WikiLeaks a Polska

[Jarpen Zigrin]

Trochę depeszy z WikiLeaks było nadanych z Warszawy i Krakowa. Treść części z nich już znamy. Jaki obraz Polski się z nich rysuje, a dokładniej naszej polityki? Jaki jest Wasz stosunek do WikiLeaks w ogóle?

[Narya]

Któryś z komentatorów powiedział taką (parafraza) ładną sentencję: przecieki na WikiLeaks to marzenie dla historyka, a koszmar dla polityka. Na opublikowanie tajnych dokumentów zwykle czeka się ok. 50 lat, a tutaj mamy opublikowane tajne dokumenty po kilku zaledwie latach.

Ja z tą sentencją się zgadzam. Nie ja ponoszę ryzyko, jak Assange, nie mnie się czepiają, a mogę mieć wgląd w świat polityki "od kuchni". Zresztą Wikileaks czy Assange są "Bogu ducha winni". To nie oni złamali klauzulę tajności dokumentów (tylko ten, który dokumenty wykradł i przekazał). Wikileaks to jeden z wielu mediów. W Polsce też tak jest, ostatnio Wprost opublikował tajne dokumenty z katastrofy smoleńskiej. :-)