Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Albinos

O nastrojach, czyli "Radosław" na Mokotowie

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   

Mamy już temat dt. przejścia ze Starówki do Śródmieścia i tego, jak widzieli to sami Powstańcy. Podobny problem powstaje przy opisach przejścia na Mokotów ludzi "Radosława". Oto jak przedstawia to Bartelski [Mokotów 1944, Warszawa 1971, s. 472-473]:

Na Mokotowie pojawili się zupełnie nieoczekiwanie nad ranem 20 września żołnierze zgrupowania płk. Jana Mazurkiewicza "Radosława" ze swym rannym dowódcą na czele, przynosząc niepomyślne wieści o likwidowaniu przez przygniatające siły nieprzyjaciela przyczółka nad Wisłą. Chłopcy w panterkach wychodzili z włazu kanałowego przy ul. Wiktorskiej przez cały dzień, w stanie godnym pożałowania. Cuchnęli odchodami, byli u granic wytrzymałości fizycznej, pesymistycznie nastawieni do możliwości dalszej walki. Przedostało się ich około dwustu, w tym połowa rannych. Pozostawili na Górnym Czerniakowie odciętych nad samym nadbrzeżem rzeki jeszcze około 140 towarzyszy broni pod dowództwem kpt. Jerzego Białousa "Jerzego", jednego z najwybitniejszych oficerów Kedywu, oraz około 600 żołnierzy 9 pułku 2 dywizji piechoty 1 armii WP pod dowództwem mjr. Stanisława Łatyszonka.

Ppłk. "Karol" natychmiast drogą radiową powiadomił gen. "Montera", że "<<Radosław>> dziś w godzinie 0.00 z powodu wyczerpania ludzi, braku żywności i amunicji rozpoczął ewakuację do mnie". jednocześnie komendant V Obwodu nakazał dowódcy zgrupowania zorganizowanie z przybyłych chłopców dwóch kompanii. Poza żołnierzami "Radosława" przeszło na Mokotów także kilkudziesięciu powstańców ze zgrupowania mjr. Zygmunta Netzera "Kryski". Niegdyś wyborowe oddziały Kedywu, porządnie potrzaskane, mające za sobą krwawe walki na Woli, Starym Mieście i przyczółku, minimalnie wzmocniły siły Mokotowa, natomiast opowieści żołnierzy, jak i ich stosunek do szans powstania musiały zaniepokoić dowództwo.

"Cynicznie i głośno mówili o czekajacej Mokotów masakrze- podaje we wspomnieniach pt. "Gra w wybijanego" ówczesny szef BIP-u por. "Eugeniusz", dzisiaj znany jako pisarz Jan Dobraczyński.- Podziwiałem ich, a przecież musiałem meldować dowództwu, że straceńcza postawa Radosławowców podważa morale ludności, a ma także wpływ na żołnierzy".

Niejednego z nich musiał zastanowić fakt, że tak świetni i doświadczeni powstańcy jak ludzie zgrupowania płk. "Radosława" nie mogli utrzymać się na przyczółku Górnego Czerniakowa, mimo pomocy żołnierzy 1 armii WP, i wycofali się na Mokotów. Sytuacja widocznie pogarszała się i skończyła się wszelka uzasadniona nadzieja na pomoc.

I teraz pytanie, na ile powszechne było odczucie, że ludzie "Radosława" swoim defetyzmem zarazili załogę Mokotowa? A jeśli tak, to u kogo w większym stopniu? Dowództwo, czy szeregowi żołnierze? Jak podał w swoich wspomnieniach "Iron" [Lata chmurne. Lata dumne, Warszawa 1983, s. 297]:

Pesymiści twierdzą, że ppłk "Radosław" przynosi ze sobą likwidację następnego bastionu naszej obrony.

Może to właśnie ta opinia, zaważyła na takich a nie innych odczuciach żołnierzy Mokotowa? Może postawa ludzi "Radosława" nie miała tutaj nic do rzeczy? Choć z drugiej strony, mamy też relacje takie jak te por. Kazimierza Augustowskiego "Jagody" z "Czaty":

Jak długo trwało przejście kanałem?

Parę godzin. Trudno powiedzieć. Byłem w kanałach parę razy, chodziłem tam i z powrotem, łącznie byłem w kanałach ponad czterdzieści godzin. Przy moim wzroście było to bardzo niewygodne. Znalazłem się na Mokotowie, chłopcy chodzili w granatowych kombinezonach, salutowali wzajemnie, i kiedy tak szliśmy utytłani w tych kanałowych brudach, słyszę nagle: "Stójcie, stójcie!" Odwróciłem się, patrzę, a dwóch podchorążych w mundurkach kiwa na nas. Podchodzę, a jeden mówi: "Nie wiecie, że trzeba oddawać honory przełożonym?" Taka mnie wściekłość zalała, że zacząłem szukać pistoletu, który miałem na szyi w torbie, myślę ? strzelę im pod nogi. Oni się zorientowali i mówią: "Przepraszam, przepraszam" ? i poszli. Zameldowałem się u pułkownika Rokickiego "Karola", dowódcy Mokotowa. Rokicki spytał, jaka jest sytuacja na Czerniakowie, ja powiedziałem. Przeczytał list i mówi: "Skontaktuję się z pułkownikiem "Monterem". A teraz proszę bardzo, za dwie godziny zamelduje się pan, przygotuję odpowiedź". Wyszedłem i mówię do rotmistrza ? adiutanta: "Panie rotmistrzu, jesteśmy głodni, od rana nic nie jedliśmy." On mówi: "Proszę pana, kasyno zamknięte, nic nie ma do jedzenia". "A ty"- myślę sobie- "draniu, kasyno zamknięte?!" Wróciłem po list, "Karol" mówi: "To jest list. Dostaniecie panowie amunicję, dziewiątki."- popularnie zwane "pestkami". Dał nam po parę kilogramów, ze trzy worki, no i idziemy z powrotem. A moim macierzystym oddziałem była "Baszta", tylko później zostałem przeniesiony do "Radosława". Więc rozmawiam z tymi chłopakami, a oni mówią: "A wy tam to jesteście dezerterzy, gdzie jesteście, to poddajecie się Niemcom albo uciekacie. Zobacz, jak my tu się trzymamy." Ja im mówię: "No tak, bo was nie naciskają, bo jesteście z boku." Niemcy bardzo planowo zdobywali nasze punkty- na przykład Stare Miasto, bo przeszkadzało w dojściu do mostu. Oni mówią: "Zobaczysz, jak my tu będziemy się bronić." "No dobrze, spróbujcie."

Za: http://www.1944.pl/index.php?a=site_archiw...d=94&page=1 [dostęp na: 21.12.2009 r.]

Jak częste były tego typu sytuacje?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.