Skocz do zawartości

jjkiller

Użytkownicy
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O jjkiller

  • Tytuł
    Ranga: Uczeń

Poprzednie pola

  • Specjalizacja
    Inna

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  1. Jak dzisiaj można uzyskać herb?

    Ojciec to Jan 1841 - 1919, a Antoni to jego syn 1864 - 1942. Porównanie że obaj urodzili się i zmarli w tych samych latach odnosi się do Jana, o którym mówił mój dziadek i Jana o którym pisze Wikipedia a nie o Janie i jego synu Antonim. Przecież to chyba logiczne że syn i ojciec nie mogli urodzić się i umrzeć w tych samych latach... Co do zesłania na Syberię to dokładnej daty nikt nie zna, ponoć prapradziadka zesłano jesienią 1863. Trudno trochę to pokleić wszystko do kupy bo rozbieżności opowiadających czasem są spore i sami między sobą nie potrafią się dogadać co, gdzie, kiedy. Ja staram się to wszystko zebrać do kupy, i pewnie jeszcze mi się zejdzie
  2. Jak dzisiaj można uzyskać herb?

    Wiem że to powiązanie może być nieco na wyrost dlatego napisałem "najprawdopodobniej nasz przodek" bo trzeba by było sprawdzić to w jakichś księgach, ale zgadza się z nim kilka rzeczy, np. jego syn Antoni, który urodził się kilka miesięcy po zesłaniu na Syberię w 1863, Jan został zesłany jesienią a Antoni urodził się na wiosnę 1864, Jan tak samo był lekarzem (ale seniorzy rodu nie pamiętają jakiej specjalizacji) tak samo jak Jan w naszym rodzie, Obaj zmarli w 1919 i są pochowani w Krakowie, i obaj urodzili się w 1919 w Sierpowie. Ja rozumiem że przez te lata pewne dane mogą się nieco rozmijać i dlatego nie twierdzę w 100% że jest to mój przodek, ale prawdopodobieństwo jest niezaprzeczalnie spore. Jedyna rzecz która nie pasuje to to że po powrocie ten Jan z Wikipedii od razu osiadł na południu Polski, a ten o którym mówią seniorzy mojego rodu po powrocie z Syberii wrócił na Mazowsze, do kobiety z którą miał syna Antoniego (Emilia Fiuk) lecz ta przez czas pobytu Jana na Syberii związała się z innym (Franciszek Sitarz) i w 1870 urodziła Barbarę Sitarz a w 1871 Krystynę Sitarz. Niestety Nie znalazłem żadnej informacji odnośnie "wikipediowego" Jana Jodłowskiego i historii jego rodziny, co też nieco by się zgadzało bo dziadek twierdził że Jan po opuszczeniu Emilii i wyjeździe do jakiejś rodziny w okolicach Krakowa nigdy się nie ożenił. Sporo zbieżności ale też i kilka nieścisłości bo prapradziadek po powrocie już był lekarzem i ponoć nie szkolił się dalej tylko pracował w szpitalu. Niestety nikt nie pamięta kim byli rodzice prapradziadka, a i o tym z Wikipedii też tej informacji nie znalazłem bo to mógł być właśnie ten "ktoś" kto ponoć herb szlachecki otrzymał
  3. Jak dzisiaj można uzyskać herb?

    http://www.sejm-wielki.pl/n/Jod%B3owski A dzięki waszym podpowiedziom potwierdziłem już jednego przodka, który był doktorem, był zesłany na Syberię i ... Tu zacytuję za Wikipedią (https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Jod%C5%82owski) : "Przed 1863 podjął studia na wydziale lekarskim Uniwersytetu w Warszawie oraz zaangażował się w działalność polskiej konspiracji niepodległościowej. Po wybuchu powstania styczniowego przyłączył się do walczących i służył w stopniu porucznika na stanowisku adiutanta w oddziałach Kazimierza Błaszczyńskiego Bończy, Władysława Ludwika Padlewskiego i Edmunda Taczanowskiego. Za czyny waleczności został awansowany do stopnia kapitana. Po bitwie pod Kruszyną 29 sierpnia 1863 został wzięty przez Rosjan do niewoli, a następnie zesłany na obszar guberni jenisejskiej." Ojciec potwierdza że to najprawdopodobniej nasz przodek bo jego ojciec (mój dziadek) opowiadał że jego dziadek po powstaniu został zesłany na Syberię gdzie temperatury były tak niskie że jak się splunęło to do ziemi tylko grudka lodu dolatywała, i że pochowany jest w Krakowie, poza tym jeszcze kilka szczegółów się zgadza ale nie będę się już nad nimi rozpisywał. Ale tu też przeplata się BOŃCZA, choć nie tyczy się dokładnie samej persony Jana Jodłowskiego. Coś mi się wydaje że z tym herbem to jednak tylko legenda, oparta na kilku splotach zdarzeń, co nie zmienia faktu że samo poszukiwanie korzeni, potwierdzanie lub zaprzeczanie wśród seniorów rodu jest bardzo interesujące i dzięki temu człowiek z szacunkiem do historii odkrywa jej karty. Jak coś jeszcze wykopię to chętnie podzielę się z Wami. Pozdrawiam.
  4. Jak dzisiaj można uzyskać herb?

    W Volumina Legum kompletnie nie wiem jak się odnaleźć, za to w linkach zapodanych przez @Capricornus znalazłem Jodłowskich, muszę tylko z seniorami porozmawiać na temat osób pobocznych od tych Jodłowskich czy są znane, to może być jakiś trop. Wydaje mi się że ów imć Gozimierski mógł się "wżenić" w naszą rodzinę i stąd te legendy...
  5. Jak dzisiaj można uzyskać herb?

    Konkretnie to tylko internet, bo dopiero co sam tę informację dostałem, może jak znajdę trochę czasu to postaram się pokopać głębiej. Też nie pojmuje co ma Gozimierski wspólnego z Jodłowskimi ale to jedyne co mi się pojawia na zadane pytanie o Jodłowskiego. Trzeba będzie popytać wśród seniorów o jakieś szczegóły żeby mieć o co się oprzeć przy poszykiwaniach. Dziękuję za odpowiedź.
  6. Jak dzisiaj można uzyskać herb?

    Witam. Przepraszam że odgrzebuję zaschniętego kotleta, ale dziś dowiedziałem się pewnej ciekawostki i chciałbym się czegoś więcej dowiedzieć. Więc może od początku. Moja 8-mio letnia córka dostała w szkole za zadanie stworzyć drzewo genealogiczne więc wraz z małżonką zaczęliśmy wypytywać w rodzinie o naszych przodków. Wszystko układało się ładnie i klarownie do momentu kiedy zadzwoniłem do ojca, który jak na człowieka 72-letniego wykazał się zadziwiającą pamięcią do imion i nazwisk, ale przede wszystkim do dat i zdarzeń. Mimo iż mam 40 lat, drugą żonę i kilkoro dzieci to dopiero dziś tak na prawdę poznałem historię swojej rodziny, a raczej jej męskiej części. Ojciec podał mi niemal wszystkich przodków rodu Jodłowskich aż do roku 1760, w większości z pamięci (kilkoro musiał sobie z papierów przypomnieć), po czym dodał że bodaj w czasie sejmu czteroletniego jeden z naszych przodków dostał jakiś tytuł szlachecki. Ponoć jego dziadek mówił coś takiego że herb był niebieski z białym koniem. Zacząłem dziś przekopywać tony internetu na ten temat (dzięki temu natrafiłem na Wasze forum) i znalazłem taki herb (tak mi się wydaje), nazywa się Bończa. Herb pochodzi z tych okolic co i część mojej rodziny, ale żadnej wzmianki o jakimkolwiek nadawaniu herbu podczas sejmu czteroletniego nie znalazłem, za to podczas wyszukiwania frazy "Jodłowski sejm czteroletni" często przewija mi się ktoś taki: "Walenty Gozimierski z Gozimierza ur. ok. 1720;r. – bohater Polskiego Słownika Biograficznego, skarbnik Wschowa (1769), kawaler Orderu Świętego Stanisława (1777), kasztelan elbląski (1787), kawaler Orderu Orła Białego (1789), senator (1790), członek Sejmu Wielkiego". Jest on herbu Bończa, i ma coś wspólnego z sejmem czteroletnim ale nazwisko inne i ojciec takiego nazwiska nie zna. Dodam że chyba tradycją wśród Jodłowskich jest służba w armii gdyż odkąd ojciec sięga pamięcią zawsze gdzieś wojowaliśmy (nawet w powstaniu Warszawskim). A teraz moje pytanie - czy wspomniany fakt nadania herbu mógł mieć miejsce w czasie tego sejmu i nigdzie nie zostało to odnotowane (chyba że nie było to nic znaczącego i dlatego nie zarchiwizowane), i jak ewentualnie sprawdzić to nadanie herbu jeśli nie posiadamy żadnych dokumentów? Uprzedzając pytanie - nie jest mi herb do niczego potrzebny, nie chełpił bym się nim na prawo i lewo, nie używał bym skrótu hr. itp. Chodzi mi wyłącznie o poznanie historii rodu i ewentualne kultywowanie jakichś tradycji, o ile występowały (na razie tak jak mój ojciec, dziad i pradziad kultywuję tradycję kolekcjonowania broni palnej, z resztą kolekcja przechodnia - oczywiście legalna). Pozdrawiam serdecznie.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.