gizmo1967

Mi to wygląda na Australijski , krotka wersja do karabinku S.M.L.E. , oaz wersji pistoletu maszynowego Owen , wzór 1944.Wnioskuje po wybrzuszeniu na rękojeści i dość typowym jelcu. Gdyby jeszcze pochwa była skórzana to na bank ten wzór. Jedynie głownia, za mocno wyszlifowana , ale może ktoś, za bardzo przesadził i chciał faktycznie mieć finkę.Pytanie mam czy bagnet jest ostrzony ? Tak bagnet Australijski , L1A2 , w jelcu p[powinien być otwór .

Witam , połamany to wczesny kałasznikow tak jak stwierdzono wyżej ,głownia przypuszczalnie pochodzi od starej szabelki , a trzeci to skrobak narzędziowy ślusarza . ,

Witam, potwierdzam słowa przedmówcy , szabelka pamiątkowa z Indii , przywożone do chwili obecnej , wartość do 70 zł .

A, całkiem możliwe , ale wzorek ciekawy .

Zastanawiałem się tylko co do oznaczeń. Bo z tymi kropkami spotkałem się po raz pierwszy .Znalazłem go na rynku w Anglii , w/g P.Królikiewicza z przekroju poprzecznego można typować Francję lub USA, ale wykroje blokowania się nie zgadzają , wiec ponownie w kropce .Na kryzie widoczna literka V, być możne jakiś zdobyczny i Anglicy oznaczyli z czasów Vitorii. nie mam pojęcia . Dziękuje za poświęcony czas.

P.Tomaszu , fajnie jest coś odkryć , ale jeszcze fajniej wiedzieć co to jest . Jeszcze raz dziękuję za okazaną pomoc .Ten bagnet belgijski znalazłem na targu w Anglii , wiec przypuszczam ze to import , bo jak przeczytałem to Armia Brytyjska również posiada tego typu karabinki , dziękuję i miłego dnia .

Do Pana Leoś, w tekście P.secesjonisty , nie widzę żadnej chęci pomocy , a co do koleżeństwa , to uważam to za zwykłą formę grzecznościowa i tyle .A Pan to chyba musi się strasznie nudzić , bo ja tu jestem w celu ustalenia konkretnej rzeczy ,a nie do oceniania jak kto pisze , Dziękuję Panie Tomaszu , bardzo mi Pan pomógł, co prawda zasięgnąłem języka , w luźnych kręgach handlarzy , ale widzę, ze trafili jak kula w plot.mam jeszcze jeden ciekawy egzemplarz , ze szczególnymi oznaczeniami , kolejne kolejne i ostatnie

długo by pisać , po prostu przechodziły mi przez ręce.A kolega to pytanie zadał w jakim celu , bo związku z identyfikacja , nie widzę .

Kształt pochwy tak , ale wielkości i wkładki mocujące absolutnie odbiegają od wzorca.poza tym jestem absolutnie pewien że to nie Mauser . Nic na nim nie było robione , nawet te widełki są oryginalne . Dzięki za zaangażowanie .

Pamiętam ze , jak w Polsce były dolary pod pewexami , to na niektórych były robione pieczątki dla ich potwierdzenia oryginalności , głównie przez ludzi ze wschodu , przypuszczam ze to możne być tez taka forma autoryzacji . po [prostu osobliwa pamiątka i tyle .

Przepraszam , ale wiem ze to nie Mauser, głownia krótka jak do amerykańskich M, jelec ma coś na kształt widelca , nie mam pojęcia do czego to służyło , być możne mocowanie miedzy celownikiem na lufie, sam zatrzask bagnetu umiejscowiony na tyle rękojeści ...na bagnecie tylko nr porządkowy,

Proszę o identyfikację bagnetu , nigdy się z takim nie spotkałem.