Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Albinos

Życie konspiracyjne, a życie normalne - czy istniała granica?

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   

Ludzie związani z konspiracją żyli jakby w dwóch światach. Pierwszym, tym codziennym, tym który dzielili ze wszystkimi niezaangażowanymi w konspiracyjną działalność. Tym, w którym trzeba było zarobić na mieszkanie, jedzenie, kupić jakieś ubranie, zadbać o rodzinę... Drugi, to był ten świat podziemia ze wszystkimi swoimi zasadami, niebezpieczeństwami, przywilejami. Pytanie jednak brzmi, na ile te dwa światy były od siebie oddzielone. Czy w ogóle istniała między nimi jakaś granica, a jeśli tak, to gdzie? A może to była kwestia indywidualna? Stanisław Aronson "Rysiek" Z Oddziału Dyspozycyjnego "A" Kedywu OW AK w swoich wspomnieniach pisał [P. Bukalska, S. Aronson, Rysiek z Kedywu. Niezwykłe życie Stanisława Aronsona, Kraków 2009, s. 106]:

Po powrocie do domu człowiek odetchnął i zapomniał, co robił godzinę wcześniej. Naturalnie, nie było tak po pierwszych akcjach, dopiero po paru miesiącach intensywnej walki zaczęliśmy się przyzwyczajać do tego trybu życia i budować wyraźną granicę między walką a prywatnym życiem.

Ale jeśli tak popatrzymy na te wszystkie elementy zwyczajnego życia, to zaraz zauważymy, że to wszystko nakładało się na siebie. Weźmy kwestię ubrań. Bez odpowiednich butów dla żołnierza dywersji jakiekolwiek marsze po terenach leśnych to był koszmar, po kilku kilometrach buty rozpadały się. Brak ciepłego ubrania na zimę? Od razu jakakolwiek akcja na ulicy staje się problemem, bo to trzeba stać w jednym miejscu i nie zwracać na siebie uwagi. Warto czasem zmienić jakiś element ubrania, aby w ten sposób utrudniać zadanie ewentualnym śledzącym. Do tego dochodzą kwestie kondycji tak fizycznej jak i psychicznej. Tutaj przechodzimy do jedzenia. Człowiek głodny, to człowiek zły. Rozkojarzony. W kiepskiej kondycji (tak fizycznej jak psychicznej). To wszystko odbija się na pracy konspiracyjnej. Nikomu niczego - teoretycznie - powiedzieć o swojej pracy w podziemiu nie wolno. No ale jak ukrywać przed rodziną i najbliższymi znajomymi co się robi? Rzecz niewątpliwie trudna do ukrycia. A im więcej rodzina/najbliżsi wiedzieli, tym większe ryzyko spadało tak na nich jak i na samego konspiratora. Czy w mieszkaniu trzymać jakieś "materiały obciążające"? Teoretycznie lepiej nie, ale praktycznie czasem było to nie do uniknięcia. Wszystko to wywoływało nieustanne napięcie, które odbijało się na skuteczności pracy. Zła sytuacja materialna mogła skłaniać ludzi do wykorzystywania swoich możliwości wynikających z pracy w podziemiu, co nie zawsze było akceptowane przez władze zwierzchnie. Niektórzy aby poczuć się lepiej, bezpieczniej, nie rozstawali się z bronią. Pół biedy jeśli trzymali ją w domu pod poduszką (albo na szafce, jak pewien żołnierz warszawskiej konspiracji, który na szafce nocnej kładł sobie granaty). Ale co jeśli ktoś zaczynał regularnie chodzić z bronią po mieście? A jak zarabiać? Jeśli ktoś angażował się w konspirację, to mógł nie mieć czasu na normalną pracę. Wtedy z pomocą przychodziło podziemie wypłacając normalne pensje, różne zapomogi, dodatki, czasem załatwiające pomoc materialną w postaci ubrań i jedzenia.

Gdzie więc była ta granica? A może w spędzaniu czasu wolnego? Może w zajęciach pozwalających zapomnieć o konspiracji i napięciach, jakie jej towarzyszą?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Ludzie związani z konspiracją żyli jakby w dwóch światach. Pierwszym, tym codziennym, tym który dzielili ze wszystkimi niezaangażowanymi w konspiracyjną działalność. Tym, w którym trzeba było zarobić na mieszkanie, jedzenie, kupić jakieś ubranie, zadbać o rodzinę...

Obowiązkowa była chyba Arbeitskarte. I tu prawdopodobnie polegało to na tym, że pracować trzeba było (utrzymanie rodziny).Po szychcie lub przed, można było się zająć robotą konspiracyjną.

Ale zadałbym pytanie dotyczące oddziałów dyspozycyjnych.Z definicji były... dyspozycyjne. Byli na konspiracyjnym etacie?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Obowiązkowa była chyba Arbeitskarte. I tu prawdopodobnie polegało to na tym, że pracować trzeba było (utrzymanie rodziny).Po szychcie lub przed, można było się zająć robotą konspiracyjną.

Nie tyle trzeba było pracować, co mieć papier, że się pracuje ;) Kwestia utrzymania była kwestią osobną. Ludzie poważnie zaangażowani w konspirację zwyczajnie nie mieli czasu na to, aby móc na poważnie zająć się jakąkolwiek pracą zawodową.

Ale zadałbym pytanie dotyczące oddziałów dyspozycyjnych.Z definicji były... dyspozycyjne. Byli na konspiracyjnym etacie?

Zależy kto, gdzie i kiedy. Wszystko zależało od możliwości finansowych dowództwa. Inne miał Kedyw KG, inne Kedyw w okręgu czy obwodzie. Ci z Komendy Głównej mieli oczywiście większe możliwości. Mogli objąć etatami więcej osób. Ale tak, jak najbardziej obejmowano ludzi z konspiracji (nie tylko z oddziałów dyspozycyjnych dywersji, wykładowcy na tajnym UW też przecież mieli normalne pensje) etatami oraz różnymi dodatkami (na rodzinę, na lokal, świąteczne itp.).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.