Skocz do zawartości

Hauer

Użytkownicy
  • Zawartość

    1,867
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Hauer

  1. Tylko za co był trzymany jako "tłuczek" :shock: ? Przeciez taka obłupana krawedz krzemienia jest ostra jak skalpel. Toż to tak jakby trzymac nóż za ostrze i coś tłuc rękojeścią, no nie róbmy z naszych przedków jakis debili :wink: Jako tłuczek przeciez swietnie mógł sie sprawdac zwykły kamień bez zadnych ostrych krawędzi, po co na siłe robić z "pięściaka" jakieś "superuniwersalne surviwalowe narzedzie przodków"? A zgadzasz sie co do ognia :wink: ?
  2. Byłem pewien, ze sie komus naraze tym prymitywnym narzędziem Ale tak na logike, to jak ma zastępowac i nóz i młotek i tłuczek? Jak ma obrobione krawędzie do cięcia to szkoda go uzywac jak młotka / tłuczka, bo po prostu szkoda tej roboty obrabianie ostrza. Krzemienne ostrza przeciez łatwo uszkodzić. Chyba nie bardzo rozumiem to kryterium ... w "mojej teorii" chodzi o to, ze celem było pozyskanie tych własnie małych i mniejszych odłamków, które słuzyły do wytwarzania broni i narzędzi, a sam "pięściak" to odpad, który owszem tez mógł byc zaadoptowany jako jakies narzędzie. Jednak uważam, ze głownym celem nie było "wytwarzanie pięściaków" tylko uzyskiwanie małych acz ostrych grotów dzid czy strzał. ...a zresztą takie tam gdybanie na zasadzie "hmmmm... ciekawe do czego to im mogło służyć" :wink: [ Dodano: 2007-03-30, 17:43 ] Byłem pewien, ze sie komus naraze tym prymitywnym narzędziem Ale tak na logike, to jak ma zastępowac i nóz i młotek i tłuczek? Jak ma obrobione krawędzie do cięcia to szkoda go uzywac jak młotka / tłuczka, bo po prostu szkoda tej roboty obrabianie ostrza. Krzemienne ostrza przeciez łatwo uszkodzić. Chyba nie bardzo rozumiem to kryterium ... w "mojej teorii" chodzi o to, ze celem było pozyskanie tych własnie małych i mniejszych odłamków, które słuzyły do wytwarzania broni i narzędzi, a sam "pięściak" to odpad, który owszem tez mógł byc zaadoptowany jako jakies narzędzie. Jednak uważam, ze głownym celem nie było "wytwarzanie pięściaków" tylko uzyskiwanie małych acz ostrych grotów dzid czy strzał. ...a zresztą takie tam gdybanie na zasadzie "hmmmm... ciekawe do czego to im mogło służyć" :wink:
  3. Sparta jako totalitarne państwo?

    Prawda, ze jak sie powie, ze "nikt nie zmuszał" bo taka była ich "wojownicza kultura" i "wszyscy się z tym zgadzali" to bedzie ładniej wyglądać marketingowo. Z drugiej strony jak juz 7 - latkom od małego wciskano do głowy jedynie słuszną kulturę to moze i na starośc im zostawało. Taka jest też idea państw totalitarnych - po to powstawali "pionierzy", po to przynalżenośc do hitlerjugend była obowiazkowa, by jedynie słyszny sposób myślenia wtłoczyć w młode umysły. Po 100 - 200 latach juz zaden aparat przymusu nie byłby tak potrzebny. wystarczylaby "kultura oddawania 7 - letnich dzieci do szkół hitlerjugend". Każde panstwo jest "zorganizowanym aparatem przymusu". Posiada, armie/ policje itp. słuzby itd. Nie czyni je to jeszcze "totalitarnymi". Czy np jakis spartanin mógł zajac się garncarstwem, temu poswiecic swoje zycie? Albo filozofią? Czy mógł zostać kupcem? dlaczego nie mógł startowac w pankrationie na olimpiadzie? Nie miał mozliwości wyboru, bo o jego zyciu juz zadecydowało państwo.
  4. Za najwazniejsze uwazam opanowanie ognia. W sensie, ze zamiast uciekać przed nim człowiek zaczął ogien wykorzystywać. Umiejętnośc rozpalania ognia i proste narzedzia służace do tego juz zdecydowanie mozna uznać za wynalazek i to przełomowy. Wymieniane tu koło owszem wazne jest dla rozwoju cywilizacji, ale mowa jest o czasach prehistorycznych. Społecznośc prehistorycznych łowców-zbieraczy, która z trudem potrafi się wyżywić nie bedzie raczej budowac dróg, a i koło im "psu na bude". Jak juz sie osiedla, zaczną uprawiac roslinki, powstaną stałe osady to owszem, przyda się dobra komunikacja miedzy nimi. Tu punkt dla "wynalazku rolnictwa" i wielkiej rewolucji neolitycznej. Tylko co mozna zrobic z zebranym zbożem bez ognia? Bez opanowania ognia niemozliwe jest wypiekanie chleba, a zatem i rolnictwo nie bardzo ma sens. Bo czemu bedzie słuzyc? Karmieniu szczurów i myszy ? wspominane jako najwazniejszy wynalazek wytapianie metali (metalowa broń), jak ktos juz słusznie zauważył jest niemozliwe bez umiejetnego obchodzenia się z ogniem. I dalej broń, czyli proste narzedzia do polowania i walki o terytorium. Bardzo wazny wynalazek... ale małpy tez potrafia rzucac kamieniami, przywalić w cos kijem, czy uzywac patyczka do polowania na mrówki. Nie czyni to jeszcze cywilizacji bo na widok ognia uciekają, nie potrafią go wykorzystać. No i ten słynny pięściak na koniec. Może sie komus naraże, ale jestem zwolennikiem teorii, ze "pięściaki" to po prostu odpady produkcyjne. Kawałki krzemienia, od których precyzyjnie odłupywano małe ostre odłamki słuzace jako groty dzid, oszczepów, strzał, czy jako elementy pierwszych sierpów itd. Robieie samego "pięsciaka" nie bardzo chyba ma sens.
  5. Wojny Czeczeńskie

    Jest pare przyczyn. 1) Rosyjska - Rosja nie moze sobie pozwolic na utrate tego kawałka terenu. Mogłoby to spowodować utratę Kaukazu w ogóle, a nawet zapoczątkowac rozpad Federacji Rosyjskiej itd. Warto pamiętac, ze ZSRR rozpadł się na "republiki zwiazkowe" - tzn. z republik tworzących ZSRR powstały niepodległe państwa, a Czeczenia to część składowa byłej Rosyjskiej Federacyjnej Republiki Radzieckiej, a póżniej Federacji Rosyjskiej. Czyli utrata Czeczenii miałaby dla Rosji zupelnie inny charakter niz utrata Litwy czy Kazachstanu. Stad rózne interwencje rosyjskich specsłużb. 2) Czeczeńska - ultrasi zwani mudahedinami, czesto weterani jeszcze z Afganistanu czy innych konfliktów z Rosjanami po prostu pragną upadku tego państwa, odrywania kolejnych (szczegolnie islamskich) terenów itd. 3) Podział łupów. Dowódcy polowi to czesto nie romantyczni wojownicy o wolnośc, niepodległośc i szczęśliwośc narodu, a żadni władzy watażkowie powiązani czy to ze światem rpzestepczym, czy Rosjanami, czy islamistami... a zreszta nie wazne z kim i tak w sumie wychodzi na jedno, ropa, porwania, okupy, rabunki, zamachy, zabójstwa, narkotyki, samosądy... [ Dodano: 2007-12-13, 19:43 ]
  6. Sparta jako totalitarne państwo?

    A od kiedy "nastawienie na równośc" przeszkadza w czyms totalitaryzmowi? W "Folwarku zwierzecym" tez wszystkie zwierzeta były równe. To raczej kwestia bezpieczeństwa :wink: "cywilizowane Ateny" miały potworna przestepczość. Panstwa totalitarne zwykle robia porzadek na ulicach, wiadomo, "za komuny było lepiej, bo milicja od razu pałowała tych wszystkich huliganów". Przecież to temat o tym czy Sparta była totalitarna, a nie czy była stabilna politycznie. Ja uważam, ze była totalitarna bo spartanie nie mogli samodzielnie decydować o swoim zyciu czy o wychowaniu dzieci. Wszystkie dziedziny zycia były podpożadkowane państwu i jego "militarnej ideologii". Nawet III Rzesza czy Stalinowski ZSRR nie osiągnęły takie stopnia podporządkowania obywateli państwu, na pewno w sparcie było łatwiej bo mniej ludzi + wykorzystanie silnej religijności.
  7. Sparta jako totalitarne państwo?

    A co rozumiecie przez totalitaryzm ? Bo jak dla mnie totalitaryzm to całkowite podporzadkowanie jednostki panstwu i obowiazujacej ideologii. W sparcie było cos takiego. Ideologia totalnego militaryzmu i całe zycie społeczne, a takze prywatne życie jednostki było temu podporządkowane. Nie było żadnej "wolności jednostki", heloci (czyli większosć) to już w ogóle nie mieli żadnych praw, a "równi" spartanie byli po prostu "zołnierzmi systemu". To państwo było totalitane bardziej niz jakiekolwiek inne w historii. Nie było zadnej swobody co do wychowania dzieci, własnej kuchni/diety, własnego indywidualnego ubioru, słowo pisane to meldunki i rozkazy a mowa była dosłownie lakoniczna. Każdy aspekt życia był poddany państwu.
  8. Czy można było zapobiec II Wojnie Światowej?

    Czy mozna było zapobiec II Wojnie Światowej? Próbując odpowiedzieć idziecie po jednej lini myslenia tzn: II Wojna Światowa = Hitler, czyli pytanie "jak zapobiec" = "jak powstrzymać / pozbyc sie Hitlera". Moim zdaniem jest to uproszczony i bardzo mylny tok myślenia. Z jakiegos powodu państwa zachodnie szły na ustepstwa wobec Niemiec, a przyczyna nie była tylko głupota czy niechęc do interwencji. I Wojna Światowa pozostawiła wiele problemów - choćby ponizone Niemcy, ale owocem I wojny było też powstanie ZSRR. Nie mozna o tym zapominać. Komunistyczna ideologia zakąldała "eksport rewolucji na cały swiat" co po przetłumaczeniu na nasze znaczy: "podbić cały świat" (pewnymi skrótami pisze) Taka próba "eksportu" na dużą skalę była juz w 1920 roku kiedy Armię Czerwoną zatrzymał "Cud nad Wisłą". Dla wszystkich było jednak jasne, ze to nie była próba ostatnia, a na cuda tez nie mozna wiecznie liczyć, stad np. Polsko - Rumunski sojusz na wypadek agresji ZSRR. Ale groxbe ze strony komunistów musieli tez powaznie traktowac Brytyjczycy czy Francuzi, popatrzcie z ich punktu widzenia na mape polityczną Europy końca lat 20-tych i nie zapominajcie o istnieniu zbrojących sie komunistów. Jesli przy kolejnym ataku ZSRR nie bedzie "cudu nad Wisłoa" to komuniści zajmują Polske i zaraz później Niemcy, bo przeciez 100 tyś niemieckiego wojska pozbawionego nowoczesnej broni (pancernej i lotnictwa) ich nie zatrzyma! W efekcie praktycznie bez walki ZSRR zajałby potęzne zasoby surowcowe i potencjał przemysłowy Niemiec, oraz mógłby zagrażać Francji. No chyba, ze armia francuzka miałaby "wyjśc na przeciw" i bronic Niemców, ale to raczej by nie przeszło, poza tym nie gwarantuje powodzenia. W tych okolicznościach staja sie zupełnie zrozumiałe ustepstwa aliantów wobec Hitlera, który deklarował: 1) koniec z ekspansja na zachód, Niemcy musza szukac rpzestrzeni na wschodzie, 2) komunizm trzeba zniszczyć. Z punktu widzenia państw połozonych na zachód od Niemiec facet wydawał się byc wygodny. To moze tłumaczyc także zachowanie "aliantów" w czasie "dziwnej wojny" czyli bezczynnośc po wypowiedzeniu wojny Niemcom. Bo i po co mieli cos robic? W owym czasie do głowy nikomu nie przyszło (moze poza Niemcami), ze ufortyfikowana Francja moze tak szybko przegrac wojnę, zatem dla aliantów było jasne, ze jak juz bezie granica Niemiecko - Radziecka to dojdzie do wojny między najwiekszymi ideologicznymi wrogami. Czy II Wojnie Światowej można było zapobiec? Na pewno nie przez "trzymanie Niemców za morde", w takim ukąłdzie wojna miałaby najwyżej inny charakter - obrony Europy przed ZSRR (a niemiecka ludnonośc ciemieżona reparacjami wypłacanymi kapitalistom z zachodu mogłaby miec bardzo prokomunistyczne nastawienie!), a porównajcie sobie przedwojenny stan uzbrojenia (liczba czołgów, dział, samolotów) ZSRR i Niemiec ... co z tego że znaczna częśc była przestarzała? Pzkpfw I i II tez były przestarzałe podobnie jak sporo zachodniego sprzętu. Zapobiec wojnie moznaby tylko niedopuszczając do zwycięstwa komunizmu w Rosji (co pomimo korpusów ekspedycyjnych itp. się nie udało) i nie narzucajac tak poniżajacych warunków Niemcom w traktacie Wersalskim (ale tego sobie Francuzi raczej nie potrafili odmówić).
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.