzymać Rudego i zadufanego cwaniaczka, hańbiącego nazwisko wielkiego polskiego generała, przed skłóceniem nas z Serbami. Na uznaniu Kosowa możemy tylko stracić. Rosja jeżeli miałoby dojśc do jakiegoś konfliktu pierwsze co, to uderzy w nas. To wszystko w głowie się nie mięsci, czy nasza obecność w UE ma polegać na usłużności i serwiliźmie, czy mamy godzić sie na największą podłość i chamstwo, bo tego chcą "wielcy ojcowie zjednoczonej europy"?
-
Jaką przyjaźń Ty chcesz budować? w relacjach polsko-niemieckich tyle lat po wojnie, a przyjaźń jest tylko w sferze marzeń, to co dopiero mówić o przyjaźni Albańców i Serbów. Gdybym był Serbem jedyne czego bym chciał, to żeby było głośno i mafijnych przekrętach w Kosowie, o handlu ludźmi i organami, o praniu brudnych pieniędzy itd. Poza tym jedynym politykiem, do którego czułbym szacunek był byłby Putin, a jedyne czego bym chciał to jak najszybszego odbicia Kosowa, nawet poprzez walkę zbrojną. Jedno się UE i USA udało, a mianowicie pchnąć Serbów w ramiona Rosjan. A istnieją takowe? o ile mi wiadomo w Polsce media są europejskie, a nie polskie. Oby nigdy coś takiego sie nie zdarzyło, stanowcze nie dla jednego, ujednoliconego, skomercjalizowanego, zglobalizowanego superpaństwa, w którym narody zostałyby zniszczone i odarte z własnej tożsamości, dorobku kulturowego, tradycji. Jestem Polakiem i nie życzę sobie, żeby ktoś robił ze mnie obywatela państwa Europa, wrzucał w tryby socjalistycznego twora, tworzącego nowe systemy wartości z przyzwoleniem na aborcję, eutanazję, pederastię i inne zboczenia, przy jednoczesnym zniszczeniu sytemów wartości wypracowanych na przestrzeni wieków przez moich przodków, wartości dzięki, którym wiem kim jestem i wiem, których norm i zasad mam się trzymać, żeby przeżyć swoje życie godnie w szacunku dla innych ludzi i narodów. Może to takie niemodne, niepopularne, ale nie wszyscy chcą ujednoliconego świata, w którym zanikają zasady, w którym powoli człowiek zaczyna się gubic i już nie wie, co jest dobre, a co złe.
-
Słucham niektórych komentarzy w mediach i zbiera mi się na wymiory. Pojawiają się głosy, żeby uznać Kosowo, bo większość dużych państw Eurokołchozu je uzna. Co to za argamunet, mamy się godzić na łamanie prawa międzynarodowego, na rozbiory Serbii, bo tego chce UE? w takim razie nie jesteśmy już państwem suwerennym, bo jeżeli dla rządzących nie liczy się głos i wola narodu, tylko stanowisko zpedalonych polityków UE, Polska przestała być krajem suwerennym. Okazuje się, że atuty są w ręku Putina, Rosja ma w końcu prawo weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ i może zablokować prawne uznanie Kosowa. Ciągłe upokarzanie dumengo narodu jakim są Serbowie nie prowadzi do niczego dobrego. Historia niejednokrotnie pokzała, że upokarzane narody, mogą stac się przyczyną wielkich konfliktów. Niestety Serbia jest osamotniona, jedyne, co w mojej ocenie mogą zrobić Serbowie to grać na destabilizacje Bośni lub zaprosić na swoje teryterium wojska rosyjskiej, może jakieś wyrzutnie antyrakietowe, przynajmnie Bushmen poczułby respekt.
-
Kosowo jest po prostu krainą będącą jedną z kolebek Serbii. Zdumiewa jak łatwo, tak od sobie można w dzisiejszych czasach odłączyć historyczną część danego kraju i jeszcze wmówić wszytskim, że to zwycięstwo wolności. Doprowadzi to do aktywizacji innych regionów, które w przeciwieństwie do Kosowa maja prawo domagać sie niepodległości, ale np. w przypadku takiej Czeczenii, Osetii, czy Abchazji to się skończy krwawą łaźnią. Nie oszukujmy się, dzisiejszy dzień jest klęską dla ludzi, którym zależy na Europie, Europie nawiązujacej do tradycji, a nie Europie Muzułmanów, pederastów i złodziei.
-
To jest skandal. Ja uważam, że oddanie Kosowa albańcom jest wielkim błędom. Na naszych oczach i za zgodą zgniłej Europy dokonano rozbioru Serbii. Są już doniesienia o pierwszych zamieszkach, podobno siedziba ONZ została obrzucona granatami. Nie dziwię się Serbom, że być może spróbują walczyc, chociaż szans nie mają. Stali się kozłem ofiarnym całej bałkańskiej awantury wywołanej przez zachód i wielkie koncerny. Wstyd, ze polski rząd poprze kolejne państewko rządzone prze bandytów. W jednym pseudopaństwie - Czarnogórze rządzi mafia, z Kosowem będzie podobnie, albo gorzej - narkotyki, pranie brudnych pieniedzy, handel ludźmi. Pewnie Europie, a w szczególności niemcom na tym zależy, gdzies w końcu trzeba prać swoje brudy, a upośledzone biedne państewka są to tego idealne. Dochodzi jeszcze kwestia świadomego umacniania przez "oświeconą" Europę Muzułmanów. Przypomina to politykę mocarstw europejskich sprzed 70 lat, oby tylko koniec nie był równie przykry.
-
Nie zapominajcie, że przyjaźń łączyła obu panów (Sławka i Piłsuda) od czasów wspólnej działalności w HK-Stelle. Sławkowi nie pomogła przyjaźń z marszałkiem, bo miał zbyt małe poparcie ze strony reszty liczacytch się piłsudczyków, dlatego nie udało mu się zostać następcą Piłsuda. Co do jego śmierci, to sprawa nie jest jasna, być może ktoś mu pomógł zejśc z tego świata.
-
Bereza Kartuska czy Piłsudski wiedział?
Rycerz1984 odpowiedział Norton → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Ileż pogardy względem Polaków było w tej nędznej watażce. Centralną Polskę nazywa Prywislinja, na Małopolskę mówi Galizien, a na Poznań Posen, widać bycie agentem germańskim zrobiło swoje, skoro nazywa te ziemie w takim języku. Doprawdy wielkość tego człowieka powala na kolana, jeszcze wiecej pomników i ulic nazwijcie jego imieniem, jeszcze więcej hymnów pochwalnych i mdłych, ckliwych historyjek, przeciez on był taki wpsaniały. Cały ten wątek oczywiście ma służyć kolejnej próbie wybielenia tyrana, ma służyć takiej interpretacji faktów, w których wszyscy są winni za zło, tylko nie wszechwałdny, wielki, wspaniały marszałek, zbawca i wódz narodu. ŻAŁOSNE. Potrafię zrozumieć, że nienawidzisz Marszałka (chociaż nienawiść to zła cecha), ale byłbym wdzięczny gdybyś nie wypowiadał się za innych czemu ma służyć ten temat, oraz abyś nie wkładał w swoje posty tyle agresji, mamy tutaj dyskutować a nie ferować ostatecznych wyroków, nie jest to rolą historyka. Gnome -
Ludzie godni potępienia w II RP
Rycerz1984 odpowiedział Gnome → temat → II Rzeczpospolita (1918 r. - 1939 r.)
Józef Piłsudski: 1) Za tchórzostwo i próbę ucieczki z kraju po złożeniu dymisji z najwyższych urzędów państwowych w sierpniu 1920 roku w przeddzień bitwy warszawskiej. 2) Za zniszczenie i wymazanie z pamięci narodu gen. Rozwadowskiego. 3) Za podniesienie ręki na demokratycznie wybraną władzę II RP i 379 ofiar zamachu majowego. 4) Za Brześć. 5) Za Berezę. 6) Za zacofanie polskiej armii. To tylko te najważniejsze powody. -
Boruc, Kuszczak, Malarz Na dzień dzisiejszy 3 najlepszych polskich bramkarzy
-
Nie do końca zgodze się z tzw. oficjalnymi inforamcjami, że wymienieni piłkarze mieli wady serca. Gdyby tak było badania by to wykazały, zwłaszcza, ze wszyscy grali w klubach z I europejskiej półki. O tym się głośno nie mówi, ale wielce prawdopodobne jest, że do ich śmierci przyczyniło się zażywanie erytropoetyny (EPO). Jest to środek powodujacy zwiększoną produkcję ciałek w szpiku kostnym odpowiedzialnych za przenoszenie tlenu. Te cialka to poprostu krwinki czerwone (erytrocyty). W czasie regularnego podawania syntetycznej EPO może się zwiększyć ilość erytrocytow i hemoglobiny o okolo 10%. Wraz ze wzrostem erytrocytow wzrasta rownież wydajność organizmu szczególnie w sportach wymagających korzystania z tlenowego systemu energetycznego. Wydaje się więc, że jest to wręcz idealna substancja dla sportowców wytrzymałościowych (i tak w istocie prawie jest). Syntetyczna EPO, (pewne ilości naturalnej epo wytwarzają nerki), używana jest w medycynie w różnorakich dolegliwościach np: anemii, pewnych niewydolnościach nerek itd. W sporcie znalazła zastosowanie właśnie jako pomoc w zwiększeniu zasobów tlenu dla mięśni. Co powoduje wydajniejsza pracę, szybszą regenerację i wiele innych pozytywnych objawów. Niestety EPO może doprowadzić przy złym zastosowaniu, (czasami dobrym - przy bardzo dużych wysiłkach), do udaru mózgu, zawału serca, zakrzepów i paru innych równie niebezpiecznych rzeczy. EPO zwiększa gestość krwi co właśnie jest główna przyczyną, że jej stosowanie jest niebezpieczne. Częśc ludzi stosujących nie zdaje sobie z tego sprawy. U zawodowych sportowców gdzie wyniki moga zaważyć nad dalszą karierą sportową, ambicje często przerastają rozsądek. Sport w wykonaniu zawodowców jest często połączony z wysiłkami prawie supramaksymalnymi dla ludzkiego organizmu, a z pomoca EPO osiągnięcie supramaksymalnych, - jest już niebezpieczną "zabawą". Używanie rozsądnych dawek wydawać by sie mogło bezpieczne, ale EPO, w przeciwieństwie do steroidow anabolicznych, może przez długi czas nie powodować niczego złego, a nawet pomagać, aż nagle, niespodziewanie doprowadzi do katastrofalnych skutków (nawet do śmierci) bez wczesniejszych złych objawów. Jest to więc w pewnym sensie, gra w rosyjską ruletkę. Zdecydowanej większości co prawda nie szkodzi, ale pewien odstetek przyjmujacych EPO "schodzi" z tego świata.
-
Wszystko będzie zależało od gry Songa. Z Ghaną Song był bardzo dobry i Kamerun zagrał na zero z tyłu, jak wyciągną wnioski, jest szansa na dobry mecz, jak nie Egipt ich zniszczy po raz drugi. Jeżeli Kamerun się otworzy, to będzie jego koniec. [ Dodano: 2008-02-10, 20:02 ] Mówiłem, o wszystkim zadecyduje postawa Songa i tak sie stało. Koszmarny błąd, naprawdę żal patrzeć na to, co się stało z tym obrońcą, który nigdy nie schodził poniżej pewnego poziomu. Żal.