konti2
Użytkownicy-
Zawartość
44 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez konti2
-
No to teraz poszedłeś po bandzie. Nie wiem gdzie ( mimo problemów TECHNICZNYCH ) pisałem, że jestem Niemcem. Uczciwe przyznanie się do nie bycia Polakiem i z uwagi na fakt, że jest nas mniej od Polaków to sprawdzian na demokrację w tym kraju gdzie mniejszości powinno się szanować jeżeli jest lojalna wobec zasad i ustawodawstwa tego państwa. Mam korzenie niemieckie i naprawdę Polaków z nas robić to błąd zasadniczy. Może NFZ sfinansuje globalną lobotomię.
-
Zapoznałem się. Niemiecki jako język jest archaiczny gdzie nie bez powodu wprowadzono Hochdeutsch jako pisany bo jednak Österreich czyli w polskim Austriacy trochę inaczej mówią. Boarisch to także taki dziwny niemiecki ale gdy powiedzieć Bawarczykowi, że to dialekt niemiecki można się spodziewać bardzo ostrej riposty graniczącej z poważną awanturą. Nigdy nie rozumiałem niuansów ch-h, rz-ż, u-ó o ą i ę nie wspominając gdzie nawet przeczytałem iż nadmierne podkreślanie tych samogłosek nosowych to nie bon ton.
-
Możemy sobie udowadniać na różne sposoby, że dana narodowość istnieje lub nie, akceptować ją lub nie ale mimo wielu lat spędzonych w Niemczech i Wielkiej Brytanii nigdy nie zapomniałem, że jest Ślonzokiem. Może teraz się zdziwicie ale dla typowego Niemca Ślązak to Niemiec gdzie podobne dyskusje jak teraz z Wami toczyłem z Niemcami. Byli w szoku gdy się dowiedzieli, że nauka niemieckiego w szkołach na Śląsku była zabroniona do '89 roku. Jancet, jestem lojalny wobec prawa polskiego może i lepiej niż niejeden etniczny Polak ale ciągnie mnie w inną stronę narodowościowo. Jednak taki Polak jak Ty to zawsze będzie przyjaciel.
-
Regionalne wino z Orebić przy Korčula to jakość sama w sobie. Po raz pierwszy zgadzam się z Bruno Wątpliwy. Szkoda życia na kiepskie wino, ciepłe piwo i denne dyskusje.
-
Chcesz powiedzieć, że polski w sporej części opiera się na rosyjskim ? Trochę nie ma temat ale zawsze ciekawił mnie fenomen sformułowania " co nie ". Znajomy z Dąbrowy Górniczej używa go namiętnie i ciekawy jestem genezy tego sformułowania. Podkreślanie w rozmowie ą i ę także nieprzyjemnie łaskocze zmysł słuchu.
-
Tyle wynika z regulacji prawnych, że najpierw bardzo czytelnie się je tworzy a potem, po wynikach i przemyśleniu sytuacji neguje się deklaracje solidnej ilości osób. Nie wiem jak ta tożsamość etniczna miałaby być zachowana z uwagi na zawieruchy historyczne ale przedstawianie, że te deklaracje to sprawy bytowe są dosyć kosmiczne. Gdyby tam na tym ludziom zależało to jest mniejszość niemiecka, papiery do konsulatu i nowy paszport więc i szansa na polepszenie swojej sytuacji na zachodzie gdzie jednak prościej z niemieckim obywatelstwem ale oddolnie widocznie czują, że wykształca się coś nowego. Skoro nie można się pięknie różnić to po prostu będą się różnić i każdy pozostanie przy swoim sposobie myślenia. Mnie tylko zastanawia skąd ta obawa ale widocznie nie wszystko trzeba rozumieć. I tylko tak na koniec proszę zauważyć, że to Polacy stawiają sprawę poniekąd w taki sposób - jesteście z nami czyli jesteście Polakami albo jesteście przeciwko nam. Zastanówcie się najpierw nad swoim postępowaniem a potem negujcie ten czy inny naród a przypomnijcie sobie także jak carscy urzędnicy negowali polski.
-
To nie ja a polski ustawodawca stwierdził w Ustawie o Powszechnym Spisie Powszechnym, że za narodowość – przynależność narodową lub etniczną rozumie się deklaratywną, opartą na subiektywnym odczuciu, indywidualną cechę każdego człowieka, wyrażającą jego związek emocjonalny, kulturowy lub związany z pochodzeniem rodziców, określonym narodem lub wspólnotą etniczną. Samo pojęcie "narodu" nie posiada definicji prawnej a uznaje się go za wspólnotę o podłożu etnicznym, gospodarczym, społecznym i kulturowym wytworzona w procesie dziejowym, przejawiająca się w świadomości swych członków. W związku z powyższym mogę być chyba obywatelem polskim gdzie sprawa odczucia narodowego należy tylko i wyłącznie ode mnie i wyłącza to narzucanie mi go "z urzędu". No i z drugiej strony bo zdecydowanie podkreślam, że nie jestem antypolski ale jakoś z bojownikami kierującymi się polskim nacjonalizmem zbyt wiele mnie nie łączy - nie piję do osób z tego forum zastrzegam. Ze śląskimi flagami po ulicach także nie latam wykrzykując Freistaat Schlesien, zdecydowanie umiarkowany ze mnie człowiek.
-
Autonomia to autonomia a poczucie swojej tożsamości to zupełnie osobna sprawa. Zgodnie z prawem niemieckim mogę się ubiegać o niemieckie obywatelstwo bo w linii męskiej moi przodkowie w 1937 roku pochodzą z terenów niemieckich ale nigdy mi to nie było potrzebne. Nie mam zamiaru tam emigrować, gdy mam ochotę się przejechać to jadę do kogoś z rodziny czy znajomych. W każdej grupie są osoby o różnych poglądach, jedni bardziej niemieccy inni bardziej polscy. Pewnie i popchnie część albo już popchnęła ale nie słyszałem aby Niemcy byli zainteresowani rewizjonizmem Takich komunałów jakie pisze Tyberiusz nie do końca rozumiem więc chyba muszę sobie "4 pancernych i psa" odświeżyć.
-
Bardzo podobnie oprócz autonomii mówiła moja nauczycielka historii ze szkoły podstawowej ale był to schyłek PRL. Co ma wspólnego autonomia z Niemcami to trochę nie rozumiem. Mylisz to, że nie wszyscy są antyniemieccy z tej prostej przyczyny, że to część tożsamości a nie kojarzy się tylko nazizmem czy tanią propagandą zeszłej epoki. Powstania śląskie bardzo mocno uprościłeś a mógłbyś się czegoś bardziej obiektywnego dowiedzieć gdybyś Muzeum w Świętochłowicach zwiedził. Brat niejednokrotnie walczył z bratem a nie wszyscy powstańcy byli śląscy i zwróć uwagę, że ważną sprawą był przemysł.
-
Bruno Wątpliwy, kilka dni temu przeczytałem, że powstaje ruch autonomiczny w Wielkopolsce. Piszesz aby przesadnie się do polskości nie przyznawał a ja Ci odpowiem w ten sposób. Postanowiłem na wybory samorządowego się pofatygować i tak sobie czytałem życiorysy kandydatów i z tego RAŚ bo jak rozumiem to chyba najbardziej kontrowersyjna organizacja dla ogółu no i co ciekawe występowały tam osoby pochodzące spoza regionu więc to nie jest tak, że jest bardzo ostry podział na Gorol i Hanys. Naprawdę od człowieka zależy, z jancetem się prawie zupełnie zgadzam z Tobą czy secesjonistą już niekoniecznie.
-
Tak sobie oglądam Teleexpress a tu słyszę, że Samsung wprowadza ślōnskŏ gŏdka po roku prac dla pewnych modeli. Sympatyczny gest i dobry pomysł marketingowy.
-
Hitler był traktowany trochę jak bożek ale kapłanem to zdecydowanie Himmler był z zakonem smutnych panów w czarnych mundurach.
-
Także odpuszczam, życie pokaże co z tego wyjdzie. Zresztą tych spraw nie traktują jako najważniejszych w mojej egzystencji. Mam przyjaciół Polaków i Niemców i to jest chyba najważniejsze.
-
Samo słowo narodowość w USA jako nationality ma inne znaczenie w Polsce ponieważ kojarzy się z etnicznością i chyba temu nie zaprzeczysz. Jako obywatel danego państwa mam prawa i obowiązku, które spełniam lepiej lub gorzej ale narodowość to moje subiektywne odczucie. Co do czeskiej Konstytucji a polskiej. Mam nadzieję, że widzisz tą różnicę. Obywatele a Naród. W Czechach jak przeczytałem około 65% obywateli deklaruje narodowość czeską. Padło tutaj o niby złym traktowaniu przesiedleńców ze Śląska do Niemiec. Podobnie zachodni mówią o wschodnich ale faktem jest, że warunki do życia stworzono Ślązakom w Niemczech. Uważam, że pewien konflikt wynika z podejścia do niemieckości bo dla typowego Polaka kojarzy się z wojną i strasznymi sprawami a dla Ślązaka nie zawsze. Ten materiał w YouTube to pokazuje ale niestety gdy zobaczyłem znowu górników to trochę krew mnie zalała. Jestem ewenementem bo jako autochton nie mam w rodzinie górnika i ten region nie kojarzy mi się tylko z fedrowaniem. Zupełnie szczerze przyznaję, że nie członkiem jakieś śląskiego stowarzyszenia, wręcz pewne hasła mnie odstręczają ale jestem Ślązakiem, który dobrze czuje się i w Niemczech i w Polsce. Dlaczego Ślązacy w Niemczech nie podnoszą głosu oprócz dawnych ziomkostw to chyba dosyć oczywiste. Afera na 100% i powrót do starych spraw z wysiedleniami, granicami i temu podobnymi. A propos to chyba dopiero obecnie Czeska Republika z RP ustaliła czy ustala to sporne terytorium kilkuset hektarów. Ostatecznie zawsze można mieć paszport nansenowski ;-)
-
Osobiście spędziłem ten Sylwester w pracy. Nic się nie stało ale zobaczenie dawnego bossa z nową dziewczyną a akurat on obchodził żydowski Nowy Rok trochę wcześniej 5x i raczej zaniepokojony nie był więc wiedziałem, że to piece of sh..
-
"Elser - Er hätte die Welt verändert"
konti2 odpowiedział Leuthen → temat → Katalog filmów i seriali historycznych
Wszyscy zapominają, że te lagry były dla tych prawdziwych Niemców o innych poglądach robione a teraz nawet owczarek niemiecki dla niektórych jest nazistą. -
Tylko chciałem nawiązać do kwestii obywatelstwa i narodowości. Obywatelstwo można mieć podwójne ale narodowość to raczej wybór a nie przymus. Trochę już się pogubiłem co technicznie jest możliwe do zobaczenia a co nie z moich wywodów ale zdecydowanie jancet to osoba z którą można rozmawiać w sposób otwarty. Jak zauważyłem oczekuje lojalności wobec Państwa polskiego tu urodzonych i niczego więcej bo doskonale wie, że historia Kresów i Śląska była zupełnie inna. Trzymaj tak dalej bo to co piszesz łączy a nie dzieli.
-
Z przyczyn technicznych jak mniemam odpowiem kontynuując swój sposób zrozumienia problemu bo takowy istnieje. Sprawa poczucia narodowości jak to ładnie ujął jancet to jest pewna nowość w tym globalizującym się świecie. Ogniem i mieczem nie zjednacie sobie obecnie Ślązaków ale jako mniejszość zawsze można ich.... edukować. Problem gorszy z tymi, którzy w Niemczech na ichniejszych Uniwersytetach tą prawdę słyszą. A prawda jak 4 litery. Każdy ma swoją.