Skocz do zawartości

konti2

Użytkownicy
  • Zawartość

    44
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez konti2


  1. Co do fejsztera, Alexa WS to się poddaje. Adresowanie poprzez Orange to także nie moja wina.

    Zamiast Michał będę się posługiwał Michael z niemieckiego paszportu bo wtedy już nie będzie sprawy Ślonska ale tylko i wyłącznie Polska i Niemcy.

    Aktu notarialnego dotyczącego sprzedaży nieruchomości spod Gliwic nie widziałem i śmiem podejrzewać, że takowy nie istnieje.

    Jeżeli w tym domu mieszka repatriant, który centa nie zapłacił za tą nieruchomość to znaczy, że wszystko jest ok a ja mam pysk zamknąć bo Niemcy wywołali wojnę i przez kolejny wiek będą ponosili tego konsekwencje.

    Zgadzamy się tylko i wyłącznie co do tego, że mamy '15 rok.

    Moi dziadkowie czyli Paweł i Henryk to już Paul i Heinrich a mój ojciec to nie Jerzy ale Jorg. Opcja śląska nie istnieje bo tak się wydaje Polakom a ja wyłączam się już rzeczywiście z tej dyskusji.

    Aby Polska była Polską trzeba zniszczyć mniejszość śląską.


  2. Wino, podatki i Ślązacy. Na winie mogę się nie znać, od podatków mam księgową ale Ślązakiem jestem więc wypowiadam się w swoim temacie. Mówisz i masz to powiedzenie, które mi się podoba. Może i chaotycznie ale chyba nikogo nie obrażam w tym chaosie.

    To jeszcze raz - konto konti miało problem techniczny a fejszter jako słowo w śląskim nie istnieje. Wydaje mi się, że pisałem o tym.

    Czy wymagasz abym przedstawił się z imienia i nazwiska gdzie Bruno to chyba nie rzeczywiste imię a Wątpliwy to chyba nie rzeczywiste nazwisko.

    Dziadek ze strony ojca, który nie był członkiem NSDAP, Hitlerjugend a jako obywatel Rzeszy był żołnierzem Wehrmacht, mający duży i ładny dom pod Gliwicami dostał bilet w jedną stronę w '46 roku. Czemu i dlaczego to nie pytanie do mnie ale do ubeków, którzy tak go potraktowali. Na wojnie z rodziny zginął tylko jeden, po wojnie zginęło dwóch. Nie będę tego wątku rozwijał.


  3. Jestem w szoku. Ktoś tu Grabskiego wspomina ? To może jeszcze Kwiatkowski i COP ? Trzeba było zainwestować nawet na kredyt i pracować a nie teraz żerować na tych, którzy płacą więcej w podatkach. Ponad 19% przenoszę spółkę poza ten kraj.

    Mając 19 lat dostałem z domu 2 koszule i szczęść Boże na drogę. Aby studiować w Niemczech i się utrzymać myłem szyby w DB Bahn nocami. Jeżeli ktoś spróbuje podwyższyć podatki CIT to strzeli sam sobie w goleń.


  4. Obery jak dobre wino gerujom i chyba przestali naśladować Rammstein wybierając swoją drogę. Dobre, ciężkie i cierpkie czerwone wino to część mojego żywota. Autostrady Chorwacji pożegnały mnie obciążonym bagażnikiem gdzie miałem 2x20 litrów baniaków z winem. W domu gdzie obecnie mieszkam nie mam piwnicy więc w garażu trzymam ten skarb bezcenny czasami konsumowany.


  5. A co mają do tego akcje charytatywne? Czy parę paczek makaronu, ryżu i mąki rozwiążą problem biedoty? Trzeba min. tworzyć nowe miejsca pracy, bo są miejsca gdzie od czasów PGR-ów nie było żadnych miejsc pracy.

    Tak na marginesie - po wystawieniu Ogórek na prezydenta i pomyśle o wprowadzeniu podatku liniowego SLD straciło we mnie sympatyka.

    Ile odprowadziłeś podatku za '14 rok, że tak szafujesz złym podatkiem liniowym ? Ile stworzyłeś miejsc pracy oprócz pustego bajdurzenia ?

    Chyba św. Tomasz z Akwinu powiedział "Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji".


  6. Długo nie musiałem czekać. Dziecko katuje mnie Pingwinami z Madagaskaru gdzie szeregowy znowu z tym "co nie" wyskoczył. Czy ktoś mi jako prostemu chłopu wytłumaczy genezę tego sformułowania ? Czy na c'mon nie można tego zmienić ?

    Domowy, urzędniczy, literacki, kościelny. Normalnie każdy Ślązak powinien być lingwistą ;) Kościelny możemy na katolicki i protestancki jeszcze podzielić.


  7. O języku domowym jeszcze nie słyszałem ale mnie już chyba nic nie zdziwi.

    Niemcy mnie już także bardziej nie zdziwią. Dzisiaj przyjechał konsultant pochodzący z Heidelberg, który był szczerze zdziwiony, że sekretarka ( asystentka ) pochodząca z Łodzi a mieszkająca w Sosnowcu nie zna niemieckiego skoro pracuje na Śląsku. Nie wiem czy byłem marudny czy dupowaty ale wytłumaczyłem mu to w kilku prostych zdaniach.

    Niestety języka domowego nie rozumiał.


  8. A mnie dziwi brak jasnej odpowiedzi na pytanie jak to w Niemczech:

    "rozwiązano kwestię mniejszości śląskiej od strony prawnej?".

    " to żaden przykład na poczynania władz niemieckich (my mamy RAŚ)"

    Możemy się licytować ale nie widzę zbytnio sensu. A w Niemczech jak dzisiaj słyszałem od współpracownika to ładna pogoda w okolicach Monachium. Niebo przejrzyste, zero chmur, do Obersdorf na narty można się jeszcze wybrać.


  9. Ziomkostwo - to żaden przykład na poczynania władz niemieckich (my mamy RAŚ) . To jak to tam w bardziej europejskich krajach, jak Niemcy, rozwiązano kwestię mniejszości śląskiej od strony prawnej?

    Ziomkostwa to poważna siła w Niemczech i SPD czy rządząca koalicja się z nimi liczy.

    Przyznam, że RAŚ jest dla mnie sympatyczny ale trochę mnie śmieszy. Skupia się na kawałku wschodniego Górnego Śląska ale założenia przynajmniej dla mnie ma ciekawe.


  10. W dialekcie Boarisch, czy przez zagończyków?

    Co do fascynującego zagadnienia - powstania "co nie" i nadmiernego artykułowania ą i ę, sugeruję założenie nowego tematu.

    Boarisch jest dosyć prosty, mówiony a nie pisany. Żaden Bayer nie wymówi poprawnie ą i ę a co do nowego wątku to bardzo chętnie i w wolnym czasie będę tam się udzielał.


  11. To może wskazać nam konti2 poczynania władz polskich, które robią z takich jak on Polaków? I co ma się kryć pod tym ostatnim terminem?

    "... z uwagi na fakt, że jest nas mniej od Polaków to sprawdzian na demokrację w tym kraju gdzie mniejszości powinno się szanować jeżeli jest lojalna wobec zasad i ustawodawstwa tego państwa".

    Jak w świetle podobnego sprawdzianu wychodzą władze Niemiec co do ew. mniejszości polskiej i śląskiej?

    No zobacz, myślałem widać na wyrost, że będziecie lepsi od tych władz niemieckich. Mam pisać o ziomkostwach i ruchach nie akceptujących obecnych granic ? Z nimi się nie utożsamiam.


  12. To ja tak dodam, jakoś rzadko się zgadzam z Bruno, a jakoś podobne mam przypuszczenia, no i ja też się pogubiłem kim formalnie jest konti2. Byłym obywatelem Polski, osobą o podwójnym obywatelstwie, od "zarania dziejów" obywatelem Niemiec, obywatelem Polski??

    Informatyk nie sprawdził tych zawiłości adresowania IP czy raczej secesjonista stara się być wbrew regulaminowi złośliwy.


  13. Małe wyjaśnienie:

    Napisałem "jak przypuszczam". Dodam - jest to przypuszczenie w mojej ocenie dosyć prawdopodobne. Chociażby po dosyć charakterystycznym i chaotycznym sposobie wypowiedzi - podejrzewam, że jesteś kolejnym wcieleniem fejsztera, betanii, konti1 i kogoś tam jeszcze, którzy z "powodów technicznych" zniknęli z forum. A przyznawali się raz wprost do opcji niemieckiej (Deutsch Oberschlesier), raz nie.

    Jeżeli nie mam racji, to serdecznie przepraszam, aczkolwiek nadal pozostanę lekko wątpiący w to, że nie pojawiałeś się wcześniej na forum. Nawiasem mówiąc Twoja ostatnia wypowiedź też jest jakby trochę niejasna - jak rozumiem, jesteś aktualnie w tej dyskusji nie-Niemcem i nie-Polakiem o korzeniach niemieckich?

    Interesujące, możesz to rozwinąć?

    Teraz mnie rozbroiłeś. Konti z przyczyn technicznych o czym pisałem Tobie w PM.

    Nie zdiagnozowano u mnie schizofrenii i kwestia mojego podejścia do narodowości nie jest tożsama ze zmianami stanu samopoczucia Napoleona z zakładu zamkniętego.

    Tak dodam odnośnie "fejszter". Takie słowo w ślonskim nie istnieje. Feszter to myśliwy czy leśniczy.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.