Wojny z Hiszpanią by nie było bo USA przez odpadnięcie Konfederacji zostałyby odcięte od regionu karaibskiego i nie miałyby tam żadnych bezpośrednich interesów a sama Konfederacja była by zbyt słaba zapóźniona ekonomicznie by się na nią porwać. Zamiast jednego wielkiego i silnego, istniałyby dwa mniejsze i dużo słabsze państwa amerykańskie, a nie da się wykluczyć dalszych podziałów, bo np. Indianie z Oklahomy mogliby kiedyś chcieć zawalczyć o niepodległość a i Teksas miał ciągąty do pójścia własna drogą.