Czemu 1. SBS nie walczyła w Normandii?

[Albinos]

Temat którego nie brakuje chyba na żadnym forum historycznym. Nasza jedyna jednostka powietrzno-desantowa była od początku przygotowywana do lądowania w Kraju, bezsens takiego stawiania sprawy był już przez nas omawiany, podobnie jak udział Brygady w M-G. A jak to wyglądało z D-Day i późniejszymi walkami w Normandii? Czemu 1. SBS nie skakała wówczas? Jakie byłyby efekty udziały naszej jednostki w operacji "Overlord"?

[widiowy7]

Jak pokazała historia, siły anglo-amerykański zrzucone w Normandii i tak wypełniły swe zadanie. A poza tym pewnie jak zwykle brakowało samolotów.

[Albinos]

Jak pokazała historia, siły anglo-amerykański zrzucone w Normandii i tak wypełniły swe zadanie.

Jednak w momencie planowania operacji nikt tego nie mógł wiedzieć, więc jako argument przeciwko udziałowi naszych żołnierzy w D-Day jest on raczej chybiony.

A poza tym pewnie jak zwykle brakowało samolotów.

To akurat nie było wtedy chyba największym problemem.

W moim odczuciu dwie główne przyczyny, to niechęć ze strony dowództwa PSZ, i obawy przed zbyt dużymi stratami, co w kontekście problemów kadrowych mogło oznaczać wyłączenie z dalszej fazy walki. Przecież wystarczy popatrzyć na straty jakie poniosły angloamerykańskie jednostki pow-des podczas walk w Normandii. Podobne straty procentowe oznaczałyby dla naszej jednostki koniec marzeń o lądowaniu w Polsce, a przecież o tym ciągle Sosabowski marzył.