Skocz do zawartości

Bejdak

Użytkownicy
  • Zawartość

    184
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Bejdak

  1. Większość naszych wspaniałych i spektakularnych zwycięstw zostały osiągnięte przez jazdę. Dlatego dodam często zapomnianą Rokitnę. Podczas walk o Rańczę 13 czerwca 1915 2 szwadron ułanów II Brygady Legionów pod dowództwem rotmistrza Zbigniewa Dunina – Wąsowicza otrzymał rozkaz szarży na okopane jednostki rosyjskie. Oznaczało to wysłanie dywizjonu na pewną śmierć. Galopując w stronę wroga przejeżdżali przez linię własnej piechoty, która patrzyła na nich z zaskoczeniem i niedowierzaniem. Z 63 ułanów szarżującego 2.szwadronu poległo 15 ,rany odniosło 25 z których czterech zmarło w niewoli.Tylko sześciu dotarło do głównego okopu rosyjskiego.W całym szwadronie zaledwie dwóch wyszło bez szwanku. W nocy dowództwo rosyjskie nakazało odwrót. Dzięki temu piechurzy z II Brygady nie musieli ginąć aby zdobyć tę trudną pozycję. Zwycięstwo może nie jest spektakularne biorąc pod uwagę ilość szarżujących, ale imponuje mi, że garstka ludzi w istocie skazanych na śmierć potrafiła do końca wykonać rozkaz z taką brawurą i impetem.
  2. Bitwa o Anglię czy mogła się Hitlerowi udać?

    Błędem było też to, że zamiast kontynuować ataki na lotniska i fabryki zmieniono cel na Londyn. Dało to czas Brytyjczykom na uzupełnienie strat i zorganizowanie dość już poszarpanego lotnictwa.
  3. Armia Polska oczywiście. O zwycięstwie lub klęsce decydują głównie decyzje na wyższych szczeblach organizacyjnych. Polacy jako jedyni mieli wyraźny cel walki i dlatego wszędzie tam gdzie byli właściwie dowodzeni osiągali sukcesy. Świadczy to o determinacji i wartości bojowej Armi Polskiej zarówno wrześniowej, tej na Wschodzie jak i Zachodzie.
  4. Twoja orientacja polityczna

    Ja natomiast mam poglądy socjaldemokratyczne. Moje korzenie są syndykalistyczne i utożsamiam się z tym nurtem. A ze syndykalizm najlepiej odpowiada socjaldemokracji więc na nią oddałem głos. Jeżeli zaś chodzi o współczesne partie polityczne, to nie mam kogo porzeć w wyborach.
  5. Wehikuł czasu

    A ja bym chciał jedynie cofnąć się o parę lat i inaczej pokierować moim życiem na podstawie obecnej wiedzy. Powiedzmy pięć do dziesięciu...
  6. Najlepszy współczesny samolot wielozadaniowy

    Może i starszy, ale nie może być porównywalny. Są to inne generacje samolotów, a poza tym nie liczy się wiek konstrukcji, a jego niezawodność i przydatność na polu walki. Najnowsze wersje F-16 Block 60 i 62 są porównywalne parametrami ze współczesnymi maszynami wielozadaniowymi, czego nie można powiedzieć o Su-27. Ten bowiem ma za słabą awionikę i radar. W pojedynku jeden na jeden z F-16 nie ma szans, ze względu na odległość, z jakiej ten może go namierzyć.
  7. Najlepszy współczesny samolot wielozadaniowy

    Rosjanie kiedyś zaproponowali pojedynek 2 na jednego Su-37. Niestety nikt nie podjął wyzwania. O czym może to świadczyć? Ten samolot coś w sobie musi mieć. Później zorganizowano wreszcie pojedynek. Była taka "walka" miedzy Su-27 a F-15. Wynik był pozytywny dla Su-37, który podobno dość łatwo wchodził na ogon F-15. Dzięki wektorowanemu ciągowi silnika może wykonywać zwroty o 360 stopni prawie w miejscu. Niestety jest to samolot generacji 4+ a nie 5 jak np. Raptor, Eurofighter czy F-35. Jego awionika i radar są niedoskonałe i cierpi na tym doskonała konstrukcja płatowca, który nie może być w pełni wykorzystany.
  8. Najlepszy współczesny samolot wielozadaniowy

    Myślę, że należałoby nieco zmodyfikować albo ankietę, albo jej tytuł. Opcje wyboru bowiem nijak nie pasują do zagadnienia. Jest tu mowa o samolotach wielozadaniowych. Do takich natomiast nie zalicza się: Mig-27(jest to myśliwiec bombardujący), Mig-29(samolot przewagi powietrznej), Tornado(zależnie od wersji myśliwiec lub samolot szturmowy), Mirage 2000(patrz Tornado) ani Raptor(myśliwiec przechwytujący). Brakuje tu natomiast maszyn takich jak Su-37 czy F-35, które zostały od początku do końca pomyślane jako samoloty wielozadaniowe. Głos natomiast oddałem na F-16. We wszystkich konfliktach, w których wziął udział jego bilans to ponad 70 zwycięstw w walce powietrznej bez strat własnych - jest to rekordowa statystyka. F-16 które zostały utracone to tylko i wyłącznie zestrzelenia przez środki ziemia-powietrze albo w wyniku katastrof. //JKM ankiete zmodyfikowałem
  9. 10 Brygada Kawalerii

    Być może chodzi o to, że jednostki zmotoryzowane mogą sprawniej wycofywać się na kolejne rubieże obronne, tak jak to miało miejsce z 10BK, która nie dała się okrążyć jak niektóre inne jednostki WP.
  10. Volkssturm

    W Powstaniu Warszawskim gro młodzieży walczyło ochotniczo. W tym natomiast przypadku mamy do czynienia z rozkazem mobilizującym dzieci i starców. Poza tym w powstaniu pełnili oni zwykle funkcje pomocnicze i tylko czasami stawali do walki, a tu tworzone są regularne oddziały w jednym celu - walki zbrojnej.
  11. Operacja Dynamo

    Do mnie natomiast przemawia fakt, że Hitler bał się straty swoich dywizji pancernych na bagnach w okolicach Dunkierki. W planowanej inwazji na Wielką Brytanię potrzebował wielu maszyn i nie chciał, żeby rdzewiały na mokradłach we Francji. Jest to jeden z większych błędów jakie popełnił.
  12. Kluczowy moment na froncie wschodnim

    Wydaje mi się, że tym momentem była decyzja Hitlera o ataku na Moskwę i odebraniu paru dywizji Grupom Południe i Północ. Tych parę dywizji o wiele bardziej przydało by się przy oblężeniu Leningradu do zamknięcia kotła, lub w walkach na południu o dominację nad roponośnymi regionami Kaukazu. Chora ambicja Hitlera kazała mu jednak atakować stolicę ZSRR, co miało wielki wydźwięk propagandowy. Liczył na to, że po zajęciu Moskwy reszta walczących Rosjan złoży broń i zakończy to wojnę na wschodzie.
  13. Volkssturm

    Była to ostatnia masowa zbrodnia hitlerowców. Rzucenie do walki niewyszkolonych starców i dzieci (nierzadko w wieku 12 lat) to po prostu ludobójstwo. Co do Volkssturm-u, to ich postawa była skrajnie różna w zależności od teatru działań. Na zachodzie rzadko stawiali oni opór nacierającym armiom sprzymierzonych, podczas gdy na wschodzie w wyniku akcji propagandowych demonizujących Armię Czerwoną "ludowcy" desperacko bronili Vaterlandu.
  14. Elektrowania atomowa w Polsce

    Masz rację. Dlatego pierwszą polską elektrownię budowano w Żarnowcu. Skały tam, to głównie gliny zwałowe, w których składzie znajdują się minerały takie jak kaolinit, illit czy montmorylonit. Doskonale zatrzymują one zw. radioaktywne, które mogłyby się przedostać do gleby z wodami podziemnymi. Ja jestem jak najbardziej za. Bezpieczeństwo energetyczne kraju to podstawa, a na obecnym poziomie technologicznym nie jesteśmy w stanie pokryć zapotrzebowania na energię z odnawialnych źródeł energii. Pozostaje nam atom.
  15. Najgorszy dowódca II WŚ

    W dodatku gen. Clark, gdy dostał rozkaz, aby w defiladzie urządzonej do zajęciu Rzymu wzięli udział Żołnierze II Korpusu gen. Andersa odpowiedział mniej więcej tymi słowami "Ja tu żadnych Polaków, Greków ani innych straży pożarnych nie potrzebuję". czym zbagatelizował udział żołnierzy polskich w walce o przełamanie Linii Gustawa.
  16. Film 2006 roku

    Ja oddałem głos na "9 Rotę". Świetne zdjęcia i wspaniale skomponowana muzyka. Naprawdę obraz godny uwagi.
  17. Vis

    W dodatku od 1992 roku zakłady "Łucznik" w Radomiu wznowiły produkcję Vis-ów, z tym ze broń przeznaczona jest raczej dla kolekcjonerów. A co do gorszej jakości Vis-ów produkcji niemieckiej, to chodziło o to, że pewne podzespoły produkowane były w fabrykach na terenie Niemiec i Czech oraz Austrii w obawie przed wykorzystaniem ich przez konspiracyjne wytwórnie broni. Praktyka pokazała, że takie rozwiązanie znacząco pogorszyło własności broni w tym m.in. balistykę z powodu niedopasowania lufy.
  18. Samolot nurkujący czy torpedowy najlepszy na statek?

    Bismarck został tylko uszkodzony przez torpedowego Swordfish'a a nie zatopiony, ale fakt, że uszkodzenie było poważne. Co do Prince of Wales to nie wiem dokładnie czy został zatopiony torpedami czy bombami, ale wiem że ataku dokonały samoloty Mitsubishi G4M "Betty", które nie były samolotami typowo torpedowymi, a raczej bombowcami przystosowanymi do przenoszenia torped. Zwróćcie jeszcze uwagę na to, jak trudno jest przechwycić samolot w locie nurkowym, a jak łatwo ostrzelać samolot torpedowy, który musi lecieć na małej wysokości prostym kursem w celu dokonania ataku.
  19. Najgorszy film jaki widziałem to...

    Cała seria "American Pie" i pokrewne im hamerykanckie komedie. Po prostu dno. Nie wiem, jak może to kogoś śmieszyć.
  20. Wojska powietrznodesantowe

    Z amerykańskich dywizji też zdecydowałbym się na 82-gą. 101-wsza jest mocno przereklamowana. Ale dzięki "Kompani Braci" czy "Szeregowcu Rayan'ie" większość ludzi uważa ją za najlepszą jednostkę powietrzno-desantową. W dodatku jest gloryfikowana za Bastogne, bo rząd amerykański potrzebował pieniędzy z obligacji wojennych - dobry efekt propagandowy. A 82-ga też ma na swoim koncie pare udanych operacji np: obrona Ste-Mere-Eglise przez 2. Baon 505 PPS, obrona wsi Altavilla przez 504 PPS czy zdobycie wzgórz Graebeek. lub wspomniane przez Ciebie opanowanie przepraw na Maas i Waal
  21. MP 40, Thompson, Pepesza , Sten, PPS

    Ale nie mieszkamy w Wielkiej Brytanii i obowiązuje nas prawidłowa nomenklatura. Tym bardziej, że tak jak i Rosjanie jesteśmy narodem słowiańskim i nasze języki wywodzą się z jednej grupy. Prawidłowy skrót to właśnie PPSz. Bo skąd niby wzięła się nazwa "pepesza"? A może powinno się mówić "pepesha"? Myślę, że ś.p. Gieorgij Szpagin nie życzył by sobie przekręcania jego nazwiska. Kontynuując twoją myśl co powiesz o DSzK? Jest to skrót od Diegtariowa-Szpagina Krupnokalibiernyj. Czy też powinno być DShK? Przepraszam za offtop. Jeśli moderator uzna za nie stosowne, to proszę usunąć. Chciałem tylko wyjaśnić pewne kwestie formalne.
  22. Wojska powietrznodesantowe

    Moim zdaniem najlepszą dywizją była niemiecka 7Dywizja Lotnicza. Była to pierwsza w pełni tego słowa dywizja pow-des. I od razu na usta ciśnie się Eben-Emael. Bez opanowania tego fortu niemieckie wojska nie przeszłyby błyskawicznie przez terytorium Belgii do ataku na Francję. W planowanej operacji czoło ofensywy Wehrmachtu stanowiła 4 Dywizja Pancerna i to właśnie dla niej spadochroniarze mieli zdobyć i utrzymać mosty na Kanale Alberta oraz wyeliminować najważniejszą przeszkodę na drodze nacierających niemieckich wojsk lądowych - nowoczesny fort Eben-Emael. W przypadku zniszczenia mostów, kanał byłby przeszkodą nie do pokonania dla wojsk pancernych. Głęboki na 20 do 30 metrów, dodatkowo ufortyfikowany na zachodnim brzegu, obronnymi stanowiskami ziemnymi. Każdy z trzech mostów: w Canne, Vroenhaven i Veldwezelt, posiadał stałą załogę uzbrojoną w działa przeciwpancerne, ciężkie i ręczne karabiny maszynowe, rozmieszczone w betonowych schronach bojowych. Odcinki między mostami obsadzały kompanie piechoty liniowej. Ponadto mosty przygotowane były do natychmiastowego zniszczenia. Fort był obiektem nowoczesnym, zbudowany w latach 1932-1935 z uwzględnieniem najnowszych osiągnięć sztuki fortyfikacyjnej. Na uzbrojenie fortu składały się 2 działa 120 mm w wieży, dwa stanowiska po 2 działa 75 mm usytuowane w wieżach, 12 dział 75 mm, 12 pojedynczych armat przeciwpancernych 60 mm, 25 ciężkich karabinów maszynowych i 21 ręcznych karabinów maszynowych. Do zniszczenia kopuł pancernych Eben-Emael miały być użyte po raz pierwszy ładunki kumulacyjne. W skład oddziału szturmowego kapitana Kocha wchodziło 11 oficerów i 427 podoficerów i szeregowych, w tym 42 pilotów szybowcowych. Grupa uzbrojona była w 36 karabinów maszynowych, cztery moździerze 81 mm oraz trzy tony materiałów wybuchowych nie licząc broni strzeleckiej. Jako środki transportu przydzielono 42 zespoły samolot-szybowiec (Ju 52 i DFS 230). Grupa Szturmowa "Stal" pod dowództwem porucznika Gustawa Altmanna miała opanować most na Kanale Alberta w miejscowości Veltwezelt i utrzymać obiekt do czasu przybycia wojsk lądowych. Grupa Szturmowa "Beton" miała zdobyć drugi most pod Vroenhaven, udaremnić jego zniszczenie i umożliwić przemarsz 4 Dywizji Pancernej. Grupą dowodził podporucznik Gerhard Schacht. Grupa Szturmowa "Żelazo" pod dowództwem podporucznika Martina Schachtera miała uchwycić most w Canne i umożliwić marsz 151 pułku piechoty. Grupa Szturmowa "Granit" dowodzona przez porucznika Rudolfa Witziga otrzymała zadanie zniszczenia artylerii i opanowania fortu likwidując w ten sposób możliwość ostrzału mostów. Wykorzystując płaski dach fortu grupa "Granit" wylądowała na nim swoimi szybowcami i rozpoczęła akcję unieszkodliwiania kopuł artyleryjskich początkowo bez żadnej reakcji ze strony obrońców. Zaledwie kilku minut potrzeba im, aby unieszkodliwić baterie przeciwlotnicze, gniazda karabinów. Gdy udaje się unieszkodliwić część z ciężkich dział znajdujących się w forcie, belgijska artyleria znajdująca się poza fortem rozpoczyna ostrzał swoich własnych pozycji. Cały atak potrwał około 20 minut. Do niewoli trafia 1185 belgijskich żołnierzy, którzy do samego końca nie orientują się, co tak naprawdę się stało. Grupa szturmowa Wittiga straciła 5 zabitych zaś 20 żołnierzy było rannych. Obrońcy twierdzy stracili 200 żołnierzy. Właśnie ten atak uważam za dobry argument przemawiający za tą jednostką.
  23. MP 40, Thompson, Pepesza , Sten, PPS

    Strasznie denerwuje mnie niewłaściwe nazewnictwo broni wywołane przez gry komputerowe. Przykłady? Proszę: Nie MP a Stg. Mp to skrót od Machine Pistole czyli broni zasilanej amunicją pistoletową np. 9x19 mm Parabelum, 7,65x17 mm Browning lub 7,62x25 mm TT. Stg natomiast to skrót od Sturmgewehr czyli karabin szturmowy zasilany amunicją pośrednią 7,92x33 mm Kurz (Kurzpatrone). Pierwotnie rzeczywiście mówiono na niego MP, ale nazwę prędko zmieniono, ze względu na charakter broni. Początkowa nazwa wynikała z niewiedzy i innowacyjności konstrukcji. Dalej: Nie PPSh tylko PPSz! Rozwinięcie skrótu, to Pistolet Pulemiot Szpagina! Pokażcie mi w tym nazwisku literę "h"! jest to wybitnie zangielszczona nazwa, tak jak wiele osób pisze o Dragunov-ie myśląc o SWD czyli Snajperskiej Wintowece Dragunowa. W języku rosyjskim nawet nie ma litery "v"! I na koniec Mam nadzieję, że wszyscy używający tego wyrażenia mają na myśli MP-41 a nie MP-40, bo do tego drugiego Hugo Schmeisser nie przyłożył ręki. Jest to dzieło Heinricha Vollmera i nosi nazwę "ERMA". MP-41 Schmeisser różni się od MP-40 m.in. DREWNIANĄ KOLBĄ i mechanizmem spustowym, które konstruktor zaczerpnął ze swojego MP-28/II. A z tego co wiem, to w dyskusji udział bierze MP-40, a więc Erma! To chyba na razie tyle uwag.
  24. Bitwa pod Mokrą

    A nie przypadkiem "Śmiały"? pzdr. A oprócz "Śmiałego" jeszcze drugi mniejszy i mniej sławny pociąg "Piłsudczyk" bodajże nr.54, ale numeru nie jestem pewien.
  25. Literatura - Wrzesień 1939 r.

    Ja ze swojej strony dołączyłbym do listy "Bitwy polskiego września" Apoloniusza Zawilskiego.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.