-
Zawartość
1,867 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Hauer
-
Czcimy klęski jakie odnieśliśmy w historii?
Hauer odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Historia Polski ogólnie
Grunwald akurat jest dość dobrze pamiętany i mam wrazenie, ze obchodzony bardziej widowiskowo i uroczyście niz powstanie listopadowe i styczniowe. Świetujemy przecież też 3 maja, 15 sierpnia i (całkiem niesłusznie :tongue: ) 11 listopada. Czyli daty związane z niewatpliwymi sukcesami. Powstanie Warszawskie to historia najnowsza i bardzo tragiczna. Pewnie dlatego poświęcamy mu tyle uwagi. Nie sadzę, żeby powodem był fakt, że zakończyło sie klęską. -
Najlepszy współczesny czołg
Hauer odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Stawiałbym na Abramsa i Leoparda. Niemcy i amerykanie współpracowali w budowie tych czołgów i to naprawde dobry sprzet. Na pewno dobre maszyny to Chelenger i Merkava. -
Dziś ogladąłem fragmenty w necie i mam dość. Co za porażka. Jeszcze dobrze to wygląda jak wacza w szyku...zeby tylko zbroje mieli... ale poza tym... normalnie xena i herkules. Co chwile jakies akcje w stylu pokazów shao-lin, o potworach juz w ogóle nie wspominając :silent:
-
Nie da się załatwic wszystkiego na raz. to, zę gdzieś siedzi dyktator i ma się dobrze nie znaczy, ze nie mozna innego dyktatora obalić. Obalenie Saddama sprawiło np, że Kadafi bardzo zgrzeczniał. Znaczy podziałało. Poza tym jak mawiał Napoleon: "wojna żywi armię" pchanie się tam gdzie przyszłe korzysci na pewno nie pokryją kosztów kampanii nie ma zbytniego sensu. W Iraku jak twierdza przeciwnicy wojny mozna było liczyć na zyski z ropy. Napisałas też Estero: tymczasem ciekawy twierdzi: Nie wiem czy to taki dobry pomysł. Nie ma gwarancji, ze Liga Arabska sytuacje szybko usppokoii.
-
Rekonstruowanie SS - artykuł
Hauer odpowiedział Albinos → temat → Eksploracja i rekonstrukcja historyczna
A kto z szablą sie porywał na "nazistów" :wink:? Nie jakis aktor czasem? -
Polska ma ponad 1000 lat historii, trudno mówić o "sztuczności". Irak utworzyli Brytyjczycy okrawając pokonane Imperium Osmanskie i tłumiac antybrytyjskie powstanie miejscowej ludności. Zlepek wyjatkowo udany i dośc trwały pomimo jednej wojny secesyjnej. Dwie przyczyny: 1) fatalny pierwszy rok okupacji 2) zjazd terrorystycznej miedzynarodowki, która ma wykurzyć Amerykanów z Iraku. Pozawole sobie rozwinąc pierwszy punkt i wyliczyć błedy, które się mszczą: - rozbrajanie irakijczyków - w pierwszej kolejności oddawali broń ci którzy popierali Amerykanów i chcieli współpracować. Ci którym sie to nie podobalo, albo chcieli rabowac i zabijać nie oddawali broni dobrowolnie. - brak mozliwości zapewnienia bezpieczeństwa - gdy juz rozbrojono "zaprzyjaźnioną ludność" nie było mozliwości by wszystkich chronic. Osoby współpracujace z Amerykanami były często mordowane z całymi rodzinami. Efekty dwa: zastraszenie tych którzy chcieliby współracować, zrażenie pozostałych, że zabrano im bron i nie pozwala sie bronić samemu. To w połączeniu z tym, ze organizacje terrorystyczne skupiły się na atakach w Iraku powoduje bardzo niemiłą mieszankę. Z punktu widzenia USA jednak lepiej, ze bombiarze-samobójcy rozrywają się w Iraku, a nie porywają samoloty w USA, albo podkaldają tam bomby. Raczej nie wszyscy. Przecież wybrali Busha na druga kadencję. Bo tam jest wolnośc słowa i wolno. Demonstracje np. w Iranie kończa się użyciem ostrej amunicji. Nie ma tam tez licznych dziennikarzy z kamerami, którzy mogliby to puścic w świat - zbyt niebezpiecznem, też by dostali kulke. Litości, na ceny paliwa to wpływa np. akcyza taka na jaka zggodzilismy sie w traktacie akcesyjnym do UE, a że Brytole wynegocjowali 100x lepsze warunki niż my to juz naprawde nie wina Busha. Tli się nieregularny lokalny konflikt. Trudno to nazywac wojną. Często ofiary bomb podkałdanych np. pzez sunnitów szyitom. Za Saddama Sunnici mogli mordować, więzic i torturowac innych w imieniu prawa, a teraz jak podkąłdaja bombe to jest to wina Busha. Oni sami pozostana niewinni... tylko, zę jakby teraz Amerykanie wyjechali to by tam sunitom urządzono pogrom. Bo to jakies skromne dane. Naprawde, to chyba tylko z jednego masowego grobu ?
-
Estero, Jarpen ma tu wiele racji. Tak uważam. Amerykanie oczywiście wycofaja się z Iraku, ale gdy bedize garancja, ze iracji rząd jest dosć silny. Tymczasem to co wyprawiają sunnicy bojowkarze mozna porownac do naszego powstania styczniowego - bez szans powodzenia, pogarszajace ich sytuację i sytuacje Iraku. Jeśli Amerykanie wyjadą za wcześnie, jeśli kraj bedzie niestabilny i dojdzie do walk wewnętrznych to Kurdowie (dobrze zorganizowani i uzbrojeni, teraz siedzą grzecznie i czekają) i Szyici (zawsze moga liczyc na pomoc Iranu) raczej beda miec przewage nad Sunnitami ( którzy teraz się wykrwawiają). Oni jednak walczą w imie islamistycznej ideologii pelni wiary, ze Allah pokona "zołnierzy krzyża". Niestety, do nich da się chyba przemówić tylko przemocą.
-
Giną. Tyle, że o wiele więcej ludzi ginie w Polsce z powodu wypadków drogowych. Czy gdyby w czasie II wojny światowej nasza partyzantka (AK, NSZ, AL, BCh i kto tam jeszcze) zabijała 2 Niemców dziennie to byłby powód by mówić, że "Niemcy przegrywają"? Największym blędem amerykanów jest niezbyt przemyslane podejście do sytuacji wewnetrznej Iraku. Może teraz coś o samym Iraku. Irak to państwo sztuczne. Powstałe formalnie dopiero w 1932 r. w wyniku okrawania Imperium Osmańskiego ("karania" za I Wojne Światową). Już w 1920 r. odłączono te tereny od Turcji i w ramach mandatu Ligi Narodów władze sprawowali tam Brytyjczycy. Państwo powstałe w 1932 równiez było zależne od Brytanii. Trudno mówic o istnieniu czegoś takiego jak "naród iracki", nie ma czegoś takiego. Irak zamieszkuja głownie trzy wrogie sobie grupy: Kurdowie, Sunnici i Szyici. Kurdowie najchętniej utworzyliby własne niepodległe panstwo. Jest to około 30-40 mln naród pozbawiony własnego państwa. Z tego niestety okolo połowy zyje w Turcji. Powstanie niepodległego Kurdystanu jest wieć nie po mysli NATO, którego członkiem jest Turcja (bogaty w rope, niepodległy Kurdystan mógłby niebezpiecznie wspierac antytureckie bojówki). Sunnici - grupa najbardziej uprzywilejowana za czasów Saddama Huseina. Amerykańska inwazja oznacza koniec przywilejów kosztem pozostałych grup. To oczywiście jest powodem niezadowolenia. Jednocześnie Sunnicui sa znienawidzeni przez pozostałe grupy, czego wyrazem był proces i egzekucja Saddama. Szyici - zamieszkują tereny bogate w rope, a ich naturalnym sprzymierzeńcem jest sąsiedni Iran. W przypadku rozpadu Iraku czy wojny domowej mogliby liczyc na pomoc Iranu, który chętnie zwiekszyłby swoje wpływy nad tymi roponośnymi terenami. Jak widac utrzymanie w jednym kawałku tego sztucznego państwa i dopilnowanie by panował tam spokój jest zadaniem niemal niewykonalnym, a rozpad lub wojna domowa nie jest w interesie NATO - oslabi Turcję, wzmocni wrogie wobec USA Syrię i Iran. Obecny rzad Iraku jest prawdopodobnie zbyt słaby by utrzymac się bez pomocy USA, GB i naszych wojaków. Z tego punktu widzenia inwazja nie bardzo miała sens, prawda? Saddam musiał naprawdę mocno się starać, zeby sprowokowac USA.
-
Ej no, dlaczego? Nawet nie bee wyliczac w ilu tematach podejmujemy kwestie oceny moralnej. Każdy moze zobaczyć chocby temat: "rozstrzeliwanie SS-manów bez sądu" itp. Problem w tym, ze historia Polski pod zaborami jest bardzo romantyczna. Walczylismy u boku naszego ulubieńca, Napoleona przeciw naszym zaborcom, później walczyliśmy "o wolnośc nasza i waszą". Poeci pisali: "Polska Chrystusem narodów" czy "Polska Winkelridem narodów", a tu taka plama... W zamian za obietnice namiastki niepodległosci Polacy odbierali niepodległosc i wolnośc innemu narodowi. Nic dziwnego, ze chcemy uciekać od oceny moralnej tych wydarzeń.
-
To teraz ja :wink: Ludnośc cywilna cierpiała również za rzadów Saddama, trudno wyliczać "czy bardziej" jednak nie sposób wykazać, że bez interwencji USA byłby tam kraj szczęsliwości, wolności i wzajemnej miłości. Fakt, nie znaleziono broni chemicznej. Jednak kłamstwo to swiadome mówienie nieprawdy. Pytanie czy amerykanie mieli taka świadomość? Przeciez gdyby wiedzieli, ze kłamia to musieliby się liczyc z kompromitacją jak własnie miała miejsce. Problemem jest to, że Saddam starał się sprawiac wrażenie, że posiada taką broń. Bylo to wazne ze wzgledu na prestiz Iraku wśród państw islamskich. Pamiętajmy, ze teoretycznie ataku na Irak być nie mogło, bo byli temu przeciwni aż trzej czlonkowie RB ONZ (Francja, Rosja i Chiny - sami obrońcy pokoju i wolności? ). w sensie? W Wietnami to była faktycznie wojna. Tutaj zołnierze giną głownie w wybuchach min - pulapek i ataków snajperów.
-
Stan wojenny
Hauer odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Tak się jakos składa, że są rózne symboliczne daty, rocznice, które skałniaja do poruszania konkretnych tematów. Czy jakiekolwiek media zainteresowałyby sie tematem stanu wojennego np. 3 maja ? Tymczasem gdyby 3 maja zapytac przeciwników tow. Jaruzelskiego o ocene stanu wojennego czy WRON to byłaby ona taka sama jak 13 grudnia. ciekawy, powiadasz 16 lat miałeś? W takim razie wrzucam tu wywiad jaki zrobilem dla lokalnej prasy z Twoim niemalże rówieśnikiem. Myslę, że takie rzeczy powinni poczytac szczegolnie młodzi ludzie, którzy w ogole nie otarli sie o PRL. -
9 marca 1916 r. Niemcy wypowiedziały wojnę Portugalii w odpowiedzi na zajęcie niemieckich statków. W obronie portugalskich kolonii walczyły brytyskie posiłki. Po oficjalnym wypowiedzeniu wojny Portugalczycy wysłali na front zachodni niewielki korpus ekspedycyjny (w sumie 2 dywizje) pod dowództwem gen. Tamagnini de Abreu. Walczyli u boku brytyjczyków, a 9 kwietnia 1918 podczas niemieckiej ofensywy portugalski korpus został niemal doszczętnie zniszczony.
-
Rozumiemy się bardzo dobrze :wink: Po prostu MG 34 na dwójnogu (klasyfikowany jako UKM - Uniwerslany karabin maszynowy) pełnił u Niemców w druzynach piechoty te samą funkcje co RKM-y w innych armiach. Przy porównywaniu ilści broni maszynowej liczbę MG 34 na podstawach trójnożnych porównuje sie do liczby CKM, a MG 34 na dwójnogach do liczby RKM. Różnica była jeszcze w zasilaniu (magazynki, dłuższe i krótsze taśmy).
-
Problem z pomnikiem żołnierzy radzieckich w Talinie
Hauer odpowiedział Tomek91 → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Estero i czesławie. Robicie juz koszmarny off-top. Właściwie o co wam chodzi, bo trace orientację? Z pomnikiem sprawa jest juz jasna. Myslę, że się zgadzacie z : 1) ZSRR podbił, a nie wyzwolił Estonię. 2) Estonczycy sa w swoim niepodległym kraju i moze im sie taki pomnik nie podobać, moga go usunąć - ich sprawa. 3) Zachowali się taktownie i kulturalnie, przestawili pomnik na cmentarz zołnierzy radzieckich (widział ktos u nas pomnik zołnierzy niemieckich z II wojny i z pomnikiem ??) 4) Reakcja Rosjan to pokaz buty i imperializmu i nie liczenia się z mniejszymi narodami / państwami. Po co wiec te OT przykałdy z Irakiem i USA? Przeciez to nie ma zwiazku z tematem. są przeciez dwie mozliwości: 1) Macie rację w negatywnej ocenie USA. Jesli tak, to co to wnosi do tematu? To znaczy tylko, ze USA tez podbily inny kraj i tez nie powinny tam stawiac beszczelnie pomników US Army. Nie stawiają pomników wiec przykałd jest nieadekwatny. Gdyby stawiali to możnaby (w innym temacie!) napisac, zę skoro w Esrtonii usunięto pomnik Armii Czerwonej to w Bagdadzie trzeba usunąć pomnik US Army (i byłoby to bardzo dyskusyjne porównanie). 2) Nie macie racji w ocenie USA (i tak własnie jest, ale to temat na inna dyskusje). Wtedy te wywody i porównywania w ogóle nie maja sensu. Jesli chcecie pogdać io Iraku, to ja chetnie ale w innym temacie. //JKM ja również proszę o wrócenie do głównego wątku tematu -
Coś mi tu nie gra... zona wstydliwego to słynna św. Kinga, ktora żyła w czystości, a złośliwi twierdzą, że udało się to dlatego, że Wstydliwy był gejem i nie pociagały go kobiety. Takie tam domysły i spekulacje, ale podobno naprawde był wstydliwy do tego stopnia, ze zona widziała wyłacznie jego dłonie i twarz. Myśle, że to jakaś podpucha z tym "Kazimierzem".
-
Problem z pomnikiem żołnierzy radzieckich w Talinie
Hauer odpowiedział Tomek91 → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Co to za porównanie? najazd stalonowskiej Armii Czerwonej, zajęcie niepodległego panstwa i obstawienie go pomnikami zaborców przedstawionych jako wyzwolicieli versus obalenie krwawego dyktatora (Stalin był jego idolem) bez stawiania pomników i bez aneksji tegoz państwa? Gdzie tu coniektórzy widza podobieństwa? może lepiej nie odchodzmy od tematu. Tematem nie ejst demokracja, amerykanie czy Irak, tylko Estonia i pomnik w Tallinie. W tym przypadku sprawa jest jasna, chyba, ze ktos uparcie nie dopuszcza do wiadomości, że ZSRR był wobec Estonii najeźdźcą. Naprawde to tak jakby hitlerowcy w Warszawie postawili pomnik zołnierzy wermachtu jako bohaterskich wyzwolicieli, a jakis czesław z Estonii twierdziłby, ze Polacy nie powinni tego ruszac bo przeciez to pomnik zwykłych żołnierzy, którzy wykonywali rozkazy. -
Problem z pomnikiem żołnierzy radzieckich w Talinie
Hauer odpowiedział Tomek91 → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Po raz kolejny powtarzam: Armia Czerwona NIE wyzwoliła Estonii. Jak mi nie wierzysz to sprawdz gdzieś, nie wiem, moze w bibliotece, moze w internecie. -
Zapewne MG34 z dwójnogiem czyli wg. naszej nomenklatury byłby to UKM (??), w niemieckich druzynach piechoty pełnił ta samą role RKM-y w innych armiach. Prawda, nie uzywali jako takich RKM-ów. Niemieckie podejście do karabinu maszynowego było naprawde nowatorskie. Zrezygnowali z podziału na ckm, rkm itp. Zastosowali tę sama broń, która w zalezności od dodatkoych bajerów jak trójnóg czy dwójnóg pelniła rózne role.
-
Były towarzysz, ale osoba się zgadza. Zadajesz :wink:
-
a do tej pory na czym opiera sie Twoja argumentacja ?
-
To było proste. Prawie wszystkie media to cytują 1 września. A teraz takie cos: "Ale podkreślam, trzy razy podkreślam to "ale". Ale, ale, ale my jesteśmy razem ze sobą tutaj."
-
Problem z pomnikiem żołnierzy radzieckich w Talinie
Hauer odpowiedział Tomek91 → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
czesławie !! To ZSRR przy pomocy Armii Czerwonej ząjał Estonie ! To ZSRR zakończył jej niepodległość. Armia Czerwona podbiła, a nie wyzwoliła Estonię, zanim pojawili sie tam Niemcy. Stawiac tam pomnik Armii Czerwonej to tak jak w Polsce budowac pomnik Wermachtowi, ze to, że nas dzielni niemieccy żołnierze bronili przed komunizmem. -
O konstytucje oczywiście. Zirytowało mnie jak pan prezydent zaczął podkreslac swój wielki sukces: że naszą nową konstytucję poparł gremialnie naród i że w ogóle jest dobra i za jego kadencji. Wstałem i na poczatek przypomnialem mu co sam mówił w trakcje kampanii referendalnej czyli "kto głosuje przeciw tej konstytucji, opowiada sie za starą, stalinowską, w której jest zapisana przyjaźń ze Związkiem Radzieckim" i, że taka była prowadzona kampania przez zwolenników obecnej konstytucji, nie jakaś rozsądna debata nad zasadami ustrojowymi tylko propagandowe hasła, "że jak nie ta to stalinowska". W ogóle fajne teksty były w tej nieprzewidzianej wymianie zdań z Panem prezydentem, taki przykład: "Co Ty mówisz młody człowieku? Przecież to nie było tak, była >Mała konstytucja< , inne akty prawne, nie mozna mówić, ze obowiazywała stalinowska konstytucja" i moja odpowiedz (hihi) : "ja to wiem, Pan to wie, ale przed referendum inaczej Pan sprawe przedstawiał". To dopiero poczatek był, tak, ze jak widzisz, BOR musiał w końcu interweniować :joker: //JKM o Kwaśniewskim i Konstytucji są tematy
-
Józef Beck.
-
Podchwytliwe było troszke :wink: Dublin to celtycka, "przedwikinska nazwa" tereny obecnego Dublina zajeli wikingowie i jak słusznie szopek zauwazył załozyli tam osadę w 841 :wink: Był to poczatek ich dominacji w Irlandii. Stad odpowiedz szopka zaliczam. Zadawaj :wink: