Skocz do zawartości

Rycerz1984

Użytkownicy
  • Zawartość

    288
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Rycerz1984

  1. Najmniej rzetelny polski dziennikarz

    Nie znam wszystkich Twoich poglądów więc kategorycznie nie mogę powiedzieć, czy rzeczywiście jesteś lewakiem, w każdym razie zauważyłem, że jesteś zwolennikiem political correction, którą ja się szczerze brzydzę, a która jest jednym z orężów lewactwa, stąd moje używanie terminu lewak. Co do Michnika, to akurat jeżeli chodzi o mnie jego pochodzenie ma dla mnie najmniejsze znaczenie, liczy się tylko to co robi, a on i jego GW zrobili sporo brzydkich rzeczy. Natomiast Wałęsa nie jest świętą krową. W jego przypadku działa jak ja to nazywam "syndrom Piłsudskiego", czyli to, że powinno się mówić tylko dobrze, przemilczając wszelkie podłości. Otóż nie, zadaniem historyków jest badanie także ciemnych stron danej postaci historycznej. Jeśli zaś chodzi o nagonkę, to klasycznym przykładem nagonki jest nagonka na IPN.
  2. Najmniej rzetelny polski dziennikarz

    Stara? Te czołobitne wywiady w Wałęsą lub Michnikiem? Wazelina lejąca się w stosunku do polityków PO, przy jednoczesnej zajadłości wobec polityków z innych ugrupowań? Nie żartujcie. Ja nie powiedziałem, że Pospieszalski, czy Wildstein są obiektywni, obaj nie są, a Pospieszalski nawet przebija Lisa, ale dajcie spokój, właśnie wasza obrona Lisa powoduje używanie przeze mnie słowa lewacy.
  3. Najmniej rzetelny polski dziennikarz

    Każdy kto nie jest lewakiem, od razu zdaniem postępowców jest nieobiektywny. Prawda jest natomiast taka, że jak ktoś ma inny światopogląd, to od razu niby jest nieobiektywny. Śmieszne, bo równocześnie broniony na forum jest Lis, który stosuje prymitywne sztuczki socjotechniczne i jest nieobiektywny do bólu, ale skoro wyznaje lewacki światopogląd dla postępowców uchodzi za obiektywnego.
  4. Sikorski a przyszła wojna

    Zarzuty Palatyna to typowe zarzuty piłsudczyków, które można sprowadzić do tego, że największą wadą "Przyszłej wojny..." był jej autor. Co do lotniskowców i lotnictwa, to przypominam, że Sikorski napisał swój referat w 1934 roku, jak zauważył FSO, prawdziwa rewolucją w tych broniach nastąpiła kilka lat później. Natomiast znaczenie wojsk pancernych Sikorski nakreślił bardzo dobrze, podobnie jak mozliwość rozwoju wojny z Niemcami. Odbiór był niezwykle pozytywny. W USA wstępem dzieło Sikorskiego opatrzył George Marshall, we Francji Phillipe Petain, a w ZSRR książka stała się lekturą w Akademii Wojskowej Sztabu Generalnego. Ceniona była także w krajach zachodu. Praca Sikorskiego jak na rok 1934 była rewolucyjna, nie wspomnę już o referacie Rozwadowskiego z 1928 roku. Niestety sanacyjni oficerowi nie wykazali jakiegokolwiek zainteresowania tymi pracami. Pozwolę sobie przytoczyć na jakim poziomie były sanacyjne tuzy w owym roku 1934. Zorganizowano wówczas jedną z symulacji wojny z Niemcami, w której ćwiczono starcia kawalerzystów. Tak relacjonował tą symulację gen. Orlicz-Dreszer: "Widziałem szarże szwadronów, plutonów, sekcji, a nawet poszczególnych ułanów, wykonywane w warunkach urągających elementarnym prawom logiki. Oficerowie jednego z pułków strony niemieckiej jak komturowie krzyżaccy pędzili w rozwianych płaszczach na czele swych plutonów szarżujących na las. Jeżeli ludzie i konie wyszli z tego turnieju bez większego uszczerbku na ciele, to chyba dlatego, że Bóg długo znosi ludzkie wybryki... Nowoczesna kawaleria może konno tylko manewrować, natomiast poza nielicznymi wyjątkami walczyć będzie zawsze pieszo".
  5. Najmniej rzetelny polski dziennikarz

    To, że masz inne poglądy ode mnie nie znaczy, że masz prawo czynić jakieś głupie aluzje dotyczące mojego wykształcenia. A czy ja napisałem, że Polacy wydaliby inny wyrok? Jedyne co zarzucam to swięte oburzenie, że ktoś prawdziwie stwierdził, że wyrok na Nila wydali ludzie pochodzenia żydowskiego.
  6. Najmniej rzetelny polski dziennikarz

    A dla was w ogóle istnieje prawda? Powiedzenie, że wyrok na Fieldorfa wydały osoby pochodzenia żydowskiego, co miało miejsce, to pewnie stygmatyzacja, co? O czym zatem z wami dyskutować? Problemu by pewnie nie było gdyby padło stwierdzenie, że zrobili to Polacy? Nie ważne, że nawet w tym nieszczęsnym programie stwierdzono, że w innych procesach orzekali Polacy, oczywiście bulwersujące jest stwierdzenie o osobach pochodzenia żydowskiego. Czy się to wam podoba, czy nie, kierownictwo partii w czasach stalinowskich składało sie przede wszystkim z ludzi pochodzenia żydowskiego. Czy stwierdzenie tego faktu oznacza antysemityzm? Dla was pewnie tak, bo dla was każde odmienienie słowa Żyd, czy Izraelczyk, jezeli nie dotyczy użalania się nad narodem wybranym (holocaust), ma znamiona antysemityzmu. To jest jakaś paranoja zaszczepiona wśród tzw. nowej inteligencji przez nadredaktora. Oczywiście ja jestem z tych oszołomów i faszystów, chronicznych antysemitów, więc czekam, żebyście sobie na mnie poużywali w waszym różowym stylu.
  7. Najmniej rzetelny polski dziennikarz

    Wolne żarty, obaj są równie nieobiektywni, ale cóż, skoro wam bliżej do poglądów Lisa, nie chcecie tego dostrzec.
  8. Najmniej rzetelny polski dziennikarz

    Mnie program Pospieszalskiego nie przeszkadza, wiem, że prowadzący ma problemy z obiektywizmem, ale skoro w TV jest program nieobiektywnego salonowca Lisa, dlaczego nie ma być programu bliższego Ciemnogrodzianom, takim jak np. ja? Poza tym za jedno Pospieszalski ma u mnie dużego plusa, za przypominanie ludobójstwa na Wołyniu, które polskie pseudoelity wchodzące Ukraińcom bez mydła najchętniej wymazałyby ze świadomości narodu. Największy krzyk przeciw Pospieszalskiemu podnosi oczywiście wyzwolone lewactwo, postępowcy, europejczycy i swoje osiągną. Niebawem ten program zniknie z TV, podobnie było niegdyś z rewelacyjnym WC Kwadransem Wojtka Cejrowskiego, czy z "Ale Plama" Piaseckiego i Rewińskiego. Lewactwo takie już jest, że ma usta pełne frazesów o tolerancji, demokracji i pluralizmie, ale dla ludzi o innych poglądach niż jedyne słuszna różowa linia, nie mają krzty tolerancji, a pluralizm przestaje obowiązywać. TV ma zatem prezentować tylko jedną kategorię poglądów, a wolność słowa to hasło, którym można sobie usta wycierać, ale nie znaczy zbyt wiele.
  9. Polska piłka nożna w II RP

    Zakaz ten nie dotyczył Śląska, gdzie polskim drużynom pozmieniano nazwy na niemieckie. Specyficzny ył też status śląskich piłkarzy. Jak wiadomo rząd londyński namawiał Ślązaków do maskowania się, czyli podpisywania listy, stąd wiele dawniejszych gwiazd polskiej ligi brało udział w niemieckich rozgrywkach, a Wilimowski występował nawet w kadrze III Rzeszy.
  10. Polska piłka nożna w II RP

    Trzeba też przypomnieć, że mimo porażki z Brazylią Polacy zrobili dobre wrażenie. Fachowcy upatrywali w polskiej kadrze czarnego konia następnych mistrzostw świata w 1942 roku, jak jednak wiadomo mundial ten się nie odbył. Co do Wilimowskiego, to nie ma drugiego piłkarza w historii, grającego na międzynarodowym i pierwszoligowym poziomie, który miałby taką skuteczność. Jego procent jest niesamowity, dla polskiej kadry 21 goli w 22 występach, dla kadry III Rzeszy 13 goli w 8 występach, w barwach Ruchu Chorzów 112 goli w 86 meczach.
  11. Najmniej rzetelny polski dziennikarz

    Mają i to bardzo dużo. Wytworzenie w społeczeństwie antylustracjnej histerii spowodowało, że w III RP stalinowscy i PRLowscy zbrodniarze do końca swoich dni mogli brać emerytury sięgające 8, 10 tys. złotych miesięcznie.
  12. Najmniej rzetelny polski dziennikarz

    Skandalem jest niedostrzeganie roli GW i innych mediów w relatywizowaniu polskiej historii.
  13. Marszałek Piłsudski

    A jak można to oceniać? Po prostu hymn pochwalny na cześć marszłaka, tworzony był pod tezę, w niektórych miejscach zaledwie ociera się o prawdę historyczną. Nakręcono go w celu ukazania wodza niemal bez skazy i jako hymn pochwalny sprawdza się całkiem nieźle.
  14. Najmniej rzetelny polski dziennikarz

    Nie odebrałem tego jako szczucia, choć przyznaję, że program był bardzo tendencyjny. Nie zmienia to faktu, że wywołał natychmiastową reakcję różowego salonu, wszelkiej maści lewaków i internacjonalistów, którzy wszędzie widzą antysemityzm i szczucie. Każdy pogląd, który nie zgadza się z ich różową, doszczętnie zrelatywizowaną wizją świata, jest dla nich przejawem oszołomstwa, zacofania i faszyzmu.
  15. Najmniej rzetelny polski dziennikarz

    Po prostu żal panie Nautilos. Pospieszalski to fakt, że ma problemy z obiektywizmem, ale skoro Pan bronisz tego Stępnia, to ja nie mam pytań. Aż mdło się robiło od wywodów piewcy różowego salonu Stępnia, po prostu typowa linia michnikowska. Oczywiście większość gości jak i prowadzący do gen. Nila odnosili się z szacunkiem. Jedynie jeden próbował brać w obronę stalinowską prokuraturę. Wiadomo, że dla ludzi zmanipulowanych przez różowy salon każdy prawicowiec to faszysta, ale cóż, trzeba im wybaczyć to ograniczenie umysłowe i niezdolność do trzeźwego odbioru rzeczywistości. Czy to się Panu podoba, czy nie Stalin narzucał Polakom komunizm przede wszystkim rękami ludzi pochodzenia żydowskiego, to nie są insynuacje, tylko stwierdzenie faktów. Oczywiście Pan jest zmanipulowany chytrym zabiegiem środowiska GW, polegającym na wymachiwaniu hasłami antysemityzmu. Stalinowska bezpieka złożona była w dużej mierze z osób żydowskiego pochodzenia, Polaków oczywiście też. Jednak akurat wyrok na Nila nie wydali Polacy. Panie Nautilos powiedzenie, że osoba żydowskiego pochodznia dopuszczała się zbrodni, jeżeli w istocie dopusciał się zbrodni, to stwierdzenie prawdy, nie antysemityzm.
  16. "Testament wojskowy generała Rozwadowskiego"

    Jeżli ktoś chce zapoznać się bliżej z tym referatem, proszę zajrzeć do; Rozwadowski Adam, Generał Rozwadowski, Kraków 1929. Druga pozycja to Stroński Stanisław, Pierwsze lat dziesięć (1918-1928), Lwów-Warszawa 1928. Referat Rozwadowskiego w 1928 roku podczas jesiennych obrad nad budżetem MSWojsk przedstawił na Komisji Wojskowej Sejmu poseł Stefan Dąbrowski. Piłsudczycy jednak nie przywiązali wagi to treści referatu.
  17. Generał Nil

    Oczywiście już mieliśmy mały skandal. TVN nie chciał emitować zapowiedzi reklamujących film, bo jak uznało medialne ramię różowego salonu, zwiastun zwierał sceny drastyczne. Okazało się, że to bzdury i chyba w końcu TVN się wycofał z zakazu, ale cóż, jak zwykle stacyjce było nie w smak, że ma reklamować film, który w złym świetle stawia komunistów. Co do samego filmu, zwiastuny zapowiadają niezły obraz, oby, czas najwyższy na dobry polski film z historią w tle.
  18. Tadeusz Rozwadowski jak było naprawdę?

    Postaram się zastosować do tej uwagi i chcę zaznaczyć, że jeżeli już gdzieś piszę, to pod nickiem Rycerz1984, dlatego bardzo proszę nie wciskanie mi cudzych nicków, a jeżeli ktoś na innych forach przytacza podobne argumenty do moich, to nie moja wina. Poza tym na forum hitoria.org.pl byłem już w 2007 roku, potem była prawie roczna przerwa, ale jak ktoś chce, może sprawdzić o czym były moje stare posty. Sorry za offtopa. Pozdr
  19. W celu uwolnienia z Magdeburga i oddania mu władzy w Polsce. Władzę uzyskał przecież od niemieckiego organu, czyli Rady Regencyjnej. Nie stwierdziłem jednak nigdzie, że Piłsudski na pewno był agenetem niemieckim, chociaż twierdzę, że był proniemiecki, wskazałem tylko na pewne poszlaki, które warto byłoby do końca wyjaśnić.
  20. Pan tak na poważnie z tą wojną prewencyjną? przecież to idea wymyślona w środowiskach piłsudczykowskich po II wojnie światowej. Rozumiem, że próbuje Pan uczynić ze mnie zwolenika Dmowskiego? i tutaj Pan się myli w mojej ocenie, a jeżeli już pije Pan do tego nieszczęsnego Dmowskiego, to pochlebnie i z uznaniem wypowiadał się o Mussollinim.
  21. Rozumiem, że jesteś piłsudczykiem, ale nawet historycy bardzo sympatyzujący z marszałkiem, jako najprawdopodobniejszą wersję zdarzeń przyjmują zabójstwo Zagórskiego przez piłsudczyków. Naprawdę proszę was o umiar. Zagórski był znienawidzony wśród dawnych legionistów I Brygady. Wiem, że sanacja próbowała dowieść, że Zagórski zbiegł za granice, ale zagrywka z rzekomymi listami zakończyła się kompromitacją. Poza tym, kiedy w śledztwie wypłynęło naziwsko Becka, sprawie ukręcono łeb, a prokuratorowi Mazurkiewiczowi grożono.
  22. Tadeusz Rozwadowski jak było naprawdę?

    Powołując się na medialne ramię marszałka dowodzi Pan tylko braku swojego obiektywizmu. Opluwanie niepiłsudczykowskich generałów było jednym z wytycznych, jakie Piłsudski dał "Kurierowi Porannemu". Nigdy nie potwierdzone wyrokiem sądu oskarżenia powtórzył w sejmie siepacz Piłsudskiego Bogusław Miedziński. Jego interpelacja wywołała zgorszenie i została odebrana jako prymitywny atak polityczny. Teraz powiem troszkę o Zrzeszeniu Pracy. Krach tej spółdzielni związany był z inflacją waluty polskiej. Rozwadowski w wyniku sprawy Zrzeszenia Pracy utracił cały majątek (był on bardzo duży), ponieważ musiał pokryć wierzytelności Zrzeszenia Pracy. Do zarzutów "Kuriera Porannego" generał odniósł się, obalając wszystkie z nich (List gen. Rozwadowskiego, "Polska Zbrojna", nr 45, 14 II 1926). Co ciekawe w obronie pomówionych Rozwadowskiego i Hallera wstawił się Korpus Generalski. Piłsudczycy w tym okresie zaczynali tracić poparcie w korpusie oficerskim. Natomiast jeżeli wspomina pan o Francopolu, to o niejasne powiązania z tą firmą oskarżany był gen. Włodzimierz Zagórski, a nie Rozwadowski, ale jak zwykle poza nienawistną kampanią prasową, dowodów na popełnienie przestępstw nie znaleziono. Później próbowano mord na Zagórskim tłumaczyć jego ucieczką, pojawiały się listy w butelce i inne godne politowania zagrywki. Powiela Pan sanacyjną propagandę, widzę, że emocje puściły, szkoda, liczyłem, że dyskusja będzie merytoryczna, czyli taka, jaka była na początku.
  23. Bitwa warszawska - komu przypisywać zwycięstwo?

    Panie, weź Pan sobie zaparz meliski, łyknij tabletki na uspokojenie i opanuj emocje. Po pierwsze proszę nie nazywać mnie Franco, bo nie znam jegomościa o takiej ksywce. Po drugie, dla Pana każdy inny punkt widzenia, niż Pański jest od razu paszkwilem, manipulacją i haniebnym kłamstwem. Pan twierdzi, że podaję typowe endeckie pomówienia, ciekaw jestem kiedy dorzuci Pan do tego, że powielam komunistyczne pomówienia. Ja natomiast mogę powiedzieć, że Pan uprawia piłsudczykowską megalomanię. Na koniec powiem tak, jeszcze nie biorę Pańskiego tonu i sposobu wypowiedzi do siebie, ale radzę Panu troszkę spuścić z tego agresywnego tonu, bo powoli w tej dyskusji zaczynają dominować emocje, a nie o to przecież chodzi.
  24. Na współpracę z HK-Stelle, czyli wywiadem austriackim, dowody są niepodważalne, natomiast co do niemieckiej agenturalności, sprawa jest dużo bardziej skomplikowana. Myslę, że pewne watpliwości powinny zostać wyjaśnione przez historyków, tylko pytanie, przez kogo? Większość polskich uczelni wyższych zdominował kult Piłsudskiego. Gdzie pojawiają się pewne niejasności? Przede wszystkim pamiętnik Harrego Kesslera i wypowiedzi Hansa von Beselera dotyczące Piłsudskiego, nasuwać mogą podejrzenia. Kessler twierdził, że Piłsudski dał mu ustne gwarancje, że nie będzie zabiegać o ziemie zachodnie, ale przyjmie tylko to, co przyzna Ententa na konferencji pokojowej. Wydaje się, że późniejsze wydarzenia potwierdzają, że Piłsudski właśnie zachowywał się tak, jak w relacji Kesslera obiecał. Druga kwestia to rozmowy Beselera z księciem Lubomirskim, w których pada wiele dwuznacznie brzmiących zdań jak np. to, że Niemcy i tak tego pięknego ptaka [Piłsudskiego] przysyłają do Polski zbyt szybko i dalej, że władzę przejmie tylko i wyłącznie z woli Niemców (te zdania nie są może dosłowne, ale niemiecki jako tako znam i wiem, o czym Beseler mówił) Zastanawiające jest też zachowanie Hitlera względem marszałka. Wiele razy chwalił marszałka, jego wypowiedzi graniczyły niemal z podziwem. Szczególnie frapująco wygląda zaś to, że Hitler tylko jeden raz oficjalnie uczestniczył we mszy św. i było to nabożeństwo za duszę Piłsudskiego. No i wreszcie ta nieszczęsna warta honorowa Wehrmachtu przez grobem Piłsudskiego na Wawelu, po zajęciu Polski w 1939 roku. Nie chcę przesądzać sprawy, ale nie ulega wątpliwości, że pojawia się wiele pytań, będących prawdziwym wyzwaniem dla historyków.
  25. Tadeusz Rozwadowski jak było naprawdę?

    Po pierwsze zaraz po bitwie warszawskiej endecy wysuwali jako głównych architektów zwycięstwa gen. Weyganda i Józefa Hallera. Rozwadowski pojawił się znacznie później, więc nie do końca za relacje Puiłsudski-Rozwadowski odpowiedzialna była endecja. Co do czasu, kiedy zawiązał się spór, to sięga on listopada 1918 roku, dalej obrony Lwowa, narzucenia Rozwadowskiego Piłsudskiemu przez Francuzów, bitwy warszawskiej, innej wizji armii, aż wreszcie zamachu majowego. Powoływanie się na rozkaz nie szczędzenia życia, jako argument uzasadniajacy uwięzienie Rozwadowskiego jest błędne. Wojskowy Sąd Okręgowy nr 1 nakazał zdjąć z Rozwadowskiego areszt śledczy w październiku 1926 roku. Jednak nie wypełniono nakazu i generał siedział w więzieniu do 18 maja 1927 roku.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.