-
Zawartość
436 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez sargon
-
Morze Śródziemne jakieś 6 mln lat temu odparowało niemal całkowicie, po czym powtórnie zostało zalane gdy utworzyło się połączenie z Atlantykiem w rejonie cieśn. Gibraltarskiej.Podobny scenariusz zaistniał w przypadku Morza Czarnego (poprzez Bosfor) - coś tak pamiętam, zę jakieś 12 tys lat temu, jak się kończył glacjał, ale nie jestem pewien.
-
Mało. Skoro ów autor twierdził, ze mielibyśmy mieć powtórkę z zagłady dinozaurów w przypadku upadku owego hipotetycznego meteorytu na ląd, to ów domniemany meteoryt musiałby mieć podobną wielkosć, by wywołać podobny efekt (a nawet musiałby być większy biorąc pod uwagę dość szczególny skład skał w miejscu impaktu K/T). A ślady po uderzeniu kilkukilometrowego obiektu w dno morskie utrzymają się Z LUZEM przez kilkadziesiąt tys. lat. Woda dla meteorytu nie jest żadną przeszkodą - uderzy w dno zanim go woda zdązy nakryć. Osady morskie jak sama nazwa wskazuje tworzą się tam, gdzie zalega morze, i nie tworzą się szybko - jeśli miałoby dojść do wielkich fal zalewających ląd to ślady byłby raczej podobne do wielkich powodzi. Może coś w stylu Channeled Scablands w stanie Washington (z tym, ze te akurat ślady zostały spowodowane przez opróżnienie się wielkich jezior zalegających u czoła lądolodu).
-
Jakiś czas temu będąc akurat w fabryce Volkswagena miałem okazję pić cappuccino z automatu - o dziwo, była to najlepsza kawa cappuccino jaką dotyczas piłem. Jak na razie nie mogę trafić na lepszą
-
Na światową skalę w mniemaniu tych hmmm... bezpośrednio zainteresowanych. Bynajmniej nie jako "obejmujący całą planetę". Wody nie starczy żeby wszystkie szczyty na Ziemi miały zostac zatopione.
-
Zbrodnie i mordy w starożytności
sargon odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Oj Koteczku, jeżeli Ty uważasz, że przeczucie względem hardości Kartaginy urojeniem rzymskim było, to już koniec świata. No wałsnie Słoneczko chodzi o to, ze było to tylko przeczucie, bo nawet Katon żadnych dowdów na ową hardość Kartagińczyków nie przekazał, jeno figę z makiem.A nie, nawet bez maku buźka -
Zbrodnie i mordy w starożytności
sargon odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
No, czyli każdy kogo Rzymianie uznają za hardego (z powodow jakichś tam swoich urojeń czy przeczuć) idzie w niebyt. Szkoda, zę to jednak niezbyt obiektywne kryterium - coś jakby drechy buźka -
W międzyczasie to ja już posta zmieniłem, ale w gruncie rzeczy wyszło na jedno i to samo. Nie mam tych prac, ale przecież na czymś się musieli opierać - jak rozumiem podają jakieś konkretne odniesienia do źródeł starożytnych w tej sprawie?
-
A o którego Africanusa chodzi?
-
Krytycznie do tego posta? OK.Jak rozumiem w książce jednak jest napisane 4000 km. Nie mam wiecej pytań. Aha, zapomniałem. Co z tego, ze Borneo to nie Polinezja? Niby nie istniała wymiana handlowa między Polinezją i Indonezją? Nonsens. Równie dobrze możnaby powiedzieć, że nie było morskich szlaków handlowych między Rzymem a Chinami :roll:
-
Spoko, ale cała chmara gimnazjalistów jeszcze nie wygrała. Zresztą, prawnik to imho ryzykowne zajęcie, sądząc po "Przylądku strachu"
-
No to sugeruję od razu zasuwać na siłce - z tego co wiem w szkołach jeszcze wróżbiarstwa nie uczą, wiec nie da się wywróżyć czy faktycznie będzie się wymarzony zawód/pracę wykonywać w przyszlości. Więc nie wiadomo z góry co komu będzie potrzebne - tym bardziej na etapie gimnazjum. :roll: A do kopania rowów faktycznie nie matma, ale siłka potrzebna. Z kolei do obsługi kasy w Tesco zręczne palce (kurs szydełkowania?) Ja rozumiem ktoś może odczuwać niechęć do matematyki, ale niech się to nie przekłada na niechęć pisania o kątach (nawet i niematematycznych)
-
Ekhem, jeśli tym wzorkiem co napisałem chcialbym zaszpanować, to równie dobrze mógłbym szpanować znajomością zasad polskiej ortografii.
-
Ale mnie kompletnie nie obchodzi co Ci się wydaje lub nie wydaje (skąd niby to co Ci sie wydaje wynika?) - mi się może co innego wydawać, a dyskusja nie polega na przerzucaniu się bezpodstawnymi przypuszczeniami. A już w ogóle niepoważny jest argument "ja sobie tego nie moge wyobrazić, więc tak nie było" :roll: Wobec braku wzmianki o owych domniemanych 4000 km i najbliższym źródle bazaltu jak rozumiem należy uznać, zę jednak Joseph "się machnął"? Cóż z tego, ze platyna znajduje się >3000 km od wyspy? Miedzy wyspami Polinezji kwitł intensywny handel (np. Pictairn i Mangarevę łączył szlak handlowy z Wyspami Towarzystwa i Markizami - Diamond "Upadek" str. 119).
-
Najbardziej trywialny przykład jaki przyszedł mi do głowy to Rome Total War. Nie wiem czy grasz, ale wiem, ze gra w nią masa ludzi nie mających wiele wspólnego z matematyką w życiu.Chcesz wiedzieć ilu ludzi będzie liczyło jakieś Twoje miasto za "x" tur - możesz oczywiście pieczołowicie sobie zliczać np dla 50-ciu tur (cholera, pomyliłes się przy 31 turze, od nowa...) lub obliczyć w kilkanaście sekund jeśli znasz szeregi: Lx = Lo*[(1+p)^x] gdzie: Lx - liczba ludzi po x turach Lo - liczba ludzi w turze od której zaczynamy obliczenia p - przyrost naturalny (w tym przykładzie w zalożeniu stały) x - liczba tur
-
Mizerski nie jest wiarygodnym źródłem? Pierwsze słyszę...A to, ze tyle bazaltu to za dużo jak na tamten kamieniołom, to na jakiej podstawie Ci się WYDAJE?
-
A tu się okazuje, ze jest bazalt, po drugiej stronie wyspy. UPS!Zresztą, bazalt jest choćby na Nowej Gwinei (Mizerski "Geologia regionalna kontynentów" str. 121), która znajduje się w odległosci 2400 km od Pohnpei. A to jak by nie było mniej niż 4000 km... :roll:
-
Czyli jak rozumiem nie ma zadnego źródla, z którego wziąłeś owe konkretne 4 tys km? :roll: Bo zwrot "not found nearby" wg mnie znaczy, ze źródeł kamienia nie ma w pobliżu ruin - a druga strona wyspy bynajmniej w pobliżu ruin nie leży (15-20 km). Co potwierdza pierwsza strona jaką zapodałem, na któej wyraźnie jest napisane, ze materiał do budowy pochodził z drugiej strony wyspy (Sokehs).
-
Dialogi Platona nie są dowodem na istnienie Atlantydy. No chyba, ze uznamy, ze: "Platon miał rację, bo Atlantyda istniala - a skąd wiadomo, zę Atlantyda istniała? Bo Platon tak twierdził i miał rację". Ależ nie ma o czym mówić...Wielka wyspa musiałaby być zbudowana ze skorupy kontynentalnej - a taka nie tonie w skorupie oceanicznej. Mógłbym prosić o źródło informacji, o tym, ze źródła bazaltu użytego do budowy Nan Madol nie ma nigdzie w ofległosci 4 tys km? Z tego co widzę taki bazalt występuje po drugiej stronie głównej wyspy. http://www.oceania.stosunki.pl/new/fokus/Nan-Madol.htm http://en.wikipedia.org/wiki/Nan_Madol Miejsce było zamieszkne najwcześniej w początkach naszej ery.
-
Łatwo jest coś nazwać bajdurą, trudniej udowodnić dlaczego.... Ei incumbit probatio qui dicit, non ei qui negat.Nie sposób udowodnić że nie istnieje coś o czym nawet nie wiadomo że istnieje. Niech się najpierw znajdą dowody na istnienie Atlantydy. Pozostałości to już byłoby coś
-
Antarktyda była ostatnio wolna od lodu jakieś 35 mln lat temu... Co do Azorów to leżą na Grzbiecie Atlantyckim, obszar nosi nazwę Wyniesienia Azorskiego. Owa uzupełniająca teoria o przesunięciu (i jak rozumiem zapadnięciu się skorupy) - dowody?
-
Która cywilizacja - najstarszą i pierwszą?
sargon odpowiedział Narya → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Nooo, ciekawe, bo wbrew stronce podanej przez w4w ja tam w okolicach Sfinksa 3000 lat pne półpustynię z łatami trawy widzę. http://www.esd.ornl.gov/projects/qen/NEW_MAPS/africa0.gif http://www.esd.ornl.gov/projects/qen/NEW_MAPS/africa8.gif Co do reszty, to mi generalnie wystarczy stwierdzenie, ze Sfinksa ponoć POSTAWIONO. Pierwsze słyszę - z tego co wiem to go wyrzeźbiono na miejscu. -
Która cywilizacja - najstarszą i pierwszą?
sargon odpowiedział Narya → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Nie przekreśla... A co w takim razie potwierdza? -
Która cywilizacja - najstarszą i pierwszą?
sargon odpowiedział Narya → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Chodziło mi o Westa. Mi byłoby trudno zrobić z "nie więcej niż 8500 lat" "12000 lat". Zresztą twierdzenie "nie wiecej niż 8500 lat" bynajmniej nie kłoci się z oficjalnym stanowiskiem egiptologów. Co do wersów - jak już pisałem, interesuję się Egiptem "nie za bardzo". Akurat znaczkami na Sfinksie w ogóle. W tym przypadku zainteresowały mnie sladu erozji i tyle. -
Która cywilizacja - najstarszą i pierwszą?
sargon odpowiedział Narya → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Raczej teoria geologów i egiptologów przeciw teorii geologa i (z tego co widzę) naginającego fakty amatora. -
Która cywilizacja - najstarszą i pierwszą?
sargon odpowiedział Narya → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Praktycznie nic nie mają.Ma natomiast to, ze istnieje inne niż deszcze wyjaśnienie śladów erozji na Sfinksie - podałem je w jednym z poprzednich postów. http://touregypt.net/historicalessays/sphinxa10.htm