Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
bavarsky

[Blog] Gatczyna

Jak oceniasz blog?  

3 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak oceniasz blog pod względem metrytorycznym?

    • Celująco
      1
    • Bardzo dobrze
      1
    • Dobrze
      0
    • Dostatecznie
      0
    • Dopuszająco
      0
    • Niedostatecznie
      1
  2. 2. Jak oceniasz blog pod względem wizualnym i funkcjonalnym?

    • Celująco
      0
    • Bardzo dobrze
      1
    • Dobrze
      1
    • Dostatecznie
      0
    • Dopuszająco
      0
    • Niedostatecznie
      1


Rekomendowane odpowiedzi

bavarsky   

W tym tygodniu opublikuję pierwszą cześć artykułu dotyczącego udziału rosyjskiej artylerii w pierwszym dniu bitwy o Warszawę tj. 6 września 1831 roku.

Pozdr.

B.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

I bardzo dobrze, jak zwykle przyjemnie się czyta Twoje pisanie Marcinie. Trzymam kciuki żeby ten blog pozostał w necie :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Zapraszam do lektury części pierwszej, mojego cyklu Dociekania na temat opracowań pruskich, rosyjskich i polskich tyczących wojny 1831 r. cz.1:

http://gatczyna.blogspot.com/2010/12/oprac...ie-tyczace.html

Pozdr.

B.

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Dość ciekawie wyglądał skład szpicy francuskiego uderzenia w bitwie pod Saalfeld z 10 X 1806 r.

Pierwsza brygada generała Claparede, która od początku działań wojennych uczestniczyła jako awangarda 1 dywizji Sucheta, miała dość oryginalny skład, który nawet dzisiaj wielu historyków i pasjonatów potrafi wyprowadzić na manowce. [Np. w nowym HB'ku pana Leśniewskiego]

Ot wspomnieć dlatego warto, iż poza 17 pułkiem lekkiej piechoty, którego dowódcą natenczas był Colonel Cabanes de Puymission, wchodził również Bataillon d'elite składający się z wszystkich kompanii wyborczych pułków piechoty, dywizji Sucheta. I tak według zestawień poczynionych przez Bressonneta, w jego: Etudes tactiques sur la campagne de 1806 (Saalfeld, Iena, Auerstedt), Chapelot, 1909, owy baon z dniem 10 października liczył: 1739 podoficerów i szeregowych, oraz 60 oficerów. Dla przykładu 17 pułk lekkiej piechoty miał wszystkich pod bronią [również za 10 października] tj. w dwóch baonach, 1620 podoficerów i szeregowych, oraz 45 oficerów.

Do awangardy Claparede, Suchet dołączył sekcję artillerie legere która składała się z dwóch 4-funtowych dział, przynależnych do 3 kompanii 6 pułku artylerii konnej, tj. o składzie osobowym; 1 oficer i 16 kanonierów; a owym oficerem, dowodzącym tą sekcją był wg. raportu sporządzonego po bitwie pod Saalfeld przez generała Claparede dla generała Sucheta, lieutenant Simonnet.

Co ciekawe w raporcie Sucheta do marszałka Lannesa, również spisanym po bitwie dnia 10 października, tenże wypowiedział się o owym młodym oficerze w następujących słowach: "Proszę zważ na ten fakt, iż bateria lieutenanta Simonneta nacierała od samego początku na szpicy natarcia. Działa [tj. dwie 4 funówki] jego oddały tego dnia 264 strzały. Sam lieutenant miał pod sobą dwa konie ubite."

Na swoim blogu... po długiej niebytności odświeżam temat, formacji prawie że nieznanej: bataillon d’elite w 1806 r.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Wertuję materiały z archiwum chateau Vincennes, które tam pozyskałem. Karton C 481, archives le service historique de la defense, a w nim m.in. OdB z wykazami "Division de Grenadiers" "twardego" Oudinota, interesuje mnie zwłaszcza koncepcja sformowania owego batalionu wyborczego na szczeblu brygady w ramach 2 dywizji Sucheta.

W OdB za 1 października, Grenadiers de la Reserve w nomenklaturze porządkowej 5 korpusu, są określeni nazwą 1 dywizji piechoty, dywizja Sucheta ma numer 2, dywizja Gazana 3, dowódcą korpusu natenczas był marechal Lefebvre, którego 5 października zastąpił marechal Lannes.

Po tym jak grenadiery Oudinota odłączyły się w Neuchatel od 5 korpusu, nazwy pozostałych dywizji przesunęły się o jeden w górę. Skład zresztą natenczas owej elity elit, był dość skromny, ot trzy bataliony wyborcze sformowane z 58. liniowego oraz 28. i 15. lekkiego regimentu pieszego, tj. wg. wykazu za 16 września było to 68 oficerów i 1845 bagnetów. Do piechoty należy doliczyć jeszcze jedną kompanię artylerii konnej, w skład której wchodziły trzy 8-funtowe działa, oraz trzy działa 8-funtowe i dwa 4-funtowe z artylerii pieszej.

Owa "montowana" bateria weszła do akcji w ramach Wielkiej Baterii w bitwie pod Jeną.

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Ile dział tworzyło Wielką Baterię pod Jeną?

Foucart a za nim Maude podają 18 dział - 14 z artylerii gwardii i 4 8-funtówki z V korpusu...

Otóż pierwszy się myli a reszta jest domówieniem ;)

Praktycznie całą Wielka Baterię pod Jeną formowały formacje artylerii konnej.

Owe cztery 8 funtówki z V korpusu były obsługiwane przez pododdział 3 kompanii 6 pułku artylerii konnej,

Siedem sztuk z VII korpusu również obsługiwali artylerzyści konni,

tj. 5 kompania 6 pułku artylerii konnej, trzymała cztery 8-funtówki oraz jedną 6-calową haubicę; kolejno pododdział z 2 kompanii z tego samego pułku trzymał jedną 8 funtową armatę i jedną 6-calową haubicę.

Kompozycja była następująca:

Początkowy skład:

-14 armat i haubic dołączonych do Gwardii tj. 12 8-funtowych i dwie haubice;

-4 8-funtowe działa z V korpusu

Posiłki z VII korpusu;

- 7 armat z dywizji Desjardinsa tj; pięć 8-funtowych i dwie haubice;

Kolejne posiłki:

- 11 armat [z zamierzonych 12] z parc reserve dołączonych do Gwardii tj, osiem dział 8-funotwych i trzy haubice;

Łącznie:

36 dział, tj. 29; 8-funtowych armat, oraz siedem 6 calowych haubic.

[w:] Napoleon's Apogee Pascal Bressonnet's Tactical Studies 1806 - Saalfeld, Jena and Auerstadt, przedłożył Scott Bowden, Military History Press 2009, s.396-399

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Bazylow mówi mi- „sssp...!”

Pewnego dnia w roku akademickim 1960, student UW –Krzysztof- upił się tak nieszczęśliwie, iż trafił do stosownej izby na wytrzeźwienie. Tam też mając głowę zbroczoną trunkiem, w akcie egzaltacji naubliżał funkcjonariuszom Ludowej Milicji Obywatelskiej.

Naturalnie ubliżanie „Władzy” nie było szczęśliwym – w jego położeniu - rozwiązaniem, tym niemniej tak czy inaczej procedura wymagała zawiadomienia wyższych „szarż” uniwersyteckich, które to zobowiązane były do wdrożenia w takim wypadku postępowania dyscyplinarnego.

Krzyśka wezwano przed oblicze znanego z surowości rektora Ludwika Bazylowa. Zmierzając w kierunku uczelni, na pokrzepienie przed twardym sądem, biedny chłopak postanowił dodać sobie ducha i przed audiencją wstąpił do „Baru pod Chrystusikem” (obecnie restauracja „Staropolska”) na małą wódkę.

Miejsce obok zajął starszy facet, który zamówił także wódkę, ale do tego i piwo, sprawnie wlał setę do kufla i wychylił tę iście szatańską miksturę.

Jak to bywa przy takich okazjach, panowie przepili do siebie.

Nasz Krzyś, mocno pokrzepiony, podążył do Pałacu Kazimierzowskiego. Tam po chwili, wprowadzono go do rektorskiego gabinetu.

Zza biurka podniósł się... facet z baru, popatrzył petentowi przeciągle w oczy i rzucił mu jednoznaczne: „sssp...!” Żadnej komisji dyscyplinarnej oczywiście nie było...

Na podstawie opowieści Pawła Wieczorkiewicza [w:] Bazylow L., Ostatnie lata Rosji carskiej. Rządy Stołypina, Warszawa 2008, s. IX.

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Cóż może nietypowo, ale w powiązaniu z epoką.

W związku z wybuchem rewolucji we Francji, odcięto m.in. dostawy grafitu z "zagłębia" tegoż znajdującego się w miejscowości Borrowdale, usytuowanej w północno zachodniej części Anglii. Braki wysokiej jakości surowca, zrazu poczęły alarmować ówczesnego ministra wojny Łazarza Carnota, który otrzymywał raporty o zaprzestawaniu produkcji podstawowego przyrządu piśmienniczego, jakim poza piórem gęsim; był ołówek.

Tym niemniej, ten wielki reformator armii, człowiek którego nie bez racji nazywają ojcem rewolucji, miał wizję swoistego substytutu. W wykreowaniu owej myśli posłużył mu umysł pewnego trzydziestodziewięcioletniego inżyniera Nicolasa Jacquesa Conte... któremu polecił zastosowanie swoistej alternatywy dla grafitu Borrowadale... jak to się wszystko skończyło, niebawem doskrobię.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Dla Conte, stało się jasne, że alternatywą dla "brytyjskiej opcji", jest stworzenie pewnej mieszaniny grafitu. Przemyślawszy wiele opcji dał on asumpt iż po przemieleniu właściwego grafitu na pył, i po usunięciu wszelkich zeń zanieczyszczeń, do tegoż pyłu dodawano w odpowiedniej proporcji glinę garncarską, a następnie wodę. Całość dokładnie mieszano, wylewano do ceramicznych form i pozostawiano aż do wyschnięcia. Po tym etapie wkładano tak uformowane grafity do pieca i całość wypalano.

Lecz to nie wszystko, Carnot, był zachwycony kolejnym pomysłem Contego, stworzenia solidnej obudowy, dla tak delikatnego "patyczka" kreślarskiego, który zwykł się łamać, opatulony w "dwa patyki".

Otóż, Conte postanowił na stałe zamknąć grafit w... drewnie tj. dał on podstawę do wizerunku ołówka jaki znamy po dziś dzień!

Tzw. crayons Conte jest stosowane po dziś dzień; poniżej pięć kroków produkcji nowego ołówka wg. pomysłu tego fenomenalnego człowieka;

5949656300_0e51dcfb1c.jpg

Conte by Marcin F.M., on Flickr

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   
Wertując raporty z Państwowego Archiwum Historycznego w Petersburgu pod kątem Częstochowy, a konkretniej klasztoru na Jasnej Górze, muszę stwierdzić iż miałem mylne wyobrażenie co do drogi służbowej adnotacji w sprawie przybywających co roku licznych przecież pielgrzymów.

Oczywistym jest, iż miasto które przynależało od 1867 do guberni piotrkowskiej, zrazu było na talerzyku gubernatorów tejże guberni. I istotnie wykaz korespondencji np. Iwana Siemionowicza Kachanowa do ministra Spraw Wewnętrznych w latach 70'tych XIX w. Aleksandra Jegorowicza Timaszewa jest ogromny, a tyczy po większej części ilości [za miesiąc/rok] pielgrzymów, ze szczególnym wyszczególnieniem osób ubogich, niepełnosprawnych jak np. w raporcie z 9/22 X 1876 r. gdzie ów Kachanow podaje "Do 3/15 sierpnia przybyło już 21 kompanii - około 50000 osób, w tej liczbie: ubogich, biednych, żebraków, kalek - 39." .

Reszta, do doczytania [w:] Generał-gubernatora Albiedynskiego Jasnogórska rapsodia, Cz. 2

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bavarsky   

Dziękuję Michale za dobre słowo!

W sprawie pisania czegokolwiek, to uważam że jeszcze nie czas...

Natomiast na Blogu moim pojawiło się coś takiego:

Regulamin piechoty powstania w roku 1863, Cz. I -Szyk Rozwinięty

http://gatczyna.blogspot.com/2011/08/regulamin-piechoty-powstania-w-roku.html

Edytowane przez bavarsky

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.