Lepanto

[szpek_chomik]

po pierwsze: Rzym po Marku Aureliuszu (121-180) jeszcze podbijał nowe tereny,

po drugie : jeżeli piszesz że terytoria się zminiejszały, to chyba nie można tego uznać za rozwój imperium...

Niekoniecznie czasem wycofanie się z terytorium trudnego do obrony i wątpliwe zresztą, która to obrona kosztowałaby wiele wysiłku jest korzystne. Lepiej panować dobrze i pewnie nad mniejszym terytorium niż ciągle walczyć o granice.

[w4w]

po pierwsze: Rzym po Marku Aureliuszu (121-180) jeszcze podbijał nowe tereny,

Jestem w tym temacie zielony może kolega podać przykłady.

po drugie : jeżeli piszesz że terytoria się zminiejszały, to chyba nie można tego uznać za rozwój imperium...

Napisałem że imperium istniało a nie rozwijało się.

Niekoniecznie czasem wycofanie się z terytorium trudnego do obrony i wątpliwe zresztą, która to obrona kosztowałaby wiele wysiłku jest korzystne. Lepiej panować dobrze i pewnie nad mniejszym terytorium niż ciągle walczyć o granice.

Takich dyskutantów to ja lubię sami sobie odpowiadają na swoję wątpliwości, kolega odpowiedział sobie właśnie na pytanie dlaczego utrata Węgier była dla Turcji korzystna.

[Jarpen Zigrin]

Niekoniecznie czasem wycofanie się z terytorium trudnego do obrony i wątpliwe zresztą, która to obrona kosztowałaby wiele wysiłku jest korzystne. Lepiej panować dobrze i pewnie nad mniejszym terytorium niż ciągle walczyć o granice.

Takich dyskutantów to ja lubię sami sobie odpowiadają na swoję wątpliwości, kolega odpowiedział sobie właśnie na pytanie dlaczego utrata Węgier była dla Turcji korzystna.

Akurat wątpliwości w sprawie Węgier w temacie nie poruszałem, ale w sprawie Węgier muszę się z tobą zgodzić, bo to analogiczna sytuacja do genialnego posunięcia Hadriana, który uznał, że utrzymanie zdobyczy Trajana będą zbyt kosztowne oddał Partom niedawną prowincję i podpisał z nimi ugodę.

[szpek_chomik]

Akurat wątpliwości w sprawie Węgier w temacie nie poruszałem, ale w sprawie Węgier muszę się z tobą zgodzić, bo to analogiczna sytuacja do genialnego posunięcia Hadriana, który uznał, że utrzymanie zdobyczy Trajana będą zbyt kosztowne oddał Partom niedawną prowincję i podpisał z nimi ugodę.

trudno doszukać się analogii- Węgier nikt nikomu nie oddawał dobrowolnie.

Cytat:

Niekoniecznie czasem wycofanie się z terytorium trudnego do obrony i wątpliwe zresztą, która to obrona kosztowałaby wiele wysiłku jest korzystne. Lepiej panować dobrze i pewnie nad mniejszym terytorium niż ciągle walczyć o granice.

Takich dyskutantów to ja lubię sami sobie odpowiadają na swoję wątpliwości, kolega odpowiedział sobie właśnie na pytanie dlaczego utrata Węgier była dla Turcji korzystna.

Był to dopisek Jarpen Zigrin'a

[w4w]

Akurat wątpliwości w sprawie Węgier w temacie nie poruszałem, ale w sprawie Węgier muszę się z tobą zgodzić, bo to analogiczna sytuacja do genialnego posunięcia Hadriana, który uznał, że utrzymanie zdobyczy Trajana będą zbyt kosztowne oddał Partom niedawną prowincję i podpisał z nimi ugodę.

Cieszę się Adminie że przyznałeś mi rację bo oporność szpeka chomika na fakty jest zadziwiająca. Hadrian rezygnuje ze zdobyczy Trajana, Kommodus ze zdobyczy Marka Aureliusza, Turcy nie walczą zaciekle przeciw Austrii a Imperia trwają.