Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Albinos

Techniki walki strony polskiej w PW

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   

Jeden z dwóch, drugi podczas bitwy pod Jaktorowem we wrześniu, no ale to poza samą Warszawą. Ten o którym pisałem zestrzelono nad Starym Miastem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Użycie torebek chloranitowych było jedyną metodą wywołania zapłonu? Były jakieś inne? No i ciekawi mnie, jaka była skuteczność tego rozwiązania (tzn. z chloranitem)?.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Czy były inne metody... być może były, ale nigdzie nie natrafiłem na inne, a przynajmniej teraz nie przypominam sobie, abym czytał o takowym. Ale jak znam swoje szczęście, to za jakiś czas przez przypadek gdzieś to znajdę ;) Co do skuteczności - no tego to chyba nigdzie się nie znajdzie. Wątpię aby ktokolwiek prowadził podczas Powstania jakieś dokładniejsze statystyki tego, na ile takie rozwiązanie sprawdza się. Na pewno swego rodzaju podpowiedzią może być tutaj samo to, że butelki zapalające stosowano w zasadzie przez całe Powstanie. Czy bawiono by się w to gdyby ta broń nie spełniała swoich zadań? Wątpię, niosły one jednak ze sobą pewną dozę niebezpieczeństwa, a i dowództwo dbało o to, żeby z butelkami żołnierze obchodzili się w miarę delikatnie (pismo płka Józefa Szostaka "Filipa", szefa operacyjnego KG AK, do "Montera", z dnia 19 sierpnia):

Podczas ostatnio przeprowadzonej inspekcji na poszczególnych odcinkach znalazłem kilkadziesiąt bomb przeciwczołgowych (butelek) zepsutych wskutek nieumiejętnego obchodzenia się.

Poniżej podaję instrukcję obchodzenia się z bombami przeciwczołgowymi (butelkami samozapalającymi się), z którą należy poduczyć pododdziały:

1) Butelki należy przechowywać w suchym miejscu i nie zakopywać do ziemi.

2) Przy przenoszeniu butelek należy zachowywać daleko posuniętą ostrożność. Butelkę należy trzymać wyłącznie za szyjkę i unikać jakichkolwiek uderzeń.

3) W jednej ręce należy nieść tylko jedną butelkę.

4) Nie należy niszczyć laku otaczającego korek a butelkę przechowywać w postawie stojącej.

5) Zapas butelek winien być ukryty w bezpiecznym miejscu, z dala od jakichkolwiek materiałów zapalnych i nie może być narażony na uszkodzenia odłamkami pocisków.

Za: Powstanie Warszawskie 1944. Wybór dokumentów, t. V, 19-21 VIII 1944, red. nauk. P. Matusak, Warszawa 2003, s. 28.

Swoją drogą zastanawia mnie, jak częste były wypadki związane z tymi butelkami. Nie chodzi mi tutaj nawet o historie typu "pocisk trafił w miejsce, gdzie znajdowały się butelki" (a takie znamy, ot chociażby nalot na Mławską czy tragedia na Kilińskiego), ale bardziej wypadki wynikające z tego, że ktoś potknął się niosąc butelki (vide Kolumbowie i śmierć "Ałły"), przez przypadek upuścił, czy zwyczajnie butelki przechowywano w nieodpowiedni sposób... Ale tutaj poza jakimiś fragmentami wspomnień i meldunków ciężko pewnie będzie o w miarę wiarygodne opisanie tego problemu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Drogi Albinosie, spróbuję odkopać informację, którą czytałem przed laty. Były to wspomnienia jednego z powstańców, w których ktoś skarżył się, że butelki z benzyną w ogóle "nie działają", na co jakiś sierżant niewybrednie odpowiedział, że ktoś tam czegoś nie robi prawidłowo (jakiejś szmatki nie moczy, czy jakoś tak). Utkwiło mi to w pamięci, niestety było to tak dawno, że szczegóły mi umknęły.

Jeśli to czytałem, to oznacza, że publikację powinienem posiadać, więc jest szansa, że się do niej dokopię :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Takie jednostkowe wspomnienia wobec ogólnego faktu produkowania tego i sporego zagrożenia, jakie stwarzało samo posiadanie tego, są raczej czymś w rodzaju wyjątku potwierdzającego regułę ;) Nie produkuje się przecież w trudnych warunkach broni, która jest nieskuteczna, a sama stwarza zagrożenie dla używających ją... Tak więc mogło być tak, że kiedyś tam gdzieś tam jakąś część butelek zrobiono nieprawidłowo, ale nie wyciągałbym z tego dalej idących wniosków. Choć przyznam, że najbardziej interesowałoby mnie to, kiedy do takiej sytuacji miało dojść. Przed, czy po wydaniu instrukcji jak używać butelek...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Choć przyznam, że najbardziej interesowałoby mnie to, kiedy do takiej sytuacji miało dojść. Przed, czy po wydaniu instrukcji jak używać butelek...

Nie wiem, czy nie było o tym w słynnej książce o batalionie "Zośka" (wspomnienia). O ile sobie przypominam, to był to początek powstania.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
O ile sobie przypominam, to był to początek powstania.

To by mnie akurat nie zdziwiło. Początek Powstania to dla wielu był czas nauki (niestety). W boju trzeba było sprawdzać wszystko to, co dotąd opracowywano głównie w teorii. Do tego dochodziły jeszcze w przypadku takich butelek braki materiałowe i trudne warunki produkcji oraz przechowywania tego wszystkiego. To tak jak z miotaczami ognia w "Radosławie", wymyślonymi przez ludzi "Leśnika". Jeszcze na Woli żołnierze "Czaty" próbowali ich użyć, ale okazały się średnio skuteczne. W efekcie atak niemiecki trzeba było odpierać granatami i... butelkami z benzyną ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.