Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Albinos

Reduty Powstania Warszawskiego

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   

Z historią powstania nierozerwalnie kojarzą się słynne reduty powstańcze, takie jak PWPW, Bank Polski na Bielańskiej, kompleks kościelno-szpitalny św. Jana Bożego, Reduta Kaliska, Reduta Wawelska, Reduta Matki Boskiej i wiele, wiele innych.

Które z nich uważacie za te najważniejsze dla przebiegu powstania? Czemu właśnie te? Co sprawia, że tak często mówi się o nich?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

A taka mała dygresja.

Śródmieście utraciło bezpośrednią łączność z Czerniakowem po utracie pozycji/ barykady na ulicy Książęcej 7.

Gdy kilka lat temu spotkałem powstańców z baonu "Miłosz", wytłumaczyli mi gdzie był szpital św.Łazarza. Zapomniałem się zapytac, gdzie była ta barykada, niestety.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Fragment kalendarium z książki "CZWARTACY. Wspomnienia byłych żołnierzy Szturmowego Batalionu AL im. "Czwartaków" 1943-1945"

16.09.1944 - grupa „Czwartaków”, dowodzona przez E. Rozłubirskiego, ps. „Gustaw”, wchodziła w skład sił atakujących pozycje niemieckie odcinające oddziały powstańcze od sił 8. i 9. pułku piechoty Wojska Polskiego tworzących przyczółek czerniakowski i na Wybrzeżu Kościuszkowskim, przy moście Poniatowskiego. „Czwartacy” atakowali i zdobyli kolejne pozycje „Książęca 7” i „Pniewski”; pozycja „Książęca 7” była utrzymywana przez „Czwartaków” do kapitulacji Powstania, mimo nieprzerwanych ataków niemieckich.

Niemalże legendarnym miejscem jest tzw. Reduta Matki Boskiej, powstała w drugiej połowie sierpnia w budynku na tyłach Hotelu Polskiego przy Długiej 29. Nazwa wzięła się od wizerunki Matki Boskiej Jasnogórskiej, który był umieszczony na elewacji gmachu. Obraz mimo bombardowania niemieckiego przetrwał. W nocy na skutek pożaru sprawiał wrażenie jakby gorzał. Powstańcy bronili Reduty aż do wycofania się kanałami do Śródmieścia 1 IX. Miejsce upamiętniono w '98, kiedy to przy bloku w Al. Solidarności 62a/64 odsłonięto obelisk z płaskorzeźbą rannego powstańca w objęciach NMP.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   
16.09.1944 - grupa „Czwartaków”, dowodzona przez E. Rozłubirskiego, ps. „Gustaw”, wchodziła w skład sił atakujących pozycje niemieckie odcinające oddziały powstańcze od sił 8. i 9. pułku piechoty Wojska Polskiego tworzących przyczółek czerniakowski i na Wybrzeżu Kościuszkowskim, przy moście Poniatowskiego. „Czwartacy” atakowali i zdobyli kolejne pozycje „Książęca 7” i „Pniewski”; pozycja „Książęca 7” była utrzymywana przez „Czwartaków” do kapitulacji Powstania, mimo nieprzerwanych ataków niemieckich.

To gdzie była ta pozycja, której utrata odcięła połączenie Śródmieścia z Czerniakowem. Nie mogłem tego znaleźć.

A pozatym nie ma dzisiaj adresy Książęca 7. Na samym rogu z Rozbrat jest lecznica weterynaryjna ,ale ma nr 3. Wyżej jest parafia św. Aleksandra z numerem chyba 21.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
To gdzie była ta pozycja, której utrata odcięła połączenie Śródmieścia z Czerniakowem. Nie mogłem tego znaleźć.

Sam chciałbym to wiedzieć:) Już dawno nie byłem w tamtym rejonie, chyba będę musiał się w końcu przejechać. Fragment umieściłem mając nadzieję, że może Tobie coś się właśnie skojarzy.

Pasaż Simonsa - Kilkupiętrowy gmach handlowy, powstały na początku XIX wieku na rogu Długiej i Nalewki. W Powstaniu ważna reduta powstańcza, broniona głównie siłami Batalionu "Chrobry I". Dokładnie 31 sierpnia Niemcy zbombardowali Pasaż Simonsa. Zginęło około 200 osób, z czego połowa to byli cywile. Aktualnie znajduje się tam monument: krzyż wśród trzech głazów (powstał w '89).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Ciekawy opis jednej z twierdz powstańczych przy Okrąg 2:

Budynek u zbiegu ulic Czerniakowskiej, Wilanowskiej i Okrąg wyróżniał się na tle innych w tej okolicy Powiśla Czerniakowskiego. Solidny dom wielopiętrowy powstał w latach 1928-29. Zaprojektowany przez polskiego architekta Stanisława Filasiewicza, który w latach dwudziestych był naczelnym architektem Banku Polskiego. Ten masywny budynek przed II wojną światową zamieszkały przez pracowników Banku Polskiego, zasłynął w czasie Powstania Warszawskiego jako jedna z tzw. powstańczych twierdz.

W miarę jak Powiśle Północne i Śródmieście Południowe było co raz bardziej zaangażowane w walki z nieprzyjacielem, spokojne do tej pory Powiśle Czerniakowskie zbierało się do decydującej walki nie tylko o każdy dom i ulicę ale i jakże ważny dla dalszego przebiegu powstania zachodni brzeg Wisły.

5 sierpnia mieszkania w budynku przy ulicy Okrąg 2 przydzielono drużynie plut. pchor. „Tuma” juniora, drużynie kpr. pchor. "Konara" i plutonowi st. sierż. „Szymańskiego”. Zakwaterowano tam również patrol sanitarny pod dowództwem sanitariuszki "Ciotki".

Na rozkaz por. "Tuma", 7 sierpnia do budynku zakwaterowano część 4 kompanii z Instytutu Głuchoniemych pod dowództwem st. sierż. "Łuszczyca". Dowództwo 4 kompanii po połączeniu z już zakwaterowanymi jednostkami przy Okrąg 2 powierzono por. "Tumowi". W celu zrekonstruowania V zgrupowania dołączono do nich całą 2 kompanię pod dowództwem ppor. "Goraja". W budynku od strony Wilanowskiej mieściło się dowództwo batalionu "Kryska".

Kuchnię, która znajdowała się na Okrąg 2 prowadziły sanitariuszki z 2 kompanii "Goraja". Tak opisuje to Jan Kurdwanowski w swoich wspomnieniach "Mrówka na szachownicy":

"Po drugie stronie, szerszej części podwórza stały kotły i zaimprowizowana kuchnia. Jedzenie gotowano w kotłach dla kilkudziesięciu osób. Niektórym wystarczył garnek postawiony na kilku cegłach. Jako opał służył węgiel jak i książki, meble z okolicznych mieszkań."

W tym czasie walka o Warszawę przenosiła się w kierunku Wisły. Ze względu na zbliżające się w bardzo szybkim tempie wojska radzieckie wraz z Armią Gen. Berlinga, Niemcy musieli w jak najszybszym czasie zająć i zabezpieczyć zachodni brzeg Wisły. Ewentualna przeprawa przez Wisłę wojska polskiego i radzieckiego (wtedy jeszcze wydawało się to możliwe) stawiałaby ich w bardzo niebezpiecznej sytuacji.

W dniach 3 - 5 września ze Śródmieścia na Powiśle Czerniakowskie przedostali się powstańcy ze zgrupowania "Radosław". Na kwaterę dla jego dowództwa wybrano mieszkanie w domu przy Okrąg 2.

Walki w rejonie Powiśla i Czerniakowa rozgorzały na dobre. Początkowo powstańcom udało się opanować wiele ulic i domów. Walki z nieprzyjacielem stawały się coraz bardziej zacięte. Jednak w miarę upływu czasu przewaga liczebna wroga a w szczególności braki w uzbrojeniu i amunicji powodowały, że powstańcy coraz częściej stawali przed koniecznością rozpaczliwej obrony lub musieli wycofywać się z wcześniej zajętych stanowisk.

13 września Czerniaków został odcięty od Śródmieścia. Utracono łączność. Niemcy przesuwają się od strony skarpy, i ogrodów sejmowych, Rozbrat w stronę Czerniakowskiej. Gmach na Okrąg 2 staje się najbardziej wysuniętą na zachód powstańczą pozycją, przez Niemców zwaną "Eine Festung" – fortecą.

W "Życiu na stos" pamiętniku z Powstania Warszawskiego , Leszek Jan Wójcicki ps. „Jeleń” oraz „Leszek”, żołnierz batalionu "Czata 49" wspomina:

"Już od 2 dni bronimy ten narożny budynek, wysunięty jak klin w pozycje niemieckie wzdłuż ul. Rozbrat i wyglądający na Skarpę. Okrąg 2 i sąsiednie kamienice i ich oficyny tworzą zwartą zabudowę, falochron, o który rozbijają się wszelkie ataki wroga. Od 2 dni nieprzyjaciel koncentruje na nasze pozycje ogień broni maszynowej i stromotorowej. Górne piętra budynku uległy zniszczeniu po ostrzale moździerzy i granatników. Mury podziurawione, okna powyrywane, pół dachu zawalone. Jedynie parter ocalały prze poważnym zniszczeniem."

W tym czasie załoga, która obsadzała budynek przy Okrąg 2 wielokrotnie musiała odpierać ataki nieprzyjaciela. Dom atakowano zarówno z powietrza zrzucając bomby z ciągle krążących nad niebem niemieckich sztukasów jak i poprzez ostrzał z czołgów i artylerii od strony ulic Czerniakowskiej i Rozbrat oraz wiaduktów Mostu Poniatowskiego Po takich ostrzałach najczęściej następował atak piechoty. Jednak obrońcom wielokrotnie udawało się przetrwać pomimo znacznej przewagi wroga. Bardzie szczegółowo jak wyglądała obrona opisuje Jan Kurdwanowski w swoich wspomnieniach "Mrówka na szachownicy", pisząc o jednym ze stanowisk wartowniczych, które mieściło się w bramie od ulicy Okrąg:

"Przed bramą utworzono półkolistą barykadę z worków z piaskiem i płyt betonowych. Stanowisko w bramie miało na celu obronę własnego budynku jaki i nie dopuszczenie hitlerowców do tak zwanego Czerwonego Domu, który znajdował się naprzeciw, po przeciwnej stronie ulicy Okrąg na skrzyżowaniu z Czerniakowską, w którym również było stanowisko powstańcze."

Jednak jak bardzo dramatyczna była sytuacja powstańców świadczy meldunek jaki 15 września ppłk. "Radosław" wysłał do dowództwa odcinka Śródmieście Południowe:

"…Prawdopodobnie zdecyduję się o godz. 2 opuścić Okrąg , gdzie jest moje m.p. i wyjdę ruinami między Wilanowską i Zagórną i w dziurach będę czekał zmiłowania Bożego lub kolejnego wybijania przez czołgi resztek ludności. Zostać nie mogę tutaj, gdyż jest to ostatni szpital i … (tekst nieczytelny) … ludności cywilnej, która już histeryzuje, więc musiałbym do niej strzelać – zresztą Niemcy szybko zapalą mi budynki i z pułapki się nie wydostanę – takie jest położenie faktyczne – o ile noc nie przyniesie zmiany, niedobitki jutro będą do szukania gdzieś na wybrzeżu Wisły między Wilanowską a Zagórną. …"

W tym czasie na Czerniaków przeprawiały się już oddziały berlingowców. Pomimo ogromnych strat podczas przepraw przez Wisłę, polscy żołnierze nie rezygnowali z pomocy powstańcom. Należy jednak podkreślić, że pomimo dużego wsparcia jakiego dawali walczącym, wielu z berlingowców nie było przyzwyczajonych do walk miejskich.

Po przygotowaniu artyleryjskim, 16 września Niemcom dwukrotnie udaje się dostać na Okrąg 2 i podpalić budynek. W obliczu już bardzo realnego zagrożenia ze strony nieprzyjaciela ppłk "Radosław" przeniósł swoją kwaterę do budynku przy Wilanowskiej 18/20. 17 września Niemcy wyparli pluton ppor. "Mirskiego" z Czerwonego i Białego Domu, które znajdowały się pomiędzy ulicą Ludną a Okrąg i zaczęli atakować nieparzystą stronę Okrąg – numery 3 i 5. Opanowanie tych domów mogłoby stanowić duże, bezpośrednie zagrożenie obrońcom na Okrąg 2, gdzie ponadto znajdowało się kwatermistrzostwo oraz wciąż działający sanitariat. W budynku przebywało również wielu rannych a piwnice były przepełnione ludnością cywilną. Niestety nie udało się odeprzeć nieprzyjaciela z nieparzystej, tej części ulicy Okrąg.

W ciągu dnia Niemcy zrzucali również ulotki, w których pisali o swoim humanitaryzmie dając instrukcje dla tych, którzy chcieliby wyjść z miasta. Nikt nie wierzył tej hitlerowskiej propagandzie.

Niemcy atakowali z trzech stron: z nieparzystej strony Okrąg (numer 3), Czerniakowskiej jak i z terenu dawnych magazynów Społem atakując Wilanowską 22. Kilkakrotne ataki piechoty i czołgów odparto. Wtedy Niemcy sprowadzili goliaty, którymi wyburzyli kawał frontowej ściany i przez ten wyłom starali dostać się do budynku. Pomimo nieustających ataków do wieczora 17 września powstańcom udało się utrzymać na pozycjach.

O swoich przeżyciach z walk na ulicy Okrąg z tego okresu opowiada łączniczka z batalionu "Czata 49" Halina Andrzejewska:

"Gros Czaty 49 z dowództwem zostało na Okrąg 2. Był to solidny gmach zbudowany na bazie trójkąta, z wysokimi piwnicami i suterenami; w krańcach domu były klatki schodowe na strych (…) Mjr "Witold" (Tadeusz Runge), dowódca Czaty 49 wydał rozkaz, że Okrąg 2 jest twierdzą i nikomu nie wolno wchodzić bez przepustek (…) 17 (września) podstawili nam "goliata" na narożnik Okrąg-Wilanowska. "Goliat" to taki mały czołg, który idzie na kablu. Ile razy udało się przeciąć kabel, "goliat" nie wybuchał. Ale tym razem "goliat" podszedł i wywalił nam cały narożnik od ulicy. (...) Niemcy już byli wewnątrz gmachu i mieli rzucić granaty, wycofali się. Od tego czasu z Okręgu wychodziło się na łączność przez tę właśnie wyrwę.”

Od samego rana 18 września banda Dirlewangera kilkakrotnie atakowała budynek Okrąg 2. Również i te ataki udało się odeprzeć. Ze względu na nieudane ataki piechoty Niemcy zażądali przysłania samolotów. Po południu Czerniakowska oraz Okrąg zostały zbombardowane. Pomimo nalotu, budynek pracowników banku ocalał. Wtedy Niemcy po raz kolejny użyli goliatów . Dwa pierwsze, które jechały od ulicy Rozbrat unieszkodliwiono strzelając w przewody zasilania. Trzeci ostatni uderzył w narożnik domu. Wybuch rozwalił całą frontową ścianę. Wystraszona ludność cywilna przedostała się na ul. Wilanowską oraz w stronę Wisły. Ci, którzy pozostali walczyli z hitlerowcami atakującymi przez wyrwę w gmachu.

Tak wspomina te chwile sanitariuszka Lidia Ziental ps. Lidka:

"(…)Ktoś znowu krzyczy : Goliat!. Jest za późno. Piwnice są pełne rannych żołnierzy i ludności cywilnej. Kto może ucieka z piwnic. W tym momencie nastąpił potworny wybuch. Ciemno, kurz, dym i swąd spalenizny. Nie ma czym oddychać. Tynk i gruz wali się na nasze głowy. Jest tak ciemno, że nie widać nikogo, nie widzimy się nawzajem. Słychać tylko głosy…Głosy bólu, rozpaczy, słowa modlitwy. Zawaliła się ta część budynku, gdzie było około 30 osób. (…)"

Powstańcy nie mieli innego wyjścia jak opuścić tak długo bronioną pozycję. Budynek najpierw opróżniano z rannych bowiem mieścił się tu "szpitalik dr. Broma" – Zygmunta Kujawskiego "Rudy" z kompanii por. "Morro" oraz punkt sanitarny kompanii "Parasol", którym kierował Zbigniew Dworak "dr Maks". Następnie część z obrońców przeniosło się do budynku przy Okrąg 5, część na ulicę Wilanowską.

Twierdza powstańcza przy Okrąg 2 padła 18 września 1944r. Dla ocalałych mieszkańców stolicy i powstańców rozpoczęły się ostatnie chwile Powstania…:

Tekst pochodzi ze strony: powisle.waw.pl

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.