Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Furiusz

Roger Collins, Hiszpania w czasach Wizygotów 409-711

Rekomendowane odpowiedzi

Furiusz   

jakiś czas temu postanowiłem dokształcić się w dziedzinie okresu Wielkiej Wędrówki Ludów i organizmów politycznych wtedy powstałych. Wybór padł na książkę Rogera Collinsa, Hiszpania w czasach Wizygotów 409-711, Warszawa 2007. Niestety autor od razu mnie zniechęcił czego powodem ten tekst. Brdzie on chyba raczej w częściach bo mam dziwne wrażenie, że autor czasem pofolgował sobie pisząc ją ale w VII czy VIII wieku nie czuje się mocny :)

Przede wszystkim autor dość niesłusznie pomija ziemie polskie (nie mówiąc już o polskich badaczach) gdy pisze ( i to bardzo skrótowo) o początkach historii Gotów. druga sprawa to olanie w tej materii archeologii - o ile w przypadku samych Gotów na półwyspie pirenejskim można autorowi to wybaczyć o tyle, w pisaniu o początkach tego ludu nie za bardzo. Pierwsza rzecz - autor mimo tego, że zastrzega się, że przedstawia nieaktualny obraz wędrówki Gotów z półwyspu skandynawskiego na tereny Imperium Romanum,1 to mimo to wygląda na to, ze autor w jakimś stopniu się z nim utożsamia. Problem, jest taki, ze przedstawił to autor w dziwny sposób otóż wedle niego wędrówka ta omijać by miała ziemie polskie, no cóż - już bodaj w okresie około DWS, zdawano sobie sprawę z tego, że Goci u nas zawitali, dzisiaj, nie ma raczej wątpliwości, ze kultury szeroko pojętego kręgu kultur gockich, na ziemiach polskich nie tylko się pojawiły ale spędziły one tutaj znaczny okres czasu.2

Krytyka tej starej tezy o wędrówce, jest też dość dziwna. zaczyna się ona od stwierdzenia, ze podział na Wizygotów i Ostrogotów jest anachroniczny i wyciągnięcia z tego faktu zbyt daleko idących wniosków, moim zdaniem.3 Następnie, w ramach podsumowania niejako, autor pisze Dla naszych obecnych celów wystarczy jednak przyjąć, ze Goci (...) wywodzili się z połączenia różnych grup etnicznych. Zostały one scalone i zyskały nowe, wspólne poczucie tożsamości na Bałkanach w ostatniej ćwierci IV w. (podkreślenie moje)4 No cóż dla mnie całość brzmiała troszkę jakby Goci którzy następnie dokonali czego dokonali na dogorywającym Imperium zachodnim, pojawiliby się niczym deus ex machina. Cóz federacje, konfederacje czy związki plemion (czy jak to tam nazwać) w świecie germańskim istniały nieomal od zarania vide przekaz Tacyta5. Nie ma więc powodów by zakładać, ze nowy federacyjny charakter Gotów wykształcił się dopiero na Bałkanach i to pod wpływem działań Hunów, zwłaszcza, że mamy pewne przesłanki archeologiczne mówiące, ze dojść do takiego czegoś mogło czy musiało znacznie wcześniej.6

Autor odwołuje się tez do wiedzy i argumentacji archeologicznej 7 - ale nie czyni tego przekonywająco gdyż myli zwyczajnie powody wyodrębnienia kultury wielbarskiej i kultur kręgu gockiego8 - autor pisze o zakazie wkładania do grobów broni - chodziło zaś m.in. o tabu zakazujące wkładania do grobów przedmiotów żelaznych.

Dalej autor pisze Jedynie jakieś trudne warunki gospodarcze, klimatyczne lub militarne mogły doprowadzić do tego, ze większość społeczeństwa porzuciła swoje osady. W latach 70. IV wieku takie czynniki bezsprzecznie działały. 9 No cóż - archeologicznie wędrówka kultury wielbarskiej na południe jest potwierdzona. czy tylko takie powody mogły wstąpić - chyba nie. Może być jeszcze np. zbyt szybki rozwój demograficzny. Dodać należy tez, ze ziemie północy Polski nie są zbyt urodzajne, a Jordanes wspomina o tym, że Goci podjęli wędrówkę gdy urośli w silę (czyżby echo eksplozji demograficznej, gdzie ziemie Pomorza nie były w stanie wyżywić całości ludności?). Cóż, mogło też chodzić o zwykłą chęć wzbogacenia się.

Jeszcze na koniec - religia nie była elementem różniącym, gdyż chyba wszystkie grupy germańskie (...) wyznawały chrześcijaństwo.10 Ok owszem chrześcijaństwo tyle, ze w herezji ariańskiej co jednak chyba różniło. Miało to, jak pokazała przyszłość fatalne skutki: nawróconych na chrześcijaństwo Gotów będzie oddzielać od mieszkańców imperium nie tylko bariera cywilizacyjna, ale i religijna.11 Cóż tak chyba bywa, że bardziej nienawidzi się brata który zbłądził niż obcego ;) co zresztą często podkreśla się przy okazji wczesnej historii kościoła.

mam tez wrażenie, że autor pomniejsza rolę Bizancjum na półwyspie iberyjskim i wpływów Wschodniego Cesarstwa, ale być może to jedynie moje wrażenie.

Ktoś z was czytał tą książkę? Jakie są wasze opinie o niej?

__________________________________________________________

1 Collins R., Hiszpania w czasach Wizygotów 409-711, warszawa 2007, pag 19-21

2 Kokowski A., Goci od Skandzy do Campi Gthorum ( od kandynawii do Półwyspu Iberyjskiego), Warszawa 2008 - w zasadzie cała poświęcona jest na spojrzenie na dzieje Gotów z archeologicznego punktu widzenia.

3 Collins R., op. cit. pag 21

4 ibidem pag 25

5 Tacyt, Germania, przek Tomasz Płóciennik wraz z komentarzem prof Kolendo.

6 Kokowski A., op. cit. pag 99-159, przede wszystkim chodziłoby tutaj o groby z charakterystycznymi elementami tradycji grzebalnej Wandalskiej w obrębie cmentarzysk Gockich.

7 Collins, op. cit. pag 24

8 Wołagiewicz R., Kultura wielbarska (faza lubowidzka) [w] Prahistoria ziem polskich t5, Wrocław 1981, bodaj tam, ale można też sprawdzić w de facto wszystkich publikacji archeologicznych na temat Gotów.

9 Collins R., op.cit. pag 23

10 ibidem pag 22

11 Wipszycka E., Kościół w świecie późnego antyku, Warszawa 1994, pag 93

Edycja

powód - błąd ortograficzny

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Vapnatak   

Oczywiście miałem okazję czytać tę książkę. Szczerze powiedziawszy to jestem nieco rozczarowany; w pierwszej chwili kiedy dowiedziałem się o jej istnieniu, to ucieszyłem się niezmiernie, że R. Collinsa książka, i to o tej tematyce, została przetłumaczona na język polski. Naukową pieczę oraz edycję polskiej bibliografii wykonał Jerzy Strzelczyk. Niestety, tłumaczenie jest do bani oraz naszpikowane wieloma błędami. Na przykład (patrze na str. 20), angielski autor pisze, że najazd Hunów miał zniszczyć ostrogocką potęgę władna przez Ananaryka. Dalej (str. 21) Collins ciekawie podchodzi do kwestii tożsamości Wizygotów, ale jest to po prosto... brednia... <_< Na str. 37 autor uważa, że Teodoryk był regentem Amalryka (idzie już o państwo wizygockie), co jak wiemy od dawna zostało obalone.

Jestem przekonany, że o niebo lepszą pozycją do tego zagadnienie jest "Historia Gotów" H. Wolframa, tudzież "Goci - rzeczywistość i legenda" J. Strzelczyka.

vapnatak

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.