Monastycyzm

[dzionga]

Jak rozwijał się monastycyzm w średniowieczu, jakie były przekształcenia reguły zakonnej, jej surowość, czy stosowano się do niej? Jakie były stosunki zakonów z papieżem i jaki i jaki był wpływ mnichów na chrystianizację i rozwój życia religijnego?

Przenoszę do działu Kościół i religia. // Nar

[Narya]

Przestrzegano trzy reguły zakonne i były one podstawą tworzenia zakonów w Europie. Czystość, ubóstwo i posłuszeństwo. Dla zakonów rycerskich doszły reguły walki o chrześcijaństwo i o wiarę, jak także o Ziemię Świętą.

Zwykle podaje się, że najważniejszą regułą była ta św. Benedykta, ale najstarszą i moim zdaniem najważniejszą była św. Pachomiusza, która dała podwaliny pod późniejsze reguły. Reguła św. Benedykta była popularniejsza w Kościele Łacińskim, ale warto pamiętać, że w Bizancjum popularniejszą była reguła św. Bazylego Wielkiego z Cezarei.

Więcej o regułach tutaj: http://monastycyzm.w.interia.pl/

[dzionga]

Czystość, ubóstwo i posłuszeństwo.

A to nie były śluby składane przez wszystkich mnichów bez względu na to z jakiego zakonu pochodzili? Jeszcze dochodzi posłuszeństwo wobec opata

[Narya]

Każdy zakon tworzył własną regułę, ale wszystkie musiały mieć trzy podstawowe: czystość, ubóstwo i posłuszeństwo. To była podstawa by Rzym uznał zakon i wpisał do swojej ewidencji.

[dzionga]

Odnośnie stosunków zakonów z papieżem- mnisi posiadali całkiem sporą autonomię i nie zawsze zgadzali się z papieżem.

Jeśli zaś chodzi o chrystianizację to bodajże benedyktyni schrystianizowali Anglosasów.

[Narya]

Zakony były innym podmiotem od kleru i papieża, ale były i są zależne od papieża. Nie mogą powiedzieć "nie" papieżowi bo tak im się podoba.

A przynajmniej w średniowieczu ta ich "autonomia" wobec papieża była niczym. Cały sęk w tym że byli innym podmiotem od kleru i duchowieństwa.

[dzionga]

Sprawdziłam u Kwiatkowskiego ( ) no i on pisze, że mnisi zachowali autonomię wobec Kościoła do czasów Grzegorza Wielkiego, który wysłał ich na misję chrystianizacyjną do Anglii, tym samym przyjmując ich w swoją służbę.

[Narya]

Bo na początku tak było, ale już w czasach św. Franciszka było zupełnie inaczej. Same zakony wyrosły z popularności pustelnictwa i ascezy, które miały początek w późnym antyku. Wiesz, chrześcijanie wtedy pragnęli iść śladami Chrystusa, to porzucali wszystko i ruszali na przełaj pustyni.

[dzionga]

Same zakony wyrosły z popularności pustelnictwa i ascezy, które miały początek w późnym antyku. Wiesz, chrześcijanie wtedy pragnęli iść śladami Chrystusa, to porzucali wszystko i ruszali na przełaj pustyni.

No i tu można powiedzieć o zmianie reguł, bo klasztory z założenia miały być ubogie, a z czasem rosły coraz bardziej w siłę i bogaciły się, zatracano te ideały.

[Narya]

O jakiej zmianie reguł ci chodzi? Bo każdy zakonnik składał trzy najważniejsze podstawowe śluby: posłuszeństwa, ubóstwa i czystości.

[dzionga]

Nie chodzi mi o śluby, tylko o reguły zakonne, według mnie to jest różnica.

[Narya]

Ach to zapraszam do pierwszego postu. Trzy najważniejsze reguły: Pachomiusza, Benedykta i Bazylego. A przecież było znacznie więcej.

[dzionga]

No, ale mi chodziło o to, że te reguły się zmieniały i kształtowały się z nich inne i nowe zakony.

[Narya]

http://monastycyzm.w.interia.pl/

Jakieś różnice pewnie istnieją w tych wszystkich tam podanych regułach, ale znaczących, diametralnie od siebie, różniących się nie dostrzegam. Wszędzie było ubóstwo, posłuszeństwo, czystość, asceza, pustelnia. Tyle, że ubrane w różne formułki.

[dzionga]

Oj, nie chce mi się tego czytać Nie zapominaj jeszcze o ślubie posłuszeństwa wobec opata