Hauer

Wolnośc (liberalizm) raczej sprzyja rozwojowi i kształceniu sie. Np. publiczna szkoła o mało nie wykończyła Edisona. Na szczęscie mógł ją opuscic i zostać samoukiem. Co by było gdyby jego geniusz zniszczyła przymusowa edukacja? Jego wkład w postep technologiczny jest trudny do przecenienia.

To temat o mnie :wink:? Na temat: Zadania domowe zawsze były nieobowiazkowe. Kto zrobił to ok, a kto nie zrobił dostawał jedynke i koniec. Pamiętam, że gdzies w 5-6 klasie strasznie mnie nudziły zadania z matematyki i czesto ich nie robiłem kolekcjonujac jedynki za to. Na koniec roku i tak zawsze miałem 4 (bo miałem 5 za aktywnosc na lekcjach, sprawdziany, kartkówki i odpowiedzi przy tablicy :wink: ), raz tylko musiałem komis zdawać na 4 bo za dużo tych jedynek było i trója wychodziła. Dlaczego takie głupoty o mnie piszesz?

Dlatego pisze o "efekcie cieplarnianym" wzieym w cudzysłow i nawiasem mówiąc objaśniłem, ze rozumiem przez to przypisywanie cąlkowitej odpowiedzialnosci za zmiany klimatyczne człowiekowi. A ile moglismy dodac np. w X wieku? I jakiej działanosci ludzkośc zaprzestała, ze póxniej nadeszło ochłodzenie?

A jaki zwiazek Twoim zdaniem czlowiek miał z poprzednimi, nieraz drastycznymi zmianami klimatu? Z kolejnymi epokami lodowcowymi i okresami ocieplenia? I czy to można nazwać "szkodzeniem", skoro taki jest bieg natury od tysiacleci? W innym temacie sie śmiałes ze mnie, ze nie wierze w "efekt cieplarniany", a w tym zamiast podjac dyskusje, tylko robisz ironiczne komentarze.

Miało byc o tym, czy Nobel dla Gora jest polityczny :wink: nie, bo w sumie: Może to juz bardziej, bo zwiazane z tą nagrodą. Własnie, nawet polscy naukowcy współuczesniczacy w projekcie "monitorowania ocieplenia" wypowiadali sie, ze nie ma zadnych dowodów na to by był to efekt działaności czlowieka, "Są jedynie poszlaki" (niestety nie pamiętam nazwiska tego pana co to mówił). Tymczasem "efekt cieplarniany" (rozumiany jako odpowiedzialnośc człowieka za dzisiejsze zmiany klimatyczne) jest traktowany jak dogmat, w który trzeba wierzyć, a kto nie wierzy ten głupek.

Nie mów co wolno mówic :wink: Oczywiście lasom przynosi szkody ogromne, szczególnie jak się prowadzi rabunkowa gospodarke drzewną. Ale to ie "gazy cieplarniane" tylko trucizny. Bo np. dwutlenkiem wegla rosliny oddychają, a jakies zwiazki siarki, czy chocby pył osadajacy w okolicy cementowni je zabija. Ale to sa kwestie filtrów, prawa, ktore pozwalałoby scigać przedsiebiorców zatruwajacych okolicę (pola, lasy, domy wokół do kogos należą, a fabryka je niszczy). Podobnie smog, o kórym pisze Norton, to są lokalne skutki, które są uciazliwe dla wielu ludzi bo wystepuja najczęsciej w miejscach gdzie duża jest też gęstość zaludnienia. Jednak w skali globalnej jestesmy jeszcze za słabi, żeby zmieniac klimat. Raz rosną, raz maleją, tylko trwa to dosc długo w porownaniu do skali zycia pojedynczego człowieka wiec łatwo sie nabrac, że to coś nadzwyczajnego.

Jako moderator tego działu zwróciłem Ci uwage, że nie powinieneś narzucac innym, ze wolno pisac tylko to co jest zgodne z Twoimi pogladami. tym bardziej, ze sam jesteś bardzo drazliwy na punkcie tego jak sie Tobie coś "narzuca". Próbujesz mnie obrazic, czy tylko chcesz czerwony pasek ? Sformułowane juz duzo lepiej, w sam raz jak na dyskusje :wink: ...tylko, że nie na temat. To jest wątek o tzw. "efekcie cieplarnianym" i o Pokojowej nagrodze Nobla za zwalczanie tegoż efektu. Jak pisąło kilka osób powyzej klimat w historii zmieniał się już wielokrotnie bez udziału czlowieka, dlatego uważam, ze przypisywanie np. 95% udziału czlowiekowi w obecnych zmianach jest gruba przesadą. tym bardziej, że jak pisał Bejdak, aktualne zmiany wpisują się w naturalne procesy. ale staja się tez powodem działanosci humorystycznej jak wyciąganie ogromnych pieniedzy na badanie wpływu muczenia krów na efekt cieplarniany. To jest wyrzucanie pieniedzy w błoto, w czasie gdy sa o wiele powazniejsze problemy na świecie. tylko, ze pewną manipulacją jest twierdzenie, ze cala dodatkowa woda znajdzie się w oceanie i wyliczenia podnoszenia poziomu wód. Przecież ogromne ilosci lodu który liczy się jako dodatkową wodę juz pływają w oceanie (objetości oceanów nie przybędzie jak sie roztopią) itd.

Dlaczego zakazujesz mi wypowiadania mojego zdania? Dlaczego narzucasz innym co moga pisać, a co nie ?

Zastanawiam sie czasem ile w tym jest prawdy, a ile sarmackiej fantazji. Tylko nie bardzo wiem jak moznaby to zweryfikować.

U nas (w porównaiu) jest wprost cudownie :wink: Haha, jak juz ktos wydostanie się z Ukrainy to stwierdzi, że w Polsce jest raj :wink: ...byleby u nas było na dośc stadionów bo cos powoli idzie z tego co słyszałem.

to by sie zgadzało... Jak wrazenia? Myslisz, ze duzo się zmieniło? Ukraina to kraj dziurawych dróg, skorumpowanych urzedników i policjantów. Na kazdym kroku od obcokrajowców wyciagaja drobne łapówki, a w nocy potrafią jeździć bez swiateł. Jak ktos sobie wyobraza wpuszczenie tam kibiców z cywilizoawanych krajów zachodu to naprawde nie wiem.

To wydazenie dostaje najwięzej głosów. Mam pytanie, kto z głosujacych na to wydarzenie był na Ukrainie ;] ?

Zawodowy sport nie ma nic wspólnego ze zdrowym trybem życia :wink:

Ale przecenia się tez skutki ocieplenia. Przecież między X, a XIII wiekiem już było cieplej niz teraz i żadnej tragedii z tego powodu nie było. Nawet nazywa się ten okres "złotym wiekiem". Żegluga była bezpieczniejsza, Wikingowie docierali do Ameryki. Negatywne skutki miala raczej ta "mała epoka lodowcowa". Tymczasem dziś sie straszy, ze jak srednia temperatura wzrosnie o te pare stopni to będa takie zmiany, że sie nie pozbieramy...

no wlasnie lepiej jakby polityka nie ingerowała w moje zycie. Jakby przestała to by było wydarzenie roku :wink: Jedno wydarzenie sportowe nawet jest na liscie. Ja po prosu dałem na "inne" :wink: Oceniam z mojego punktu widzenia i dla mnie to naprawde powazne wydarzenie.

Mimo wszystko odradzam nasladowanie jego stylu wypowiedzi na forum.

Pewnie :wink: Dwaj Polacy na zwodach w Niemczech o randze Mistrostw Świata zdobyli 2 pierwsze miejsca. Jupi! ...a wybory? Za najdalej 4 lata będą takie same, znowu ci sami wygrają obiecujac, ze wszystko się zmieni, a będą robic to samo :arrow: Troche luzu :wink:

Przeciez pozwalam :wink: Nic ci nie narzucam... jakies uczulenie masz na dyskusje? zobacz pierwsza strone. Jeden User napisał, ze jego ulubionym politykiem jest Ziobro i od razu ktos kto się z nim nie zgadzał rozpoczął dyskusje o Ziobrze. Gdy ja podałem mój typ, tez od razu "mojego ulubieńca" skrytytykował jeden z moderatorów. Do głowy by mi nie rpzyszło oskarżac go z tego powodu, że "zabrania mi podac typ", albo, ze "narzuca mi". To normalne, ze sie dyskutuje, wymienia argumenty, wiec już nie przesadzaj, ze Ci sie krzywda dzieje. Ja tylko wyraziłem opinie, ze to zadna charyzma rzucac "dewiantami" i z cynicznym usmiechem tłumaczyć,z ę to nie obelga. Jak wspomniałem na forum za to Bartoszewski zaraz by dostał warny, a może i bana.

A zakazałem Ci ? Skasowałem wypowiedz? Moja tez. Napisałem jak oceniam niektóre wydarzenia z tej listy. Wyboru co ocenić dokonałem w oparciu o to co zostało do tej pory skomenowane. To była najmojsza opinia. Nie rozumiem skąd u liberalnych i tolerancyjnych sympatyków PO, taka drazliwośc na jakikolwiek ślad krytyki...

Podałem. A Ty skrytykowałeś i jeszcze mnie zarzucasz, ze: Nie uszanowałes mojego pogladu tylko arogancko wyjechałes z tym co "jest lepsze i poważniejsze". Reszta na PW.

Jak Kali "recenzować" i krytykowac innych w arogancki sposób to byc dobrze, a jak ktos sktytykowac idola Kalego to znaczy że nie potrafi szanować innych. Dobra lekcja szacunku od samego "profesora"? Ostatnio Bartoszewski w "charyzmatyczny sposob" krytykował Sikorskiego i Tuska w prasie niemieckiej. A ja Ciebie oceniam? Ja jestem obywatelem III RP i mówie co myśle o politykach. Uwazam, ze rzucanie obelg to nie jest charyzma.

Źle rozumiesz. Po prostu jak tu nie skomentowac jak ktos np coś takiego pisze: Nazywanie ludzi "psychicznymi dewiantami" to jest charyzma? Na forum za takie teksty sie warny i bany (nie mylić z bananami), a jak ktos rzuca takimi tekstami z mówinicy to "zostaje ulubionym politykiem". Żałosny kabaret.

Zapraszam do temaciku: http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?p=36451#36451 komentuje bo mi juz palców brakuje ile tkaich przełomów przeżyłem, hehe. I nie rozumiem czego nie rozumiesz? Tez skomentowałes wydarzenie, o kórym napisałem. Taki urok dyskusji na forum internetowym, ze inni komentuja to co piszesz :wink:

Ciekawe w czym? Phi. Takie "wydarzenia roku" to mamy srednio co 4 lata (czasem częsciej). ...nareszcie "precz z komuną!", nareszcie porządek w sejmie będzie, nareszcie AWS, nareszcie SLD, nareszcie PiS, nareszcie PO... kto nastepny chetny?

Niewiarygody sukces Polaków na World Shido MMA Grand Prix 2007 w Niemczech. Polski finał: Tomasz Jeruszka zwycięzcą turnieju, Marek Chwalibogowski drugi (Obaj z Emers Team Katowice). Wszystkie walki wygrane przed czasem.