Skocz do zawartości

sargon

Użytkownicy
  • Zawartość

    436
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez sargon

  1. Legion czy Falanga?

    Yyyy? Może i przy minimalnych stratach własnych, ale własnie pod Pydną sarissoforoi zmasakrowali kohortę Pelignów. Poza tym bitwa została przegrana przez beznadziejne dowodzenie Perseusza - zawiódł pod wzgledem taktycznym i strategicznym. Aha, nie wiem czy wszyscy zdają sobie sprawę, ale porównywanie falangi do legionu jest kompletnie bezsensowne - falanga to tylko jedna z formacji armii hellenistycznej przeznaczona do wykonywania ściśle określonych zadań, zaś legion to samodzielna jednostka posiadająca na swym stanie osobowym lekką i ciężką piechotę oraz jazdę. Ktoś wspomniał o tym, że falanga zaatakowana od tyłu jest skazana na porażkę - racja, ale od tego żeby falanga nie została zaatakowana od tyłu były w armii hellenistycznej inne rodzaje wojska - te elastyczne, jak. np. hoplitai albo hypaspistai. Wracajac do ataku na daną formacji od tyłu - Hannibal pokazał jak wspaniale radzą sobie legioniści zaatakowani od tyłu. :wink: Każda formacja jest podatna na atak od tyłu. EDIT: Aha, opcja 3 (licząc od góry)
  2. Przyczyna powstania Imperium Rzymskiego

    Tak, świetny system rekrutacji niewątpliwie jest jednym z najważnieszych czynników, rzymski upór też (najczęściej prowadzacy do krwawych jatek ). Imho jednak równie wazna była niesamowicie elastyczna (znaczy się pełan hipokryzji) polityka zagraniczna Rzymian: cyniczne łamanie traktatów gdzie się tylko dało niemalże, a potem przedstawianie swoich wojen jako sprawiedliwych. Przez taką kombinację wyszło co wyszło
  3. Oddałem głos na Kartaginę, jako częsć kultury fenickiej. Za wspaniałem osiągniecia żeglarskie i wynalazek alfabetu (jeśli Ugarit można zaliczyć do Fenicji of course - jak nie to za rozpowszechnienie alfabetu )
  4. Głos poszedł na Hannibala of course - samymi Kannami imho jakościowo przewyższył Aleksandra. Poza tym to walczył z groźniejszym jak pokazała historia przeciwnikiem, a miał o wiele mniej do powiedzenia w kwestii strategii, jako że nie dowodził całością sił kartagińskich. Ponadto nie szarżował brawurowo lekkomyślnie ryzykując życiem. Można to powiedzieć o większości z wymienionych wodzów. Zauważ, że Alex miał doskonałe narzędzie - armię macedońską stworzoną przez jego ojca. Stosował te same manewry co jego ojciec, miał tych samych dowódców i znacznie mniej rozumu niż jego ojciec. I znacznie więcej szczęscia niż jego ojciec, żeby chociaż wspomnieć Cylicyjskie Wrota, albo Halikarnas gdzie cudem wygrał bitwę zainicjowaną wypadem Memnona uratowany przez samodzielna decyzję swoich emerytowanych weteranów Farciarz jakich mało...
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.