Reforma Edukacji

[Jarpen Zigrin]

Mój pogląd na edukację w Polsce z naciskiem na szkolę średnią.

3 klasy to za mało z dzisiejszymi programami nauczania, gdyż w 2 klasie robi się materiał z 2 i 3 dawnego LO ponadto w jednym roku przeczytanie Lalki, Ogniem i Mieczem, Pana Tadeusza, Dziadów, Nie-Boskiej i wielu wielu innych nie jest dobre, gdyż lektury przerabia się powierzchownie, bo tylko na tyle pozwala czas, ponadto czytanie tych lektur jest bardzo czasochlonne, a sa takze inne przedmioty...

W klasach humanistycznych niepotrzebna sa takie przedmioty jak fizyka, chemia, biologia wzamian proponowałbym w tych klasach więcej historii, wosu i polskiego + logika i filozofia.

Biologia dałbym tylko 1 godzinke w 1 klasie i tylko o człowieku to samo z geografią tylko Polski. W klasach matematycznych odpowienia ilośc tych przedmiotów to samo w biol-chemie.

Jaki jest sens uczenia się w klasie prawniczej prawa keplera? mam świadomośc, że ucze się nie dla siebie tylko dla nauczyciela, żeby miał etat...

Co wy na to : >

[Qdl4ty]

Ja chodze do liceum ogolnoksztalcacegi i Ty adminie chyba tez ..... wiec jak sama nazwa wskazuje uczymy sie ogolnych wiadomosci ( praktycznie z naciskiem na przedmioty ktore sa rozszerzone w profilu - ktory wybralismy ).

Wspomniales o fizyce i matematyce, ktore wedlug Ciebie humaniscie sa nie potrzebne. Moze faktycznie humaniscie sie bardzo nie przydadza ale prawnikowi ( wspomniales o klasie prawniczej ) na PEWNO! Nie wiem czy slyszales ale rektorzy uczelni na ktorych wykladane jest prawo wola uczniow po profilach mat-fiz.

Odpowiedz na pytanie : dlaczego? , jest prosta ........matematyka krolowa nauk uczy logicznego myslenia :idea: tak potrzebnego w interpretacji kazusow, kodeksow itd :!:

Ja sam rozwazam zdawanie matematyki na maturze mimo tego, ze jestem w klasie historycznej i tez moze bede startowal na prawko :grin:

[Jarpen Zigrin]

Na prawo potrzebny jest wos i historia jeśli chodzi o egzamin na UJ w każdym bądź razie tak jest...

Zamiast matematyki powinna być logika jako osobny przedmiot o czym zwróciłem uwage.

Zawracanie sobie matematyką głowy wg mnie jest niepotrzebne w tym czasie wole np. Wójcika poczytać. Z tą matmą to stary argumnet, o słuszności tej nauki, ale jej trzeba się uczyć, ja jak większośc moich kolegów uczymy się od przypadku do przypadku, zadanie się spisze, na sprawdzianie się uda i tak dalej. To jest zmarnowany czas. To samo jeśli chodzi o fizyke. Nie wiem co wolą rektorzy, ale zasady są proste matura z historii i wosu o matematyce nie ma mowy. Szkoda, że nie ma egzaminów już bo na 90% dostałym się wtedy na prawo..., ehh beznadzieja

[Qdl4ty]

I tu Cie zaskocze bo jednym ( narazie na jednym ) uniwersytecie byla wymagana matematyka by zostac przyjetm na prawo :grin: - ja uwielbiam ten przedmiot :grin:

[Jarpen Zigrin]

I tu Cie zaskocze bo jednym ( narazie na jednym ) uniwersytecie byla wymagana matematyka by zostac przyjetm na prawo :grin: - ja uwielbiam ten przedmiot :grin:

W Poznaniu? Szczerze powiedziawszy to wiele dla wielu osób, inwalidów matematycznych jak ja... to prawo byłboby niedostępne mimo szerokiej wiedzy z historii i wosi. Naszczęscie na UJ tak nie ma.

Wracając do tematu, to nie uważasz, że programy nauczania są przeciążone?

[Qdl4ty]

Wracając do tematu, to nie uważasz, że programy nauczania są przeciążone?

Masz racje, praktycznie liceum ma rozlozony material na 2 lata bo klasa III to powtorka do matury.

Kwestionujac 3-letnia szkole srednia podwazamy tym samym role i cel istnienia gimnazjow. Zatem, czy uwazasz, ze powrot do starego systemu 4-letniego liceum i 8-letniej szkoly podstawowej bylby lepszym rozwiazaniem?

[Jarpen Zigrin]

Wracając do tematu, to nie uważasz, że programy nauczania są przeciążone?

Masz racje, praktycznie liceum ma rozlozony material na 2 lata bo klasa III to powtorka do matury.

Kwestionujac 3-letnia szkole srednia podwazamy tym samym role i cel istnienia gimnazjow. Zatem, czy uwazasz, ze powrot do starego systemu 4-letniego liceum i 8-letniej szkoly podstawowej bylby lepszym rozwiazaniem?

Ja bym zaczął 1 klase w wieku 6 lat, później gimnazjum i 4 lata nauki w LO to jeden koncept.

Drugi to po prostu zmiana programów nauczania na bardziej przyswajalna i wyrzucenie z niego np. "Nad Niemnem".

[Qdl4ty]

Moim zdaniem, rozpoczynanie nauki w wieku 6 lat jest bezsensu bo i tak przez pierwsze 3-4 lata dzieciaki nie ucza sie za wiele poza czytaniem, pisaniem i podstawowymi dzialaniami matematycznymi - ten material spokojnie mozna zrobic w przeciagu 2 lat.

Ale z drugiej strony skierowalibysmy nasza edukacje w strone Japonii gdzie dzieci sa pod ogromna presja juz w przedszlolu a ich nauka nie polega na stopniowym rozszezaniu wiadomosci tzn od liczenia zabawek na dywaniku po trygonometrie ( od przedszkola/podstawowki do liceum ) ale na ciezkiej pracy od samego poczatku.

Jak kazdy uczen tez sie buntuje przed iloscia nauki i wiadomosci jakie musze opanowac ale to jest dobre po pozniej Polacy swietnie daja sobie rade na rynku miedzynarodowym .... bo kto w stanach wie co to jest trygonometria

[Jarpen Zigrin]

W USA w wieku ok 18 l. ludzie biorą nasz materiał z 6 klasy podstawówki. Geografia to nauka stolic Stanów ; ) Polak wyjeżdzający tam do nauki jak tylko opanuje język bez nauki jest wstanie wszystko opanować. Nasi informatycy są najlepszy na świecie. To owszem dobrze świadczy o naszej edukacji, ale... zapytajcie jakiegokolwiek nauczyciela, a powie wam to co wszyscy wiedzą, a rząd nic z tym nie robi "programy nauczania są przestarzałe i przeładowane".

[aleandra]

Teraz pojawia sie okazja do rozladowania programow edukacji - oczywiscie, watpie, czy politycy skorzystaja z tej okazji. Zarzadzajac, by dzieci uczeszczaly do szkoly o rok wczesniej niz obecnie, sprawiaja, iz ci ludzie beda o rok wczesniej konczyc szkole... a wiec nie w wieku 19 czy nawet 20 lat, ale w wieku 18-19 lat... A to jest doskonala okazja, by chocby przedluzyc o rok liceum i troche - dzieki temu - rozladowac program...

Ogolnie jednak, to nie program edukacji jest przestarzaly, tylko metody sa przestarzale. I obawiam sie, ze "testy" tez sa przestarzalymi metodami - do egzaminu gimnazjalnego np. nie trzeba zakuwac cale 3 lata z kilku przedmiotow, by go dobrze zdac, wystarczy tylko, ze... 2 tygodnie przed egzaminami bedzie sie cwiczylo na testach. I to wystarczy do zdania.

Ogolnie reforma edukacji w naszym kraju to dla mnie wielki niewypal. Nagle sie okazalo, ze gimnazjalisci to chyba najbardziej agresywna grupa wiekowa w polskich szkolach itd.... Powinnismy raczej isc w strone finskiego systemu, gdzie uczniowie wprawdzie mniej sie ucza niz Polacy, ale za to maja ogromna chec pozniej zdobywac i rozwijac swa wiedze. Bo np. moga sami decydowac o tym, co chca robic na lekcji, a nauczyciele sa zawsze chetni do pomocy... Wiele by mowic na ten temat, a i tak nic to nie da - bo i tak politycy tego nie czytaja...

[Jarpen Zigrin]

2 tygodnie przed egzaminami bedzie sie cwiczylo na testach. I to wystarczy do zdania.

Ja nie robiłem żadnych testów, za wyjątkiem próbnego i może ze 2 rozwiązałem. Po prostu się uczyłem... wystarczyło żeby dobrze zdać. Gimnazjum to jeszcze pestka... bo ten egzamin jest stosunkowo prosty. Matura rozszerzona to jest dopiero egzamin... z tym, że niektórzy niewyrabiają się z programem do niej..., czy taka sztuka wyrzucić jakieś lektury i wyrzucić jakieś zagadnienia? to prostsze niż dodanie 1 roku w liceum.., ale komu by się chciało... woleli obowiązkową matematyke dołożyć, współczuje klasom humanistycznym, bo zamiast czytać lektury na historię czy wos będą siedzieć nad matmą, bo jakiś minister tak wymyślił.

Ogolnie reforma edukacji w naszym kraju to dla mnie wielki niewypal. Nagle sie okazalo, ze gimnazjalisci to chyba najbardziej agresywna grupa wiekowa w polskich szkolach itd....

Pełna zgoda, ale to już troszke wina systemu.

[aleandra]

czy taka sztuka wyrzucić jakieś lektury i wyrzucić jakieś zagadnienia?

Juz i tak wyrzucili te lektury, ktore sie dalo wyrzucic - juz nie czyta sie np. "Slubow panienskich" albo calej "Iliady". I jeszcze pare innych pierdol...

woleli obowiązkową matematyke dołożyć, współczuje klasom humanistycznym, bo zamiast czytać lektury na historię czy wos będą siedzieć nad matmą, bo jakiś minister tak wymyślił.

Na szczescie to juz bedzie sie tyczyc rocznika 1990, wiec mnie to omija ;]. Ale masz racje - to jest glupota. A zrobili tak tylko dlatego, ze stwierdzili, iz ludzie nie umieja logicznie myslec... Ale przeciez matematyka nie zawsze uczy logicznego myslenia - moze rowniez nauczyc myslec schematami. Tylko, ze nasi ministrowie ida po najmniejszej i najtrudniejszej linii oporu.

Pełna zgoda, ale to już troszke wina systemu.

Czy moge prosic o rozwiniecie mysli?

[Qdl4ty]

Ale przeciez matematyka nie zawsze uczy logicznego myslenia - moze rowniez nauczyc myslec schematami

I znowu bede bronil matematyki :grin: ... jezeli ktos robi cos schematycznie ( nauczyl sie czegos na pamiec ) to znaczy, ze nie mysli logicznie. To wlasnie matemtyka uczy roznych sposobow analizy problemu az do jego calkowitego rozwiazania.

[Jarpen Zigrin]

Ale przeciez matematyka nie zawsze uczy logicznego myslenia - moze rowniez nauczyc myslec schematami

I znowu bede bronil matematyki :grin: ... jezeli ktos robi cos schematycznie ( nauczyl sie czegos na pamiec ) to znaczy, ze nie mysli logicznie. To wlasnie matemtyka uczy roznych sposobow analizy problemu az do jego calkowitego rozwiazania.

Pełna zgoda, ale... dlaczego ma być z tego obowiązkowa matura bo czy z nią czy bez tyle samo godzin w szkole dla humanów będzie logicznego myślenia.

[aleandra]

I znowu bede bronil matematyki Very Happy ... jezeli ktos robi cos schematycznie ( nauczyl sie czegos na pamiec ) to znaczy, ze nie mysli logicznie. To wlasnie matemtyka uczy roznych sposobow analizy problemu az do jego calkowitego rozwiazania.

Mam znajoma, ktora twierdzi, ze matematyka nie jest logiczna. Ona jej po prostu nie rozumie. Chociaz wiadomo, ze matematyka - podobnie jak inne przedmioty - ucza logicznego myslenia! Problem w tym, ze niektorzy nauczyciele (a raczej wiekszosc, i to chyba z przymusu) ucza schematami....