Od jakiegoś czasu zacząłem interesować się historią II Wojny Światowej i doszedłem do wniosku nie wiem czy do końca słusznego, że w większości dzisiejsze bogactwo Niemiec opiera się na tym co zostało podczas niej zrabowane. Jeżeli się mylę to proszę o wyprowadzenie mnie z błędu, jeżeli jednak mam rację to czy w świetle tego istnieją szansę na uzyskanie reparacji wojennych od Niemiec? Niekoniecznie mam tutaj na myśli wypłaty odszkodowań lecz również np. udostępnienie za darmo Polsce różnych technologii oraz patentów? Czy wysuwanie takich roszczeń względem Niemiec mogło by prowadzić do pogorszenia stosunków między naszymi krajami i ewentualnej powtórki historii, czy może jednak udało by się coś w ten sposób uzyskać?