Skocz do zawartości

Andrzej

Użytkownicy
  • Zawartość

    160
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Andrzej


  1. Ja mam swojego kandydata Macieja Giertycha ;) za poglądy które można znaleźć m.in w jego najnowszej książce "Z nadzieją w przyszłość" .. (książka jest dostępna na Maciej Giertych, lub w biurach LPR ... nio w Wolbromiu akurat u mnie), o programie nie będę pisał bo cały jest zawarty w książce ;)

    A co do Cimoszewicza, o któy pisał Adnim to potrudziłem się i napisałem do niego list z tekstami jego zwolennika (nie przytocze go może w poście bo są tam same niecenzuralne słowa o propagowanie nazizmu oraz komunizmu nie wspomne i zologiczny antysemityzm) moge jednak przytoczyć odpowiedź Marszałka Cimoszewicza:

    Szanowny Panie, pisane do Pana teksty wcale nie pasują do mojego zwolennika.

    Albo to człowiek chory, albo niespełna rozumu nieodróżniający ani programów ani

    barw, ani sensu od bzdury. Ostatnie zdanie świadczy, ze jest przeciw lewicy,

    wiele zdań pasuje do ideologii LPR, ale znów atakuje Giertycha i Wszechpolaków.

    Mie mogę być odpowiedzialny za każdego świra. Jeśli pomogłoby to Panu - to mogę

    przesłać ze 100 listów z gorszymi wyzwiskami od zdecydowanych prawicowców, ale

    myślę, ze nie ma sensu zajmować się ludźmi chorymi - autentycznie bądż z

    nienawiści. Pozostaję z szacunkiem W. Cimoszewicz

    Poprostu Pan Marszałek nie potrafił się przyznać jak denny poziom i jaki jasnogród reprezentuja jego zwolennicy ;)

    Więc co do Cimoszewicza zgadzam się z Adnimem, co do Kaczyńskiego też się zgadzam jest socjalistą.

    A co do Donalda Tuska to właśnie nie podoba mi się jego elastyczność (bo to miałkość i nijakość) , skłonność do ustępst , to że nie jest zdecydowany ... Ale gdyby była druga tura Tusk vs Cimoszcze lub Tusk vs Kaczor to wybór jest dla mnie jasny i jest to Donald Tusk :)

    Ważniejsze głosowania tow. Cimoszewicza

    - październik 2001 - WC głosował za złagodzeniem ustawy lustracyjnej

    - styczeń 2002 - przeciwko odwołaniu tow. ministra skarbu Wiesława Kaczmarka

    - lato/jesień 2002 - przeciwko odwołaniu tow. ministra zdrowia Mariusza Łapińskiego

    - dwukrotnie 2002 i 2003 - przeciwko odwołaniu ministra infrastruktury, tow. Marka "Winietou" Pola

    - wrzesień 2002 - za uchwaleniem abolicji podatkowej (kto ujawnił ukrywany dochód ten miał nie płacić zaległego podatku - w zamian jedynie 12% kary - odrzucona przez Trybunał Konstytucyjny, jako knot legislacyjny)

    - marzec 2003 - przeciwko podaniu się do dymisji tow. premiera Leszka Millera

    - marzec 2003 - pomimo ustaleń komisji ds. afery Rywina głosował za nie wycofywaniem nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji

    - kwiecień 2004 - przeciw powołaniu tzw. komisji ORLEN-owskiej


  2. Myśle, że dobrym pomysłem było by dodanie stron internetowych kandydatów aby zapoznać się z ich programami.

    Umieszcze je tutaj bez żadnych komentarzy, uwag i uszczypliwości.

    Niech Forumowicze zdecydują kto w tym sporze ma rację. ;)

    1. Włodzimierz Cimoszewicz

    2. Henryka Bochniarz

    3. Marek Borowski

    4. Maciej Giertych

    5. Lech Kaczyński

    6. Donald Tusk

    7. Jarosław Kalinowski

    8. Andrzej Lepper

    7. Zbigniew Religa

    8. Stanisław Tymiński

    9. Maria Szyszkowska


  3. Na to pytanie trudno odpowiedzieć jednoznacznie :D Bo co prawda tak jak adnim wychowałem się na "Gazecie Wyborczej" i nadal to ją czytam najczęściej ale wcale nie uważam jej za najlepszą i najbardziej obiektywną. Poprostu moim zdaniem "GW" prezentuje swoją wizje świata i konkretną ideologie która w wielu sprawach rozmija się zupełnie z moją. A czytam ją dlatego, że dzięki niej moge sobie przez uważne czytanie wyrabiąć włąsne zdanie i poznaje argumenty przeciwników przez co łatwiej z nimi potem walczyć :D. Aha, że "GW" jest przejrzysta i ma ciekawą szate graficzną. Co do rzetelności artykułów w "GW" mam poważne wątpliwości ...Za najbardziej obiektywną zaś gazete codzienną uznaje "Dziennik polski", chociaż i on prezentuje swoją wizje świata. Ale nie tak nachalnie jak "GW".

    PS. w sumie to jednak lubie poczytać "GW" czasmi można się nawet nieźle ubawić :P


  4. W sumie to należy się dalej interesowac sprawami polaków na Białorusi i ich sytuacją i bronić ich praw. Nie nalezy moim zdaniem wciągac do tego jeszcze sprawy czy jest tam demokracja czy nie i że trzeba ją zaprowadzić to akurat nie nasza sprawa. Powinno się wywrzeć nacisk na Białorus aby polaków traktowano z szacunkiem i mieli swoje prawa. Gdy Łukaszenka to zrobi nie widze problemu aby rozwijać znim stosunki i przyjaźń i niech wtedy rządzi do końca świata.

    PS. te prawa dla polaków powinny być takie jakie mają mniejszości w polsce - naprawde tylko to powinno nas interesowac reszta to nie nasza sprawa :D

    A jeszcze można by w polsce przedstawić zdanie Kruczkowskiego i jego sojuszników aby mieć pełny obraz.


  5. Moim zdaniem powinniśmy zerwać stosunki z Białorusią ... nie można pozwolic aby byle wąsiasty dyktatorek obrażał Polske oraz prześladował mniejszość polską (mieszkającą tam od wieków, na polskiej do niedawna ziemi). Powinniśmy też tą sprawe skierować do Rady Bezpieczeństwa ONZ z wnioskiem o potępienie Białorusi a nawet wykluczenie jej z ONZ. Oczywiście należy też podjąć działania na forum UE np: sankcje, pomoc dla opozycji, radiostacja, wydawanie pism polskich i białoruskich. Co należy podkreślić ten dyktatorek prześladuje też wlasny naród zabraniając mu mówić po białorusku ....


  6. :) Templariusze (Fratres Militia Templi, Rycerze Świątyni) - zatwierdzony w 1128 r. międzynarodowy zakon "rycerzy świątyni", wśród których dominowali rycerze z Francji; obecnie już nie istniejący. Templariusze nosili białe płaszcze z czerwonymi krzyżami.

    :D Lazaryci - Zakon Szpitalny Świętego Łazarza z Jerozolimy został założony przy Szpitalu Świętego Łazarza w czasie pierwszej krucjaty w 1098 roku przez Gerarda de Martigues. Przez ponad 20 lat był częścią Zakonu Joannitów. Jako osobny zakon odłączył się w 1120 roku, gdy Boyand Roger został mianowany Mistrzem Szpitalników Świętego Łazarza. Byli jedyną organizacją w średniowieczu zajmującą się opieką nad trędowatymi. Zakon swą nazwę wziął od Łazarza (Łk 16:19-31) i jemu dedykował większość swych szpitali i kościołów. Z początku był to zakon szpitalny, konieczna jednak stała się ochrona hospicjów przed niewiernymi i rabusiami, dlatego została utworzona milicja złożona z trędowatych wojowników - pacjentów leprozoriów, u których choroba nie była zbyt zaawansowana. W większości byli to rycerze Zakonu Joannitów i Bożogrobców, później także Templariuszy. Uczyli oni lazarytów sztuki walki, przez co stali się odpowiedzialni za przekształcenie zakonu w rycerski. W 1187 roku Saladyn najechał i podbił Jerozolimę. Zakon przeniósł się do Akki. Wznowił swą działalność dopiero, gdy w 1202 roku krzyżowcy ponownie zdobyli Jerozlimę. Rycerze św. Łazarza uczestniczyli w krucjacie Ludwika IX przeciwko Egiptowi oraz w wyprawach na Syrię w latach 1250-1254. Po upadku Akki, ostatniej twierdzy w Królestwie Łacińskim, Zakon przeniósł się na Cypr, by następnie powrócić do swojej głównej siedziby w Boigny we Francji, wcześniej jednak lazaryci zdążyli założyć komandorie i szpitale w większości krajów Europy. Dwie główne gałęzie Zakonu znajdowały się w Boigny oraz w Capui we Włoszech. Bulla wydana w 1489 roku przez papieża Innocentego VIII nakazywała przyłączenie Zakonu Św. Łazarza do Zakonu Św. Jana. Lazaryci z Capui zgodzili się podlegać wielkim mistrzom joannitów, jednak gałąź w Boigny nie uznała bulli i do dziś istnieje jako 'Rycerski i Szpitalny Zakon Świętego Łazarza z Jerozolimy', którego symbolem jest zielony krzyż maltański.

    :D Bożogrobcy - 24 lub 25 lipca 1099 roku Gotfryd de Bouilloon ustanowił w kościele Świętego Grobu w Jerozolimie kapitułę 20 kanoników mających za zadanie czuwać i modlić się przy grobie Chrystusa. Był to pierwszy zakon religijny ufundowany przez krzyżowców w Ziemi Świętej - zakon kanoników regularnych Świętego Grobu, któremu została w 1114 roku przyznana reguła Św. Augustyna, a w 1022 roku papież Kalikst II przyznał im insygnia w postaci białego płaszcza z czerwonym krzyżem o dwóch poprzecznych ramionach. Kanonicy mieli użytkować kościół. Później zyskali sobie miano Rycerzy Świętego Grobu.

    :D Joannici (szpitalnicy, kawalerowie rodyjscy, kawalerowie maltańscy). W bespośrednim sąsiedztwie Świętego Grobu, na południe, znajdował się już w 1099 roku szpital Św. Jana. Ulokował się tam początkowo odłam zakonu benedyktyńskiego ufundowany w 1063 roku przez kupca Amalfiego w celu obsługi domu przyjezdnego i kościoła przeznaczonego dla pielgrzymów z Zachodu. Poza tym były tam jeszcze trzy kościoły: Sainte-Marie-Latine, St. Marie de la Grande (z konwentem żeńskim) i Świętego Jana Chrzciciela. W 1099 roku szpitalem zarządzał prowincjał Gerard do momentu przybycia pewnej liczby rycerzy. Okoła 1100 roku Gerard i jego towarzysze wyodrębnili opactwo Sainte-Marie-Latine w celu utworzenia specjalnego zakonu w ramach reguły Świętego Augustyna. Jego autonomia została potwierdzona przez Rzym. W 1118 roku pod zwierzchnictwem Raymonda du Puy, następcy Gerarda, zgromadzenie przeznaczono do celów militarnych z zadaniem służenia pielgrzymom, ochrony Chrześcijan na Wschodzie i obrony Miejsc Świętych. Zakonnicy przyjęli nazwę Rycerzy Świętego Jana z Jerozolimy i zwyczajową szpitalników. Otrzymali insygnia w postaci czarnego płaszcza z białym prostym krzyżem i zostali osadzeni w Jerozolimie przy skromnym kościele na planie trefla pod wezwaniem Świętego Jana Chrzciciela. Przez długi czas Raymond du Puy pozostawa wielkim mistrzem. Pod jego przywództwem Joannici stali się potężni w Ziemi Świętej i wkrótce rozlali się po całej Europie.

    Po zdobyciu Jerozolimy przez Saladyna w 1187 roku ich główną siedzibą stała się Akka. Po jej upadku w latach 1291 - 1309 przebywali na Cyprze, w latach 1310 - 1523 na Rodos, a następnie od 1530 roku na Malcie. Szpitalnicy przejęli posiadłości templariuszy wraz z domem głównym w Paryżu po ich rozwiązaniu w 1312 roku. W 1489 roku na mocy bulli papieskiej Innocenta III zostali inkorporowani do zakonu Świętego Grobu i przywróceni przez papieża Aleksandra VI.

    :D Krzyżacy (zakon teutoński, zakon niemiecki). W 1190 roku powstał w Palestynie Zakom Braci Szpitala Niemieckiego Najświętszej Marii Panny w Jerozolimie. Początkowo opiekowali się rannymi i chorymi, szybko jednak przekształcili się w zakon rycerski na wzór templariuszy i joannitów. Po początkowej wegetacji za sprawą czwartego wielkiego mistrza Hermana von Salza nastąpiła strategiczna zmiana kierunku działań zakonu i droga ku przyszłej potędze. Celem stały się pogańskie tereny Europy. Na terenach Polski krzyżacy mieli swe siedziby (oprócz nadanej przez Konrada Mazowieckiego Ziemi Chełmińskiej) w Lasocicach koło Namysłowa (nadane przez Brodatego) i ziemie nad Notecią (od Odonicza). Krzyżacy z Lasocic brali udział obok templariuszy z Oleśnicy Małej w bitwie pod Legnicą

    Gerard z Malbergu - wielki mistrz krzyżacki w latach 1241-1244 - został w 1245 roku przyjęty do templariuszy (za zgodą papieża Innocentego IV). Podobno była to kara za malwersacje finansowe jakich się dopuścił. Reguła templariuszy była uważana za surową.

    Chwarszczany leżą przy dawnej Via Marchionis - Drodze Margrabiów, którą ochotnicy z całej Europy podążali w kierunku Prus by wziąć udział w wojennej wyprawie organizowanej przez Krzyżaków.

    Istnieje teoria o tajnym porozumieniu między mistrzami templariuszy i zakonu krzyżackiego zawartym jeszcze za czasów Hermana von Salza. Stąd Kortumowo w "Panu Samochodziku i templariuszach" - nazwa pochodząca od słów "cor tuum" - serce twoje. W całości "Tam skarb twój gdzie serce twoje". Wzrost potęgi krzyżackiej nastąpił istotnie bezpośrednio po kasacie templariuszy.

    :D Rycerze Chrystusa (Portugalia). Sukcesorzy templariuszy w Portugalii. Główną siedzibą tak jak u templariuszy był Tomar.

    :D Zakon Montjoye - utworzony w 1180 r. w zakon hiszpański

    :D 1158 Zakon Calatrava

    :P 1170 Zakon Santiago

    :D 1176 Zakon Avis

    :D 1202 Zakon Kawalerów Mieczowych

    :D 1226 Zakon Miecza

    :D 1227 Zakon Św. Tomasza

    :D pomiędzy 1216 a 1228 Bracia Dobrzyńscy (Fratres Milites Christi de Dobrzyń)

    :D 1261 Zakon Błogosławionej Dziewicy Maryi

    :D 1270 Zakon Santa Maria de Espana

    :D 1290 Zakon San Jorge de Alfama


  7. Frates Militiae Templi, Pauperes Commilitones Christi Templique Salomonis (łac.) - Zakon Biednych Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona

    Początki

    Historia Zakonu Rycerzy Świątyni czyli Templariuszy rozpoczyna się w 1118 roku, kiedy to Hugo de Payns, rycerz z Szampanii i jego towarzysze: Godfryd de Saint-Omer, Godfryd d'Eygorande, Nicolas de Neuvic, Jean d'Ussel, Jean de Meymac i Pierre d'Orlean złożyli przed patriarchą Jerozolimy ślub ubóstwa, czystości i posłuszeństwa według reguły cysterskiej (św. Bernarda z Clairvaux) i zobowiązali się, służąc jako rycerze, bronić pielgrzymów i chronić drogi. Jednak dopiero 10 lat później na synodzie w Troyes, któremu przewodzili kardynał legat Mateusz d'Albano i Bernard opat Clairvaux, templariusze faktycznie konstytuują się jako zakon: otrzymują Regułę Zakonną (sentencją staje się Memento Finis) i białe płaszcze. Opiekunami zakonu zostają papież Honoriusz i Szczepan, patriarcha Jerozolimy.

    Nazwa zakonu pochodzi od łacińskiego słowa templum – świątynia, od ich siedziby w pobliżu dawnej świątyni Salomona w Jerozolimie. Symbolem zakonu było dwóch rycerzy na koniu.

    Struktura

    Na czele Zakonu stał Wielki Mistrz, ale jego władza podlegała kontroli wybieranych przez Zakon urzędników (Kapituła Generalna).

    Członkowie Zakonu dzielili się na cztery grupy: braci-rycerzy (fratres milities), braci służebnych -giermków (fratres servientes armigerii), kapelanów (fratres capellani), oraz służby i rzemieślników (servients famuli et officii).

    Historia

    19 marca 1128 r. templariusze otrzymują pierwsze nadanie z rąk Teresy , królowej Portugalii, która oddaje im zamek w Soure nad Mondego strzegący południowej granicy królestwa przed Maur ami. Także w tym roku Hugo de Payns zakłada prowincję angielską ze Starą Świątynią w Holborn jako ośrodkiem, a Gotfryd z Saint-Omer, syn kasztelana z Saint-Omer uzyskuje darowizny na rzecz zakonu od Wilhelma Clitona, hr. Flandrii. W kolejnych latach templariusze pozyskują kolejnych hojnych sponsorów i współbraci. 14 lipca 1130 r. ślub zakonny składa Rajmund Berengar III, hrabia Barcelony i Prowansji, ofiarowując templariuszom zamek Granena na granicy marchii saraceńskiej, zaś Alfons, kr. Portugalii obdarza templariuszy nadaniem puszczy Cera pozostającej w rękach Saracenów; po wyzwoleniu regionu rycerze zakładają Coimbrę, Ega i Rodin, które podlegają papieżowi bez pośrednictwa biskupów, a w 1131 podczas oblężenia Burgos Alfons I, kr. Aragonii pozostawia w testamencie templariuszom 1/3 swego królestwa. Jednak po jego śmierci w 1134 roku poddani unieważniają testament dzielący królestwo pomiędzy zakony rycerskie i przekazują królestwo don Ramirowi, bratu Alfonsa, biskupowi Burgas; w walkach o sukcesję, które wybuchły po unieważnieniu testamentu templariusze nie wzięli udziału. Kolejne nadania uzyskują w 1132 uzyskując zamek Barbara od Armengola, hr. Urgel, a w 1134 twierdzę saraceńską Calatrava zdobytą przez Alfonsa, kr. Kastylii i Aragonii od arcybiskupa Toledo, zaś w kwietniu tego roku Rajmund Berengar IV, hr. Barcelony przyrzeka templariuszom pomoc w obronie Graneny.

    24 maja 1136 umiera Hugon de Payns, pierwszy mistrz templariuszy, jego następcą zostaje wybrany Robert de Craon z Andegawenii, który uzyskuje od papieży szereg bulli obejmujących przywileje dla zakonu i stanowiących podstawę ich działalności. 23 marca 1138 r. papież Innocenty III wydaje bullę Omne Datum Optimum stanowiącą podstawę przywilejów templariuszy: wprowadza do zakonu braci kapelanów, wyłącza templariuszy spod władzy kościelnej (poza papieską) i powierza mistrzowi oraz kapitule pełną odpowiedzialność za władzę w Zakonie, wyłącza spod opłaty dziesięcin, upoważnia do budowy kaplic i kościołów wyłączonych spod jurysdykcji biskupów. Bulla Milites Templi z 1144 r. nadaje templariuszom prawo do kwestowania raz do roku w każdym kościele, nawet w okolicach obłożonych interdyktem; w tymże roku templariusze przyjmują do swego grona będącego w agonii i obłożonego klątwą Gotfryda z Mandeville, hr. Essex, co umożliwia jego pochowanie w ziemi poświęconej i stanowi wyraz ich szczególnego przywileju. W 1145 r. kolejna bulla Militia Dei powiadamia biskupów o prawie templariuszy do budowy kaplic, a w 1147 papież Eugeniusz III nadaje templariuszom godło czerwonego krzyża na białych habitach (ma być symbolem permanentnej krucjaty zakonu przeciw niewiernym) podczas obrad kapituły generalnej Zakonu w Paryżu. Wszystkie te przywileje uszczuplające dochody duchowieństwa i wyłączające templariuszy spod jurysdykcji biskupiej powodują narastanie niechęci kleru do zakonu.

    Nowe bractwo wypełniło lukę w wewnętrznej organizacji kolonialnego państwa Franków. Początkowo spełniało tylko rolę policji, patrolując drogi i zwalczając opór ludności miejscowej – muzułmańskiej i chrześcijańskiej. Odciążało w ten sposób szczupłe siły wojskowe królestwa od zajmowania się sprawami bezpieczeństwa wewnętrznego w okupowanym kraju. Dlatego szybko zyskało uznanie, popularność i cieszyło się poparciem króla i możnych. Również duchowieństwo przyjęło z zadowoleniem powstanie rycerskiego bractwa.

    Gdy w 1291 roku upadło Królestwo Jerozolimskie, pozbawieni siedziby templariusze przenieśli się na Cypr (1291), a następnie do Francji. Od XIII w. działali także w Polsce.

    Król francuski Filip IV Piękny który miał wielkie długi u templariuszy postanowił uwolnić się od nich. 13 października 1307 uwięził członków zakonu we Francji, zarzucając im herezję, świętokradztwo, czary, rozpustę i spiskowanie z Saracenami. Po długotrwałym procesie, trwającym do czerwca 1311 roku, sobór w Vienne zdecydował o kasacie zakonu templariuszy. Jego majątki we Francji zostały skonfiskowane, wielu templariuszy poniosło śmierć na stosie, w tym Wielki Mistrz Jakub de Molay i 54 innych dostojników zakonnych.

    Ulegając naciskom króla Francji papież Papież Klemens V rozwiązał zakon w 1312 (ostatecznie jednak uniewinnił go z zarzutów o herezję). Po kasacie zakonu templariuszy dobra jego zostały przez papieża przekazane joannitom, jednak nie wszystkie udało im się przejąć (część przejeli lokalni władcy). Części templariuszy pozwolono na utworzenie nowych zakonów o odmiennych regułach, np. cysterskiej (Zakon Rycerzy z Montesa, Hiszpania), czy Zakon Rycerzy Chrystusa, Portugalia).

    Po rozwiązaniu zakonu templariuszy, kontynuatorzy ich tradycji mieli ponoć w czasach nowożytnych utworzyć masonerię. Nie ma na to jednak przekonujących dowodów, choć część lóż masońskich przyjęła nazwę Rycerzy Świątyni, a więc "templariuszy".

    Wielcy Mistrzowie Zakonu:

    Wszyscy Wielcy Mistrzowie Zakonu Templariuszy pochodzili z Francji:

    :D 1118-1136 - Hugh de Payens

    :D 1136-1146 - Robert de Craon

    :D 1146-1149 - Everard des Barres

    :D 1149-1153 - Bernard de Tremelai

    :) 1153-1156 - Andre de Montbard

    :P 1156-1169 - Bertrand de Blanquefort

    :D 1169-1171 - Philip de Milly

    :D 1171-1179 - Odo de St Amand

    :P 1179-1184 - Arnold de Toroga

    :D 1185-1189 - Gerard de Ridfort

    :P 1191-1193 - Robert de Sable

    :D 1193-1200 - Gilbert Erail

    :D 1201-1208 - Philip de Plessiez

    :D 1209-1219 - William de Chartres

    :P 1219-1230 - Pedro de Montaigu

    :D 12??-1244 - Armand de Perigord

    :D 1245-1247 - Richard de Bures

    :D 1247-1250 - William de Sonnac

    :D 1250-1256 - Reynald de Vichiers

    :D 1256-1273 - Thomas Berard

    :D 1273-1291 - William de Beaujeu

    :P 1291-1293 - Tibald de Gaudin

    :P 1293-1314 - Jacques de Molay

    źródło wikipedia

    I jeszcze stronka poświęcona Templariuszom: Szlak Templariuszy


  8. Opis imienia: ANDRZEJ

    Imieniny obchodzi: 05.16, 07.13, 11.10, 11.30,

    Osobowość: Ten, co króluje na ziemi

    Charakter: 98 %

    Promieniowanie: 99 %

    Rezonans: 114 000 drgań/sek.

    Kolor: Czerwony

    Główne cechy: Uczuciowość - Towarzyskość - Intuicja­ - Dynamizm.

    Totem roślinny: Migdałowiec

    Totem zwierzęcy: Paw

    Znak: Baran

    TYP: Cholerycy o żywej pobudliwości. Są niezależny­mi, dumnymi awanturnikami, jak ich totem paw. Migdałowiec jest ich totemem roślinnym aby napra­wdę do nich dotrzeć, trzeba stłuc skorupkę, pod którą kryje się smakowity owoc...

    PSYCHIKA: Mają jednocześnie silne życie wewnętrz­ne i bardzo bogatą egzystencję zewnętrzną. To mężczy­źni skłonni do działania i do refleksji.

    WOLA: Dość kapryśna, może obrócić się w upór. Trzeba zwracać na to uwagę u dzieci.

    POBUDLIWOŚĆ: Raczej silna, ale nigdy nie despoty­czna.

    ZDOLNOŚĆ REAKCJI: Są bardzo obiektywni, po­trafią przyznać się do błędu. Mają wyostrzone poczu­cie sprawiedliwości, toteż gdy zawinili, nie dziwią się, że spotyka ich kara. Są pewni siebie, nieraz aż zanadto.

    AKTYWNOŚĆ: Naprawdę dobrze robią tylko to, co lubią. Uwielbiają wagary... Pociągają ich studia tech­niczne, nauki ścisłe, mogą zostać przemysłowcami, inżynierami, wysokimi wojskowymi, chemikami, rol­nikami, weterynarzami.

    INTUICJA: Mają bardzo wrażliwe "czułki" i błyska­wicznie oceniają innych.

    INTELIGENCJA: Zarazem analityczna i syntetycz­na, co znaczy, że rozpatrują jakiś szczegół operacji, jednocześnie bez wysiłku wyobrażając sobie cały jej przebieg, co jest bardzo cenne. Mają dobrą pamięć, zwłaszcza "uczuciową" - zapamiętują to, co ich poruszyło. Pamięć mechaniczna jest słabsza.

    UCZUCIOWOŚĆ: Pragną, by ich kochano i mówio­no im o tym. Nie próbują hamować swych porywów uczuciowych, ale wykazują wielką niezależność i wcze­śnie chcą "żyć swoim życiem".

    MORALNOŚĆ: Są to ludzie bardzo zrównoważeni, potrafią doskonale rozdzielić to, co należy do egzysten­cji materialnej, i to, co zarezerwowane jest dla życia duchowego.

    ZDROWIE: Doskonałe, nie potrzebują dużo snu. U dzieci trzeba nadzorować sposób jedzenia, zwłaszcza żucia, gdyż mogą mieć problemy z przyswajaniem pokarmów. Słaby punkt: usta i zęby.

    ZMYSŁOWOŚĆ: Od młodych lat są bardzo wrażliwi na urok "wiecznej kobiecości". Wcześnie dojrzewają i należy szczegółowo wprowadzić ich w problemy życia, gdyż nie znoszą, aby opowiadano im banialuki.

    DYNAMIZM: Są dobrymi graczami, łatwo przezwy­ciężają porażki. Nie są najlepszym i dyplomatami.

    TOWARZYSKOŚĆ: Nie lubią samotności. Kochają spacery na wsi, pikniki. Mają wielki zmysł przyjaźni, zarówno wobec mężczyzn, jak i kobiet, lubią otaczać się ludźmi, by nimi komenderować.

    PODSUMOWANIE: Mają dużo szczęścia, sprawiają wrażenie, jakby wszystko im się należało. Osiągają sukces jakby cudem. A potem, oczywiście, rozpoście­rają ogon... jak ich totem - paw.

    I jeszcze moje drugie imie (co prawda na codzień nie uzywam, no ale nic :razz:)

    Opis imienia: KAZIMIERZ

    Imieniny obchodzi: 03.04,

    Osobowość: Ten, co niesie życie

    Charakter: 89 %

    Promieniowanie: 91 %

    Rezonans: 72 000 drgań/sek.

    Kolor: Niebieski

    Główne cechy: Wola 0 Zmysłowość - Zdrowie - Uczucio­wość

    Totem roślinny: Kasztanowiec

    Totem zwierzęcy: Łoś

    Znak: Baran

    TYP: Pasjonuje ich wszystko, co związane z życiem. Są bardzo aktywni, toteż trzeba im dawać możność samorealizacji. Najlepiej definiują ich słowa, które Romain Rolland włożył w usta swego bohatera, Jana-Krzysztofa, który umierając szepnął: "Kiedyś wrócę, by znów walczyć".

    PSYCHIKA: Ekstrawertycy, otwarci na świat, ale jednocześnie zdolni do refleksji, gdy trzeba. Nie ulega­ją wpływom. Groźbami nie zmusi się ich do działania, trzeba umiejętnie ich zachęcić. Potrzebują zrozumienia i miłości, nawet jeśli sprawiają wrażenie nieprzystę­pnych.

    WOLA: Związana z pragnieniem, aby być pierwszym ich wola wymaga publiczności, od niej zależy, i nieraz załamuje się, gdy jej zabraknie.

    POBUDLIWOŚĆ: Zbyt silna i skierowana na nich samych. Z dużym trudem przychodzi im obiektywizm. Pomimo to są raczej altruistami.

    INTELIGENCJA: Doskonała pamięć syntetyczna, która wszystko notuje i klasyfikuje.

    UCZUCIOWOŚĆ: Miłość i nienawiść długo się w nich rodzą, ale zawsze są trwałe. Są zazdrośni.

    MORALNOŚĆ: Posiadają zdolność panowania nad sobą i poczucie obowiązku, a także zmysł rodzinny. Są doskonałymi ojcami, stanowczymi i czułymi. Świetnie potrafią dobierać przyjaciół i są im wierni.

    ZDROWIE: Doskonałe, powinni tylko unikać prze­ziębień. Ze względu na wątrobę należy wykluczyć nadużywanie jedzenia czy alkoholu. Uważać na papie­rosy!

    ZDOLNOŚĆ REAKCJI: Nie są przekorni i dość łatwo dają się przekonać. Bardzo przeżywają niepowo­dzenia. Nie należy pozwalać im na rozpamiętywanie porażki, lecz podsunąć nowy sposób spojrzenia na to, do czego dążą.

    AKTYWNOŚĆ: Bardzo pociągają ich zawody me­dyczne i para medyczne, są doskonałymi ginekolo­gami. Potrafią narzucić sobie dyscyplinę, konieczną w zawodach chirurga, odkrywcy, badacza, nauczycie­la.

    INTUICJA: Są obdarzeni dużą intuicją i zadziwiają­cym węchem, a także wyczuciem psychologicznym. Bądźcie z nimi szczerzy!

    ZMYSŁOWOŚĆ: Przez całe życie sprawia im kłopoty. Niczym ich totem, łoś, gotowi są walczyć na śmierć i życie o swą dominację seksualną. Wcześnie dojrzewa­ją. Uczucia opiekuńcze rozwijają się u nich równolegle do pragnienia agresji.

    DYNAMIZM: Osiągają sukces dzięki pracy i szczęś­ciu. Wielką wagę ma dla nich problem wyboru zawo­du, powinien być trafny, gdyż inaczej mają trudności z przestawieniem się na inne tory.

    TOWARZYSKOŚĆ: Mają co innego do roboty niż tracenie czasu na rozmowy.

    PODSUMOWANIE: To podróżnicy. Przemierzają świat, aby chwycić sens istnienia, zrozumieć życie. Niech was nie dziwią pytania, zadawane przez nich wszystkiemu, co żyje. Chcą zrozumieć i po to żyją.


  9. Moim zdaniem wolna elekcja, tylko w obrębie dynastii, zaś po jej wygaśnięciu sejm z senatem obierający nową ... I wogóle polskim podstawowym blędem był sposób przeprowadzania elekcji króla powinnien wybierac senat lub też przedstaiwciele sejmikow z senatem ... były take propozycje w XVI wieku ale Zygmunt August niezbyt chciał takiego systemu bo miał obejmować tez Litwę ... i do jego śmierci sposobu elekcji nie ustalono a potem wybrano najgorszy z możliwych. Ogólnie wolna elekcja tak ale odpowiednio zabezpieczona np: zakaz przyjmowania podarków od kandydatów ani tez nie dopuszczanie jak przedstawiciela osoby dopiero wracjącej z zagranicy, zakaz korospondencji na czas wyboru itp. Jak pisze dało się tak zrobic projekt był (ten egzekucjonistów wykluczal od elekcji biskupów z powodu podległości papieżowi - po tym biskupi zaczeli aby to nie wracoło przysięgac wierność także państwu polskieu) zabrakło woli ...


  10. Wybrałem najbardziej znanych hetmanów koronnych. Który z nich był najlepszym dowódcą, strategiem czy żołnierzem, a także człowiekem :?:

    Większośc z was zapewne wybierze Jan Sobieskiego. Jednak dla mnie najlepszy jest Jan Zamoyski. Stanął na czele stronnictwa szlacheckiego realizującego program obozu egzekucyjnego, tzw. popularystów, które domagało się przestrzegania zasad pokoju religijnego, przeciwstawiało się rosnącemu wpływowi Kościoła katolickiego i zakonu jezuitów, występowało przeciwko angażowaniu Polski w wojny dynastyczne ze Szwecją, starając się jednocześnie o zwrócenie uwagi na niebezpieczeństwo grożące Polsce ze strony Turcji. Założył Zamość i powołał Akademię Zamojską.

    Pytanie obejmuje okres XVI - XVIII wieku :)


  11. Co sądzicie o tej ciekawej postacji. W Polsce uznawany za zdrajcę na Litwię za bohatera narodowego. Poddał kraj pod protekcję Szwedów, ale czy tak nie postąpiła znakomita większość szlachty i magnateri w Koronie i Wielkim Księstwie, z przyszłym królem Janem III na czele. Gdy podjął tą decyzję to czy kierował się bardziej prywatą czy raczej miała na nią wpływ tragiczna sytuacja na froncie przeciw Moskiewskim - do której sam po części się przyczynił, wiodąc nieustanne spory z Gosiewskim i opuszczając armię po kampanii zimowej 1654/55 Wtedy to zdemoralizowane, nieliczne wojsko pozostało bez dowódców ( Gosiewski, pułkownicy i rotmistrzowie też wyjechali )co w konsekwencji doprowadziło do klęski w bitwie o Wilno i skazało miasto na rzeź


  12. Hmm, Napoleon :?: Jakos nie utkwil mi w pamieci pomiedzy innymi jego pokroju, byc moze za malo go znam. Dla mnie najwieksi wodzowie wszech czasów, pod względem militarnym to :

    :D Aleksander Wielki, jego podboje miały znaczące i korzystne dla kultur sródziemnomorskich i azjatyckich wpływy. :)

    :D Czyngis Chan- nie próbujcie tego sami :D

    :D Napoleon, mały wielki człowiek który odmienił spojrzenie na pola bitew , choć wkrótce stało się to jeszcze raz i pozostaje w niezmienionej formie po dziś dzień.

    Wśrod Polaków, ciężko wybrać, jest kilka takich postaci, choćby nawet:

    :D Czcibor którego zwycięstwo obroniło zalążek państwa polskiego....geniuszem pokonał pewnego siebie i doświadczonego wroga. 8)

    :D Aleksander Józef Lisowski, nigdy nie przegrał :!: :!: :!: :!: :!: :!: :grin: :grin: :grin:

    :D Karol Chodkiewicz :P


  13. To ja dodam może kilka pretekstów wojennych :):

    Pretekstem wypowiedzenia wojny przez Stany Zjednoczone Hiszpanii w 1898 roku też było wylecenie w powietrze wraz z załogą amerykańskiego krążownika "Maine",który przybił do wybrzeży Kuby w celu ochrony znajdujących się tam obywateli amerykańskich.Zdarzenie te po dziś dzień nie jest wyjaśnione,czy był to akt prowokacji ze strony Stanów Zjednoczonych,czy rzeczywiste działanie Hiszpaniów.

    Pretekstem do ataku na kraje beneluxu było rzekome zbombardowanie niemieckiego miasta Freiburga przez lotnictwo belgijskie i holenderskie, które w rzeczywistości zbombardowała niemiecka Luftwaffe, żeby dostarczyć Hitlerowi pretekstu do inwazji.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.