Hauer

Jak pokazały wykopaliska choćby w Troi, dzieła Homera zawierają wiele informacji historycznej. Poza tym to klasyka literatury niezaleznie czy Iliade i Odyseję napisał Homer czy też inny poeta o tym samym nazwisku

Pod warunkiem, że będziemy udawać, że nie wycofał rakiet z Turcji. Zatem jego najwekszy sukces to sukces propagandy i kreacja wizerunku. Co w takim razie pozostaje z konkretów ?

Czyli dobrą robotę robiły I to jest ogromna siła. Jezlei czołg nie może wykonywac swoich normalnych zadan, tylko musi byc maskowany w krzakach to niemal jakby został stracony. tym bardziej, ze istnieje prawdopodobieństwo, ze zadna cysterna w tych warunkach nie dowiezie mu paliwa :twisted:

Ale nadrabianie kalibrem powoduje wadę, o której: Pocisków kal. 122 mm nie zmieści się tyle co 75 czy 88 mm. KM z tyłu wieży też w sumie smieszna zabawka

Z tą skutecznością uzbrojenia to Rosjanie troche chyba przesadzili. IS miał wiekszy kaliber działa, ale mniejsza prędkośc pocisku. Z praw fizyki wyrąxnie wynika, ze to prędkosc jest ważniejsza by pocisk miał odpowiednią siłę przebicia. Poza tym powolniejszy pocisk jest mniej celny, szczególnie przy strzelaniu do ruchomego celu. Poza tym, faktycznie IS-y to było to co mogło toczyć pojedynki z Tygrysami i Panterami.

Nie oceniam powstań, tylko pokazuje, która koncepcja była właściwa i ostatecznie przyniosła efekt w postaci niepodległości: Wielopolskiego czy powstańców. Myślę, że ustalenie tego jest bardzo ważne dla oceny samej postaci Pana Margrabiego Aleksandra Wielopolskiego.

Na forum jest już kilka osób znanych z tego, że brygadiera nie lubią.

Ja bym powiedział, że historia pokazała, ze właśnie Wielopolski miał rację. Nie powstania bez szans powodzenia, tylko praca, a nawet współpraca z zaborcami. Tak zrobiono w wielkopolsce pracując nad zachowaniem tożsamosci narodowej i szykujac się na odpowiednia chwile. Tak zrobiła Rada Regencyjna pracujac podobnie jak wieloposki, a w koncu ogłaszając niepodległosc. Tak zrobił Dmowski współpracujac z Rosją czy Piłsudski współpracujac (do czasu) z panstwami centralnymi (niemądre powstania których próbował w miedzyczasie na całe szczescie dla Polski nie wyszły).

Ale w tym, zę PiS to partia lewicowa to wbrew pozorom jest sporo prawdy :rotfl: ...a poza tym to juz nie na temat chyba

Oczywiscie masz rację, wyraziłem się niezbyt precyzyjnie

Zdaje się, ze ta scena była mocno krytykowana, za to, ze biali zostali pokazani jak jacyś zbawcy :razz:

Wreszcie mam coś wspólnego z Granatem :mrgreen: Co gorsza na studiach trafiły mi się Międzynarodowe Stosunki Kulturalne i bynajmniej nie chodziło o to co niektórzy moga sobie pomyslec ... niestety :| W sumie to nie wiem co to było, ale było jeszcze gorsze od Plastyki Ledwo na 3= wyszedłem :|

http://www.funportal.pl/Donald_mazi_czyli_...7c/podglad.html :sugoi:

Zepsułeś :wink: Ale na plus dla techniki trzeba dodać, ze bez Hiszpanów by sie sami ci sojusznicy nie ruszyli. Technika na pewno pyła jednym z przekonujacych argumentów

ciekawy napisał w innym temacie o Rydzu: Czy ktoś mógłby rozwinąc tą myś? Bardzo chciałbym sie czegoś dowiedziec i jak mniemam Tofik też :joker:

Trudno w ogóle oceniać. Wtedy jak sie zrównało miasto z ziemia zabijajac lub biorąc do o niewoli jego "cywilnych" mieszkanców to był powód do dumy. Dziś zbrodnia nazywamy ostrzelanie wioski przez żołnierzy. Kryteria wiec dośc mocno się zmieniły.

Całkiem przypadkiem trafiłem dzic na powtórke...chyba finału, ale nie wiem, nie znam się. Co ciekawe komentatorzy gadali to samo co wy na forum, o tej taktyce, grze drużynowej itd. Przyznajcie sie, cytowaliście ?

Przykłady dość skrajne na odnowienie tematu: Hernando Cortez z garstka awanturników podbija imperium Azteków. Miał mniej ludzi, ale ogromną rpzewage technologiczną: konicę, stalowe pancerze, broń palną. Wojna Brytyjczyków z Zulusami. Pod Isandhlwaną (1879) dochodzi do masakry Anglików, którzy nie nadążają z przeładowywaniem karabinów by dosc szybko zabijać przeważajacych liczebnie Zulusów. Tego samego dnia w Rorke's Drift niespełna 140 Anglików odpiera atak około 4000 Zulusów (ponad 500 zabitych). Wojna w Korei 1950-1953. Po właczeni się "chińskich ochotników ludowych" komuniści mieli przewagę liczebną nad wojskami ONZ. Jednak Amerykanie stanowiacy trzon wojsk miedzynarodowych dysponowali przytłaczającą przewagą ogniową, która pozwalała skutecznie powstrzymywać chińskie kontrataki. Znowu punkt dla techniki, podobnie jak w obu Wojnach w Zatoce.

Tak, bo te tereny zostały zajęte przez Niemców, właściwie to była jakby okupowana część Rosji. Niemcy nie mogli tam prowadzić poboru. Rosjanie też, bo stracili panowanie na tym terenie. Niemcy mogli jednak liczyć na ochotników, a Rosjanie mogli starac się zachęcic Polaków raczej do współpracy z Rosją. Jaka była w tym rola Legionów? Legiony pokazały wysoką wartość polskiego żołnierza. Nie do końca Na ochotnika mozna było zgłosić się w wieku 17 lat, a 18 latek był juz objęty poborem. Tak mój pradziadek zrobił, zanim skończył 18 lat zgłosił się do Legionów. Gdyby tego nie zrobił to za kilka miesięcy zgłosiliby się po niego Austriacy.

Myslę, ze problem jednak lezy bardziej w sztucznosci tych państw. "Czarni" przejeli strukturę panstwa kolonialnego, gdzie władza jest narzucona, a same granice państw wytyczone sa w poprzek podziałów kulturowych czy etnicznych. Z drugiej strony nikomu kto znajdzie się tam u władzy nie opłaca się tego zmieniać. Przecież nie bedzie oddawał czesci terytorium sasiadowi, prawda? Poza tym dzięki aparatowi państwa może przeciez dominowac nad wrogimi klanami, tak jak biali rządzili czarnymi.

Film promocyjny mojego miasta "Krosno Niepowtarzalne miasto w wyjątkowym miejscu". Jak tylko bedzie dostepny w sieci to dam linka, jestem ciekaw opinii ludzi, którzy Krosna nie znają

Jak pamiętam to zawsze dla mnie najgorszy był niemiecki Poza tym na każdym przedmiocie mogło byc cos ciekawego czasem

Uważam, że to zbytnie uogólnienie, które wręcz może być uznane za obraźliwe. Własnie, zupełnie ine filary. Theo van Gogh został zamordowany, jedna wypowiedz papieża powoduje fale przemocy, jeden obrazek powoduje kontrowersje, a nawet grożenie przemocą. Ja widze problem.

Gorzej, że w imie "religii pokoju" grożą użyciem przemocy. Theo van Gogh np. doswiadczył co to znaczy.

Odnośnie Pershinga i tygrysa, z tego co wiem to nie był pojedynek i chyba nie było aż 2000 m. M26 ostrzelał i zniszczył kilka pojazdów, w tym Tygrysa od boku.