Król Julian
Użytkownicy-
Zawartość
51 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O Król Julian
-
Tytuł
Ranga: Licencjat
Poprzednie pola
-
Specjalizacja
XX wiek
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Myślę że Trump będzie miał do polityki podejście czysto biznesowe. Nie da się wykluczyć, że spróbuje przekupć czymś Rosję,żeby porzuciła sojusz z Chinami, które wyrastają na głównego globalnego przeciwnika USA, np. porzuceniem wsparcia dla syryjskiej rebelii i władz Ukrainy, tak by Rosja mogła rozstrzygnąć oba konflikty po swojej myśli. Ale żadnego rozmontowywania NATO raczej nie będzie.
-
Nie ma wojny o sukcesję hiszpańską
Król Julian odpowiedział Król Julian → temat → Historia alternatywna
Magnateria nie miała by nic do powiedzenia. Zdecydowana większość szlachty poparła podczas elekcji Leszczyńskiego. Tylko co z tego, kiedy werdykt przekreśliły rosyjskie i austriackie bagnety. W tamtym czasie Rzeczpospolita była już przedmiotem a nie podmiotem europejskiej polityki. Już August II frymarczył jej terytorium. -
Nie ma wojny o sukcesję hiszpańską
Król Julian odpowiedział Król Julian → temat → Historia alternatywna
Byłoby to zgodne z sankcją pragmatyczną Leopolda I, który dał pierwszeństwo dziedziczenia właśnie córkom Józefa, ale Karol ją unieważnił po śmierci brata i sam objął tron. Gdyby układ z 1700 r. doszedł do skutku, Karol musiał by pewnie zrezygnować ze swoich praw do rodzinnej domeny, więc sankcja została by utrzymana. Co do Augusta III, to początkowo też miał nikłe szanse na polski tron, ale zdobył go dzięki poparciu Austrii i Rosji w kontrze do kandydatury Leszczyńskiego, forsowanego przez Francję. W zmienionej wsparcie Austrii miałby z całą pewnością, a Rosję mógłby pozyskać np. w zamian za odstąpienie jej ziem wschodnich Rzeczypospolitej. -
Co by było gdyby Leopold zaakceptował układ z 1700? Karol Habsburg nie mógłby odziedziczyć posiadłości swojego brata Józefa, który zmarł bez pozostawienia męskiego następcy w roku 1711. Spadkobierczynią zostałaby wtedy jego starsza córka Maria, która w 1719 r. poślubiła naszego przyszłego króla Augusta III. Czy w tej sytuacji takie małżeństwo też mogłoby dojść do skutku? Efektem byłoby zjednoczenie posiadłości Habsburgów austriackich i ziem Rzeczypospolitej w rękach Wettynów. A może Maria wyszłaby za mąż za Karola, syna i następcę Elektora Bawarii zamiast swojej młodszej siostry? To też dałoby ciekawe implikacje. PS. w tytule jest błąd, oczywiście chodziło mi o Wojnę o sukcesję hiszpańską.
-
Wysiedlenia Niemców z Polski - literatura
Król Julian dodał temat w Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
Hej, postanowiłem napisać pracę poświęconą tematowi wysiedleń ludności Niemieckiej z Polski po II Wojnie Światowej. Szukam pomocnej literatury - polecicie mi coś? -
Plany aneksji terytorialnych kosztem Niemiec
Król Julian dodał temat w Polityka, ustrój i dyplomacja
Jak politycy Rządu na Uchodźstwie wyobrażali sobie przyszłą zachodnią granicę Polski? Znalazłem o tym ciekawy artykuł w sieci: https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=6&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwjZu4DU5NnMAhVIiCwKHVycBuIQFgg9MAU&url=http%3A%2F%2Fdlibra.umcs.lublin.pl%2Fdlibra%2Fplain-content%3Fid%3D5700&usg=AFQjCNFPaFCS6FZHgtML0PlqUskFdJhyeQ&bvm=bv.122129774,d.bGg Ktoś może podać więcej informacji? -
Separatystyczne tendencje na Sycylii 1942-1948
Król Julian odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Czytałem parę lat temu jakąś pozycję o mafii włoskiej i było tam co nieco o współpracy najpierw jej amerykańskiej a potem sycylijskiej gałęzi z US Army od 1942 r. Autor sugerował że ta współpraca umożliwiła odbudowę wpływów tej organizacji na Sycylii, bo faszyści mocno ją stłamsili za swoich rządów. -
Jakie zamiary wobec ziem polskich i ich mieszkańców mieli podczas II Wojny Światowej Niemcy z grubsza wiemy: zawarli je w tzw. Generalnym Planie "Wschód". Jaką politykę w latach 1941-1945 wobec Polski prowadził ZSRR też wiadomo. Jakie jednak były plany sowieckich przywódców urządzenia na nowo tej części Europy przed wybuchem wojny z Niemcami, w latach 1939-1941? Chyba nie zakładali że ustalenia z paktu Ribbentrop są trwałe? Jakie miejsce zajmowała w tych zamierzeniach kwestia polska? W internecie natrafiłem na ciekawy artykuło tej kwestii: https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=6&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwjZu4DU5NnMAhVIiCwKHVycBuIQFgg9MAU&url=http%3A%2F%2Fdlibra.umcs.lublin.pl%2Fdlibra%2Fplain-content%3Fid%3D5700&usg=AFQjCNFPaFCS6FZHgtML0PlqUskFdJhyeQ&bvm=bv.122129774,d.bGg Co o tym sądzicie?
-
Transformacja ustrojowa w krajach postsowieckich
Król Julian odpowiedział Król Julian → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
No chyba Białoruś nie funkcjonuje nadal według standardów gospodarki sowieckiej? Zresztą, może to i nie najlepszy przykład ale co z pozostałymi republikami? Przecież dopuszczono tam wolny rynek i dokonano prywatyzacji? -
Transformacja ustrojowa w krajach postsowieckich
Król Julian dodał temat w Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Ostatnio pojawiła się w debacie publicznej kwestia czy polska obecność w Unii Europejskiej jest trwała czy też nie. Jako że nie jestem specjalnym entuzjastą tej organizacji, czasem toczę spory z jej zaciekłymi zwolennikami i dość często posługują się oni argumentem że "jak nie Unia to Białoruś", czyli że gdyby nie akcesja Polski w 2004 r. to dziś byłaby ona równie biedna jak kraje dawnego ZSRR. Jest dość mocno demagogiczne postawienie całej sprawy. Niedawno postanowiłem sobie sprawdzić na podstawie danych Banku Światowego, jak przebiegał rozwój gospodarczy Polski, Białorusi, Ukrainy i Mołdawii w latach 1991-2004. W roku 1990 różnica różnica w PKB per capita wyglądała tak: Białoruś - 1704 $ Ukraina - 1569 $ Polska - 1698 $ Rosja - 3485 $ Mołdawia - 972 $ w roku 1999 tak: Białoruś - 1209 $ Ukraina - 635 $ Polska - 4351 $ Rosja - 1330 $ Mołdawia - 321 $ a w 2004 tak: Białoruś - 2378 $ Ukraina - 1367 $ Polska - 6639 $ Rosja - 4109 $ Mołdawia - 720 $ Widać wyraźnie że - w przeciwieństwie do Polski, która dynamicznie się wtedy rozwijała - Mołdawia, Białoruś, Ukraina i Rosja doświadczyły w latach 90-tych gigantycznego kryzysu ekonomicznego. Zmiany w PKB per capita nie do końca zresztą ujawniają jego skalę, bo dodatkowo złączył się on z zapaścią demograficzną: liczba ludności Białorusi spadła w latach 1990-2004 z 10,1 do 9,7 milionów. Liczba ludności Rosji w tym samym okresie ze 148,3 do 143,8 a Ukrainy z 51,8 mln do 47,3 mln. Jedynie populacja Mołdawii utrzymała się na stałym poziomie 3,6 mln. Dodać należy, że w przypadku Rosji skalę zapaści demograficznej częściowo zamaskowała imigracja ludności z innych republik postsowieckich, np. Kazachstanu. Liczba ludności Polski się w tym czasie nie zmieniła, oscylując między 38,1 a 38,6 mln. Co było powodem tego, że te kraje doświadczyły tak wielkich kłopotów gospodarczych? Spotkałem się z wyjaśnieniami, że było to spowodowane przecięciem ścisłych powiązań ekonomicznych z innymi republikami radzieckimi po rozpadzie ZSRR. Każda republika była w nim bowiem wyspecjalizowana pod względem produkcji określonych towarów, np. Uzbekistan produkował bawełnę, Białoruś traktory, kraje nadbałtyckie elektronikę, Ukraina była "spichlerzem" imperium itd. Nie wyjaśnia to jednak wszystkiego, mianowicie - rozmiar kryzysu w danej republice był powiązany także z jej przynależnością kulturową. Znacznie lepiej poradziły sobie, zarówno pod względem gospodarczym jak i demograficznym związane z zachodnim chrześcijaństwem republiki nadbałtyckie. PKB Łotwy w 1990 r. wynosił 2796 $ na głowę, a w 2004 r. już 6080 $. Skąd te różnice? Czemu w krajach prawosławnych transformacja ustrojowa i gospodarcza wywołała tak wielkie straty? -
Monarchia Austro-Polsko-Węgierska
Król Julian odpowiedział piterzx → temat → Polska pod zaborami (1795 r. - 1918 r.)
W czasie rozmów pokojowych z carem Aleksandrem I w Tylży, w 1807 r. Napoleon proponował mu różne koncepcje rozbiory Królestwa Prus, które w toku poprzedniej kampanii zostało przez niego prawie w całości zajęte. W pewnym momencie chciał mu nawet sprezentować część jego ziem: tereny należące dawniej do Polski i Prusy Książęce. Aleksander, m.in przez wzgląd na swoją przyjaźń z królem pruskim (a zwłaszcza jego żoną, piękną Luizą), propozycję odrzucił, godząc się tylko na przyjęcie Obwodu Białostockiego. Napoleon wymógł jednak na nim zgodę na utworzenie z większości ziem zaboru pruskiego Księstwa Warszawskiego oraz Wolnego Miasta Gdańska. Co by jednak było gdyby w 1807 zaświtał mu w głowie inny pomysł - i zaproponował, w zamian za sojusz, ziemie polskie, Prusy Książęce oraz Śląsk nie Rosji lecz Austrii? Wszak w późniejszym czasie próbował, dość nieudolnie, związać się z Habsburgami ścisłym sojuszem. Co gdyby zrobił to wówczas? Moim zdaniem zmieniło by to znacznie późniejszy przebieg wojen napoleońskich i historię Polski oraz całej Europy. Z punktu widzenia Austrii odzyskanie Śląska i aneksja pozostałych wschodnich ziem Prus byłaby bardzo korzystna, choćby biorąc pod uwagę ówczesną, niewygodną konfigurację granic Galicji, wciśniętej klinem między Rosję i Prusy. Dodatkowo ich tradycyjny rywal do hegemonii w Niemczech zostałby zupełnie zmarginalizowany. W polityce nie ma co prawda czegoś takiego jak wdzięczność, jednak tak rozległe aneksje to byłoby znacznie więcej niż dotychczasowe straty Austrii w wojnach z rewolucyjną i napoleońską Francją (Niderlandy, Toskania, Lombardia, Tyrol i Bryzgowia), a pewnie także znacznie więcej niż inni członkowie koalicji antyfrancuskich skłonni byliby jej kiedykolwiek dać. Z tego powodu uważam że sojusz austriacko-francuski mógłby okazać się trwały - nawet gdyby doszło do nieszczęsnej wyprawy na Moskwę. Po jej klęsce, wiosną 1813 r. Austria ociągała się przed przystąpieniem do VI koalicji. Metternich nie chciał jeszcze pełnego upadku Napoleona, gdyż obawiał się nadmiernego wzrostu wpływów Rosji, wzmocnionej zagarnięciem Księstwa Warszawskiego i wpadnięcia Austrii pod jej protektorat. Korzystając z tego, Bonaparte na czele nowo zebranej armii, w bitwach pod Lützen i Budziszynem powstrzymał ofensywę wojsk rosyjsko-pruskich w głąb Niemiec. Zawarto kilkumiesięczny rozejm a Francuzi podjęli próbę przeciągnięcia Wiednia na swoją stronę. Rokowania francusko-austriackie w Pradze skończyły się jednak fiaskiem, bo Napoleon odrzucił dość umiarkowane żądania Metternicha, obejmujące likwidację Księstwa Warszawskiego i zwrot Habsburgom ziem utraconych po pokoju w Schönbrunn (Illirii i Nowej Galicji). Konsekwencją była przegrana Bitwa Narodów pod Lipskiem i I Pokój Paryski). Jednak gdyby Austria stała się wiernym sojusznikiem Francji a Prusy uległy rozbiorowi, mogłoby się to skończyć zupełnie inaczej - system napoleoński utrzymać na zachodzie Europy co najmniej do śmierci Bonapartego a prawie cały obszar zwarcie zamieszkany przez ludność polską znaleźć się pod panowaniem Habsburgów. Czy z czasem nie doprowadziłoby to do powstania państwa trialistycznego - Austro-Węgro-Polski? -
Taka prognoza demograficzna dla świata na lata 2005-2050: Europa się zwija demograficznie, kraje islamskie nie...Do tego cały ten region nękają wojny i coraz ostrzejsze susze. Co będzie jeśli włodarze eurokołchozu utrzymają politykę szeroko otwartych drzwi dla muzułmańskiej imigracji?
-
Jeśli chodzi o Francję, to poziom dzietności ma wyższy niż inne kraje Zachodu (dwoje dzieci na kobietę), ale: - w dużej mierze zawyża go wysoka dzietność mniejszości muzułmańskiej i innych imigrantów pozaeuropejskich - i tak jest to poniżej wartości 2,15 - czyli tak zwanego poziomu zastępowalności pokoleń - Francja jest przez to ogromnie zadłużona, dług publiczny zbliża się do poziomu 100% PKB. Raczej wysoka cena za tak niewielki wzrost poziomu dzietności, prawda?
-
Wcale niekoniecznie. Przecież większość obecnych konfliktów w krajach Trzeciego Świata to też wojny domowe, wojny międzypaństwowe w Afryce czy Ameryce Południowej są rzadkością. Dużo zależy też od kierunku polityki elit i innych uwarunkowań. Np. dla Rosji w wiekach XVIII i XIX, dzięki ujarzmieniu ord tatarskich i kazachskich otworzyła się możliwość kolonizacji bardzo rzadko dotąd zaludnionych (z uwagi na niebezpiecznych koczowników) a zarazem bajecznie żyznych stepów nadczarnomorskich, nadwołżańskich i środkowo-azjatyckich, oraz południowej Syberii. Rosja nie odczuwała zatem żadnej presji demograficznej, przeciwnie - sama zapraszała osadników z innych krajów Europy, zwłaszcza Niemiec. Jej ekspansja terytorialna była ukierunkowana na Bałkany i Azję, a nie np. na Prusy. Jeśli chodzi o Niemcy, to znaczną część swojej populacji wyeksportowały one w tym okresie także za ocean, głównie do USA. To znacznie zmniejszyło presję demograficzną w państwach niemieckich, podobnie jak nasilenie industrializacji od połowy XIX w. Nieco później masowa migracja ogarnęła też Austrię. Kraj ten został niemal rozdarty przez serię konfliktów wewnętrznych w latach 1846-1849, potem przegrał wojny z Włochami, Francją i Prusami, przez co utracił status mocarstwa i możliwość dalszej ekspansji (choć nie omieszkał zająć Bośni w 1878 r.) Ale różnica jakościowa jest fundamentalna. Liczba ludności mogła spaść w krótkim okresie np. z powodu wojny lub zarazy. Teraz natomiast mamy do czynienia z utrzymującym się od wielu lat trendem. Dlaczego? To naturalne, że jak robi się na jakimś obszarze "ciasno", część jego mieszkańców szuka sobie nowych siedzib. Przed I Wojną Światową np. prawie cały przyrost naturalny Galicji pochłaniała emigracja do USA i Brazylii. Nie rozumiem? W elektronice obowiązuje Prawo Moore’a – głoszące że ekonomicznie optymalna liczba tranzystorów w układzie scalonym zwiększa się w kolejnych latach zgodnie z trendem wykładniczym (podwaja się w niemal równych odcinkach czasu). Jednak naukowcy szacują że z kilka lat wzrost ten napotka na fizyczne bariery i Prawo Moore'a przestanie obowiązywać. Czy wtedy powiemy że nigdy nie obowiązywało? Rewolucja przemysłowa to wcale nie tylko tanie ubrania. To także mechanizacja i chemizacja rolnictwa, bez których wytwarzanie żywności na masową skalę nie byłoby możliwe.
-
Popularny mit, że brak rozrywek był powodem wyżu demograficznego w Stanie Wojennym jest nieprawdziwy. W rzeczywistości tamten wyż był echem wyżu powojennego: Widać zresztą że i tak był niższy niż poprzednik.